czwartek, 5 czerwca 2014

Podglądanie Krakowa w zwyczajny, czerwcowy dzień:-)

Każdą miłość trzeba pielęgnować!
Ta zasada dotyczy również mojej miłości do Krakowa, więc kiedy tylko mogę, odwiedzam to miasto, spaceruję, przyglądam się, podziwiam...a Kraków odwdzięcza mi się swoim pięknem, nawet w deszczowy, jak ten, dzień...
Od niedawna, Mistrz nad mistrzami, Jan Matejko zasiada na krakowskich Plantach i patrzy na swoje miasto.
Krakowskie tramwaje tworzą niezwykłą atmosferę starego miasta.
Takie same budki, z takimi samymi obwarzankami jak za moich studenckich czasów, wypełniają uliczny krajobraz.
A restauracji cała masa i każda z nich kusi zapachami...
Pamiątek i upominków nigdy nie brakowało w grodzie Kraka.
Czas na pojedynek, wszak rycerze nie wyginęli:-)
A może koncert?-  melomani też się znajdą...
Wycieczki, wycieczki... już najmłodsi chcą poznać atmosferę Krakowa.
Witraże z ul. Grodzkiej niezmiennie wzbudzają mój podziw...
I hortensje pasują do reszty...
Dobrzy ludzie karmią krakowskie gołębie...
A dorożki wiozą dostojnych gości królewskim traktem.
Zaglądam też do klasztornego dziedzińca...
...i przez furtę starego kościoła św. Idziego.
I zatrzymuję się przed bardzo wiekowym kościołem św. Andrzeja patrząc w kierunku kościoła św. Piotra i Pawła.
Przystanęłam też przed witryną z wymyślnymi w kształcie alkoholami!
A pod Wawelem spotkałam kolejną dorożkę!
Krakowski Kredens zaprasza...
I Kraków zaprasza...
A zdjęcia wykonałam moją "komórką", która dzielnie robiła za aparat w pochmurny dzień!
Bo w Krakowie wszystko jest możliwe...


30 komentarzy:

  1. W Krakowie ich wiele,
    kościół na kościele.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze powiedziane :) Kraków to dla mnie raj, ponieważ uwielbiam zwiedzać stare kościoły :)
      Piękna fotorelacja :)

      Usuń
    2. W najbliższym czasie pokażę kościół oo. Bernardynów- przepiękny!

      Usuń
  2. Dziękuję za spacer po tym pięknym mieście. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie sfotografowałaś Basiu jeszcze licznych kwiaciarek, które stoją z kwiatami w okolicach Sukiennic dzień i noc, chyba, że już ich nie ma, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są, są, ale już kiedyś pokazywałam je na blogu:-)

      Usuń
  4. Mnie się bardzo tęskni za Krakowem mieszkałam tam jakiś czas. Magiczne miasto, moje ukochane! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czy zapłakany deszczem, czy skąpany w słońcu - zawsze jednakowo piękny!:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czy zapłakany deszczem, czy skąpany w słońcu - Kraków zawsze jednakowo piękny!:)

    OdpowiedzUsuń
  7. moje ukochane miasto ....;)))))

    OdpowiedzUsuń
  8. już dawno nie byłam w Krakowie, piękne miasto:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziękuję Basiu za wirtualną wycieczkę w Krakowie. Oj czas nadszedł, by znów odwiedzić to magiczne miasto... Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja jestem rodowitą krakowianką, choć już od wielu lat mieszkam w Gdańsku, ale na zawsze pozostała mi miłość do tego miasta. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem pewna, że tęsknisz, choć Gdańsk jest również piękny, marzę by tam pojechać!

      Usuń
  11. Uwielbiam karmić ptaki i nieważne jakie. Oddam ostatni kęs jak jest chętny na przekąskę. Kiedyś byliśmy w Krakowie i mąż z kolegą mnie szukali...kolega pyta..jak się znajdziemy ( nie miałam komórki) a mąż...patrz gdzie najwięcej gołębi tam pewnie siedzi...i tak było :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dobrze, że ja mam blisko do Krakowa:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Tego Matejki muszę poszukać... kiedyś, nie wiem kiedy...
    Kraków ostatnimi czasy tylko omijam A4 ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Matejko jest bardzo blisko Bramy Floriańskiej, zawitał tam jesienią ubiegłego roku w 120. rocznicę śmierci.

      Usuń
  14. Ja mam nadzieję że w poniedziałek będzie ładna pogoda bo wybieram się na Ryneczek z Emilką :-)
    śliczne fotki!

    OdpowiedzUsuń
  15. Ach, Kraków! Byłam tam tylko raz, na parę dni... Marzy mi się kiedyś tam wrócić i połazić :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Do Krakowa trzeba się wybrać przynajmniej na tydzień:-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Maj i czerwiec to dobry czas na zwiedzanie i podglądanie Krakowa. Ważne tylko, by dać sobie na to czas.

    OdpowiedzUsuń
  18. oj dzięki za spacer- też dawno już tam mnie nie było....:))

    OdpowiedzUsuń
  19. Moje korzenie siegaja Krakowa, tato był Krakowianinem, a mama spod Krakowa, mój syn urodził sie tam i obecnie studiuje, tak,że wciąz moje losy splatają sie z tym niezwykłym miastem i jego klimatem:) a Jan Matejko chyba faktycznie od niedawna na Plantach, pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  20. :)dziękuje za piękny spacer:)zawsze to inne spojrzenie nie takie z przewodnikiem tylko normalne, zwyczajne a jakże urocze...lubię to miasto bo zawsze coś innego można zobaczyć:)

    OdpowiedzUsuń
  21. bardzo dziękuje za wspaniała wycieczkę..............bardzo miło spędziłam czas

    OdpowiedzUsuń
  22. Kraków to miasto mistyczne...Niestety , dawno mnie tam nie było:( Może kiedyś...

    OdpowiedzUsuń
  23. Kraków dziękuje wszystkim miłym " podgladaczom" :-)

    OdpowiedzUsuń