poniedziałek, 14 lutego 2022

Ocieplamy zimową porę.

Tych chatek oglądaliście już wiele, ale jak się okazuje ciągle znajdują one swoich wielbicieli i ten obraz jest odpowiedzią na marzenie Madzi- lutowej solenizantki.

Na pewno rozświetla ponure dni i podnosi temperaturę powietrza:-) bo każdemu kojarzy się z latem.
Tymczasem słoneczko coś tam kombinuje, ale to jeszcze nie jest wiosna.

Zanim przystąpię do ogłoszenia wyników losowania obrazu, serdecznie dziękuję za wszystkie dobre, ciepłe słowa, za życzenia i prezenty, które nadeszły w ostatnich dniach.
Bardzo dziękuję Ismenie http://szimena.blogspot.com/za życzenia napisane od serca na kartce z motywem malw, które kocham.

Ogromnie ucieszył mnie prezent od naszej wspaniałej Małgosi https://papierowy-jarmark.blogspot.com/
który zawierał przecudnej urody album na skarby babci Basi.
Moje największe Skarby to ( wymieniam w kolejności przychodzenia na świat) Konradek, Natusia, Kubuś i Tomuś, więc ich zdjęcia zapełnią ten cudowny dar.
Małgosia powiększyła stan mojej biżuterii, którą jak wiecie kocham miłością prababki Wiktorii, obdarowała mnie słodyczami wiedząc o mojej słabości do chałwy, dołożyła piękne życzenia na równie pięknej karteczce, zestaw herbatek i magnesik też dla Basi.
Bardzo Małgosi dziękuję za tak duży i różnorodny prezent. Na swoim blogu Małgosia pięknie pokazała zdjęcia albumu, ale i u mnie można coś zobaczyć, oto on:

Za piękny prezent dziękuję również Iwonce, która bloga nie prowadzi, a szkoda, bo jej notatki z licznych podróży są tak wnikliwe, pisane piękną polszczyzną, zawierają mnóstwo ciekawych informacji i potrafią przekonać do konieczności odwiedzenia tych miejsc, które Iwonka opisuje.
Ona też jest inspiratorką moich " Rozmów z Madonnami" i ciągle dosyła mi kolejne Wizerunki z miejsc,  których nie dane mi było dotąd odwiedzić.
Kolekcjonuję wszystkie pocztówki i listy od niej, bo to geograficzno- historyczno- kulturowa skarbnica. Jeszcze raz Ci Iwonko dziękuję, bo wiem, że czytasz moje posty bardzo dokładnie.

Miłe to chwile gdy się otwiera koperty, przesyłki, a z nich wyziera życzliwość, dobroć i wspaniałomyślność Ofiarodawców.
Kolejny piękny dar przybył od Janeczki ( ileż to prezentów otrzymałam już od Janeczki, ogrom), a teraz stałam się posiadaczką ślicznego, zwiewnego jak mgła, szaliczka w ulubionych barwach, czyli koralowej czerwieni. Jest przecudny, delikatny i wyszedł spod rąk prawdziwej Mistrzyni.
Spod tych rąk wyszła też wspaniała karteczka z życzeniami, a ja za wszystko Janeczce o złotym sercu  stokrotnie dziękuję.

Tymczasem pragnę pochwalić Małgosię, Uleńkę i Olunię za udział w konkursie na opis przyrody do zamieszczonego zdjęcia. Było ono tak dobrane, by na pozór nie inspirowało do twórczości, ale wrażliwe dusze i w tym zdjęciu odkryły piękno i świetnie sobie poradziły z zadaniem.
Jednoosobowe jury zdecydowało przyznać nagrodę Oli, która może pisać książki, wydawać tomiki,  talent posiada ogromny, ale zapewne przydałby się sponsor, bo przy dzisiejszej drożyźnie trzeba będzie zapomnieć o niektórych pasjach.
Poczytajcie opis Oleńki:
"Dąb i dąbek rosły na skraju lasu, trzymając tam straż i w razie potrzeby ostrzegając całą, drzewiastą brać przed nadciągającą zmianą pogody czy jakimkolwiek innym zagrożeniem. Dąb ojciec uczył syna obserwacji nieba, wsłuchiwania się w drgania ziemi i w powiewy wiatru a także w głosy ludzi odwiedzających czasem ich rejony. I to właśnie głosy ludzkie niepokoiły ich najbardziej, bo mowa tych dwunożnych osobników była szczekliwa, szybka, niezrozumiała i zazwyczaj coś niedobrego zwiastująca. Działo się tak zwłaszcza wtedy, gdy owe istoty pojawiały się w lesie z nieznośnie charkotliwymi maszynami w dłoniach. Na szczęście dawno już ich w tych okolicach nie widziano, zatem o o owym niebezpieczeństwie szybko zapomniano. Tego ciepłego, lutowego dnia także nic nie zapowiadało niczego złego. Dąb pochylał się czule w stronę swego syna i szemrzącym suchymi liśćmi głosem opowiadał mu o dawnych czasach, kiedy zimy bywały znacznie sroższe a letnie pory nie tak gorące.O przedwiosennych czasach pełnych świergotów ptasich i brzęczenia much. O żółtych motylach tysiącami unoszącymi się wokół. O niezliczonej mnogości mrówek wspinających się po szorstkiej, dębowej skórze. Korze dającej im w swych zakamarkach schronienie, cień, odpoczynek. O trawach szumiących wokół coraz to nowe legendy. O promieniach słońca nucących pieśni z dalekich, nieznanych stron. O ludzkich dzieciach bawiących się w chowanego miedzy pniami drzew, wtulających się w nie i obejmujących serdecznie swymi ufnymi, dziecięcymi ramionkami. O powietrzu pełnym krystalicznych woni i zapachów słodkich, niewinnych wspomnień..."

Gdy dzień chylił się ku końcowi, pod dom zajechał nasz miły Pan Listonosz i ze swojego służbowego, małego samochodu wytaszczył olbrzymie pudło, adresat był mi nieznany, niczego nie zamawiałam, a tu taka niespodzianka: 61 róż z krepiny w pięknym koszu od mojej Drogiej Przyjaciółki Madzi z Niemiec. Oniemiałam, są prześliczne, ale nie zdjęłam im jeszcze osłony bo i kokarda piękna, więc zdjęcie nie oddaje ich piękna. A są urocze, różowe i bordowe, idealnie wykonane, dziękuję Madzi.

I teraz już ogłaszam wyniki losowania zgrabną rączką Konradka poczynione.
-Babciu, co jest napisane na tej karteczce, którą wylosowałem?
-kicikicitata-
-tak? ale fajne słowo, podoba mi się:-)
Do Izabelki już poleciał obiecany obraz baśniowych drzew.
I to już tyle, serdecznie pozdrawiam i bardzo proszę zaglądajcie nadal na mojego bloga:-)
A ja zaczynam świętowanie, choć do 7 rano, 15 lutego, kilka godzin zostało.

42 komentarze:

  1. Jutro napiszę więcej.
    A post opisujący przyrodę już się pisze. Może zdążę jutro na Twoje urodziny. Wszak to Ty mnie Basiu zainspirowalaś. Myślę o nim już od Twojej opowieści o wysokich trawach. Ale teraz zmobilizowałaś mnie. W komentarzu ten mój opis byłby odrębnym postem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z niecierpliwością i radością czekam ❤️

      Usuń
    2. Tak jak obiecałam Basiu, opowieść już jest, chociaż opisy są w drugiej części. Ale w prezencie urodzinowym zamieszczam również Twoje wiersze i to w jakim towarzystwie. Wszak to Ty kochana natchnęłaś mnie do tego tematu.
      Cóż nagroda przeszła koło nosa, ale przecież nie o to chodzi. Po prostu lubię pisać o przyrodzie z mojego, innego niż wszyscy punktu widzenia.
      Cieszę się, że karteczka doszła, a życzenia i malwy przypadły do serca.
      A róże, które dostałaś są zachwycające. A szaliczek w moim kolorze:))))
      Jeszcze raz sto lat Basiu w otoczeniu uroczych wnuków
      Niech wiosenny wiatr przywiewa sny o kolorowych łąkach.
      Pozdrawiam ciepło

      Usuń
  2. Basiu! Dziękuję za wyróżnienie. Ja po prostu kocham naturę a do tego lubię pisać, dlatego nie mogłam się oprzeć Twojemu konkursikowi!:-)
    Gorące uściski zasyłam Ci o świtaniu!Czerwony wschód słońca objawia się właśnie na moim niebie. Zapowiada sie pogodny dzień. Oby był też spokojny!

    OdpowiedzUsuń
  3. Basiu, bardzo, bardzo dziękuję! Wiadomość, że do mnie leci Twój piękny obraz mnie bardzo ucieszyła. Marzyłam o tym skrycie:) Uściskałabym Konradka za ten szczęśliwy los, uściskałabym Ciebie, za tak wspaniały prezent.
    Basiu, wszystkiego co najlepsze w dniu urodzin!
    Ściskam mocno.
    PS. Prezenty otrzymałaś cudne, a obraz z malowana chatą jest śliczny. Tak, daje ogrom ciepła:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czekaj Izabelko cierpliwie bo moja poczta jest za górami, za lasami... a Konradka uściskam😊

      Usuń
  4. Basiu ja mogę te Twoje obrazy oglądać i oglądać, kocham te chatki:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowny obraz- aż czuję jego zapach- na pewno obdarowana jest zachwycona!Cudne prezenciki też! Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  6. Basieńko, te malowane przez Ciebie chatki są takie urokliwe - kolejny obraz do zachwycania się. Gratuluję Oleńce i Izabelce, a Ciebie mocno ściskam.
    Ps. Konradek jaki podobny do Babci.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zależy od minki, do zdjęcia czasami dzieciaki robią dziwne miny:-) Kubuś bardziej podobny w realu.

      Usuń
  7. Dołączam i ja swoje skromne ale z serca płynące życzenia urodzinowe - bądź Basieńko szczęśliwa i niech Ci się marzenia spełniają! Obraz z chatkami jest bajeczny, już dawno nie widziałam nic aż tak radosnego:) Uściski.

    OdpowiedzUsuń
  8. Basiu, jesteś niezwykła osobą o czym doskonale wie Twój mąż, dzieci i wnuki - ale świadczy o tym też grono osób, które gromadzi Twój blog.
    Niech kolejne dni o lata będą czasem dalszego nieustannego rozwoju i wzrastania w jakże nam potrzebnej mądrości. Ściskam mocno.

    I zachwycam się tu wszystkim po kolei. Muszę wreszcie dojechać do Zalipia...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I wtedy się spotkamy bo ja mieszkam bardzo blisko, dzwonisz, ja wyłączam kuchnię, żeby się obiad nie przypalił, wsiadam w samochód i jestem:-)

      Usuń
  9. Basiu przyjmij i ode mnie najszczersze życzenia. Dużo zdrowia dla Ciebie , obyś zawsze go miała i czas dla swoich wnuków. Wczoraj podziwiałam album na blogu Gosi i się zastanawiałam czy to dla Ciebie. Prezenty dostałaś cudne a te róże zachwycają zresztą jak i cała reszta!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Jeszcze raz wszystkiego co najlepsze i najpiękniejsze z okazji urodzin!
    Piękna ta zalipiańska chatka i pięknie, że zostałaś obdarowana w tym cudownym dniu przez innych internautów.

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  11. Obraz piękny.. Podziwiam. Basieńko przesyłam moc zyczen. Zdrówka bo to najważniejsze... Zdrowia zdrowia a reszta się ułoży... Piękne. Pozdrowionka.

    OdpowiedzUsuń
  12. Basiu,pięknie,jeszcze raz wszystkiego naj,naj

    OdpowiedzUsuń
  13. Basieńko całą studnie serdeczności Ci posyłam, zdrowia, radości z wnuczatek- śliczna gromadka, i wszelkich Bożych łask. Dostałaś cudowne dowody pamięci od blogowych koleżanek, chętnie dołączę do tego grona, z małym opóźnieniem. Wyślę razem z bombkami :) Uściski Basiu i ukochy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci Agusiu i cieszę się, że jesteś.

      Usuń
  14. Basiu kochana! Zasyłam Ci wprawdzie spóźnione, ale tym niemniej serdeczne i szczere życzenia zdrowia, spokoju, miłości i dobra wokół Ciebie!***

    OdpowiedzUsuń
  15. Chata na Twoim obrazie rzeczywiście kojarzy się z latem.
    To jeszcze nie wiosna, ale już przedwiośnie. Wspaniały jest opis utalentowanej Oli.
    Z okazji urodzin - spełnienia marzeń :)
    Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Bo dobro powraca... Gratuluję zwycięscy i życzę wszystkim nam pokoju i spokoju:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Basiu, jeszcze raz napiszę - wszystkiego najlepszego na urodzinki. Piękne karteczki dostałaś, życzeń sporo się posypało. Zawsze jest miło, gdy ktoś pamięta.
    Uściski ślę.

    OdpowiedzUsuń
  18. Cudowny obraz, chatka jest przepiękna 🙂
    Piękne i z serca prezenty otrzymałaś, ten blogowy świat potrafi nas mile zaskoczyć :)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  19. Basiu przesyła troszkę spóźnione życzenia. Wszystkiego najlepszego dla Ciebie, dużo zdrówka i miłości.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ależ moc pięknych prezentów otrzymałaś !!! Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin !!! Album na skarby cudny !!! Podziwiam Twoje prace Basiu oraz to, że zbierasz niektóre cenne pamiątki, tak jak te wszystkie kartki od Iwonki. Pozdrawiam ciepło :))

    OdpowiedzUsuń
  21. Wspaniałe prezenty!!!
    Wszystkiego najlepszego!!!

    OdpowiedzUsuń