I taka była moja ciocia, którą wiele lat temu moi rodzice poprosili by została matką chrzestną małej Basi.
Ponieważ ciocia miała na imię Kazimiera, a chrzest odbył się 5 marca, więc ciocia" przemyciła" w kościelne księgi to imię jako drugie dla mnie:-) ( w urzędzie zapisano jedno).
Moja matka chrzestna była niezwykłą kobietą, a że mieszkała w Krakowie, więc zamieściłam w tym poście jeden z ostatnich moich obrazów- krakowskie gołębie...
Ciocia przybywała często z miasta do wsi i zawsze była uśmiechnięta:-) Kochała taniec, towarzystwo, świat, Boga i człowieka...Piszę o niej w czasie przeszłym, bo niestety nie ma jej na tym świecie. Po nieudanej operacji kręgosłupa, przykuta do łóżka walczyła przez 4 lata z nadzieją na wstanie i w miarę normalne życie. Podczas kolejnej rehabilitacji, nieoczekiwanie dla wszystkich zmarła w szpitalu.
Przywołuję ją we wdzięcznej pamięci zamieszczając jej ślubne zdjęcia.
Taka mocna, ufna, uśmiechnięta, pełna wiary okazała się być nawet w chorobie, która przykuła ją do łóżka.
Ciocia Kazia przebywa już w lepszym świecie i tam na pewno rozwesela innych...
A mnie, jej mąż, a mój wujek podarował niezwykłą pamiątkę- biżuterię cioci, którą jako młoda dziewczyna u niej podziwiałam, zwłaszcza ten pierścionek ( a były to czasy, kiedy srebrna biżuteria nie była w zasięgu możliwości wiejskiego dziewczątka).
Ogromnie się cieszę z tej pamiątki, bo jestem sentymentalna.
Poniżej:
Adansonia digitata
Allamanda cathartic
Alpinia zerumbet
Alpinia zerumbet
Amaryllis
Dziękuję Kasiu za te piękne fotografie, za to, że się podzieliłaś pięknem z nami wszystkimi:-)
A ja myślę Basiu, że Ty też jesteś niezwykła. Dobra i mądra. I nawet, kiedy brak mojego słówka w komentarzach, to czytam wszystko od dechy do dechy. Pięknie piszesz, a empatia to siostra Twoja rodzona. Ja tu zagladam z ogromną przyjemnością.
OdpowiedzUsuńMiód na moje serce wlewasz:-))))
OdpowiedzUsuńPiękna pamiątka po Cioci :)
OdpowiedzUsuńkwiaty cudne !
pozdarwiam
Pięknie piszesz o ludziach
OdpowiedzUsuńlubię Basiu czytać Twoje wpisy. obraz bardzo mi się podoba:))
OdpowiedzUsuńPiękna była Twoja ciocia Basi- nie tylko na duszy :))0
OdpowiedzUsuńpiękne gołębie, zdjęcia no i te kwiaty - dziękuję :))
Wzruszajacy prezent.
OdpowiedzUsuńWarto pamiętać o spotkanych Dobrych Ludziach :) Tylko z pozoru zwyczajnych...
PRZEPIĘKNY OBRAZ Z GOŁĘBIAMI ,mistrzostwo po prostu.....zgadzam się z przedmówczyniami,Twoje posty są jakies inne ,powiedziałabym,że odświętne,pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńObraz pamiątkowy, byliśmy kiedyś z Kamilem w Krakowie, on zrobił komórką fotkę, a ja namalowałam:-)))))
UsuńKiedy zaczęłam czytać Twój wpis zatrzymałam się na obrazie gołębi,jest przepiękny,oddaje uchwyconą chwilę,a gołębie są jak żywe.
OdpowiedzUsuńCiocia ciągle żywa w Twoich wspomnieniach,a pamiątka w postaci zdjęć i biżuterii już zawsze będzie o niej przypominać.Dobrze mieć wspomnienia i do nich powracać.
Zdjęcia kwiatów w naturalnym otoczeniu piękne,zachwycił mnie pierwszy kwiat Adansonia digitata ,jest taki magiczny.
Wspaniałego tygodnia Basiu życzę.
Będzie jeszcze mnóstwo tajemniczych kwiatów!
Usuńprzepiękny obraz :))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
Cudnie jest tak powspominać ukochaną osobę:)
OdpowiedzUsuńObraz zachwycający! Zapraszam na candy
Już się zapisałam kilka dni temu Paulinko, dziękuję!
UsuńTaka była moja mama,nawet kura chodziła za nią jak pies.
OdpowiedzUsuńDobra z Ciebie dziewczynka Basiu:)))Ciocia jest z Ciebie dumna:)))
OdpowiedzUsuńDobrych ludzi nie da sie zapomniec, pozostaja w nas na zawsze!
OdpowiedzUsuńDziekuje za ten post.
Serdecznosci
Judyta
Wasze komentarze na pewno ciocię cieszą:-) Dziękuję!
OdpowiedzUsuńPięknie piszesz o swojej cioci, bo słowa pochodzą z serca. To pewne, że Ona to wszystko widzi słyszy i raduje się Tam - w lepszym Świecie... Pamiątki zawsze będą przypominać Ci ukochaną ciocię. Piękna z niej była kobieta. Obraz też Basiu niesamowity. Pozdrawiam Cię ciepło!!!
OdpowiedzUsuńTak, ciocia była piękna i całe życie do czasu choroby nosiła włosy sięgające do kolan, które upinała w koka.
UsuńJaki piękny, ujmujący post. Ciocia na pewno czyta o sobie i cieszy się, że o niej pamiętasz. Biżuteria bardzo ładna. Kocham srebro!!!! Pierścionek bardzo oryginalny. Też mam takie pamiątki po najbliższych.Często myślę o przemijającym czasie....
OdpowiedzUsuńKwiaty na zdjęciach są niesamowite, dziękuję, że w te szare dni rozświetlają nasze oczy:) Pozdrawiam cieplutko.
Srebro ma wyjątkową moc!
UsuńBasiu jak ja lubię czytać Twoje posty! :)
OdpowiedzUsuńSą pełne ciepła i pięknych wspomnień.
Ściskam mocno.
Magiczne Słowa
Staram się ocieplać szarość dni...
UsuńPiękny i wzruszający post:-)
OdpowiedzUsuńI w ten o to sposób odbyłam wycieczkę do Krakowa, podziwiając gołębie, a na Tajwanie zobaczyłam cuda natury.........
OdpowiedzUsuńNatomiast zdjęcie cioci najchętniej wykorzystała bym do kartek ślubnych..........
Basiu pozdrawiam serdecznie i czekam na następny wpis.
Zapytam Basiu przy okazji o zgodę jej męża i syna, bo nie wiem jaki oni mają pogląd na tę sprawę.
UsuńGdyby to ode mnie zależało to bym się ucieszyła:-)
Basiu jesteś taka romantyczna. A co do pamiątek od cioci są piękne. Wzruszyłam się czytając ten post. Pozdrawiam Zosia.
OdpowiedzUsuńWspomnienia- te dobre- wzruszają!
UsuńPięknie piszesz o cioci. Ja niestety nie mam takich wspomnień, toteż z wielką uwagą i ciekawością podczytuję takie opowiastki, i układam w wyobraźni obrazy moich cioć, z którymi nie było mi dane zbyt często obcować, a więc i żadnych tkliwych wspomnień... Pozdrawiam Basiu cieplutko i dziękuję za Twoje opowieści <3
OdpowiedzUsuńPodczytuj u mnie Jadziu bo będzie jeszcze wiele takich postów:-)
UsuńMoja mama oszalałaby z radości na widok tych kwiatów..
OdpowiedzUsuńBędą kolejne i wtedy pokaż mamie:-)
UsuńBasiu jesteś niezwykle wrażliwą osobą, pełną szacunku, miłości i wspomnień o drugim człowieku. Potrafisz nie tylko pięknie pisać i wywoływać wspomnienia, potrafisz sprawić, że nam - choć obcym, opisywane przez Ciebie osoby, stają się także wyjątkowe i bliskie...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dziękuję Bożenko!
UsuńCudownie piszesz...obraz piękny!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie Cię pozdrawiam i dziękuję za odwiedzinki oraz miłe słowo. Uściski.
Peninia ♥♥♥
http://peniniaart.blogspot.com/
Bo kiedyś sprawiłaś mi radość!
Usuńteż mam taką ciocię!Bezcenne!
OdpowiedzUsuńdobrze, że wokół nas byli/są tacy dobrzy, mądrzy, wartościowi ludzie. Świat jest przez to piękniejszy :)
OdpowiedzUsuńPięknie napisałaś o swojej cioci. Widać, że była ważną osobą w Twoim życiu. Cudna roślinność egzotyczna :))
OdpowiedzUsuńPiekne kwiaty zwłaszcza ta alpinia mi się podoba, to miłe mieć pamiątkę po kimś drogim i taką zapewne jest ta biżuteria:)
OdpowiedzUsuńPięknie piszesz... ale to przecież wiadomo :)
OdpowiedzUsuńNie wiem jak to się stało, że nie widziałam tych gołębi - super praca.
Dzięki za kolory w ten szary ranek... chociaż powoli się rozjaśnia :)
Przeczytać takie miłe słowa, a już człowiekowi lżej na duszy...
OdpowiedzUsuńBardzo przykro, jak kochani ludzie odchodzą, pozostaje tylko zal i smutek, ale mamy nadzieje,że są w lepszym świecie :)Zdjęcia przepiękne aż miło i ciepło na sercu :) pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNiezwykłe osoby, ktore miały wielki wpływ na naszą osobowość, które były, ale już ich nie ma... Tez mam taką osobę jak twoja ciocia Kazia w pamięci i pielegnuje nieliczne po niej pamiątki. Twoja ciocia wygląda na bardzo pogodna osobę. Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńCiocia była super wesoła- myślę, że w niebie też" dokazuje"!
OdpowiedzUsuń