Nie zanotowałam, a szkoda...od kiedy zaczęło się to wieczorne, moje i Kamila, nawiedzanie cmentarza.
Tradycja sięga ponad dwadzieścia lat, odkąd na naszym parafialnym cmentarzu wprowadzono nabożeństwo odmawiania Koronki do Bożego Miłosierdzia w dniu Wszystkich Świętych, o godz.19.
Od wielu lat młodzież wraz z księdzem opiekunem przygotowuje krótki program wypełniony wspólnym śpiewem i modlitwą.
Te spotkania mają wielu swoich zwolenników.
Po krótkiej wspólnej modlitwie, uczestnicy rozchodzą się na groby swoich Bliskich i odbywają się rozmowy cicho szeptane, wspomnienia mieszają się z teraźniejszością, a zapalone światła są jedynymi świadkami tych niezwykłych chwil.
Odkąd mój młodszy Syn " poszedł na swoje", choć mieszkamy w różnych miejscowościach, nadal się spotykamy w ten jedyny w swoim rodzaju wieczór by budzić wdzięczną pamięć.
W tym roku też tak było, a ponieważ współczesne telefony komórkowe mają dobre aparaty fotograficzne, zapisujemy te chwile, wszak tu, na tej ziemi nic nie jest dane na zawsze.
Dzielę się Wami dziś tymi wieczornymi fotografiami, niech one przybliżą ten niepowtarzalny nastrój, wszak nieczęsto zdarza się nam spacerować nocą po cmentarzu...
Przed nami oktawa Wszystkich Świętych, dla wierzących to czas pomocy Bliskim, którzy od nas tego potrzebują.
Warto wykorzystać wszystkie formy wdzięczności i pamięci...










To piękne, że potraficie pielęgnować tę tradycję i wspólnie odnajdywać bliskość w tych chwilach pamięci. Widać, że to dla Was czas refleksji, ale też radości bycia razem, mimo odległości.
OdpowiedzUsuńPiękne, nastrojowe zdjęcia.
To wyjątkowy czas dla nas, żyjących….
UsuńCmentarze mają magiczną moc i umnie pod krzyżami dyw any świateł, to już tradycja że przy krzyżach stawiamy lampki.Pogoda dopisała to był piękny ciepły wieczór
OdpowiedzUsuńKoronki na cmentarzu nie mamy ale są nieszpory i procesja głównymi alejkami dopiero w Zaduszki jest msza.Pozdrawiam wieczornie.
Każdy cmentarz ma swoje tradycje, ważne, aby były kultywowane.
UsuńPiękna tradycja, pierwszy raz się z taką spotykam.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, to wielkie przeżycie.
UsuńCmentarze po zmroku wyglądają teraz przepięknie. Widziałam na którymś z portali zdjecia robione z drona. Widać tam morze kolorowych światełek. Cudny to i magiczny wrecz widok.
OdpowiedzUsuńWspaniale, że macie z synem tak bliską relacje i razem kultyrujecie tradycje wieczornych odwiedzin na cmentarzu. To są takie ważne, dobre chwile bliskosci i jednosci., gdy możecie byc razem. Kiedyś stana się dobrym , serdecznym wspomnieniem....
Pozdrawiam Cie ciepło, Basiu
Nasze podobne postrzeganie świata kieruje zawsze nasze kroki w to bliskie nam miejsce…
OdpowiedzUsuńWszystko pięknie sfotografowałaś, przejmujący obraz i wiersz. Ja teraz mam dalej na rodzinne groby, ale byłam i tym razem, na szczęście nie padało. Pozdrowionka!
OdpowiedzUsuńU nas pogoda była przepiękna!
UsuńU nas 1 i 2 listopada również, ale dzisiaj cały dzień padało.
UsuńWieczorem cmentarz w tym dniu robi niesamowite wrażenie. Pięknie w kadrach pokazałaś wyjątkowość tego wieczoru. Pozdrawiam serdecznie ♥️
OdpowiedzUsuńTylko o tej porze, w te święta, jest tak pięknie.
OdpowiedzUsuńTo bardzo wyjątkowy czas .pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFajna taka tradycja, wszak cmentarz o zmroku we Wszystkich Świętych ma swój urok . Te zapalone znicze nocą widać lepiej. Świetne zdjęcia i super akwarelkę namalowałaś.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nocą, niesamowicie wyglądają cmentarze gdy mrok otula alejki, a groby rozświetlają tysiące płomyków. Dzieje się jakaś magia. Wtedy też szczególnie mocno odczuwa się więź z tymi, którzy odeszli.
OdpowiedzUsuńBasiu, przesyłam Ci moc serdeczności:)
Piękne zdjęcia Basiu.
OdpowiedzUsuńPiękna akwarela i wiersz.
Ściskam Cię mocno!