próbuje zasnąć na zmęczonej oczekiwaniem roli
układa głowę na czarnych skibach
po których stąpają cicho ptaki kochające polską zimę
ciężkie obłoki zasnuwają barokowe kotary snu
tylko bażanty swym pokrzykiwaniem budzą słońce
i nie dają odpocząć spragnionej snu ziemi
mojej ubogiej ukochanej o każdej porze roku- matki.
Jesienne dni przyniosły mi w darze wiele upominków, sami zobaczcie:
Elunia http://elizaart-handmade.blogspot.com/ do poprzednich wspaniałych prezentów w ramach wymianki kartkowej dorzuciła niespodziankę: guziczki, piramidkę i ozdobne elementy.
To dla mnie wyzwanie Eluniu, muszę się postarać- dziękuję Ci.
Klaudia z bloga http://domprzywiosennej5.blogspot.com obdarowała mnie po królewsku.Te wspaniałe podstawki i sówki to dzieło jej sprawnych rąk, a bombka wykonana jest przez jednego z Podopiecznych. Zaś fasolę z orzełkiem zobaczyłam pierwszy raz.
Takie upominki bardzo sobie cenię, bo zawierają cząstkę czyjegoś serca. Więc Ci Klaudio bardzo dziękuję!
Warto zobaczyć bloga Klaudii, by móc dzielić z nią radości budowy ich własnego, pięknego domu. Niech się spełniają kolejne, Klaudii, marzenia...
Poniżej niezwykła fasolka...z orzełkiem. Spoczywa sobie na choinkowej bombce wykonanej z bibuły.
Kolejny prezent przywędrował od Tereni. Zamotka, o której marzyłam- w kolorze zieleni, przywodzi mi na myśl kwiaty. Azalia zakwitła ponownie po rocznym wypoczynku.
Do zamotki Terenia dołączyła pergaminowe cuda, czyli świąteczną kartkę i zakładkę.
Tereni z bloga http://tessart57.blogspot.com/ bardzo dziękuję i zapewniam o mojej szczerej radości.
Czytających mojego posta zachęcam do wizyt na wymienionych wcześniej
blogach- naprawdę warto!
A kwiaty kwitną nadal, szukają wciąż słońca i cieszą serce późnej jesieni .
Róże- niezawodne, urokliwe i dostojne...o śnie zapomniały i chocholego tańca nie znają...
Owe kwiatowe piękności właśnie dziś pozowały do zdjęcia żartując sobie z ostatniej dekady listopada.
Lawenda jeszcze roztacza swój urok.
Zauroczona wciąż kwitnącymi różami, namalowałam tę akwarelkę dla bliskiej Osoby
wspaniałe prezenty, pozdrawiam Basiu:)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
Usuńwspaniałe zdjęcia i super prezenty
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Eluniu!
Usuńjak miło zobaczyć jeszcze kwitnące kwiaty... jakoś tak szaro mi się wokół zrobiło... :)
OdpowiedzUsuńPoszukaj Emko, a jak nie znajdziesz, przychodź do mnie jak najczęściej. Często myślę o Twoich sprawach!
Usuńposzukam :) a w razie czego wiem gdzie znajdę na pewno... i będę sycić oczy Twoimi kwiatami i innymi pięknościami... :)
Usuńdziękuję Ci za dobrą energię... potrzebujemy jej każdego dnia :) :***
Prezentów prawdziwy wysyp:) U mnie też jeszcze kwitną róże i chyba pierwszy raz, aż tak długo chryzantemy:) Lawendę ścięłam w październiku, żeby odpoczęła, po kilkukrotnym kwitnięciu:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Jesień jest łaskawa.
Usuńprezenty super
OdpowiedzUsuńBardzo się z nich cieszę!
UsuńAle się prezentów wysypało. Dla mnie Basiu, jesteś mistrzynią nastroju. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJaki miły tytuł:-)
UsuńPrzepiękny wiersz o jesieni!!! Upominki bardzo ładne i zawsze cieszą serce!!! U mnie jeszcze kwitną goździki. Ale maliny mi ciągle na krzaku rosną! Piękny prezent namalowałaś!!! Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńMiło Cię gościć Halinko!
UsuńTo niezwykłe Basiu, że u Ciebie wciaz jeszcze kwitną kwiaty! Widocznie roztaczasz wokół to specyficzne ciepło, które przyciąga nie tylko zyczliwych Ci ludzi, ale rozświetla i ozywia rosliny w poblizy Ciebie.
OdpowiedzUsuńPiekne róze namalowałaś! A niebo na zdjęciu zapiera dech w piersiach. Te odcienie stali i indygo przy specjalnym świetle...Boskie!
Ciepłe pozdrowienia zasyłam!:-))
Niebo szykuje nam ciągłe prezenty!
UsuńBasiu droga, to prawda, że wiele roślin, szczególnie zaś tych kwitnących, żartuje sobie z późnej jesieni... Ja natomiast spotkałam dzisiaj w deszczu kwitnącą koniczynę- widok tak niesamowity, jak wzruszający. Dlaczego? Bowiem wywołał we mnie nostalgię :p. Nie omieszkam pokazać na blogu. Basiu, kwitnące róże o tej porze są tak zachwycające... Cudowne podarunki dostałaś, jakże by inaczej: od serca dla serca <3 szczególnie jestem pełna podziwu dla prac pergaminowych- cudowne. Nie omieszkam też odwiedzić Twoje blogowe znajomości ;) Pozdrawiam cieplutko z deszczowego, aczkolwiek ciepłego dziś, Grantham ;)
OdpowiedzUsuńTwoja subtelność Jadziu wychwytuje wszystkie symptomy piękna.
Usuńuper prezenty
OdpowiedzUsuńTo prawda Basiu.
UsuńAż nie do wiary, że te małe, delikatne kwiatuszki jeszcze nie chcą odpocząć przed zimnem. Są cudowne, daję tyle radości swym widokiem. Dziękuję Basiu! Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPozostałe prezenty od Ciebie będę pokazywać stosownie do okoliczności :-)
UsuńBasiu, u mnie również kwitną jeszcze i róże i jakieś pojedyncze kwiatki lawendy. Chodząc po łące sama się zadziwiam ile jeszcze kwitnie kwiatków najróżniejszych, choć tylko pojedynczo. Piękny wiersz i akwarela, mnóstwo wspaniałych prezentów, a do dziewczyn oczywiście zaglądnę. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWystarczy poszukać, a kwiecia jeszcze pełno!
UsuńBasiu bardzo dziękuję i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMasz pewne, że tak często będę myśleć o Tobie, jak często będę malować:-)
UsuńAleż mnie zadziwiasz zdjęciami.....a prezenty cudowne.
OdpowiedzUsuńZdjęcia to moja mała pasja, taka zawsze przy mnie:-)
UsuńPieknie piszesz Basiu, jestes Kobietą wielu talentów.....gratuluję wspaniałych upominkow,pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńMam mnóstwo zainteresowań, tylko z czasem kiepsko!
UsuńAle wysyp cudowności! Wspaniałe prezenty:)
OdpowiedzUsuńcieszą mnie!
Usuńależ kwiaty... Róże, tak piękne, w listopadzie????? Wspaniale:)
OdpowiedzUsuńWyjątkowa jesień!
Usuńależ piękne foty aż trudno uwierzyć że zaraz koniec listopada :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
Odwzajemniam:-)
UsuńA u Ciebie jak zwykle kolorowo i piekne tajemnicze niebo...
OdpowiedzUsuńNiebo zachwyca mnie niezmiennie!
UsuńPięknie i kolorowo Basiu u Ciebie, prezenty śliczne. Pozdrawiam Zosia.
OdpowiedzUsuńDziękuję Zosiu!
UsuńDwie pierwsze fotografie są cudowne! I wiersz oczywiście też :) Ostatnio niestety mam mniej czasu, a chciałbym wrócić do Twoich tomików...
OdpowiedzUsuńMoże uda Ci się w zimowe wieczory?
UsuńMój czas też skąpy, więc Cię rozumiem:-)
Piękne zdjecia , takie nastrojowe :-)
OdpowiedzUsuńI jeszcze wiersz...
Gdzie te lato, gdzie ...
Za górami, za morzami:-)
UsuńBasiu Twój ogród nadal kwitnie, a my już wszystko poprzycinalismy bo przez ostatnie lata zawsze bylismy spóźnieni, gratuluje prezentów, a malowane róże jak "malowane", pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJa też pozdrawiam Beatko!
UsuńTaki cichy, łagodny wiersz, zamyślam się nad nim, siorbiąc capucino i patrząc na śniegi za oknem. U nas już śnieg... jesień nie układa głowy na poduszkach dębowych i brzozowych liści, nie okrywa się sosnową kołderką. JUż nastało inne królestwo. Ale też piękne:) Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńZ Twoich słów bije piękno!
UsuńPiękny nastrojowy wiersz,tak dzięki Tobie widzę ją jak stąpa po moim ogrodzie i delikatnie układa rośliny do snu.:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam jesiennie Lucy
Warto popatrzeć, miłego spoglądania Ci życzę:-)
UsuńCudne prezenty!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kasia
Witaj Kasiu!
UsuńŚliczne prezenty, zdjęcia kwiatów piękne. Wczoraj Basiu widziałam kwitnącą koniczynę, to niesamowite o tej porze roku.
OdpowiedzUsuńWiersz... wzruszający... Pozdrawiam Cię serdecznie.
To na szczęście Basiu.
UsuńBasiu, śliczne prezenty. Fasolka niespotykana, taki fajny pomysł z tym orzełkiem:) Przyjemnie jest dostawać takie piękności:)
OdpowiedzUsuńWierszem bardzo się wzruszyłam, taki nastrojowy...
Też nie widziałam nigdy wcześniej!
UsuńZ przyjemnością przeczytałam i obejrzałam śliczne prezenty a przede wszystkim poczułam Twoją radość i optymizm jaki zawsze tutaj znajdę :)))) Ogromne uściski
OdpowiedzUsuńRadość jest zaraźliwa!
UsuńO tak :)))) A niebo u Ciebie piękne... Miłego dnia życzę :)
UsuńTy wiesz Basiu,że dziś czytałam Twoje wiersze z książki "Słowa najcichsze"i myślałam o Tobie :))))
OdpowiedzUsuńjak zwykle u Ciebie Basiu samo piękno:)
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńMamy jesień tą listopadową, zrobiło się ponuro. A u Ciebie jak zawsze można znaleźć kolorowe promyki słońca w postaci pięknych kwiatów i obrazów. Pozdrawiam ciepło :))
OdpowiedzUsuńU nas niedziela była przepiękna, słoneczna:-)
UsuńMiło zobaczyć kwitnące kwiaty o tej porze roku, mama wspominała, że u niej już leżał 10-cm śnieg (Włodawa) :-)
OdpowiedzUsuńTakie prawo natury!
UsuńSuch lovely clouds and blossoms but I really enjoyed seeing the needlework!
OdpowiedzUsuńThank you for all the nice comments.
UsuńDziękuję Ci Basiu za tyle serca i radości który płyną od Ciebie. Zachwyt nad pięknymi upominkami jest ujmujący. Zachęca to do odwiedzin u autorek dzieł. Wczoraj przeczytałam taką myśl "Sprawiaj innym radość. Zobaczysz wtedy, że radość cieszy" Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńCzłowiek dorasta do tej radości obdarowywania!
Usuńulalala, ale prezentowo:) Piękne te dwa pierwsze zdjęcia!
OdpowiedzUsuń" U nas dość głowę podnieść..."
UsuńGRATULUJĘ WSPANIAŁYCH PREZENTOW SERDECZNIIE POZDRAWIAM
OdpowiedzUsuńMiło Cię gościć!
UsuńAch ta jesień ze swoimi barwami,szykująca się do snu zimowego,jeszcze łaskawa,ale pewnie niedługo:))
OdpowiedzUsuńBasiu prezenty dostałaś wspaniałe.
Serdeczności przesyłam :)
Niech trwa...
UsuńJak zawsze piękne zdjęcia, róże z Twojego obrazu, aż się uśmiechają :)
OdpowiedzUsuńDo miłych Czytelników:-)
UsuńFajne są takie robótki :).
OdpowiedzUsuńPrzynoszą wiele radości!
UsuńOjej, Basieńku kochana, cała przyjemność po mojej stronie. Bardzo cieszę się, że podobają Ci się moje małe podarunki:) Zasługujesz na tak wiele, jesteś taką cudowną istotką, moją dobrą wróżką :* wielki buziak dla Ciebie
OdpowiedzUsuńNiech tak zostanie na zawsze Klaudusiu:-)
UsuńNiedługo jeszcze jeden jesienny upominek do ciebie przyleci, nie wiem czt zdąży na Barbórkę, ale może choc na Mikołajki... ściskam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńBardzo czekam, bardzo...
UsuńWspaniałe prezenty i cudowny blog.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za odwiedziny.
Pozdrawiam serdecznie:)
Dodałaś mi skrzydeł!
UsuńBardzo mnie nastroił jesienny wiersz... :)
OdpowiedzUsuńkażda pora roku u Ciebie taka piękna...
OdpowiedzUsuńpiękne prezenty, wyjątkowe bo od serca...