sobota, 2 marca 2019

Gra światła i subiektywne wrażenia.

Bardzo lubię Wasze komentarze na " rzucony temat".
Zaczytywałam się w Waszych " dziwactwach", niektóre z nich i u mnie można zauważyć. Za wszystkie ciekawe komentarze bardzo Wam dziękuję.
Najbardziej jednak rozśmieszyło mnie dziwactwo Iwonki, która nie lubi prasować ( ja też tego nie cierpię, a muszę). Otóż Iwonka wolała uszyć nowe spodnie niż wyprasować te wyprane:-)
Ja uszyć spodni nie potrafię, więc prasuję z wielkim przymusem. Do Iwonki poleci drobiazg- niespodzianka.
Dziś zafascynowała mnie rola światła w codziennej rzeczywistości.
Wykonałam kilka zdjęć mojego ostatniego obrazu i przyszła mi taka myśl, że w codziennym zabieganiu nie zwracamy nawet uwagi na fakt zmiany widzenia otoczenia pod wpływem zmieniającego się oświetlenia. Dla osób, które malują, to stary temat, ale dziś warto go przywołać, ot tak, po prostu.
Zobaczcie, ten sam obraz w różnym oświetleniu prezentuje się całkiem inaczej.
I to samo pole słoneczników, które w ubiegłym roku wzbudzało mój zachwyt, w różnych warunkach pogodowych. Uwielbiam te różnice, one sprawiają, że fotografując te same miejsca, uzyskuję różne obrazy i to jest fascynujące...
A skoro poruszyłam temat światła, to w ręce wpadła mi bardzo stara książka, o malarzach, bo ich przecież od wieków fascynowało światło.
Niech więc tematem przewodnim w dyskusji będzie rodzaj malarstwa, który Was najbardziej fascynuje. Gdyby przyszło Wam wybrać jeden obraz, który mógłby zawisnąć w ulubionym kąciku, to jaki on by był, w jakim stylu, w jakich kolorach, o jakiej treści ?
Mnie w ostatnich dniach urzekła karteczka z haftem, którą obdarowała mnie Marysia http://stopchwilka.blogspot.com/.
Haftowany Anioł jest cudny, a poza tym mistrzowsko wkomponowany w tło.
Bardzo Ci dziękuję Marysiu, trafiłaś świetnie w mój gust.
A ja spoglądam na wszystkie oznaki przedwiośnia, mojej sentymentalnej piątej pory roku, która nieodmiennie kojarzy mi się z moim ukochanym Tatą...
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do dyskusji na temat malarskich preferencji.

52 komentarze:

  1. Piękne i niesamowite zdjęcia pola słoneczników ! Naprawdę nie wiem jaki obraz najchętniej powiesiłabym w moim pokoju. To trudne pytanie. Chyba chciałabym, aby był to obraz spokojny, w stonowanych odcieniach zieleni, szarości... taki , by pasował do wnętrza domu. Pozdrawiam Basiu :)
    Cudną kartkę dostałaś !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tych kolorach namalowany niósłby spokój i harmonię.

      Usuń
  2. Słoneczniki na polu i na obrazie wyglądają pięknie. Masz rację,że oświetlenie obrazu jest bardzo istotne. Kolorystyka obrazu powinna być naturalna. Ze wszystkich obrazów, które mam w domu najbardziej lubię akwarelę z rozwianymi na wietrze, różowymi gerberami.Jest mi niezmiernie miło Basiu,że tak doceniłaś mój komentarz pod poprzednim postem, chociaż dzisiaj znalazłam w nim wiele błędów literowych, chyba mnie coś oślepiło, jak go pisałam.Dziękuję i pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz musisz się uzbroić w cierpliwość Iwonko:-)

      Usuń
  3. Bardzo dziękuję Basiu za słoneczko w postaci słoneczników.:) Gdybym miała wybrać jeden obraz to chciałabym żeby to był anioł, który czuwałby nad nami. Pozdrawiam serdecznie i życzę dobrej niedzieli.:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny obraz Basiu a zdjęcia słonecznikowy jak z Toskanii. Pozdrawiam serdecznie Ewelina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pola były urzekające, ciekawa jestem czym je obsieje w tym roku ów gospodarz-mój uczeń?

      Usuń
  5. Zachwyciły mnie Twoje słoneczniki Basiu, cudnie wyglądają w każdym świetle :) Zadałaś ciekawe pytanie! Jest pewien obraz, który prześladuje mnie chyba przez całe życie - to "Krzyk na moście" Muncha. Nie wiem skąd się to wzięło ale obraz wraca jak bumerang. Za nic nie powiesiłabym go w domu ale przyznaję, że porusza czułe struny emocjonalne. A wokół mnie jest mnóstwo form :) Anioły, które uspokajają, kwiaty bo dają radość i abstrakcje bo pobudzają. Nie mam tego jedynego ale może kiedyś znajdę? Miłej niedzieli!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Krzyk" jest tak ekspresyjny, że również nie chciałabym zbyt długo na niego patrzeć.

      Usuń
  6. Lubię otaczać się przyrodą, dlatego wolę żywe kolory, chociaż nie generalizowałabym;) Najbardziej podoba mi się trzecia odsłona obrazu oraz zdjęcie słoneczników na tle pochmurnego nieba.
    Miłego dnia Basiu:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepiękny obraz :) Tak pięknie malujesz... tak prawdziwie i naturalnie. Ach! Jak ja bym chciała mieć taki talent. Zatrzymałabym w obrazie moje ukochane bzy... które niedługo będą a za chwilę trzeba będzie na nie czekać rok cały... Życzę słoneczka jakie jest u mnie za oknem :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeden obraz jeden styl oj wtedy nie jestem oryginalna i mówię Van Gogh he he słoneczniki ale tak to lubię porostu krajobrazy ,zachody słońca .Lubie spokojne obyczajowe obrazy Veremera

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudne ujęcia słoneczników na polu i obrazie. Pięknie malujesz. Kocham obrazy z kwieciem wszelakim. Najbardziej jednak róże, słoneczniki i irysy. Trudna to sztuka malować. Trzeba mieć to "coś" od Stwórcy. Ty to masz:):) ja niestety nie, a przekonałam się uczestnicząc ostatnio w warsztatach malarskich dla seniorów. O dziwo namalowałam obraz, ale to sztuka jak dla mnie za trudna i zakończyło się na debiucie. Pozdrawiam serdecznie:):):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja myślę, że powinnaś próbować dalej- wg mnie nie ma brzydkich obrazów, bo każdy, choćby nieudolną ręką malowany- zawiera cząstkę kogoś...

      Usuń
  10. Moja fascynacja Holandią,a raczej jej ceramiką z Delft prowadzi mnie prostą drogą do Vermeera:))bo nie można przejść obok niego obojętnie,więc jedyny obraz jaki chciała bym mieć na ścianie w domu to "Dziewczyna z perłą":)))ale to jest nieosiągalne,bo wisi w Mauritshuis w Hadze,więc pozostają mi moje haftowane obrazki:)))może kiedyś wyhaftuję sobie właśnie ten obraz:))nigdy nie mów nigdy:))aktualnie czytam książkę "To ja byłem Vermeerem"o największym fałszerzu jego obrazów:))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A oglądałaś film pod tym tytułem? warto obejrzeć- piękna historia. Koniecznie wyhaftuj dziewczynę, jeśli tylko zdobędziesz wzór.

      Usuń
    2. wzór mam ale dość skomplikowany:)))film oglądałam:))świetny:)))

      Usuń
  11. Basieńko, piękny jest Twój obraz w każdym oświetleniu.
    Kocham malarstwo i trudno wybrać... Pewnie secesja i impresjonizm to moje ukochane kierunki, ale przecież nie tylko. Niełatwo tez wybrać ten jeden jedyny obraz. Ale gdybym musiała, to na ścianie najchętniej widziałabym "Madonnę z Dzieciątkiem" Andrei Mantegni (choć to ani nie secesja, ani impresjonizm), o tutaj:
    https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/a/a9/Andrea_Mantegna_-_Madonna_with_Sleeping_Child_-_WGA13976.jpg
    Ściskam mocno.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To piękny obraz i wyjątkowy, choć tak odległy od nas w czasie.

      Usuń
  12. Bardzo ciekawe te efekty świetlne na Twoich zdjęciach. Tak samo jak w przyrodzie - a jak pięknie to światło potrafi inslirować do rozważań duchowych!

    Strasznie trudny temat zadałaś. Jeden obraz - aż nie sposób wybrac, Ja bym pewnie ostatecznie zdecydowała sie na jakas ikonę, pewnie Panokrtaor albo Hodegetria.
    Ale i Vermeer, i Fra Angelico... A delikatność Fałata? A Murillo? A tysiące innych? aaa, nie da sie wybrać...

    Podobają mi się odtatnio bardzo pejzaże Elżbiety Adamczyk Ten wisi u mnie.. https://scontent-frx5-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/18700153_1769495426410659_7720600974154499720_n.jpg?_nc_cat=108&_nc_ht=scontent-frx5-1.xx&oh=88816c6c3490952468ba579fb362d7be&oe=5D138FFE

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piękne przykłady podałaś.

      Usuń
    2. Bardzo przepraszam za te wszystkie literówki. Niby staram się sprawdzac, a...
      Światło oczywiście inspiruje... Moc serdeczności

      Usuń
  13. Fascynujacy temat i pokazane swietlne efekty. Wszystkie sa interesujace, ale mam szczegolna slabosc do obrazu slonecznikow nr 3. W malarstwie bardzo lubie zimowe pejzaze i swiatlo (Apol, Friedrich, Monet, Caillebotte, Pissarro).

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękny jest Twój obraz . Kadry pola słonecznikow są niesamowite , widać tu grę światła. Osobiście nie lubię obrazów abstrakcyjnych i martwej natury. Najbardziej lubię pejzaże. Ostatnio zaintrygował mnie Gustav Klimt i jego mozaiki.Znam Marysi piękne prace , nawet ostatnio miałam szczęście i zostałam obdarowana niespodzianką. Uściski zasyłam.

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie znam się zbytnio na grze światła, ale Twoje słoneczniki Basiu bardzo mi się podobają. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  16. Basiu jak ja lubie słoneczniki.....piękne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słoneczniki- wszystkie- dają tyle radości.

      Usuń
  17. Przepięknie Basiu malujesz. Obraz ze słonecznikami bardzo mi się podoba.
    Światło - temat rzeka. To odpowiednie (cały czas nie potrafię tego ocenić) - trudne do uchwycenia - w rysunkach, fotografiach, tych moich.
    Obraz, który powiesiłabym na ścianie? "Czwórka" Chełmońskiego lub jego "Żurawie", anioły B. Raczyńskiej lub wszystkie D. Muszyńskiej-Zamorskiej (do dzisiaj mam kolekcję pocztówek z dzieciństwa z jej dziewczynkami).
    Uściski:)

    OdpowiedzUsuń
  18. sliczny Anioł , a słonecznik jak żywe przypomniały mi się pola słoneczników w Rumunii i Bułgarii

    OdpowiedzUsuń
  19. Witaj już marcowo Basiu
    Cieszę się, że znowu jesteś. Zaglądałam tu ostatnio, ale Ciebie nie było. Teraz już wiem, że malowałaś, aby zaczarować tymi żółtymi słonecznikami pogodę. Dziś wpadłem do Ciebie z wizytą ponownie i od razu również za oknem zaświeciło słońce. Sprawiasz cuda.
    Swoimi obrazami potrafisz rozjaśnić każdy szary dzień. Nie tylko Twoje Anioły wywołują uśmiech.
    U mnie dni mijają już wolniej, ale nadal zapracowanie - jak zawsze zresztą.
    A szyć nie potrafię, prasować nie znoszę, więc.... Co do dziwactw, to wymieniłam tylko te najłagodniejsze. O innych może kiedyś napiszę. Dzisiaj jeszcze nie mam na to odwagi.
    Basiu życzę Ci wiele optymizmu
    Ściskam mocno przesyłając uśmiech

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie było mnie, bo cały wolny czas poświęcam czwórce ukochanych Wnucząt, a i imieniny mężowi- Kazimierzowi przygotowywałam:-)

      Usuń
  20. Basiu, interesuje mnie to ciacho na talerzyku obok książki, co to?
    A malarstwo? ładne, żebym nie zastanawiała się, co przedstawia obraz:-)
    Serdeczności ślę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marysiu, na kruchym cieście masa makowa z puszki wzbogacona żółtkami i pianą z kilku białek oraz miodem i kilkoma łyżkami kaszy manny oraz bakaliami- to upieczone razem, a na wierzchu masa budyniowa z dodatkiem chałwy i kakao, a na to herbatniki i polewa czekoladowa- mniam.

      Usuń
  21. Słoneczniki takie w pełnym słońcu najbardziej mi się podobają :-) Pięknie , rozmarzyłam się :-) Uściski mocne :-)

    OdpowiedzUsuń
  22. Przepięknie ze światłem pograłaś, i wiesz co, to mi trochę przypomina huśtawkę nastrojów, bo i my wśród różnych emocji, różnie, te same sytuacje postrzegamy. Wracając do światłą, to nie na darmo malarze i artyści "złotą godzinę " wymyślili.

    OdpowiedzUsuń
  23. Przepiękny obraz ze słonecznikami Basiu. Zdjęcia też super. Słoneczniki mają niesamowity urok.
    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo wymowne jest trzecie zdjęcie słoneczników. Pochmurne niebo ale ich główki wyciągnięte wysoko - bo przecież słońce jest, mimo że w tej chwili go nie widać. Jak w życiu. Pole słonecznikowe piękne.

    OdpowiedzUsuń
  25. Cudowny obraz słoneczników ! W każdym świetle prezentuje się wspaniale !
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Co za śliczne słoneczniki! Nie wiem, czy w tym roku uda mi się je zasiać, ale liczę na to, że może same się wysiały z zeszłego roku:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Piękny obraz słoneczników. Słoneczniki to taki przyjemny temat, zawsze kojarzy się ze słońcem:) Odsłony w różnym świetle są także piękne. Słonecznikowe pole jest niezwykłe... światło czyni cuda:)
    Zadałaś Basiu pytanie na temat malarstwa. Ja nie lubię nowoczesności w malarstwie, bo nie rozumiem:) Sama, Basiu, także maluję. Maluję konie bo je kocham za piękno, tę ich grację i mądrość:)Mam kilka własnych dzieł, to konie moich sąsiadów. Ale mam też malowane w oparciu o Chełmońskiego, Brandta, Kossaków. To ogromne obrazy, głównie batalistyczne. Oczywiście nie śmiem się do tych wspaniałych twórców porównywać, ale kocham ich konie:))) Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń