wtorek, 1 lipca 2014

" Moim majątkiem są moje piosenki" czyli wspaniały powrót Starego, Dobrego...

Piosenki Starego Dobrego Małżeństwa od zawsze przenosiły mnie w świat poezji, przyrody, refleksji.
Kojarzyły mi się z Bieszczadami, aniołami i człowiekiem wiecznie tęskniącym za pięknem...

   Stare Dobre Małżeństwo powróciło na scenę w nowym składzie:
Krzysztof Myszkowski- śpiew, gitara, harmonijka ustna i wiecznie młody, przepięknej barwy, głos
Bolesław Pietraszkiewicz- gitary
Roman Ziobro- kontrabas, gitara basowa
  W tym składzie wystąpili niedawno w Gminnym Centrum Kultury w Żabnie, prezentując nową płytę
MÓWI MĄDROŚĆ
 Koncert był niesamowity, poza nowymi utworami, zespół wykonał wiele spośród tych najbardziej znanych.
Krzysztof Myszkowski, obdarzony przez naturę wspaniałym głosem, zachwyca publiczność niezmiennie od 30 lat.
"... to dla nas świat
z gliny lepił Bóg
to dla nas ma 
obfitości róg

na świecie tym
jestem ja i ty
odmierza nam czas
i noce i dni..." / Zaręczynowy blues/

Krzysztof Myszkowski powiedział, że jego majątek stanowią jego piosenki i rzeczywiście- to ogromny majątek, którym Stare Dobre Małżeństwo dzieli się z nami od lat.
któż nie pamięta:
" ze mną można tylko pójść na wrzosowisko i zapomnieć wszystko..."

32 komentarze:

  1. Jako młoda dziewczyna - panienka jeszcze , uwielbiałam słuchać "Starego..." Razem z kolegą (teraz mężem) graliśmy na gitarach Ich utwory i śpiewaliśmy , właściwie kolega śpiewał bardziej a Ja tylko wtórowałam :)
    Uczęszczaliśmy wtedy na "Wspólnotę"- to takie kółko modlitewne, tam właśnie nauczyłam się tych piosenek śpiewać i grać , no a w szczególności rozumieć :) Teksty np. Edwarda Stachury są niezaprzeczalnie trafne! i wiecznie prawdziwe...ale sie rozmarzyłam ...:) Dziekuję Ci, że przypomniałaś mi o Nich :) Zaraz sobie włączę i posłucham . :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na Wspólnotach też bywałam, w liceum, potem na akademickich- to były piękne czasy. My też oboje z mężem słuchamy " Starego..."

      Usuń
  2. miło posłuchac ich piosenek :)

    OdpowiedzUsuń
  3. piękny post Basiu ,idealnie pasujące zdjęcia które oddają klimat tego rodzaju muzyki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do tego Bieszczady i Anioły- ten na zdjęciu, oczywiście bieszczadzki!

      Usuń
  4. A ja chyba nie znam tego zespołu ani tych piosenek :-(
    Nie kojarzę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krysiu, zacznij od słuchania ich starych płyt, to przepiękna poezja śpiewana. Posłuchaj kilka razy i " wsiąkniesz".

      Usuń
  5. uwielbiam ich muzyke *o*


    www.blogspot.com/casprzet

    OdpowiedzUsuń
  6. Stara Dobra Muzyka oprawiona pięknymi zdjęciami. Zapewne Basiu malujesz przy tej muzyce i nie dziwię się, że Twoje obrazy z górskimi motywami są tak piękne. Podobają mi się najbardziej, bo tyle w nich ciepła i kolorów. Pozdrawiam
    Monika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kocham góry, choć mieszkam na równinach, ciągle o nich marzę, a Bieszczady to magiczny kawałek świata.

      Usuń
  7. Stara Dobra Muzyka zespołu jest fantastyczna. Bieszczady niejednokrotnie odwiedzałam i podziwiałam Każda pora roku w Bieszczadach zachwyca. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  8. Znam, słuchałam często. Piękne teksty kojące duszę... Tych ostatnich nie znam. Muszę to zmienić... Cudne zdjęcia... Pozdrawiam Cię Basiu ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne mają piosenki dawno ich nie słuchałam a szkoda.
    Pozdrawiam Basiu gorąco.

    OdpowiedzUsuń
  10. Mnie najbardziej zachwyca, że są to piosenki wielopokoleniowe. A wszyscy razem śpiewają :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na koncercie było mnóstwo młodych ludzi, bo to są piosenki ponadczasowe:-)

      Usuń
  11. Uwielbiam ich od lat:)))kiedyś moja córka grała na gitarze ich piosenki a wrzosowisko to jak hymn:))))ależ uderzyłaś w nutę wspomnieniową:))))Oni i Antonina Krzysztoń ze swoją łodzią:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, Antonina też... i Krakowskie Przedmieście z poezją x.Twardowskiego

      Usuń
  12. mmmmmmmmmm uwielbiam Stare Dobre Małżeństwo od zawsze

    OdpowiedzUsuń
  13. Z miniatury myślałam, że to australijskie Uluru. Piękne te jesienne połoniny. Niestety widziałam tylko latem. Jednak tak soczystej zieleni jak w Bieszczadach nie miałam okazji nigdzie indziej oglądać.
    Pozdrówki.

    OdpowiedzUsuń
  14. Wszyscy ich chyba znamy..niech trwają i śpiwają nam , dla nas!!!
    A Tobie Basiu odpoczynku choć troszkę

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo dawno nie słyszałam ich piosenek :) Twój post zachęca do posłuchania ich piosenek w drodze na Bieszczady :) Pozdrawiam ciepło :))

    OdpowiedzUsuń
  16. Mam wszystkie płyty SDMu, zakochałam się w tej muzyce jeszcze w liceum. Polecam również zespół U Studni, który powstał po rozstaniu z K. Myszkowskim - ich muzyka przypomina te piękne pierwsze sielankowe płyty. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  17. Dawno nie słuchałam,ale pisząc ten komentarz włączyłam ich piosenki,by "przydać sensu dniom jałowym"....
    W pogoni za wszystkim zapominamy, że można przystanąć i zachwycić się codziennością.
    Dziękuję Basiu za ten post,buziak wielki :)))))

    OdpowiedzUsuń
  18. Uwielbiam SDM, co jakiś czas z wielką przyjemnością wracam do ich piosenek:)

    OdpowiedzUsuń