niedziela, 17 lipca 2016

Wśród pól złoconych przemykają żniwne Anioły...

Jeśli się mieszka wśród pól i każdego dnia ogląda wirujące nad rzeką ważki, spaceruje wśród bławatków i rumianków to takie współistnienie z naturą domaga się utrwalenia kolejnych letnich zachwytów.
I tak powstał Anioł Żniwny zachwycony urodą lipcowych dni.
Bo Anioły na pewno kochają takie widoki...
Bezdroża

Biegniesz jasną drogą
dotykasz promieni łaski
a my po bezdrożach
zalęknieni i spłoszeni
zaplątani w labirynt nienawiści


kiedy brakuje tchu
i pył zasypuje nasze marzenia
iskierką nadziei
oświetlasz nasze drogi.


Kiedyś do żniwa zanoszono pożywienie. W południe, żniwiarze zasiadali w cieniu a gospodyni przynosiła posiłek w pole.
Jednym z elementów wiejskiego pożywienia był drożdżowy kołacz przepijany czarną kawą zbożową. Upiekłam takie ciasto drożdżowe z jabłkami, które nieskażone chemią spadają w ekspresowym tempie z jabłoni. Ciasto szybkie i smaczne i zawsze się udaje.
A przy wiejskich chatach na utrudzonych rolników czekały georginie by swoim pięknem ulżyć w trudzie i znoju.
Razem z gailardią dobrych dni Wam życzę i dziękuję za to, że jesteście...


42 komentarze:

  1. Piękny anioł. Zachwycam się Twoimi obrazami Basiu. Jesteś mistrzynią :-)
    Cudne macie widoki,georginie uwielbiam, żałuję że nie posadzilam ich w tym roku. Cudownego tygodnia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam wszelakie anioly, a ten jest cudowny i tak czytajac Twoj post to az sie rozmazylam i poczulam zapach tych pol w czasie zniw. Ja dzisiaj upieklam takie ciasto drozdzowe , ale z wisniami:) Pozdrawiam Basiu:)

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie też ciasto z jabłkami, które wiatr postrącał z drzew...
    Anielsko - na pewno anioły kochają takie widoki...

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny anioł i anielskie widoki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. I z tymi miłymi słowami, biegnę do pracy!

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny Anioł ...
    I już żniwa ? Znowu ? Jak ten czas leci :-)
    Muszę pojechać na wycieczkę , zobaczyć już pola bez zboża :-)
    Zazdroszczę ci widoków i tej natury...
    Pozdrawiam ciepło !

    OdpowiedzUsuń
  7. uwielbiam Basiu te Twoje zdjęcia, a anioł jest prześliczny:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Anioł piekny, na zniwa chodziłam jako dziecko, pamiętam kopot z kanki , jedzenia nie bardzo , ale kołacze drożdzowe pamiętam z domu babci, pieczone w piecu takim prawdziwym :D smak był niesmowity.

    OdpowiedzUsuń
  9. Anioł ma twarz bardzo do kogoś podobną :-) A na ciasto to poproszę przepis, bo ja z drożdżowym jestem mocno na bakier.

    OdpowiedzUsuń
  10. Anioł zatroskany spogląda na nas, strofy tak bliskie nam. Ciasto zapachniało latem chociaż dalie przypominają już o jesieni. Piękne widoki i dlaczego nie chcemy tego szanować i cieszyć się tym. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Przesliczny anioł i cudne widoki zatrzymane w zdjeciach.

    OdpowiedzUsuń
  12. I u mnie jabłka spadają z drzew jak szalone. Wykorzystuję na różne sposoby z kompotem włącznie, wrzucając dla koloru kilka czereśni.
    A czy anioł czasem nie przysypia? Tak jak ja dzisiaj? ;)))

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękny obraz, wiersz i zdjęcia... Pięknie...

    OdpowiedzUsuń
  14. Jako dziecko pomagałam w takich żniwach, do tej pory pamiętam męczący upał i duszący kurz, na który jestem uczulona. Anioły czuwały nad pracującymi w polu, jak Ty wszystko dostrzegasz Basiu. Twój anioł i wiersz są piękne. Teraz dzięki mechanizacji żniwiarze mają lżejszą pracę.Pozdrawiam Cię serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  15. Urzekł mnie ten ANIOŁ. Serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
  16. Anioł żniwny piękny....a wiersz nastrojowy.
    Pamiętam żniwa z dzieciństwa u dziadków, nie tylko z dzieciństwa, bo gdy już byłam młodzieżą też w nich brałam udział. Robiliśmy powrósła, zawiązywaliśmy snopki i pomagali stawiać kucki. A babcia przynosiła pracującym przy żniwach posiłki. Dzisiaj to wszystko wspominam z sentymentem.

    Pozdrawiam Cie Basiu w tym kolejnym tygodniu lipca...wakacji.

    OdpowiedzUsuń
  17. Dziekuje,że mogę odwiedzać tak cudne miejsce! Pozdrawiam cieplutko i zostawiam z pozytywna uśmiech zroszony pozytywna energią <3

    OdpowiedzUsuń
  18. PIęknie- Anioł taki pogodnie letni! Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  19. Przepiękny anioł, powiesiłabym go sobie w salonie, bo uwielbiam motywy anielskie:) I pyszne ciacho:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękny kolejny Anioł Basiu :) uwielbiam je :)) Jeden Twój jest ze mną w pracy każdego dnia :)
    i kolejny raz zabrałaś mnie w podróż mojego dzieciństwa.... wieś moja rodzinna, żniwa.... ja pamiętam babcine kwaśne mleko tzw po śląsku "kiszkę" - kroić ją można było nożem, taka była.....
    dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Basiu:) jak pięknie u Ciebie!!!sielsko, anielsko, sympatycznie, ciepło bije z obrazów:) i tych malowanych i tych foto-krajobrazów:) i na dodatek (taka wisienka na torcie) smakowite, domowe ciasto...zapach...pól, łąk i kwiatów! Uwielbiam wiejskie drogi...
    Pozdrawiam przesympatyczną, romantyczną duszyczkę:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Basiu, jak dobrze, że jesteś Ty i ten Twój zakątek... Zawsze się tu wzruszę i zachwycę. Te wspomnienia żniwne... Piękny wiersz... I ten Anioł, który kroczy powoli za żniwiarzami i zbiera pozostawione kłosy, żeby żadne ziarenko się nie zmarnowało...
    Tulę serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  23. Z ogromna przyjemnością oglądam te cuda natury nad którymi czuwają Anioły, a których na co dzień u mnie w mieście brakuje. Dziękuję Basiu!!! Pozdrawiam i miłego tygodnia

    OdpowiedzUsuń
  24. Georginie cudnego koloru ! ach, Żniwny Anioł potrzebny ludziom, żeby nigdy chleba nie zabrakło :-D Ciekawe jak wygląda Anioł z naszego ogrodu? Pozdrawiam radośnie :-D

    OdpowiedzUsuń
  25. Basiu Droga, stęskniłam się, ale myślami wciąż byłam tuż obok. post jak zwykle, wzruszający, wiersz piękny, a Anioły niewątpliwie towarzyszą żniwiarzom <3

    OdpowiedzUsuń
  26. Anioł jest przepiękny, tak samo jak Twój wiersz i obrazy pól oraz łąk.
    Na ciasteczko chętnie bym się skusiła, pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Pamiętam z dawnych czasów, razem z babcią szłyśmy w pole z jedzeniem dla dziadka. Kwaśne mleko w kance i pajdy pachnącego chleba ze smalcem.
    Cudny anioł Basiu! Gorąco pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  28. Piękny Anioł. Przypomniał mi wiersz, który kilka lat temu napisałam. Masz śliczne kwiatki w ogrodzie. Ostatnie wichury i ulewy zrobiły w moim ogrodzie wielkie spustoszenie, ale zaledwie dwa dni słońca starczyło, żeby wszystko zaczęło się odradzać. Pozdrawiam cieplutko i życzę pięknej pogody.

    OdpowiedzUsuń
  29. Dziękuję Wam bardzo, na rewizyty musicie troszkę poczekać- tak się poskładało.
    Dla Tereni są już nasiona makowe, wyślę na pewno.
    Serdecznie pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
  30. Cudowne widoki, ciacho, pola kwiaty :) Pozdrawiam Basiu :)

    OdpowiedzUsuń
  31. żniwny anioł..............cudny

    OdpowiedzUsuń
  32. "A amizade com Deus e a amizade com os outros é a mesma coisa, não podemos separar uma da outra"
    (Santa Tereza de Ávila)
    Obrigada pela carinhosa visita.
    Elogios a todas imagens!!!!
    Tenha um lindo dia.
    Beijos Marie.

    OdpowiedzUsuń
  33. Basiu nie wiem dlaczego ale dzisiejsza wizyta u Ciebie jakoś mnie wzruszyła hm...anioł przepiękny a zdjęcia takie jakby mi bliskie które żyją w moich wspomnieniach :)))
    przepis oczywiście poproszę na placuzek :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Anioł jest cudowny. Wygląda, jakby się złocił w tym zbożu. Takie widoki, smaki i zapachy po prostu uwielbiam :) Lipiec jest wspaniały :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Cudownie malujesz Basiu ,Twój anioł jest prześliczny.Twoje wiejskie krajobrazy są urocze tyle w nich kwiatów ,a placek ze zdjęcia pachnie apetycznie ,tylko by chciało się go kosztować,pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  36. cudowna praca, choć ja wolę malować mniej niewinne anioły :) ale muszę spróbować po twojemu, bo z tego obrazu emanuje (jak dla mnie) przede wszystkim spokój i harmonia z naturą, a co za tym idzie porządkiem pór roku, cyklicznością!

    OdpowiedzUsuń
  37. widoki wspaniałe, anioł zachwycający!

    OdpowiedzUsuń
  38. Przepiękny anioł !!! Basiu wszystkie Twoje obrazy z aniołami są magiczne :)
    Ciepłe pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Witam po powrocie z krótkiego urlopu i dziękuję za wszystkie wpisy:-)

    OdpowiedzUsuń
  40. Kocham anioły, zawsze czuje ich obecność i bardzo często mi pomagają:)Pozdrawiam cieplutko i wakacyjnie:)

    OdpowiedzUsuń
  41. Basiu Twoje anioły dodają mi radości,jest w nich to Coś co kocham,jedyne w swoim rodzaju,przepiękny anioł.
    Wiesz jesteś szczęściarą ,że możesz każdego dnia spoglądać na pola i łąki ,i cieszyć się naszymi przepięknymi widokami...
    A dalie masz cudne,co za kolor :)
    Serdeczności zostawiam dla Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń