sobota, 26 maja 2018

Post dedykowany MATKOM.

Staram się dyscyplinować, ale efekty bywają różne. Wiem, że w pewnym wieku nie powinno się odkładać niektórych spraw na później. Tak naprawdę to odkładanie w żadnym wieku nie jest dobre!
A więc:
Maj dobiega końca i żal, że tyle majowego piękna odchodzi do historii.
Każdego roku obiecuję sobie, że w maju znajdę więcej czasu na...wiele dobrych spraw.
A tymczasem czas ucieka przez palce. Niebawem skończą się nabożeństwa ku czci Królowej bzów, jaśminów, słowików i konwalii.
Moja Mama żywiła wielkie nabożeństwo do Matki Bożej, a majówki były jednym z jej ulubionych wypraw do kościoła lub przed wiejską kapliczkę. We wszystkich tych wyprawach musiałam jej towarzyszyć, ale był to miły przymus. W jednym z ołtarzy bocznych naszego kościoła królowała i tak jest zresztą do dziś, Matka Boża. Kilkuletnia Basia- ciekawa świata pytała swoją mamę, jak się nazywa ta Matka Boża, a mama niezmiennie odpowiadała, że to Matka Boska Majowa.
I tak już zostało.
Z wielkim sentymentem patrzę na te nieliczne miejsca gdzie kobiety razem z dziećmi śpiewają Litanię Loretańską i pieśni majowe przed przydrożnymi kapliczkami, a tych Maryjnych jest w naszym kraju wiele.
Zabieganie, nadmiar obowiązków, a czasami zwyczajna opieszałość, powodują, że nie bywam tak często na nabożeństwach majowych, jak to być powinno!
Niech przynajmniej mój kolejny wiersz z serii " Rozmowy z Madonnami" będzie moim hołdem dla Królowej łąk i jaśminów.

Majowa- Matczyna

Nie wiem czy masz swój kościół
ale moja mama nazwała Cię majową

może dlatego, że jesteś piękna
jak majowe pola konwalii
albo dlatego, że wysłuchujesz pieśni majowych
i w bzach mieszkasz ze słowikami
a może to miłość mojej matki  

zbudowała sanktuarium majowe.




I darem pamięci dla mojej nieżyjącej Matki oraz Matki Męża- One obie wielbiły Najlepszą z Matek...



Każdy z nas miał, bądź jeszcze ma, tu na ziemi, Matkę, " która pierwsza pokazała mu księżyc..."


















A wszystkim Matkom życzę by umiały cieszyć się najpiękniejszym z darów- darem macierzyństwa.

22 komentarze:

  1. Przepiękne kapliczki. bardzo podobają mi się te przydrożne i przydomowe. Matka Boża jest z nami w każdy czas. Wszystkiego dobrego dla wszystkich mam. Pozdrawiam Basiu!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna nazwa: Matka Boska Majowa
    I wiersz podoba mi się :)
    Pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam te majowe śpiewy przy kapliczkach... I wieczorna grę na trąbce w pobliskim kościele, dla Niej.

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny post Basiu z okazji Dnia Matki ! Piękne Madonny i wizerunki Matki Boskiej. Mój ulubiony wizerunek Matki boskiej to Matka Boska Częstochowska.
    Pozdrawiam ciepło :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam nadzieję Basiu, że i dla Ciebie ten dzień był wyjątkowy :)
    Cieplutko pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja ostatnio, nie moje klimaty, ale wzruszający post. Kocham maj i jego pełnię życia.

    OdpowiedzUsuń
  7. Pięknie czcisz Majową Panią i swoją mamę cudnie wspominasz.Bardzo ujął mnie ten post, bo i moja Mama wielką czcicielką Bożej Matki była, szczególnie tej sierpniowej i stąd moje imię i Jasnogórska Patronka.

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuję Basiu za ten post. Jak zwykle trafiasz w serce.
    Kapliczki są pełne uroku, zadbane, niektóre świeżo odmalowane. Pięknie to wszystko wygląda.
    Serdecznie Cię pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pamiętam majowe i czerwcowe nabożeństwa z dzieciństwa,
    miały swój klimat , teraz to już nie to :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Też bardzo lubię nabożeństwa majowe, ale niestety nie zawsze mam czas na nie iść

    OdpowiedzUsuń
  11. Basiu droga, niech Królowa bzów, jaśminów, słowików i konwalii ma Cię zawsze w swojej opiece.

    OdpowiedzUsuń
  12. Najbliższa memu sercu jest Matka Boża Częstochowska, patronka również mojego kościoła parafialnego.Niezależnie od wizerunku, to zawsze ta sama Matka; opiekunka, orędowniczka, pocieszycielka.

    OdpowiedzUsuń
  13. To były takie piękne czasy, kiedy jako mała dziewczynka codziennie uczestniczyłam w majówce przy krzyżu w centrum naszej małej malowniczej wioseczki. A teraz krzyże stoją ale pod nimi pusto. Jaka szkoda. Pozdrawiam:):):)

    OdpowiedzUsuń
  14. Basiu, nigdy nie brałam udziału w takim nabożeństwie przy przydrożnej kapliczce. Jak wiesz, od trzech lat mieszkam na wsi. Gdy wracam samochodem po skończonej pracy widuję kobiety modlące się przy kapliczkach. Zastanawiam się wtedy, czy przystanąć i dołączyć do nich, ale jakoś odwagi brakuje... Pozdrawiam cieplutko :))

    OdpowiedzUsuń
  15. Basieńko, Ty i tak tyyyyle robisz! Nie miej wyrzutów sumienia, że czegoś nie dałaś rady zrobić. Jesteś wspaniałą Matką i Babcią i bardzo Cię podziwiam i szanuję i kocham. Mam nadzieję, że uda nam się spotkać jak już szaleństwo komunii, szkoły i innych rzeczy się skończy. :***

    OdpowiedzUsuń
  16. I enjoyed over read your blog post.
    Your blog have nice information, I got good idea from this amazing blog.
    I am always searching like this type blog post. I hope I will see again…
    ดูหนัง

    OdpowiedzUsuń
  17. I see your blog daily, it is crispy to study.
    Your blog is very useful for me & i like so much...
    Thanks for sharing the good information!
    starbet football

    OdpowiedzUsuń
  18. The content of your blog is exactly what I needed, I like your blog, I sincerely hope that your blog a rapid increase in traffic density, which help promote your blog and we hope that your blog is being updated.
    ดูหนัง

    OdpowiedzUsuń