środa, 28 czerwca 2023

Czerwcowy post różany.

Róże panoszą się wszędzie, ale to jest ich czas, czas czerwcowy, czas końca roku szkolnego i rozpoczętych wakacji.

Królują, pachną- każda na inny sposób, czarują, wabią owady i absorbują ludzi.
Niekwestionowane królowe czerwcowe...
Kochają słońce, nie lubią deszczu, podobnie jak większość z nas...
Każda z nich odsłania inny kawałek piękna.
Różane foldery zajmują już ogromną część pamięci, a każde zdjęcie jest przecież inne...
Nie chcę Was zamęczyć, a przecież jeszcze wiersz i jeszcze obraz, i książka, która komponuje się w różany zakątek, a która mnie całkowicie urzekła, ale tak bywa z różami:-)
Róże spotykam też na trasie swoich wędrówek, takie, które rosną bez dodatkowych zabiegów, bo mają wyraźnie określony cel...

RÓŻE

Cierniem znaczą swój ślad
czasami rzeźbią głęboką bruzdę
kaleczą dłonie i serce
a jednak ich piękno urzeka
osiada płatkami na szarościach dnia
delikatnie porusza zmysły
odrywając myśli od ziemi

róże

ciągle tak samo uparcie
przypominają że warto kochać.

Kończymy już czerwcowe śpiewania ku czci Serca Jezusowego przed naszą wiejską kapliczką.
Do następnego czerwca trzeba czekać prawie rok...
A teraz obiecany obraz i kończę ten długi post życzeniami szczęśliwego letniego czasu dla Wszystkich.


 


czwartek, 15 czerwca 2023

Gdy w świątyniach zapachnie ziołami.

Wczesnym rankiem, w ostatnim dniu oktawy Bożego Ciała, wyruszam na łąki.
Nie wszystkie zioła da się odnaleźć, wiele łąk skoszono w czerwcu, zatem robimy wianki z tego, co uda się zebrać. 
Tradycja święcenia wianków w oktawę Bożego Ciała jest bardzo stara, a zwyczaj ten był kultywowany szczególnie w średniowieczu kiedy zioła stanowiły podstawę leczenia różnych chorób.
Poświęcone wianki zawieszano nad drzwiami, w sieniach, oborach, izbach, bo wedle tradycji chroniły przed uderzeniami pioruna, ogniem, kataklizmami.
Wywarem z ziół użytych z wianka leczono zwierzęta gospodarskie.
Od niepamiętnych czasów kultywuję tę tradycję, którą przejęłam od Babci i Mamy.
Poświęcony wianek czeka na swego następcę przez cały rok.
Zawsze robię trzy wianki, by Rodziny Synów również uczestniczyły w tej pięknej, rodzinnej tradycji.
Wianki symbolizują zieleń lata, są wyrazem naszego podziękowania za czerwcową obfitość ziół i kwiatów. A to moja potrójna praca...

W dzisiejszym poście będą królować łąki z ich naturalnym bogactwem.
A na popołudniowych nabożeństwach królować będą dzieci, bo to ich święto i w tym dniu nawet najzacniejsze panie nie oburzają się na ich żywiołowość:-)

Łąkowe pytania 

Które łąki kocham najmocniej?
ciągle sobie zdaję to pytanie
może te złociste na wiosnę
utkane z żółtego mleczu i słońca
a może te ulotne z dmuchawcami
szybującymi do niebios szczęścia
nie wiem czy nie piękniejsze rumiankowe
zasypane bielą płatków nieśniegowych
a przecież makowe mienią się miłości czerwienią
a bławatkowe ciągle odbijają niebo
i firletkowe różowe przebijają się nad trawy
………………………………………………………………..
brodzę w ich bezpiecznej przystani
w każdej z moich pięciu pór roku
tam znajduję bezkres wolności
poszukując odpowiedzi na pytania
szumią trawy i wdzięczą się kwiaty
a kiedy lato spływa gromadą świerszczy
pojmuję sercem
te zielne- polskie są najbardziej moje…

Przyznaję, że jestem bardzo związana z moją małą Ojczyzną...

czwartek, 8 czerwca 2023

Barwna procesja do czterech ołtarzy.


PROCESJA NA BOŻE CIAŁO

Idę za Tobą Panie
w kolorowym pochodzie naszej wiary
która w tym dniu przybiera
wszystkie barwy radości
dotykam Twojej Miłości
zamkniętej w białej Hostii
każdy z nas idących może odłamać okruszek
by go zanieść do domu
i umieścić na ołtarzu naszego życia.
Jesteś
wychodzisz w nasze wioski i miasta
prowadzisz
rozświetlasz nasze drogi codzienności
jak dobrze iść za Tobą
i móc Ci opowiedzieć o wszystkim…

Od lat uczestniczę w procesjach Bożego Ciała w mojej parafii.
Czekam przez cały rok na ten dzień, w którym publicznie oddajemy cześć Eucharystii, a przy czterech wyjątkowych ołtarzach wsłuchujemy się we fragmenty Ewangelii wg czterech  Świętych Ewangelistów: Mateusza, Łukasza, Marka i Jana.
Im jestem starsza, tym więcej spraw odkrywam w tym barwnym pochodzie, w jego wymowie, w publicznym wyznawaniu wiary. 
Dorastamy ciągle, dojrzewamy, przeżywamy, każdy na swój sposób. 
Dla mnie to zawsze było i jest wielkie przeżycie.
Przez tydzień będzie trwać oktawa tego święta.
Za tydzień, na zakończenie oktawy, w czwartek, chcę upleść wianek z polskich ziół i kwiatów zebranych o poranku  i poświęcić go, jak robiły to wszystkie kobiety z mojego rodu. 
Więcej na temat historii tego wielkiego święta można znaleźć: https://niezbednik.niedziela.pl/artykul/893/Boze-Cialo---swieto-Eucharystii
Na to święto każdego roku zakwitają liczne kwiaty. O różach będzie mowa następnym razem, a dziś niech królują moje ulubione irysy.
Odnawiam ich kolekcję, bo przywołują dawne, piękne wspomnienia.

Po tych irysowych zachwytach zapraszam Was do przeczytania książki naszej blogowej koleżanki, Natalii https://wnaszejbajce.blogspot.com/.
" Skrzydła Hani" są piękną opowieścią zarówno dla młodych, jak i starszych czytelników, traktującą o ważnych problemach rodzinnych i pokazującą jak łatwo zranić psychikę dziecka, nad czym jakże często, nie zastanawiają się dorośli.
To już kolejna, sercem pisana książka tej Autorki. Szczerze polecam.
Zapraszam na kolejne posty i serdecznie pozdrawiam.

niedziela, 4 czerwca 2023

Niebawem przekroczę liczbę 500 :-)

Zaczęło się w dniu 23 stycznia 2022 roku. 
Pomyślałam wówczas, że skorzystam ze zgromadzonych zasobów fotograficznych i wydanych tomików poezji. Jak pomyślałam, tak uczyniłam i od tego dnia, codziennie prezentuję na Fb obraz i wiersz, które powstały w ciągu 23 lat mojej amatorskiej pasji poetycko- plastycznej.
Rzecz wymaga wiele czasu, przygotowania obrazu i wiersza, które są związane tematycznie ze sobą, a często z wydarzeniami,
w których uczestniczę lub które dzieją się obok mnie.
Jak łatwo policzyć, dobiegam do liczby 500, bez jednego dnia przerwy. Jak już przekroczę wymarzoną pięćsetkę, będę publikować okazjonalnie, gdy coś nowego powstanie.
Być może mój blog zyska na tym, bo będę mu mogła znów poświęcić więcej uwagi.
W tym miejscu kolejny raz dziękuję naszej Ismenie, że tak często propaguje moje wiersze i obrazy na swoim cudownym blogu https://szimena.blogspot.com/ , którego uwielbiam czytać i innych do tego zachęcam.
Tymczasem korzystając z chwili wolnego czasu, pragnę się podzielić radością z uzyskanej I nagrody w kategorii: plastyka- dorośli,
w XX edycji Ogólnopolskiego Konkursu " Bł. Karolino, świeć nam przykładem" oraz z wyróżnienia w poezji w tymże konkursie.
Tych nagród uzbierało się sporo przez kilkanaście lat. Odkąd bywam na szlaku męczeństwa Bł. Karoliny, 18 dnia każdego miesiąca, startuję w konkursie z przyczyn zupełnie innych niż zwyczajna rywalizacja konkursowa. Jednak nagroda cieszy i nie sposób powiedzieć, że nie jest mi miła.
A oto sprawca nagrody, parasol ochronny Karoliny, pod którym schronienia doznają wszyscy proszący Ją o pomoc.

Każdego roku zdobywcy " miejsc z podium" w każdej kategorii wiekowej otrzymują takie okolicznościowe puchary, a wszystkie prace nagrodzone, zarówno poetyckie, jak i plastyczne są zamieszczone w tomiku pokonkursowym.
Jako ciekawostkę podaję fakt, że w tym roku wpłynęło ponad 1000 prac i jedynie zabrakło województwa pomorskiego, jak widać konkurs cieszy się ogromną popularnością w całej Polsce.
Laureaci i finaliści są zawsze podejmowani wspaniałym poczęstunkiem, a Goście chętnie zwiedzają kościół parafialny w Zabawie, gdzie pod ołtarzem znajduje się trumienka z doczesnymi szczątkami bł. Karoliny. Jest to jedyne miejsce w Europie, gdzie Parafianka spoczywa pod ołtarzem kościoła parafialnego, do którego przynależy jej wioska.
To jeden z pięknych witraży przedstawiający bł. Karolinę nauczającą wiejskie dzieci.
A poniżej krótka relacja fotograficzna z uroczystości.
Ostatnio dużo się dzieje w moim środowisku, na szczęście to dobre wydarzenia.
Dziś przywołuję odpustowe obrazy, smak odpustowych cukierków i inne drobiazgi, które nie zmieniły się mimo upływu lat.
U nas pierwszy odpust przypada na święto Trójcy Przenajświętszej.
TAJEMNICA
Rozum Cię nie ogarnia
bo zbyt słabi jesteśmy by mierzyć się z tajemnicą
więc klękamy z pokorą
uznając ten cud
o którym mówi nam serce...
A w ogrodzie czerwiec chce być jeszcze piękniejszy niż maj i popędza nawet róże...

Majowe kwiaty ustępują czerwcowym, zgodnie z naturalnym rytmem ogrodów.
Inne piękności wystąpią w następnym poście, zapraszam.