niedziela, 24 września 2023

Wrzesień jest zawsze pracowitym miesiącem.

We wrześniu zawsze miałam mnóstwo pracy. To oczywiste, że początek roku szkolnego dla wszystkich osób związanych bezpośrednio z nauczaniem, narzuca wiele obowiązków.
Bywało też przez kilka lat, że ten miesiąc przynosił choroby, operacje wśród moich Bliskich, co w zestawieniu z moimi obowiązkami dyrektorsko- nauczycielskimi było nie lada wyzwaniem.
W tym rozpoczynającym jesień, miesiącu odszedł też do wieczności mój Tato.
Ale dałam radę " ogarnąć" te trudne wyzwania i wiem, że były one potrzebne w moim życiu, choć sama bym ich nie zaprosiła...
Tegoroczny wrzesień był do tej pory dla mnie łaskawy, Konradek rozpoczął naukę w drugiej klasie, Natalka w pierwszej a Kubuś i Tomek w przedszkolach.
Zanim zaczną się panoszyć wirusy, postanowiłam szybko ogarnąć materiały i wydać tomik. 
Oto jest, jedenasty w kolejności od początku przygody wydawniczej czyli od 2000 roku.

Tomik rozpoczyna wiersz, który stanowi sedno przemyśleń pojawiających się wraz z upływem czasu.

ZANIM ODFRUNĘ

Granatowa noc rozsypuje w przestworzach
złote kamyki snu i marzeń
pochyla się cichutko nad bruzdami życia
niczym wróżka z moich baśni
zaprasza do tańca moje dni
czekam na ich odpryski
odziana w szaty oblubienicy losu
liczę takty szczęśliwych chwil
i zaciskam powieki w obawie
przed snem zrodzonym z bólu
który wypalił piętno w czeluściach serca
życie i taniec
sen i marzenia
obejmują mnie raz jeszcze
zanim odfrunę w przestworza wieczności
kołysana echem wspomnień.

Tomik zadedykowałam moim Wnukom, bo ostatnie osiem lat poświęciłam im w ogromnej mierze nieustannie dziękując za dar ich życia.

Ostatni wiersz w tomiku określa moje trwanie w tym czasie, który został mi zadany...

WCIĄŻ IDĘ

Mozolnie wspinam się pod górę
czasami przystaję na chwilę
ocieram spocone czoło
albo strużkę słonej łzy
jak mocarz dźwigam ciężary
i podpieram się laską wiary
żeby nie upaść
nie zawrócić z drogi
choć sił ubywa codziennie
doświadczenie łagodzi ostre krawędzie
wbrew pozorom
coraz łatwiej wędrować
bo niebo zdaje się być coraz niżej…

Bardzo się cieszę moim kolejnym tomikiem, to część mojego życia, którym w ten sposób mogę się dzielić z innymi ludźmi.
Aby moja radość była większa, spośród Czytelników, którzy wyrażą w komentarzu chęć posiadania tego wydania, wylosuję trzy Osoby, do których te tomiki " pofruną".
W następnym poście podam wyniki losowania. 
Jednak nie myślcie, że w obliczu obowiązków porzuciłam malowanie i czytanie.
W kolejce czeka dużo nowych obrazów i wiele godnych polecenia książek.

I tą wiejską kapliczką w letniej jeszcze scenerii żegnam się z Wami do napisania następnego posta życząc pięknej jesieni.

14 komentarzy:

  1. Piękne wiersze.
    Gratuluję kolejnego tomiku z całego serca.
    Ja wyjątkowo smakowałam ten wrzesień...

    OdpowiedzUsuń
  2. Niebo jest nad Tobą coraz niżej, czyli jest coraz bliżej...Pochyla sie zyczliwie nad Tobą, bo wie, jak patrzysz na nie, jak wiele dobra potrafisz wszędzie dostrzec, jak umiesz być za wszystko wdzięczna. Nawet za ból...Niech ten wrzesień do samego swego końca będzie dla Ciebie przyjazny.
    Uściski pełne serdeczności Ci zasyłam, Basiu droga!***

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniałe wiersze Basiu, gratuluję wydania kolejnego tomiku. Wszystko u Ciebie przepiękne, aż miło popatrzeć. Ustawiam się w kolejce po tomik. Życzę Basiu Tobie i Twoim bliskim wszelkiego dobra.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kurcze Basiu, to takie mocne wiersze. Aż poczułam... no sama nie wiem, może trochę strachu, trochę chyba wszystkiego. Myśli, że jest tu Basia, ważna kobieta dla mnie i chcę by była tu najdłużej, jak to możliwe. Wiele uczuć, zrozumienia, przytulenia, dużo emocji. Wiesz, że tomik chcę. hehe Napisałaś mi, że go piszesz, nie spodziewałam się, że już zobaczę okładkę, która bardzo mi się podoba, moje klimaty. :) Czytam Twe wiersze, zaznaczam sobie swoje ulubione, które czytam po parę razy. :) Muszę se kupić znaczniki, bo nie chce zaginać więcej boków. :D Piękny obraz, piękna Ty, co czuć w każdym Twym słowie, malunku. Czekam na książki, jak ja Ci polecam Dom nad błękitnym morzem, nie wiem, czy Twój styl, ale ta książka otula serce, tak samo Pod szepczącymi drzwiami.  Dziękuję Basiu za to kim jesteś. :******* Niech wrzesień będzie dla Ciebie nie tylko łaskawy, ale i naprawdę miły. <3 :***

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie każdy wrzesień musi być pełen bólu, Masz tego przykład tego roku. Radość wróciła do Ciebie. Za włożony trud w opiece nad wnukami, za pracę wkładaną w szkole, pozostaje satysfakcja chęć tworzenia czegoś dla siebie. Basiu wszystkiego dobrego Ci życzę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Basiu!
    Gratuluję wydania kolejnego tomiku poezji. Jak wiesz jestem wielką fanką twoich wierszy i malarstwa.
    Basiu, życzę Ci aby kolejne wrześnie już nigdy nie kojarzyły się z bólem. Wszystkiego najlepszego dla Ciebie i dla Twoich Bliskich:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratuluję Basiu wydania kolejnego tomiku wierszy. Z miłą chęcią go przygarnę. Cieszę się też że kolejny wrzesień przyniósł Ci tylko radości a nie smutki. To miłe móc się cieszyć wnukami na starość, co ja piszę lata to tylko cyfra, ważne na ile się czujemy a my będziemy wiecznie młode !!! choć dzieci już dorosły.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Basieńko kochana, marze o tym tomiku i to z dedykacją, dlatego bezwstydnie będę trzymać kciuki za samą siebie.
    Urokliwy obraz.
    Tulę.

    OdpowiedzUsuń
  9. Basiu, gratuluję Ci wydania kolejnego tomiku. Mało kto umie tak oczarować słowem jak Ty, a te dwa wiersze są tego żywym dowodem. Pisać o przemijaniu jest zawsze ciężko, ale jednak warto, w końcu to nieodłączna część naszego żywota, zakończenie naszej życiowej powieści. Oczywiście ustawiam się do kolejki po tomik, pięknie byłoby poznać Twoją dalszą poetycką drogę...
    Pozdrawiam Cię serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratuluję wydania pięknych wierszy, jesteś niesamowita .Cieszę się że ten wrzesień spokojniejszy dla Ciebie i rodziny.Masz czworo wnuczęta którym poświęcasz sporo czasu , jeszcze malowanie, czytanie piekna przyroda wokół Ciebie.Pozdrawiam serdecznie a do kolejki też się ustawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Jakie cudowne kwiaty! I śliczna namalowana kapliczka:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Witaj letnią końcówką września Basiu
    Nieustannie zachwycam się Twoją poezją, obrazami... A Twoja mała Ojczyzna czaruje o każdej porze roku.
    A tomiku nie chcę... Już go dostałam (nie)spodziewanie od Ciebie. Dziękuję.
    Zaczyna się czas aniołów. Spotkaj zatem Basiu dobrego anioła, który przeważnie w ludzkim ciele jest

    OdpowiedzUsuń
  13. Basiu, gratuluję! Jak dobrze, że udało Ci się wydać kolejny tomik. Tak się zastanawiam, czy nie okażę się pazerna ustawiając w kolejce po Twój tomik, bo przecież dwa już posiadam. Jednak uwielbiam czytać Twoje wiersze i pragnę kolejnych, i kolejnych:) dlatego dopisz mnie proszę do losów i podobnie jak Małgosia, będę trzymała kciuki za siebie... egoistka ze mnie:)
    Ściskam Cię mocno.

    OdpowiedzUsuń
  14. Basiu gratulacje, niebiański wiersz jest wzruszający :)

    OdpowiedzUsuń