W piątkowe popołudnie przybyła do mnie taka radość za sprawą Gosi http://sutaszgochy-artsmak.blogspot.com/, która obdarowała mnie hojnie z okazji zbliżających się powoli podwójnych urodzin, czyli moich i bloga. Do wykonanej wcześniej pięknej bransolety http://sutaszgochy-artsmak.blogspot.com/2013/12/bransoleta-sutasz.html, Gosia zrobiła śliczne kolczyki sutaszowe, więc mam komplet ( bardzo lubię biżuterię wykonaną tą techniką!)
Dodatkowo Gosia dołączyła delikatne i eleganckie kolczyki wiszące. I to nie koniec, bo zakładka, którą otrzymałam wygląda jak wspaniały wisior. Gosia wie, że kocham książki, więc sprawiła mi biżuterię książkową! Wszystko było zapakowane w piękne pudełeczko, starannie, a życzenia urodzinowe- szczere i od serca zapisała na kartce z warszawskimi Łazienkami!
Bardzo Ci Gosiu dziękuję, nie spodziewałam się takiego prezentu, więc moja radość jest tym większa. Jesteś niezwykłą osobą.
Kto nie zna prac Gosi, niech zobaczy na jej blogu, naprawdę warto!
Do Małopolski zawitała zima, mrozy, dziś śnieg szalejący z porywistym wiatrem, ale przecież to styczeń...
Pamiętam zimy z dzieciństwa, rzęsy sklejały powieki na mrozie, kiedy szliśmy polami do szkoły. Rowy były zawiane śniegiem, szron okrywał drzewa. Z daleka, na wzgórzu rysował się stary dworek otoczony ośnieżonymi modrzewiami. Zatrzymywałam się wśród pól i stałam urzeczona tym widokiem. Próbowałam niedawno zrobić zdjęcia tego miejsca, ale z żadnej strony nie widać go przez gęste drzewa, a bez zgody obecnego właściciela nie mogę wejść na posesję. W tym dworku odbywały się lekcje religii w czasach" zakazanych", a kolejni jego zarządcy patrzyli na nas ze starych portretów wzbudzając w nas respekt.
Wokół dworu rosły tysiące fiołków, a ogrodzenie z żywego głogu zakwitało następnym tysiącem małych kwiatuszków. Ach, jak tam pachniało historią... a ja od zawsze kochałam historię...
Gdybym odnalazła jakąś fotografię z tamtych lat... muszę poprosić mieszkańców Gorzyc, przecież tam zostawiłam kawał serca...
W ten zimowy dzień ożywiłam moją pracownię tymi miniaturkami, by przypominały o ciepłych dniach!
Nie mam zdjęcia dworku, ale wszystkie stare domki mają swoje tajemnice i swój wyjątkowy urok...
Pozdrawiam ciepło, dla kontrastu pogodowego:-)
Prezenty, które otrzymałaś są świetne - też podoba mi się ta technika wykonywania biżuterii....Cudny opis widoku z dzieciństwa, fajnie by było go namalować :)
OdpowiedzUsuńCo do obrazków są bardzo ładne i faktycznie ocieplają klimat :)
Wskoczyłam na chwilkę - dobrze czytać o radości. Kolczyki śliczne, ale te Twoje miniaturki też :) Pozdrawiam równie ciepło z równie zimnych stron!
OdpowiedzUsuńPatrzę i podziwiam, bo to po prostu dzieła sztuki. Fantastyczna biżu :))))
OdpowiedzUsuńale piękne prezenty :-)
OdpowiedzUsuńminiaturki Twoje zachwycają :)
pozdrawiam
Biżuteria sutaszowa jest piękna,mam kolezanke,która się tym zajmuje, więc wiem jakie to czasochlonne...Twoje obrazki są przepiekne, jak równiez cały post napisany sercem, wspomnieniami,pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPiękne prezenty Basiu ;)
OdpowiedzUsuńja też uwielbiam biuterę i wszystko co się śeiwci :)
Piękne obrazy ,ach tu zawsze jest pięknie:)))
Basiu, piszesz interesująco, a uczucia ubierasz w piękne słowa, do tego zdjęcia otoczenia i prac Twoich dodają smaku. Poza tym masz dar "przenoszenia" opowiadaniami we wspomnienia osobiste. Wciąż mnie zachwycasz swoimi pracami, Kochana. Buziaczki ślę... :)
OdpowiedzUsuńAaa! Cudowne prezenty, a ta zakładeczka... zjawiskowa :)
UsuńZakładka zdobyła moje serce! Piękna! :)
OdpowiedzUsuńSzczęściara z Ciebie... :)))
Prezenty prześliczne :)..a zakładka...bajka !!!!
OdpowiedzUsuńPięknie zostałaś obdarowana. Takie zakładeczki zawsze mnie zachwycały. Ale ja lubię zakładki i ksiązki :)
OdpowiedzUsuńPrezenty fantastyczne, moje " przepowiednie " się sprawdzają :)
OdpowiedzUsuńA co do zimy, masz rację, nie było śniegu - ludzie narzekali, pojawił się, minęło kilka dni, już narzekają, a przecież to styczeń i zima, i tak musi być, w sumie i tak była dla nas jak dobra matka, a nie zła macocha :)
Pozdrawiam :)
Prezent cudny i oprawa...obraz w tle przyciąga uwagę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Viola
Wspomnienia...dzięki nim tak na wyciągnięcie dłoni możemy powrócić do tego co było,do pięknych przeżyć z dzieciństwa,do ludzi którzy gdzieś się rozproszyli po świecie,lub odeszli.
OdpowiedzUsuńPrzypomniała mi się zima stulecia,jak o niej mówiono,zasypane wsie i brak komunikacji w miastach,opatuleni w ciepłe rzeczy,ale i szczęśliwi,cóż w młodości wszystko wydawało się O.K,nawet niepogoda.
Basiu miniaturki w te zimowe dni tak dobrze nastrajają,chciałabym już wiosnę,bo zimy nie lubię,ale do wiosny jeszcze daleko,zdolna z Ciebie kobieta,za każdym razem poznaję więcej Twoich talentów :)
Stare fotografie można zobaczyć tu--http://fotopolska.eu/zdjecia,0,40/m1055,Gorzyce.html?zdjeciaOd=1000&zdjeciaDo=2020&sortuj=dataWykonania
Może to nawet ten sam dworek ...
Dziękuję za tyle ciepłych słów, a kolczyki niech się dobrze noszą.
Pozdrawiam cieplutko tą mroźną porą :)))
A jednak radość jest" zaraźliwa", więc się cieszę, że tyle przemiłych osób zostawiło tu swój ślad i mogło podziwiać jeszcze raz prace Gosi. A teraz czas na Wasze blogi i na stronę, którą mi podała Gosia, bo stare fotografie fascynują mnie od dawna. DZIĘKUJĘ i pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńNiestety Gosiu, to nie nasze Gorzyce:-) ale fotografie obejrzę z przyjemnością!
UsuńA już myślałam że to ten dworek,cóż tak to jest gdy miejscowości się powtarzają.
UsuńPozdrawiam
Chciałabym, żeby w naszej okolicy taki był!
Usuńprezenty są naprawdę wspaniałe, u mnie też zima na całego, życzę wszystkiego dobrego Basiu, pozdrawiam cieplutko:))
OdpowiedzUsuńTrzymaj się Gosiu!
UsuńPrezenty masz cudne Basieńko życzę wszystkie najlepszego zdrówka - książkę koniecznie czytaj do końca szkoda że się nie znałyśmy kilka lat wtecz bo Prowansja jest naprawdę piękna ech wspomnienia buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńCzy byłaś Marysiu w Prowansji????
UsuńSutaszowe kolczyki cudne, taka biżuteria to moje marzenie. Kolorowe miniaturki piękne w komplecie i każdy osobno. Miłej niedzieli. :)
OdpowiedzUsuńJa też przepadam za sutaszem:-)
UsuńMiło mi :-)
OdpowiedzUsuńSuper prezenty piękne obrazki już poczułam z nich wiosnę aż mi się cieplej zrobiło ech a na dworze zima i zmarznięta wróciłam do domu .
OdpowiedzUsuńU nas też mróz:-) więc cieplutko, na przekór pozdrawiam!
UsuńDzisiaj przy niedzielnej lekturze natrafilam na artykul o ozdobach z sutaszu... I co widze u Ciebie? Kolczyki z sutaszu! W porownaiu z innymi rodzajami sztucznej bizuterii sa bardzo drogie, bo praca nad jedna ozdoba wymaga ogromnej precyzji i cierpliwosci...
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judyta
A to wszystko dzięki Gosi, dziś "paraduję " przez cały dzień:-))))
Usuńpiękne prezenty a kwiaty malowane cudne:-)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Anetko!
UsuńPiękne prezenty. Pozdrawiam Zosia.
OdpowiedzUsuńCudne jest wszystko, co dostałaś! Jestem pełna podziwu!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!:-)