W oktawę Bożego Narodzenia, w pierwszy dzień rozpoczynającego się roku, dziękując Bogu za przyjście na świat Chrystusa, Kościół obchodzi uroczystość Maryi jako Matki Bożej, przez którą spełniły się obietnice dane całej ludzkości, związane z tajemnicą Odkupienia.
Tego dnia z wszystkich przymiotów Maryi czcimy szczególnie Jej macierzyństwo.
Uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki Maryi to najstarsze maryjne święto.
Do liturgii Kościoła wprowadził je dość późno papież Pius XI w roku 1931 na pamiątkę 1500. rocznicy soboru w Efezie (431).
Pius XI wyznaczył na coroczną pamiątkę tego święta dzień 11 października.
Reforma liturgiczna w roku 1969 nie zniosła tego święta, ale podniosła je do rangi uroczystości nakazanych i przeniosła na 1 stycznia.
Skoro dziś wspomnienie Bożej Rodzicielki, to warto kolejny raz podziękować za dar macierzyństwa.
CUD MACIERZYŃSTWA
Jestem matką
od lat
moje serce wystukuje rytm miłości
niezmordowane w miłowaniu
niewyczerpane w ofierze
spala się każdego dnia
by płonąć na nowo
dotykam od lat tego cudu
wobec którego bledną
wszystkie gwiazdy świata.
niezmordowane w miłowaniu
niewyczerpane w ofierze
spala się każdego dnia
by płonąć na nowo
dotykam od lat tego cudu
wobec którego bledną
wszystkie gwiazdy świata.
Kolejne życzenia świąteczne i noworoczne nadchodzą, niektóre po dwóch tygodniach od daty wysłania na terenie Polski,
nasza poczta jest błyskawiczna!!!
Bardzo dziękuję Alusi, Ewuni, Ewie i Joli
nasza poczta jest błyskawiczna!!!
Bardzo dziękuję Alusi, Ewuni, Ewie i Joli
alicjasmoczynska.pl
http://artesania-rekodzielo.blogspot.com/
http://evebellart.blogspot.com/
https://yolanda-art.blogspot.com/
Rok 2017 budzi moją wioskę...a przecież tak niedawno świętowaliśmy rok 2000!!!
W naszej rodzinie tradycje artystyczne ujawniają się w każdym pokoleniu, skoro post zaczyna się obrazem babci, to czas na dzieło wnuka:-) Oto pierwszy obraz Konradusia namalowany w osiemnastym miesiącu życia. Będziemy malować nadal:-)
Na zakończenie jeszcze jeden zwyczajny widok widziany sercem.
Niech każdy następny dzień niesie ze sobą piękno widziane sercem...
http://artesania-rekodzielo.blogspot.com/
http://evebellart.blogspot.com/
https://yolanda-art.blogspot.com/
Rok 2017 budzi moją wioskę...a przecież tak niedawno świętowaliśmy rok 2000!!!
W naszej rodzinie tradycje artystyczne ujawniają się w każdym pokoleniu, skoro post zaczyna się obrazem babci, to czas na dzieło wnuka:-) Oto pierwszy obraz Konradusia namalowany w osiemnastym miesiącu życia. Będziemy malować nadal:-)
Na zakończenie jeszcze jeden zwyczajny widok widziany sercem.
Niech każdy następny dzień niesie ze sobą piękno widziane sercem...
Mam nadzieję Basiu, że ten Nowy Rok przyniesie nam wiele radosnych dni, wiele pięknych chwil które wywołają drżenie serca. Cudny obraz! Przesyłam serdeczności.
OdpowiedzUsuńCieszę się Ewuniu,że obraz Ci się spodobał.
UsuńTak, dar macierzyństwa to najlepsze, najpiekniejsze co może sie przydarzyć kobiecie. A im starsza jestem, tym mocniej to czuję. To taka cudowna bliskośc móc porozumieć sie bez słów, a tylko spojrzeniem, usmiechem, przytuleniem ze swoim dzieckiem. W sercu budzi to tyle ciepła i słodyczy.Macierzyństwo to także troski, smutki, lęki, ale wszystko to razem tworzy niepowtarzalną pełnię.
OdpowiedzUsuńJak najwięcej takiej czułej, serdecznej, bliskosci z Twymi najbliższymi zyczę Ci Basiu w Nowym Roku. I wspólnego usmiechu, który przegania wszelkie chmury!:-))♥
Ja ten piękny dar przeżywam teraz w codziennych kontaktach z wnukami.
UsuńCud macierzyństwa jest prawdziwie cudem! :) Dziękuję za niego Panu Bogu każdego dnia :) I za Maryję również dzięki Panu Bogu. Kierując się słowami "oto Matka Twoja" szukam w Niej matczynej opieki, czułości i wsparcia - i nigdy się nie zawodzę :)
OdpowiedzUsuńNiech Was ten rok rozpieści kochana :)
A dla Konradusia wielkie uściski :)
Konraduś posyła buziaki:-) najwięcej dla Haneczki:-)
UsuńPiękny wiersz o macierzyństwie:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Basiu i życzę wszystkiego najpiękniejszego na nowy rok:))
Dziękuję Bożenko.
UsuńDla Ciebie także samych pieknych widokow prosto z serca i ludzi na Twojej drodze sercem patrzacych
OdpowiedzUsuńNiech się spełnią te życzenia.
UsuńPięknie! Basiu- wszystkiego najlepszego w Nowym Roku! Buziaki!
OdpowiedzUsuńBasiu, niech Boża Rodzicielka błogosławi Tobie i Twoim bliskim na ten Nowy Rok.
OdpowiedzUsuńZ Konradusia będzie prawdziwy artysta.
Cudownych chwil, zdrowia, pomyślności w realizacji planów, niesutającej weny i łask wszelakich życzę Ci Kochana na ten nowy rok.
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w Nowym roku.😀😀😀 wielu wspanialych chwil 😀😀😀
OdpowiedzUsuńPiękny obraz Basiu. Tak chwyta za serce...
OdpowiedzUsuńMyślę, że nowe pokolenie w Waszej rodzinie ma po kim dziedziczyć geny kreatywności:)
Szczęśliwego Nowego Roku dla całej Rodzinki!
dzisiaj Nowy Rok i dodatkowo przeżywaliśmy uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki Maryi. Przepiękny wiersz, Basiu!.
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego w Nowym Roku.
Serdecznie pozdrawiam:)
Basiu Droga, niechaj kolejny rok niesie ze sobą same radosne i słoneczne dni, a sercu Twojemu radość z macierzyństwa, wobec którego niech zbledną wszystkie gwiazdy; i bycia Babcią... Obraz pięknie oddaje macierzyństwo... Śliczny obrazek Konradusia- przejął w genach poczucie piękna i kreatywności :))) Serdeczności życzę <3
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku ,szczęścia i radości -Marii ci życzy
OdpowiedzUsuńZdrowia,szczęścia i miłości w Nowym roku 2017 życzę Tobie Basiu.
OdpowiedzUsuńDziś sobie myślałam jak to pięknie ,że w liturgii w pierwszym dniu roku słyszymy błogosławieństwo Aaronowe. A mój mąż dziś wyczytał, ze najstarszy istniejący zapisany tekst biblijny to właśnie to błogosławieństwo. "Niech Cię Pan błogosławi i strzeże..."
OdpowiedzUsuńobraz piekny, pozdrawiam noworocznie, Yolca
OdpowiedzUsuńBasiu obraz piękny,Cud Macierzyństwa trafia prosto do serca,prawdziwy i bardzo osobisty przekaz.
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku życzę :)
Przepiękny obraz Basieńko. A wnuczek po prostu odziedziczył geny po babci. Pozdrowienia dla Ciebie i całej Twojej rodziny
OdpowiedzUsuńDear Barbara,
OdpowiedzUsuńHappy New year 2017! С Новым годом!
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku:)))
OdpowiedzUsuńNiech ten rok stanie się dla Ciebie rokiem prawdziwego błogosławieństwa i przyniesie szczęście przez miłość bliskich Ci osób. Życzę Ci aby każdy dzień był powodem do radości i dumy w roli żony, matki i babci. :)
OdpowiedzUsuńJak pięknie napisałaś. Mnie niestety dar macierzyństwa nie jest dany, ale zawsze dziękuję za inne. Basiu, wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!
OdpowiedzUsuńPiękny obraz, piękny wiersz i piękny dar macierzyństwa. Dopiero w tym roku mogłam w 100% doświadczyć i wdzięczna jestem Bogu całym swoim sercem. Nie sądziłam, że taka to siła...
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku z wnusiami przy boku, życzę serdecznie, Basiu :-)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego w Nowym Roku Basiu :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za wszystkie życzenia i Wasze, jakże ważne dla mnie komentarze.
OdpowiedzUsuńBasiu wszystkiego dobrego
OdpowiedzUsuńTego piekna jest u Ciebie Basiu tak wiele, że nie sposób przejść obojętnie. Cudowne bajkowe zdjęcia i poezja.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę:365 szczęśliwych dni,52 cudownych weekendów,
12 wspaniałych miesięcy, 4 kolorowych pór roku
i spełnienia marzeń w Nowym Roku!!!
Niech rozwijają się Wasze talenty w kolejnym oby dobrym roku. Wszystkiego dobrego.
OdpowiedzUsuńJak zwykle Twój post Basiu jest pełen ciepła i miłości.
OdpowiedzUsuńNiech Boża Rodzicielka ma w opiece w roku, który nadszedł całą Twoją rodzinę.
Piękny wiersz i piękny, subtelny obraz. Motyl to jak trzepot serca gdy z rozczuleniem patrzę na swoje wnuki. Pisząc o historii świąt, spełniasz wspaniałą misję. Pozdrawiam bardzo, bardzo ciepło.
OdpowiedzUsuńWszystkiego Najlepszego w Nowym Roku! Lubię u Ciebie bywać : Bóg rodzina przyroda. Wszystko na swoim miejscu i okraszone poezją i malarstwem!
OdpowiedzUsuńBasiu, tak pięknie piszesz o macierzyństwie...czuję je tak samo. Jestem dumna i szczęśliwa, że jestem mamą:)))
OdpowiedzUsuńTwój obraz...piękny, zatrzymałam się dłużej przy oczach Matki, widzę w nich miłość, wielką miłość.
A wnuk? No brawo! Niech rośnie zdrowo:)
Uściski Basiu na Nowy Rok!
Serdeczności! Życzę Ci kolejnego pięknego Roku!
OdpowiedzUsuńŚliczny obraz, piękny wiersz o macierzyństwie i zdjęcia. Ucz Babciu ucz wnuczka malowania :). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCo za cudowny, piękny wpis. I taki prawdziwy. A ten obraz - także wyjątkowy. Pozdrawiam ciepło :).
OdpowiedzUsuńBasiu kochana życzę ci wspaniałego Nowego Roczku, samych cudownych i radosnych chwil :-)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny wiersz o macierzyństwie! Ja go doświadczam dopiero od dwóch lat i poza ogromem miłości do dziecka, poczuciem sensu życia, spełnienia i szczęścia, czuję jeszcze większą wdzięczność wobec mojej mamy...i bardzo żałuję, że nie zdążyłam tego wyrazić, bo dopiero mając własne dziecko, wiem dokładnie, co czuła moja mama. Rozkleiłam się tutaj...ale dzisiaj chyba taki rozklejony dzień mam. Piękne te Twoje zwyczajne widoki, u mnie bardzo podobnie i nigdy nie mam ich dosyć. A Twój wnusio o trzy miesiące młodszy od mojego synusia :) Na pewno przekazałaś mu piękne, artystyczne geny, widać po kresce:) Pozdrawiam ciepło i życzę wielu wzruszeń, natchnień i miłości na każdym kroku.
OdpowiedzUsuńPrzepiękny wiersz !!
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego w Nowym Roku !!
Piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńBasiu piękny wiersz, piękny obraz - oby wena Cię w tym roku nie opuszczała. Wszystkiego najlepszego :) Uściski ciepłe
OdpowiedzUsuńPiękny wiersz i obraz! Super zdjęcia! Pozdrawiam gorąco!:)
OdpowiedzUsuńxxBasia
piękny obraz Basiu, wyrazisty i z motylem....
OdpowiedzUsuńmoże pozwolisz go pobrać abym umieściła go na swoim blogu ? wszak leptir - to motyl....
krajobrazy tchnące ciszą, odpoczynkiem....widę że wspaniale przeżyłaś święta....
u mnie na razie spokojnie ale nie wiem co czai sie za rogiem.....
serdeczności Basiu
Wandziu, zdjęcie sobie pobierz, ale muszę się ujawnić:-)obraz schnie, jest namalowany dla Ciebie i właśnie dlatego jest z motylem. A Matkę Bożą poproszę by czuwała nad Twoimi sprawami...
Usuńpopłakałam się ze wzruszenia..... nie potrafie napisać nic więcej .....
UsuńTak płakać- możesz. Wymyśliłam ten obraz,gdy bliżej Cię poznałam. W poniedziałek lub wtorek wyślę bo już jest prawie suchy, jeszcze tylko werniks.
UsuńOgromnie się Wami wszystkimi cieszę, zapewniam. I dziękuję i serdeczności posyłam.
OdpowiedzUsuńZe zdolnościami do rysowania trzeba się urodzić, tak jak ze słuchem lub wyczuciem rytmu. Konradek ma po Tobie predyspozycje,buziaki dla przyszłego malarza!
OdpowiedzUsuńBędziemy ćwiczyć, tata Konradka jest świetnym fotografem, więc może i po ojcu geny przeszły.
UsuńPiekny ten obraz Maryi... A wnusio w ślady babci poszedl, też artysta będzie :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się:-) żywe srebro:-)
UsuńI ja dziękuję za dar macierzyństwa, dzieci to najpiękniejsze co jest nam dane, bezgraniczna miłość, uśmiech, wsparcie, więź nie do opisania...
OdpowiedzUsuńDziś z uśmiechem choć ciągle i z łezką w oczach idziemy do przodu, zawierzając że to co dobre przed nami...
Wiara i nadzieja czyni cuda...
Usuń