Od bieli, poprzez róż, błękit i fiolet w moim ogrodzie, przechodzę w ciepłe kolory wyśpiewujące radość życia.
Musicie koniecznie obejrzeć słoneczniczki, liliowce, cynie, gailardie, aksamitki, begonie, firletkę chalcedońską, pelargonie i szałwie, żeby nabrać energii, chwycić radość życia, posmakować lata...zabrać te kolory na niepogodę, na trudniejsze chwile, uwierzyć w małe szczęścia...
Bo lato ma misję obdarowywania radościami i nawet w barwach ukrywa się jego posłannictwo!
I ja latem zapragnęłam mieć żółte róże nie tylko w ogrodzie. Takie
ponczo, wytwór moich marzeń i pracy uzdolnionej Ewuni z bloga
http://artesania-rekodzielo.blogspot.com/ przybyło dziś do mnie.
Jestem oczarowana jego pięknem, wiem z czym i jak będę je nosić.
Bardzo dziękuję Ewuni za to, że sprawiła mi radość i zrealizowała moje marzenia.
Takie róże nie zwiędną!
Ewunia dorzuciła do pięknego poncza super broszkę zamkowo- filcową- taki romantyczny kwiat, który bardzo mi się spodobał i oczywiście jest w kolorach lata.
A książeczka z Edycji św. Pawła dostarcza pięknych myśli, które niezwykle cenię:
" Znakiem rozpoznawczym wybranych jest miłość"
św. J. M. Vianney
wtorek, 30 czerwca 2015
niedziela, 28 czerwca 2015
Spacer po kolorach lata.
Spacer po ogrodzie zaczęłam od koloru białego...
...potem przyszedł czas na różowe...
...po nich wystąpiły niebieskie...
...a na zakończenie dzisiejszego spaceru- fioletowe
W dzisiejszej sesji wzięły udział: jukki, ostróżki w czterech kolorach, malwy, floksy, łubin, aster, hortensje w trzech kolorach, goździki, naparstnica, petunie, róże i kilka doniczkowców.
...potem przyszedł czas na różowe...
...a na zakończenie dzisiejszego spaceru- fioletowe
W dzisiejszej sesji wzięły udział: jukki, ostróżki w czterech kolorach, malwy, floksy, łubin, aster, hortensje w trzech kolorach, goździki, naparstnica, petunie, róże i kilka doniczkowców.
Pozostałe barwy czekają na kolejny odcinek:-) Zapraszam i pełni lata Wam życzę!
A mądra i wierna Sonia dzielnie tym wędrówkom towarzyszy i poznaje uroki ogrodu:-)
piątek, 26 czerwca 2015
Kolejne wakacyjne rozstanie i wyniki candy poetyckiego.
A przecież to 10 miesięcy temu rozpoczęliśmy kolejny rok szkolny.
Przeszedł, przebiegł w szybkim tempie i jest już na mecie!
Wszyscy Uczniowie naszego Gimnazjum otrzymali promocję lub ukończyli szkołę.
Nic złego nikomu się nie stało! Jest za co dziękować...
Więc dziękuję na różne sposoby, również pięknem utrwalonym w ostatnich dniach mojego 31. zakończenia roku szkolnego...Wszystkie kwiaty pochodzą z mojego parapetu lub ogródka, nawet tęcza zawisła nad moją łąką, a może inni też ją przywłaszczyli:-) podzielmy się więc jej pięknem...
Na wakacje wysyłam lekturkę... bo obiecałam rozstrzygnąć kolejne candy.
Tak, jak zapowiedziałam, losowania zwycięzcy spośród chętnych na przygarnięcie zbioru moich wierszy " Między słowem a ciszą, dokonał P. Jarek, który poświęcił wiele czasu, by ten tomik złożyć.
Szczęście uśmiechnęło się do Basi, która pisze piękne, liryczne wiersze, a mimo to, zechciała przygarnąć moje.
Gratuluję Ci Basiu wygranej i życzę byś w tych wierszach odnalazła to, czego pragniesz najbardziej...
Szczęśliwych wakacji, urlopów i wypoczynku Wam życzę:-)
Subskrybuj:
Posty (Atom)