przedziera się przez kwitnące pola
i wciska do Twojego serca
przez białe okno, przez stary komin
i drzwi otulone drzewem.
Jest jak błękit niezmącony
i wiosenny zapach.
Posłuchaj,
jak szeleści rytmem codzienności
i uśmiechnij się.
Tak to się zaczęło...mój kolega przyjechał wówczas ( ponad dwadzieścia lat temu), z pewnym pracownikiem Edycji św. Pawła i zaproponowano mi żebym wspólnie z nimi ( Obaj tworzyli poezje) napisała teksty do serii wydawniczej " Pocztowa".
Każdy z nas przygotował teksty do dwóch książeczek, a konkretnie do fotografii, które otrzymaliśmy jako motyw przewodni.
Powyższy tekst dotyczył zdjęcia starej chatki i chyba wówczas podświadomie zapragnęłam fotografować stare chatki ( do dziś nie odpuszczam żadnej napotkanej).
Od tej pory, nieustannie coś piszę i ciągle coś mam w szufladzie, gdyby nie olbrzymie koszty związane z ich wydaniem, moich publikacji byłoby znacznie więcej.
Cieszę się tym, co mam, a za tamtą chwilę jestem wdzięczna bo to był mój maleńki, poetycki ( drukowany) debiut.
W przepastnej szafce zachowały się jeszcze odręczne poetyckie oryginały z lat młodości ( może kiedyś przyjdzie na nie czas).
Ze wspomnieniami w niesamowity sposób kojarzą mi się hortensje, a że z każdym rokiem urzekają mnie coraz bardziej, znów poświęcam im wiele miejsca na moim blogu.
Te ogrodowe nieco ucierpiały w czasie wiosennych przymrozków, niestety, to ich wada, ale mają mnóstwo innych zalet.
Zdecydowanie mniej kłopotu sprawiają bukietowe.
W ubiegłym roku kupiłam vanilla fraise- tak miało być- zakwitła pięknie, nawet " piętrowo",
ale nie mogę się doczekać kiedy się " zarumieni", wszak u sprzedawcy była mocno zaróżowiona (?)
Czekam jeszcze... biała też jest piękna, ale kiedy człowiek się inaczej nastawi...to albo zmieni nastawienie, albo kupi następną roślinkę...
Pewien starszy człowiek zwykł mawiać: nie ma brzydkich kwiatów, każdy jest piękny na swój sposób.
Zgadzam się z tym stwierdzeniem całkowicie.
Ten kolor doznał najwięcej uszczerbku podczas przymrozków.
Powyżej hortensja dębolistna, kupiona razem z rzekomą vanille, nigdy takiej nie miałam i codziennie podpatruję czy jest szansa na kwiat, ale chyba muszę zmienić szkła okularów na mocniejsze:-)
Spośród setek zdjęć hortensji wybrałam tylko kilka- poglądowych bo zapewne i w Waszych ogrodowych zbiorach jest mnóstwo tych letnich piękności.
Dziękując za odwiedziny, zapraszam nieustannie do odwiedzin mojego bloga i oczywiście posyłam Wam życzenia dużo, dużo radości...
Gratuluję Basiu tych twoich perełek poetyckich Lubię Edycję Sw.Pawła. Godne miejsce na wydawanie twórczości.
OdpowiedzUsuńChatka urokliwa :)
Ja w tym roku nie mam najpiękniejszych okazów hortensji, też chyba przez te przymrozki. Zachowałam z ubiegłego roku 2 okazy wazonowe, przetrwały w domu. Wiosną znów pięknie zakwitły, Teraz kwiaty już maja zasuszone, ale i tak zdobią wazon. Pozdrawiam serdecznie
Moje wydawnicze marzenia są ogromne, ale te związane z hortensjami- znacznie prostsze:-)
UsuńMega potrzebowałam dziś Twojego wiersza! Uśmiechnęłam się i tego było mi potrzeba, dziękuję Basiu. Twoje wiersze powinni drukować, bo są tak pomocne, tak łatwo wpadają w serce. Hortensje masz piękne i ślicznie je sfotografowałaś. Ja również się zgadzam, że każdy kwiat jest piękny, nigdy nie widziałam brzydkiego kwiatka, no nigdy. Nie umiem sobie nawet takiego wyobrazić. Naprawdę Basiu dodajesz radości, mam taki se dzień, ale zaczyna przybierać barw, jak ja Cię do serca tulę i również życzę ogroma radości. :)))))) <3
OdpowiedzUsuńAguś, nie mam nic przeciw temu żeby drukowali:-) ale dla niektórych pism moje wiersze są zbyt proste, mało pokręcone. Moja radość, to ta, że Wy chcecie je czytać, że Wam rozweselają serce, że podnoszą na duchu.
UsuńTaki optymistyczny wiersz, potrzebne są Nam takie słowa. Hortensje są coraz częściej spotykanym kwiatem w ogrodach. Przed laty widziałam je w większości nad morzem, teraz i w naszych ogrodach jest ich sporo. Piękne są. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńW ostatnich latach podbiły polskie ogrody.
UsuńPiękny wiersz! 🙂 Kwiatki cudowne... Serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny.
Usuńja też ci posyłam dużo radości,piękne kwiaty
OdpowiedzUsuńDziękuję Eluniu.
UsuńMasz Basiu piękną kolekcję hortensji! Trzymam kciuki za wydanie wszystkich Twoich prac bo w pełni na to zasługują. Dużo radości kochana:)
OdpowiedzUsuńMiło mi to słyszeć Ewuniu.
UsuńBasieńko, myślę, że Ty się po prostu urodziłaś poetką. Twoje wiersze zapadają prosto w serce.
OdpowiedzUsuńHortensje są takie piękne! Właśnie kończę album z hortensjami w roli głównej.
Uściski.
To będzie kolejne cudeńko Małgosiu.
UsuńPiękny wiersz.
OdpowiedzUsuńI piękne zdjęcia, ogromnie lubię hortensje...
Ja również.
UsuńBardzo radosny wiersz, taki przeczytać rano i masz super dzień. Chatka przypomniała mi domek mojej babci. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńMało tych domków pozostało...
UsuńWiersz bardzo optymistyczny. Kocham wszystkie Twoje wiersze. Gratuluję, że zostawiłaś po sobie ślad. Hortensje cudne. Moje ogrodowe przymarzły wiosną więc nie mają kwiatów. Pozdrawiam serdecznie:):):)
OdpowiedzUsuńOgrodowe, niestety, zawodzą.
UsuńBasiu!
OdpowiedzUsuńPrześliczny wiersz i cudowna kolekcja hortensji.
Pozdrawiam:)
Myślę o jej poszerzeniu.
UsuńŚliczny wiersz. A hortensje zaczyną różowieć, za jakiś czas. Hortensje bukietowe to naprawdę wspaniałe rośliny, praktycznie bezobsługowe. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńTerazkupuję tylko bukietowe.
UsuńAch! jak pięknie... zachwyciłam się wszystkim... ta chatka jest urocza :)
OdpowiedzUsuńW niej spędziłam dzieciństwo.
UsuńMiło jest zobaczyć swój tekst chociażby tylko na kartkach okolicznościowych. Kwiaty Hortensji piękne.Nazwa jednak bardziej mi się kojarzy z imieniem niż rośliną, chociaż wiadomo, że od rośliny wzięto imię, a nie na odwrót. Cytowane przez Ciebie powiedzenie starego człowieka znam w odniesieniu do kobiet "nie ma brzydkich kobiet, są tylko zaniedbane". Przyznam się uczciwie, że nie widziałam brzydkich kwiatów, znam tylko kwiaty, które wyglądają na piękne ale z tych czy innych względów są niebezpieczne, bo trujące. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńChoćby konwalia.
UsuńGratuluję publikacji poezji; na pewno zdarzy się jeszcze okazja na wydanie innych wierszy.
OdpowiedzUsuńHortensje są prześliczne i bardzo wdzięczne do fotografowania.
Życzę udanej niedzieli i serdecznie pozdrawiam :)
Sporo już wydałam, ale jeszcze sporo czeka "w szufladzie".
UsuńI ja Tobie posyłam życzenia radości.
OdpowiedzUsuńWitaj wieczorem spadających gwiazd Basiu
OdpowiedzUsuńJak wiesz i u mnie panoszą się hortensje. Czekam jednak z nadzieją na tę moją ukochaną, która ciężko zniosła zimę.
Muszę sprawdzić, czy książeczki są jeszcze gdzieś dostępne. Lubie wszystko co piszesz Basiu.
Niech spadająca gwiazdka spełni Twoje marzenie
Uśmiechnęłam się Basiu, czytając wiersz.:)
OdpowiedzUsuńZdjęcia hortensji przeurocze. W ogródku mojej Babci było ich sporo. Pamiętam.
Ściskam Cię mocno Basiu i życzę, by Twoja poezja "z szuflady" ujrzała światło dzienne.
Uwielbiam te kwiaty :-))
OdpowiedzUsuńBardzo doceniam Twoją poezję, wszystko, co piszesz płynie prosto z Twojego serca i jest tak szczere... Hortensje masz przepiękne, u mnie kwitnie jeden wielki krzew, reszcie coś niestety nie idzie...
OdpowiedzUsuń