Strony

sobota, 25 stycznia 2014

Czas na radość...

Radość dodaje nam skrzydeł, zmienia barwy tego świata na piękniejsze, sprawia, że troski tracą wyraziste kontury.
W piątkowe popołudnie przybyła do mnie taka radość za sprawą Gosi http://sutaszgochy-artsmak.blogspot.com/, która obdarowała mnie hojnie z okazji zbliżających się powoli podwójnych urodzin, czyli moich i bloga. Do wykonanej wcześniej pięknej bransolety http://sutaszgochy-artsmak.blogspot.com/2013/12/bransoleta-sutasz.html, Gosia zrobiła śliczne kolczyki sutaszowe, więc mam komplet ( bardzo lubię biżuterię wykonaną tą techniką!)
Dodatkowo Gosia dołączyła delikatne i eleganckie kolczyki wiszące. I to nie koniec, bo zakładka, którą otrzymałam wygląda jak wspaniały wisior. Gosia wie, że kocham książki, więc sprawiła mi biżuterię książkową! Wszystko było zapakowane w piękne pudełeczko, starannie, a życzenia urodzinowe- szczere i od serca zapisała na kartce z warszawskimi Łazienkami!
Bardzo Ci Gosiu dziękuję, nie spodziewałam się takiego prezentu, więc moja radość jest tym większa. Jesteś niezwykłą osobą.
Kto nie zna prac Gosi, niech zobaczy na jej blogu, naprawdę warto!



Kolejna książka, którą czytam, zapowiada się interesująco. Zafascynował mnie tytuł, marzę o tym, aby zobaczyć prowansalskie pola lawendowe!


Do Małopolski zawitała zima, mrozy, dziś śnieg szalejący z porywistym wiatrem, ale przecież to styczeń...
Pamiętam zimy z dzieciństwa, rzęsy sklejały powieki na mrozie, kiedy szliśmy polami do szkoły. Rowy były zawiane śniegiem, szron okrywał drzewa. Z daleka, na wzgórzu rysował się stary dworek otoczony ośnieżonymi modrzewiami. Zatrzymywałam się wśród pól i stałam urzeczona tym widokiem. Próbowałam niedawno zrobić zdjęcia tego miejsca, ale z żadnej strony nie widać go przez gęste drzewa, a bez zgody obecnego właściciela nie mogę wejść na posesję. W tym dworku odbywały się lekcje religii w czasach" zakazanych", a kolejni jego zarządcy patrzyli na nas ze starych portretów wzbudzając w nas respekt.
Wokół dworu rosły tysiące fiołków, a ogrodzenie z żywego głogu zakwitało następnym tysiącem małych kwiatuszków.  Ach, jak tam pachniało historią... a ja od zawsze kochałam historię...
Gdybym odnalazła jakąś fotografię z tamtych lat... muszę poprosić mieszkańców Gorzyc, przecież tam zostawiłam kawał serca...

 W ten zimowy dzień ożywiłam moją pracownię tymi miniaturkami, by przypominały o ciepłych dniach!
Nie mam zdjęcia dworku, ale wszystkie stare domki mają swoje tajemnice i swój wyjątkowy urok...
Pozdrawiam ciepło, dla kontrastu pogodowego:-)

33 komentarze:

  1. Prezenty, które otrzymałaś są świetne - też podoba mi się ta technika wykonywania biżuterii....Cudny opis widoku z dzieciństwa, fajnie by było go namalować :)
    Co do obrazków są bardzo ładne i faktycznie ocieplają klimat :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wskoczyłam na chwilkę - dobrze czytać o radości. Kolczyki śliczne, ale te Twoje miniaturki też :) Pozdrawiam równie ciepło z równie zimnych stron!

    OdpowiedzUsuń
  3. Patrzę i podziwiam, bo to po prostu dzieła sztuki. Fantastyczna biżu :))))

    OdpowiedzUsuń
  4. ale piękne prezenty :-)
    miniaturki Twoje zachwycają :)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Biżuteria sutaszowa jest piękna,mam kolezanke,która się tym zajmuje, więc wiem jakie to czasochlonne...Twoje obrazki są przepiekne, jak równiez cały post napisany sercem, wspomnieniami,pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne prezenty Basiu ;)
    ja też uwielbiam biuterę i wszystko co się śeiwci :)
    Piękne obrazy ,ach tu zawsze jest pięknie:)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Basiu, piszesz interesująco, a uczucia ubierasz w piękne słowa, do tego zdjęcia otoczenia i prac Twoich dodają smaku. Poza tym masz dar "przenoszenia" opowiadaniami we wspomnienia osobiste. Wciąż mnie zachwycasz swoimi pracami, Kochana. Buziaczki ślę... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aaa! Cudowne prezenty, a ta zakładeczka... zjawiskowa :)

      Usuń
  8. Zakładka zdobyła moje serce! Piękna! :)
    Szczęściara z Ciebie... :)))

    OdpowiedzUsuń
  9. Prezenty prześliczne :)..a zakładka...bajka !!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Pięknie zostałaś obdarowana. Takie zakładeczki zawsze mnie zachwycały. Ale ja lubię zakładki i ksiązki :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Prezenty fantastyczne, moje " przepowiednie " się sprawdzają :)
    A co do zimy, masz rację, nie było śniegu - ludzie narzekali, pojawił się, minęło kilka dni, już narzekają, a przecież to styczeń i zima, i tak musi być, w sumie i tak była dla nas jak dobra matka, a nie zła macocha :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Prezent cudny i oprawa...obraz w tle przyciąga uwagę :)

    Pozdrawiam
    Viola

    OdpowiedzUsuń
  13. Wspomnienia...dzięki nim tak na wyciągnięcie dłoni możemy powrócić do tego co było,do pięknych przeżyć z dzieciństwa,do ludzi którzy gdzieś się rozproszyli po świecie,lub odeszli.
    Przypomniała mi się zima stulecia,jak o niej mówiono,zasypane wsie i brak komunikacji w miastach,opatuleni w ciepłe rzeczy,ale i szczęśliwi,cóż w młodości wszystko wydawało się O.K,nawet niepogoda.
    Basiu miniaturki w te zimowe dni tak dobrze nastrajają,chciałabym już wiosnę,bo zimy nie lubię,ale do wiosny jeszcze daleko,zdolna z Ciebie kobieta,za każdym razem poznaję więcej Twoich talentów :)
    Stare fotografie można zobaczyć tu--http://fotopolska.eu/zdjecia,0,40/m1055,Gorzyce.html?zdjeciaOd=1000&zdjeciaDo=2020&sortuj=dataWykonania
    Może to nawet ten sam dworek ...
    Dziękuję za tyle ciepłych słów, a kolczyki niech się dobrze noszą.
    Pozdrawiam cieplutko tą mroźną porą :)))

    OdpowiedzUsuń
  14. A jednak radość jest" zaraźliwa", więc się cieszę, że tyle przemiłych osób zostawiło tu swój ślad i mogło podziwiać jeszcze raz prace Gosi. A teraz czas na Wasze blogi i na stronę, którą mi podała Gosia, bo stare fotografie fascynują mnie od dawna. DZIĘKUJĘ i pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety Gosiu, to nie nasze Gorzyce:-) ale fotografie obejrzę z przyjemnością!

      Usuń
    2. A już myślałam że to ten dworek,cóż tak to jest gdy miejscowości się powtarzają.
      Pozdrawiam

      Usuń
    3. Chciałabym, żeby w naszej okolicy taki był!

      Usuń
  15. prezenty są naprawdę wspaniałe, u mnie też zima na całego, życzę wszystkiego dobrego Basiu, pozdrawiam cieplutko:))

    OdpowiedzUsuń
  16. Prezenty masz cudne Basieńko życzę wszystkie najlepszego zdrówka - książkę koniecznie czytaj do końca szkoda że się nie znałyśmy kilka lat wtecz bo Prowansja jest naprawdę piękna ech wspomnienia buziaki ślę Marii

    OdpowiedzUsuń
  17. Sutaszowe kolczyki cudne, taka biżuteria to moje marzenie. Kolorowe miniaturki piękne w komplecie i każdy osobno. Miłej niedzieli. :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Super prezenty piękne obrazki już poczułam z nich wiosnę aż mi się cieplej zrobiło ech a na dworze zima i zmarznięta wróciłam do domu .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas też mróz:-) więc cieplutko, na przekór pozdrawiam!

      Usuń
  19. Dzisiaj przy niedzielnej lekturze natrafilam na artykul o ozdobach z sutaszu... I co widze u Ciebie? Kolczyki z sutaszu! W porownaiu z innymi rodzajami sztucznej bizuterii sa bardzo drogie, bo praca nad jedna ozdoba wymaga ogromnej precyzji i cierpliwosci...
    Serdecznosci
    Judyta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to wszystko dzięki Gosi, dziś "paraduję " przez cały dzień:-))))

      Usuń
  20. piękne prezenty a kwiaty malowane cudne:-)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. Piękne prezenty. Pozdrawiam Zosia.

    OdpowiedzUsuń
  22. Cudne jest wszystko, co dostałaś! Jestem pełna podziwu!
    Pozdrawiam ciepło!:-)

    OdpowiedzUsuń