Wzdłuż ulicy, którą każdego roku w Oleśnie idzie procesja Bożego Ciała, rosną krzewy żylistków.
Odkąd sięgam pamięcią, zawsze kwitną na to święto, mimo, że święto jest ruchome, a w tym roku wypadło dość późno. Żylistki nie zawiodły, znów kwitną, białe, skromne, jakby chciały oddać hołd Bogu, który " zagrody nasze widzieć przychodzi".
Zanim z kościoła wyruszyła procesja, byliśmy świadkami niezwykłej sceny.
W trakcie Mszy św. w kościele pojawiła się ubrana na czarno starowinka.
Posuwała się dosłownie po centymetrze pomagając sobie dwiema kulami.
Jak się okazało, szukała spowiednika, w czym jej pomogła będąca w pobliżu z dziećmi, siostra zakonna.
Ot, takie zderzenie radości życia, kolorów, krakowskich strojów, młodości i ubranej w czerń starości, która w w to wielkie święto szuka lekarstwa dla duszy...
Boże Ciało czyli u
roczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa gromadzi każdego roku rzesze wiernych.
Uczestnictwo w procesjach Bożego Ciała jest głęboko zakorzenione w
polskiej tradycji naszej wiary, naszej duchowości i religijności.
Tradycja Bożego Ciała sięga roku 1246 i wiąże się z widzeniami
św. Julianny z Cornillon, przeoryszy konwentu augustianek.
Św.
Julianna przekazała, że w trakcie objawień Jezus przykazał jej aby
dołożyła wszelkich starań w celu ustanowienia święta ku czci Ciała i
Krwi.
Początkowo uroczystość została wprowadzona tylko lokalnie dla
diecezji Liège.
W 1252 r. praktykowano ją już w całej Germanii.
Z
objawieniami św. Julianny z Cornillon zetknął się archidiakon Liège
Jacques Pantaléon, który już jako papież Urban IV bullą Transiturus
ustanowił dla całego Kościoła Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi
Pańskiej.
Bulla Urbana IV nie została jednak ogłoszona ze względu na śmierć
papieża, a uroczystość nie została oficjalnie ustanowiona.
Uczynił to
dopiero papież Jan XXII w 1317 roku.
Uroczystość Najświętszego Ciała i
Krwi Pańskiej po raz pierwszy została wprowadzona w Polsce w 1320 roku, a
za uroczystość powszechną, obchodzoną we wszystkich kościołach w
państwie uznano ją dopiero w 1420 roku.
W Polsce w związku z Uroczystością Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej,
poza uroczystą Mszą Św. odbywa się także procesja ulicami miasta do
czterech ołtarzy.
Przy każdym ołtarzu odczytywany jest stosowny fragment
Ewangelii nawiązujący do tematyki Eucharystycznej.
Z Bożym Ciałem
ściśle związana jest także uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa,
która obchodzona jest w piątek po oktawie Bożego Ciała.
I jak tradycja każe, brzozowe gałązki spod ołtarzy polowych należy zabrać do domu by chroniły domostwa i urodzaje.
Każdego roku zrywam gałązkę z polowego ołtarza wykonanego przed naszą szkołą- to miejsce jest bliskie memu sercu.
Ewuni z bloga
http://artesania-rekodzielo.blogspot.com/
serdecznie dziękuję za ozdobienie sukienki, którą w to wielkie święto założyłam.
Ewunia
filcuje, zdobi, obdarowuje pięknem i swoimi pracami wnosi w życie
blogowych koleżanek wiele dobra.
Ozdobiła wspaniale moją sukienkę,
dorzuciła jeszcze broszkę, którą natychmiast wykorzystałam i wykonała
ponczo dla mojej Drogiej Kuzynki, którego nie pokażę dziś bo musi
pozostać w ukryciu do imienin Danuty:-)
Oto dzieło Ewuni:
Serdecznie dziękuję Ewuniu za ten wspaniały, bezinteresowny dar serca...
Miłośników piękna pozdrawiam i odsyłam na bloga Ewy.