środa, 21 lipca 2021

Pensjonat, w którym wypoczywam:-)

Miało zabrzmieć tajemniczo, stąd to zdjęcie...
Wieczorne jukki zatopione w odgłosach natury. Niby cisza, ale ubarwiona odgłosami lata, cykające stworzonka w trawach i na drzewach, zapóźnione ptactwo, leśna zwierzyna z oddali, szelest liści poruszonych lekkim powiewem, bzyczenie komarów...
To mój wakacyjny pensjonat, niezmiennie ten sam, a jakże inny każdego roku.
Każdego dnia ma coś nowego w ofercie, więc chłonę co mi podsuwa danego dnia.

Lato zatopione w różach i w owocach wiśni...
w ziołach i trawach....
Chciałoby się to wszystko przenieść na płótno, malować, malować, a proza życia podpowiada, że czas napełnić słoiki ogórkami i dżemami, bo gdy lato ustąpi chłodnym dniom, przywołamy je wraz z zapachem i smakiem zamkniętym w szklanych słojach.
Anioł tulący dziecko ( wybór tematu związany jest z tym, że większość każdego dnia spędzam z małymi jeszcze Wnukami) otoczony jest przez rudbekie, które teraz olśniewają swoją letnią prostotą.
To również czas liliowców, które tak bardzo lubię. Planuję powiększenie ich kolekcji, choć na mojej piaszczystej glebie nie oczekuję spektakularnych wyników. Cieszę się zatem z każdego kwiatu.
Z wakacyjną lekturą wróciłam w daleką przeszłość, gdy miałam możliwość obejrzeć film. Teraz udało mi się go skonfrontować z książką, bo zawsze takie porównania są interesujące.
" Jest taka stara celtycka legenda o ptaku z cierniem w piersi, wyśpiewującym z siebie duszę, by umrzeć, ponieważ coś go do tego pcha i zmusza...Każde z nas ma swoją własną pieśń i jest przekonane, że wspanialszej nie znał świat...Sami stwarzamy własne ciernie, nigdy ani przez chwilę nie zastanawiając się nad kosztami".
To tylko fragment tej niezwykłej powieści, która traktuje o najgłębszych zakamarkach ludzkich uczuć i wyborów.
A ja wracam do mini konkursu o trawach i dziękując za wszystkie komentarze pragnę wyróżnić Małgosię X oraz Ismenę ( strofy ks. Twardowskiego zawsze mnie zachwycają) oraz Annę ( mamę trójeczki), którą proszę o podanie swojego adresu na maila.
A wszystkich zapraszam do kolejnego letniego posta, choć wiem, że lato nie sprzyja blogowaniu.
Pięknych letnich chwil Wam życzę.

35 komentarzy:

  1. Piekne miejsce, zycze udanego urlopu i wypoczynku.pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudnie u Ciebie Basiu, a anioł w kształcie serca - przepiękny. Pozdrawiam milutko.:) Zostawiam też gratulacje dla dziewczyn.

    OdpowiedzUsuń
  3. Basiu, masz najwspanialszy i najpiękniejszy pensjonat na świecie ! W takim otoczeniu wypoczywa się cudownie i nawet napełnianie słoików ogórkami upływa w miłej atmosferze !
    Obraz z Aniołem otulającym dziecko ma w sobie coś magicznego :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne to Twoje lato Basiu! Prawie jak moje:)
    Malowany obraz z Aniołem jest cudny. Zawsze podziwiam Twoje malowane prace i czekam na następne.
    Miłego wypoczynku w niezwykłym pensjonacie Basiu:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Masz piękne liliowce, ale ten złoty z buraczkowym środkiem prezentuje się bajkowo. Anioł tulący dziecko równie wspaniały, jest czym się zachwycić i uradować u Ciebie.
    Pozdrawiam! ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne masz liliowce, tyle jest ich odmian, że przyprawiają o zawrót głowy; myślę, że uda Ci się stworzyć kolekcję, bo one niezbyt wymagające. Pozdrawiam serdecznie również z pensjonatu, ale pogórzańskiego :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Basiu, pięknie u ciebie i masz najlepszy pensjonat, bo swój, cudny anioł i liliowce tez mam w palnie sobie dopkupić, póki co to królują lilie okazałe

    OdpowiedzUsuń
  8. Ogród i kwiaty masz śliczne a lilie w szczególności.Kiedyś oglądaliśmy film "Ptaki ciernistych krzewów" z Richardem Chamberlain'em . Dopiero później kupiliśmy książkę ale mimo iż było ze dwadzieścia lat temu pamiętam, że i książka i film bardzo się podobały szczególnie żonie. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. W tak pięknym otoczeniu można pięknie wypoczywać, oczywiście jeśli czas pozwoli:) Cudny anioł Basiu!

    OdpowiedzUsuń
  10. Pięknie.
    A to tajemnicze zdjęcie zachwycające najbardziej.

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo dziękuję za każdy komentarz i wracam szybko do ogrodu, który jest teraz " do obrobienia".

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo się cieszę i czuję się zaszczycona i wyróżniona!
    Przepiękny obraz, kojarzy mi się przede wszystkim z poczuciem bezpieczeństwa:) Tak powinno czuć się każde dziecko:)
    mama trójeczki

    OdpowiedzUsuń
  13. Twój pensjonat jest zachwycający, wypoczywasz w nim i pracujesz, łącząc wszystkie pasje. Wakacje to trudny czas dla rodziców, u mnie przez trzy tygodnie też będą wnuki.:))
    Pozdrawiam Cię serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  14. Basieńko, jaki piękny ten obraz. Wiesz, poezję księdza Twardowskiego i Twoją przenika ten sam duch.
    Uściski.

    OdpowiedzUsuń
  15. Basiu nawet nie wiesz jak uwielbiam ten film i chyba idę szukać książki :-) Pięknie w Twoim letnim pensjonacie, choć roboty niemało, ale dla tak pięknych widoków warto.
    Niestety wnuków jeszcze nie mam ale chyba bym już chciała.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. W takiej scenerii na pewno wspaniale sie odpoczywa. Czekoladowo-zolty liliowec widze chyba po raz pierwszy, i robi na mnie duze wrazenie. Wszystkie zreszta sa piekne. Dziekuje za maila, Pani Basiu, i zycze wielu darow lata na kazdy dzien.

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękny ten maluszek w objęciach Anioła :) Same śliczności :) Basiu udanego letniego wypoczynku :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Witaj środkiem lata Basiu
    Jeszcze raz dziękuję za wyróżnienie.
    Te ostatnie dni to czyste wariactwo. Przepraszam zatem, że nie zrobiłam tego wcześniej.
    Wiem dobrze, że nie tylko ja lubię poezję księdza Twardowskiego:)))
    A Małgosia ma też rację co do Twojej twórczości. Pisz i maluj dalej.
    Ale nie zapominaj o pięknym pensjonacie i cudnym ogrodzie. Bardzo lubię tam zaglądać.
    Pozdrawiam nadzieją na spokojną drugą letnią połówkę

    OdpowiedzUsuń
  19. Lato pachnące miodem, lato koloru malin jakoś tak było w piosence, którą dawno temu śpiewałyśmy z koleżankami nad rzeką. Kocham lato najbardziej ze wszystkich pór roku😊. Pięknie tam u Ciebie😊

    OdpowiedzUsuń
  20. I Wasze komentarze są też takie ciepłe, letnie- dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  21. Basiu, te jukki są tak czarujące w tym mroku, bardziej pełne, rzadko oglądane o nocnej porze. Lilie przecudne, chyba ta piaszczysta ziemia im nie przeszkadza, skoro Ci tak pięknie odpłacają za troskliwość. Obraz przesiąkniety tkliwościa, sliczny. Pięknego wieczoru i słodkich snów, Basiu :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Lato to czas kwiatów, zapachów. Wszystko to jest na Twoich zdjęciach. Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
  23. Przepiękne masz te liliowce:)))

    OdpowiedzUsuń
  24. Basieńko, przepiękny ten obraz! Mam wrażenie, że namalowałaś siebie samą w tym aniele. Przynajmniej ja widzę tam Ciebie.
    A jeśli u Ciebie gleba piaszczysta, to na pewno pięknie rosłyby u Ciebie lawendowe krzaczki! Rozważ proszę:) One cudnie pachą, ślicznie wyglądają i są pokarmem dla owadów.
    Ja też robiłam słoiki z ogórkami kiszonymi,, wyszło mi 10 sztuk, dostałam ogórki od mamy przyjaciółki. Tak to pewnie bym nie kupowała, strasznie drogie są w tym roku, a moje 10 krzaczków posadzonych w maju wcale nie wyrosło:( Warzywa srednio mi się udają, nie mam do nich ręki....
    Ściskam Cię mocniutko Basiu i myślę o Tobie każdego dnia

    OdpowiedzUsuń
  25. Basiu Droga, jak zwykle wzruszająco 💝 Każde słowo zabiera mnie w dziecięce pobyty poza miastem... Ściskam i życzę jeszcze mnóstwa takich przeżyć. Liliowce 🌺 cudowne

    OdpowiedzUsuń
  26. Pięknie masz w tym swoim ogródku, chociaż pewnie dużo czasu poświęcasz na jego pielęgnację. Taki ogródek to skarb. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  27. Najlepszy pensjonat na świecie :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Basiu!
    Jak zawsze przepiękny obraz anioła. Cudowne liliowce! całe szczęście, że nie stały się przysmakiem nornic. Ten rok jest kapryśny, trochę dziwny i nie można zmarnować żadnych darów ziemi. Codziennie jakieś zaprawy: a to pomidorów, które w tym roku mocno obrodziły, przetwarzanie porzeczek, ogórków. Nocą padam ze zmęczenia.
    Miłej niedzieli i relaksującego wypoczynku:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Nornice to nasza zmora, wszystko trzeba nasadzać w doniczkach.

    OdpowiedzUsuń
  30. Twój ogród i okolice sprzyjają wypoczynkowi. Mieszkasz rzeczywiście jak w pensjonacie. Zawsze kolorowo i pachnąco. Dodatkowo smacznie. Szkoda, by dary ogrodu się zmarnowały. My też zamykamy lato w słoikach. Sporo z tym pracy. Pozdrawiam serdecznie 🌹🍒🍓

    OdpowiedzUsuń
  31. Przepiękne kwiaty Basiu i cudny anioł.

    OdpowiedzUsuń
  32. Piękny jest Twój prywatny pensjonat. Zachwyca zapachem kwiatów, ich kolorami. Wszystko pięknieje.
    Obraz Anioła z dzieckiem jest wspaniały.
    Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Też uwielbiam te porę roku z jej wszystkimi dobrodziejstwami. Choć wiosna jest dla mnie jeszcze bardziej urokliwa,pozdrawiam Cię Basiu :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Basiu Twój anioł jest przepiękny ♥️ a takiego ogrodu to na pewno niejeden Ci zazdrości 🙂 pięknie tam masz 🙂
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  35. Cudowny letni pensjonat, te wszystkie planowane przetwory cudownie w jego klimat się wpisują, podkreślając sielskość, naturę i letni urok :)
    Basiu, liliowce sadź bez wahania, to prawdziwi siłacze, wspaniale sobie poradzą na Twoich piaskach :))
    Anioł cudny <3
    Pozdrawiam ciepło, Agness:)

    OdpowiedzUsuń