czwartek, 9 maja 2013

Sercem pisane.


Kocham mą wieś, rodzinną wieś
Te długie chat szeregi,
Szum starych drzew, słowika śpiew,
Rzeki piaszczyste brzegi.

Kocham mą wieś, rodzinną wieś
Domów bielone ściany,
Gdziem dzieckiem był, sny złote śnił
Szczęśliwy, roześmiany.

Kocham mą wieś, rodzinną wieś
Gdy zorza złoci niebiosy,
Gdy niknie cień, budzi się dzień
Obmyty w kroplach rosy...

Powitałam Was wczesnym rankiem wierszem zmarłej przed kilku laty mieszkanki sąsiedniej wioski- Stanisławy Dojki. Wczorajszego dnia osoby o tym imieniu obchodziły imieniny. Wspominałam mojego zmarłego tatę Stanisława, jako osobę, która nauczyła mnie kochać! Czy można dać dziecku więcej?

Spacerując po miejscowym cmentarzu, wróciłam myślami do P.Stasi, której tomik wierszy z osobistą dedykacją wyjątkowo cenię.
To była prosta kobieta, pracująca na roli, kobieta o niezwykłej inteligencji i wrażliwości. Dobra i ciepła, taktowna i kochająca ziemię...
Myślę, że o takich ludziach trzeba pisać, mówić, bo bardzo często są zapomniani...

A skoro wiersz jest sentymentalny, to idźmy dalej, wejdźmy w klimaty ciszy przerywanej śpiewem ptaków.
I wzrostem kwiatów...i szumem wody...


A wśród pól , na skraju wioski ta sama od lat figura Jezusa, błogosławiącego ludzkim poczynaniom.        

 Cała w bzach... i prośbach...
Patrzę na nią ze swojego balkonu, o każdej porze roku wygląda inaczej, więc w każdej z moich pięciu pór roku piszę wiersz:




Widok z mojego balkonu – wiosna



Niczym niezmącona radość

przysiadła na zagonach życia

zielenią się kłosy

niemyślące o zapachu żniw.

Za wcześnie na smutek

gdy głogi bielą sięgają nieba i ziemi

lekkie pierzaste dmuchawce przycupnęły

na zielonej murawie

u moich stóp bratki żółcą się wiosną

oszalałe ze szczęścia

czarny kos śmiesznie zdąża do wodopoju

różowieje już niebo

nasycone fioletem zmierzchu.

Czarodziejskie zapachy wiosny

siadają na ramionach mojego Chrystusa

zanurzonego w kępie bzu

w którym schowałam moje marzenia.





 Kochamy to, co głęboko ukryte w sercu...




3 komentarze:

  1. Dobrze, ze to wszystko widzisz i czujesz!
    Serdecznosci
    Judyta

    OdpowiedzUsuń
  2. Takie skromne, piękne wewnętrznie osoby pozostawiają ślad na zawsze...
    Będę jeszcze o takich pisać, może chociaż w ten sposób pochylę przed nimi czoło!
    Cieszę się, że chcecie o tym czytać:-)

    OdpowiedzUsuń