Dziś w krótkim poście pytanie:
Dlaczego w bramie wjazdowej mojej posesji w dniu dzisiejszym leżą rozrzucone gałązki liliowców i irysów?
Pierwsza osoba, która w komentarzu udzieli poprawnej odpowiedzi, otrzyma nagrodę niespodziankę!
A oto fotka owego zjawiska:
A przy okazji, dwie następne fotki " w bieli", w pełnym słońcu, bo dzień jest przepiękny, nic więcej nie powiem:-)
Czekam na odpowiedzi... miłej niedzieli życząc i dziękując za wspaniałe komentarze pod adresem kwiatów!
Zielone Świątki?
OdpowiedzUsuńZesłanie Ducha Świętego
UsuńDomyślam się, Basiu, że z tego samego powodu, dla którego w moim rejonie w ogrodzenia posesji wtyka się brzozowe gałązki - dla uczczenia dzisiejszego święta Zesłania Ducha Świętego:)
OdpowiedzUsuńBiała róża - cudo!
Basiu u nas sie mówi" Zielone Świątki tatarak w kątki"
OdpowiedzUsuńWitam,tak dzisiaj świętowanie Zielonych świątków.Buziaki na niedzielę pozdrawiam gorąco.
OdpowiedzUsuńPrawidłowa odpowiedź już padła :)
OdpowiedzUsuńWczoraj byłam świadkiem takiej rozmowy dwóch nestorek z naszej wsi - kiedyś to się stroiło bramy, drzwi, balkony, a jak było świątecznie od razu widać, a teraz to młodzi już nie chcą, tradycja zanika - na co ja - bo znam te panie, o tyle o ile, w każdym razie kłaniam się im i - wiem, gdzie mieszkają - przepraszam, a Panie to czemu teraz już domów nie dekorują, bo ja tak :)
Pozdrawiam świątecznie :)
Niestety nie będę pierwszy:( A odpowiedź znałem bo moja parafia jest pod wezwaniem Ducha Świętego:)
OdpowiedzUsuńWkoło się ściele
OdpowiedzUsuńi biel i zieleń.
Kochani Blogowicze, bardzo się cieszę, że padło tyle dobrych odpowiedzi! U mnie we wsi już nikt nie rzuca liliowych gałązek i pewnie niektórzy dziwnie patrzą na moje wejścia na posesję! A kiedyś, w każdym domu, było to obowiązkowe!
OdpowiedzUsuńW pobliskim Sanktuarium w Odporyszowie jest dziś Odpust, wszystko tak jak kiedyś- prawie...
Pierwsza była Agnieszka- z dalekiego kraju... i ona otrzyma niespodziankę. Teraz będę intensywnie myśleć, co jej wysłać:-) Wszystkich świątecznie pozdrawiam, a Ciebie Aga poproszę o maila, na który adres wysłać...
Ale się cieszę:)
UsuńJuż zmykam pisać meila.
Pozdrawiam.
Miło, że kultywujesz dawne tradycje. W tym roku ograniczyłem się do bukietu z polnych kwiatów, ale w przyszłym na pewno przystroję bramę wjazdową.
OdpowiedzUsuńo rany u nas nie ma takiej tradycji już ....
OdpowiedzUsuńmiłej niedzieli
No tak odpowiedź już padła.
OdpowiedzUsuńCieszą oczy widoki,które przypominają o tradycji,miłego dnia Basiu :)
Ja lubię i szanuję tradycję, choć ta konkretna nie była powszechna w moim regionie, niemniej jednak strasznie się zżymam gdy ktoś mi mówi, że kultywowanie tradycji to obciach i zaściankowość. Chyba takich czasów dożyliśmy. Ale tak sobie myślę, czym byśmy byli bez przeszłości, tradycji, obyczajów, wiary?
OdpowiedzUsuńZielone Święta. Czytam, że odpowiedź już padła. Sprawdzę zaraz :)
OdpowiedzUsuńŁadny zwyczaj :)))
Ta tradycja jest u nas trochę inna, wnioskuję, że kiedyś gdy w mojej wiosce była wielka bieda- a była, ludzie nie mieli nawet płotów, a co dopiero mówić o bramach, więc rozrzucali gałązki lilii wodnych ( ogródków kwiatowych też nie było, bo każdy ar był wykorzystany pod uprawę) na ścieżkach wiodących do domu. Cieszy mnie, że młodzi Czytelnicy bloga tak pozytywnie wypowiadają się o zwyczajach i tradycjach.
OdpowiedzUsuńPiękne te Zielone Światki, ja też je pamiętam z dzieciństwa. Cudne kwiaty masz w ogródku. Pozdrawiam gooooorąco, bo dzisiaj upał
OdpowiedzUsuńKiedyś tak samo jak na Boże Ciało strojono drogi i zabudowania, z tą różnicą że w Zielone Świątki nie chodzi procesja.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam kwitnąco.....
OdpowiedzUsuńWspaniały Basiu zwyczaj :)) Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego wieczoru :))
OdpowiedzUsuńDziękuję za zainteresowanie tematem!
OdpowiedzUsuń