Pamiętacie taki mój kwiatowy cykl na poszczególne literki alfabetu?
Zaczęło się 13 sierpnia 2019 roku od astrów i aksamitek,
a skończyło 24 listopada tegoż samego roku na żonkilach, żylistkach i żarnowcach.
To było pięć lat temu, jeszcze przed pandemią, która zmieniła świat...
Pokazałam wtedy wszystkie kwiaty z mojego ogródka w alfabetycznej kolejności.
A dziś, jako, że lipiec i jako że lilie będzie pełno lipcowych królewien.
Za ich niezrównany zapach, finezyjne kształty, wielką różnorodność, za ich barwy i delikatną budowę, za stołowanie niezliczonej ilości owadów i za ciągłe wspinanie się ku niebu...
Teraz nastąpi prezentacja moich piękności, którym poświęcam czas, zainteresowanie i moją kwiatową miłość...
Cóż tu pisać wobec niezmierzonego piękna tych kwiatów?
Zatem zaprezentuję jedną z moich ostatnich chatek, bez lilii, ale z polem makowym.
To dla Was Drodzy i Wierni Czytelnicy.
Najserdeczniej pozdrawiam.
Basiu cudowne masz lilie, tyle pięknych kolorów, jestem zachwycona, ja dopiero zaczynam je uprawiać, dostałam w zeszłym roku od znajomej, bo miała dużo małych odrostów i w tym roku pierwszy raz mi zakwitły, nie są takie jak twoje, ale cieszą moje oczy 😗 gdybyś miała nadwyżkę cebulek to ja chętnie przygarnę 🙂
OdpowiedzUsuńChatka wśród maków zjawiskowa 🙂
Serdecznie pozdrawiam.
Nie uwierzysz Marylko, niektóre mają po kilka lat i ani jedna nie wypuściła dotąd nowych roślin. Podejrzewam, że to wina piasku, w którym one muszą żyć. Kupuję je zawsze wysyłkowo, na wyprzedażach gdy osiągają niskie ceny, teraz też będą takie wyprzedaże. Część oczywiście zjadają każdego roku nornice!!!
UsuńDziękuję Basiu, będę polować na wyprzedaże 🙂
UsuńLilie zawsze przypominają mi ogród mojej Babci. Pamiętam jak na imieniny dostałam bukiet tych kwiatów . Są cudowne. Miłego weekendu życzę:)
OdpowiedzUsuńJa nie zrywam bo mi żal każdej...
UsuńPrzepiekna galeria ,kolekcja, takie szlachetne a zapach musi być niesamowity.Obrazek z domkiem i makami prześliczny, pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńDomek jeszcze istnieje- w Zalipiu, ale coraz bardziej poddaje się upływowi czasu.
UsuńAch, jak tam musi pięknie pachnieć.
OdpowiedzUsuńU mnie tylko maciejka.
Zwłaszcza wieczorami...a maciejka w tym roku słabiutka.
UsuńPiękne lilijki masz Basiu... A kwiatowy alfabet pamiętam, ale w szoku jestem, że to było już 5 lat temu. Rany, jak ten czas leci...
OdpowiedzUsuńTy byłeś tuż po maturze.
UsuńWitaj lipcowym porankiem Basiu
OdpowiedzUsuńI ja pamiętam. Jakże mogłabym zapomnieć....
Pozdrawiam już ubywającym dniem
Takiej pamięci jak Twoja można tylko pozazdrościć, niestety, moja jest bardzo kiepska.
UsuńTe lilie są jak z bajki! Zachwycające! Bardzo uroczy obrazek z chatką:)
OdpowiedzUsuńBasiu, toż to kolekcja godna ogrodu botanicznego! Podziwiam ilość odmian i barw z Twojego ogrodu, bo lilie i mnie się bardzo podobają, a zapach mają zniewalający!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie życząc pięknej niedzieli oraz wielu miłych chwil na kolejny tydzień lipca ;-))
Anita
Już wiele razy zachwycałam sie Twoimi liliami. I dzisiaj też sie zachwycam. Pewnie wykopujesz je na zimę tak jak mieczyki? Ja nie wykopałam w zeszłym roku, bo to zlekceważyłam i teraz ani widu ani słychu lilii. Mądry Polak po szkodzie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię łąkowo, Basieńko liliowa!:-))
Zjawiskowe kwiaty :D
OdpowiedzUsuńBasiu, masz prawdziwie piękną kolekcję lilii, zachwycające kwiaty. Ja też miałam kilka lilii różowych, po czym wkradła się żółta i w tym roku lilie mają kolor purpury.:((
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.:)
Ależ to prawdziwa uczta dla oczu! Nawet nie wiedziałam, że jest tak dużo odmian i kolorów lilii. Wyobrażam sobie ten nieziemski zapach w Twoim ogrodzie :).
OdpowiedzUsuńAleż cudowne zdjęcia lilii, bardzo je lubię, ale mam za mało miejsca na kwiaty w ogródku...
OdpowiedzUsuń