W naszym starym domu był taki kwiat. Byłam wtedy małą dziewczynką, ale udało mi się jednej nocy doczekać aż rozwinie swoje piękno. Zabłysnął bodajże trzema kremowobiałymi kwiatami tulącymi się do starego okna, za którym rozciągała się szafirowa noc.
Nie pamiętam co się stało z rośliną, wszak od tego czasu upłynęło ponad 50 lat.
Wczoraj pracowałam ciężko w ogrodzie. Prostując co pewien czas obolałe plecy, spoglądałam na magnolię, która też już ma swoją historię. Był czas, że się odgrażałam, że przyłożę do jej pnia siekierę. Widocznie poskutkowało, bo zaczęła znów kwitnąć...
Pomyślałam, że to królowa kilku dni. Jest przepiękna, ale jej urok trwa kilka dni i nocy.
Już zaczęła zrzucać płatki i do następnego kwietnia będzie stać w skórzastych liściach, a potem w pąkach, bo niebawem je zawiąże.
Wspominałam już kiedyś mistrza Ildefonsa i jego " wyspy szczęśliwe".
Ten liryk kojarzy mi się właśnie z magnoliami w chwilach gdy wiatr tańczy z ich bladymi płatkami.
A ja Wam proponuję moją wersję " wysp szczęśliwych". Zapraszam...
Wyspy
Najprawdziwsze
wyspy szczęśliwe
zamykają się w sercu
tam cisza i błękit spotyka się z marzeniem
o bezpiecznej przystani
w której motyle i gwiazdy recytują poezję.
Wyspy szczęśliwe
osłonione przed światem cichą miłością
nie toną w morzu łez
a promienie słońca budzą ciepłym dotykiem
opowiadane wiatrem historie.
Wyspy szczęśliwe zamknięte w sercu
czasami ulatują do gwiazd
by nabrać blasku i napić się ciszy...
zamykają się w sercu
tam cisza i błękit spotyka się z marzeniem
o bezpiecznej przystani
w której motyle i gwiazdy recytują poezję.
Wyspy szczęśliwe
osłonione przed światem cichą miłością
nie toną w morzu łez
a promienie słońca budzą ciepłym dotykiem
opowiadane wiatrem historie.
Wyspy szczęśliwe zamknięte w sercu
czasami ulatują do gwiazd
by nabrać blasku i napić się ciszy...
Gdy tak podziwiałam moją magnolię, w polu widzenia znalazł się niecodzienny zaprzęg.
Jako, że byli to moi dawni uczniowie, z mojej pierwszej szkoły, poprosiłam ich o możliwość zrobienia pamiątkowych zdjęć.
Oni w przeciwieństwie do tych co kochają samochody i motocykle, jako nieliczni, kochają konie.
Dokumentuję tę wiejską rzeczywistość, która zmienia się bardzo szybko.
Razem z magnolią, pięknej wiosny Wam życzę i trwałego zapamiętywania tych pięknych, ulotnych chwil.
A my od jutra, przez trzy kolejne dni zmagać się będziemy z egzaminami gimnazjalnymi.
Wszystkim Gimnazjalistom życzę by każda z sześciu części była łatwa, a wyniki oscylowały w górnych granicach skali.
Basiu i ja miałam swoją magnolię w R. przez rok naszego małżeństwa, wiatr zdmuchnął płatki i wraz z nimi szczęście.... tutaj nie mam ani jednego kwiatka bo "wszystkie miejsca sa potrzebne, będą potrzebne albo nie wiem czy będa potrzebne....boleje nad tym ale charakteru wiejskiego chłopa nie zmienię "(
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
Uśmiałam się Wandziu, ale Ci współczuję.
UsuńMagnolie są piękne , zasadziłam sobie swoja parę dni temu zobaczymy czy będzie cieszyć me oczy !
OdpowiedzUsuńA jaką odmianę kupiłaś?
UsuńPiękne są te kwiaty. Aż żal że tak krótko można je podziwiać.
OdpowiedzUsuńBasieńko, dużo słoneczka, miłego dnia i wszystkiego dobrego :)
Dziękuję Krysiu.
UsuńBasiu, od wczoraj moje myśli krążyły wokół magnolii :) Od zawsze chciałam taka mieć w ogrodzie i nie mam, ale już nie chcę. Moje przemyślenia za i przeciw schyliły się ku tej drugiej opcji. Kilka dni uroku ( jeśli nie przemarznie ) tona śmieci i byle jaki wygląd w ciągu pozostałych dni roku, to jednak nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńTwoja jest cudna i dobrze że darowałaś jej życie, bo możemy w pełni podziwiać jej urok. Dla Panów uczniów, należą się niskie ukłony :)
Pozdrawiam :)
Przekażę Panom ukłony przy następnej przejażdżce:-)
Usuńmagnolie są prześliczne, szkoda, że tak krótko kwitną, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCo piękne, to zazwyczaj krótkie.
UsuńPiękna magnolia:-) przepięknych wspomnień :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Agatko.
Usuńmoja ma drugi rok a ma dopiero trzy kwiaty
OdpowiedzUsuńNa magnolię trzeba długo czekać.
UsuńPiękny zaprzęg, jednak najbardziej zachwycam się dziś Twoją magnolią. Super fotki, będzie można później powspominać. Pozdrawiam serdecznie!:)
OdpowiedzUsuńZaprzęg był wyjątkowy.
UsuńBasieńko, choć tak krótkotrwałe jest piękno magnolii, ale za to jak niezwykłe.
OdpowiedzUsuńJak cudne są Twoje wyspy szczęśliwe.
Życzę powodzenia Twoim uczniom. I swoim też.
Magnolie mają niesamowity czar...skuszona ich urodą, zakupiłam jeden egzemplarz i w tym roku zakwitł:-D PIęknie u Ciebie! A jutro u nas też egzaminy.....Buziaki!
OdpowiedzUsuńA jaką masz odmianę?
UsuńPiękna magnolia:)uwielbiam jej kwiaty:)szkoda tylko,że tak krótko kwitnie i niesamowicie śmieci:)))))ale to wszystko można jej wybaczyć w zamian za jej piękno:)))
OdpowiedzUsuńAle te "śmieci" są urokliwe- romantyczne płatki.
UsuńNiestety żadna magnolia nie zniosła zimnych wiatrów Wichrowego Wzgórza. Mimo okrycia, nie przetrwały zim. Twoje są wspaniałe. Pamięta z dzieciństwa magnolie w moim rodzinnym mieście, to ogromne drzewa, posadzone jeszcze przed wojną. Co roku pięknie kwitły. Twoi dawni uczniowie mają cudne koniki i piękną bryczkę. Widać, że kochają koniki, bo zwierzęta ładnie utrzymane. Kocham konie od dziecka, ale muszę je podziwiać tylko z daleka, co często robię w naszym Stadzie Ogierów. :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe magnolie rosną przy zamkach w Baranowie, Łańcucie i na Wawelu.
UsuńPodziwiałam dziś magnolie.
OdpowiedzUsuńLubię te drzewa i krzewy.
UsuńW moim ogrodzie nie mam magnolii:( A to właśnie dlatego, że tak szybko traci swe piękno, a ogród niewielki jest...
OdpowiedzUsuńJa mam drzewiastą, przycięłam ją i jest nieduża.
UsuńBardzo lubię magnolie, ale u mnie, na wschodzie jest im ciężko. W tym roku z trzech krzaków przed szkołą zostały dwa, jeden nie przetrwał mroźnej zimy:( A na mojej działce, gdzie jest wystawa południowo-zachodnia, nawet nie mam co marzyć o magnolii, wszystkie wymarzają. Taki mamy klimat, ale tym bardziej kocham te rośliny:)
OdpowiedzUsuńSą delikatne, a zwłaszcza te drzewiaste.
Usuń"Wyspy szczęśliwe" zaczynają się w sercu" bardzo pięknie, a właściwie w głowie, hehe Ja już troszkę umiem je odnaleźć u siebie, uff, a myślałam, że to się nigdy nie uda :-))
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się udało!
UsuńUśmiałam się Basiu bo ja też straszę swoje niesforne rośliny ...siekierką :) Cudnie okwitła Twoja magnolia, kwiaty są po prostu zjawiskowe. Ja mam późniejszą odmianę i dopiero pąki pękają, czekam niecierpliwie na to widowisko.
OdpowiedzUsuńPrzesyłam uściski.
{Ponieważ rośliny lubią z nami rozmawiać, to nie zaszkodzi je czasem postraszyć.
UsuńMagnolie przepiękne. Ja robię sobie wycieczkę rowerową do Sopotu i tam w parku oglądam magnolie.
OdpowiedzUsuńNie byłam w Sopocie...to tak daleko ode mnie.
UsuńUwielbiam magnolie! Tylko zawsze żal, że przekwitają tak szybko :) Ale Pan Bóg ma gest, że tworzy takie niesamowite rzeczy :)
OdpowiedzUsuńBoży świat jest przepiękny!
UsuńPiękna jest Twoja magnolia - królowa kilku dni.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że tak krótko kwitnie; uroczy wiersz. Pozdrowienia :)
Miło mi:-)
UsuńMagnolia to królowa wiosny, szkoda że tak szybko nas opuszcza. Dobrze, że możemy ją podziwiać później na zdjęciach :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło:))
Zdjęć mam całe mnóstwo.
UsuńPrawdziwy cud przyrody. U nas kwitną na początku marca. Piękne zdjęcia, mozna na nie patrzeć
OdpowiedzUsuńbez końca.
Kasiu, a nasze łąki i lasy...
UsuńPiękne magnolie. Jak to się mówi; trzeba mieć rękę do kwiatów :)
OdpowiedzUsuńA ja, patrząc na powóz i konie, myślę o tym, jak zmienia się świat.Niedługo, konie będzie można zobaczyć na filmach przyrodniczych...
Masz rację Elu.
UsuńSuch amazing photos, magnolias are a very beutiful flowers.
OdpowiedzUsuńHave a wonderful spring
Greetings
Maria de
Divagar Sobre Tudo um Pouco
Thank You:-)Greetings.
UsuńKocham magnolie za ich delikatność. Nie mam ogródka ale gdy widzę kwitnące nie mogę przejść obojętnie. Bezczelnie zaglądam przez płoty, na chwilę przystaję. Wiersz cudnie współgra ze zdjęciami. Dziękuję za taką ilość zdjęć. Serdeczności przesyłam.
OdpowiedzUsuńJa też to robię:-)
UsuńMagnolie to niekwestionowane królowe wiosny :) Tylko żal, że to ich królowanie jest tak krótkie.
OdpowiedzUsuńŚciskam Basiu!
A czy kiedyś je haftowałaś Magduś?
UsuńWyjątkowe, piękne !
OdpowiedzUsuńMają swój urok.
UsuńNie mam ogrodu - niestety - ale zdjęcia tych magnolii wniosły wiele radości w serce moje:o:-) Lubię kwiaty i mam wiele w domu, ale to zupełnie co innego:-) POZDRAWIAM cIĘ BARDZO SERDECZNIE:-))
OdpowiedzUsuńCieszę się.
Usuńuwielbiam ten czas Magnolii :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
Bardzo lubię magnolie, rosła sobie taka niedaleko akademika w którym mieszkałem i chyba już zawsze kojarzyć mi się będzie z czasami studiów.
OdpowiedzUsuńA mnie pigwowce przed budynkiem A-0
UsuńPiękna magnolia, świetne zdjęcia i niecodzienny zaprzęg. Piękny, pełen wiosny post.
OdpowiedzUsuńZaprzęg urokliwy.
UsuńPiękna jest Twoja magnolia, a jakie cudne zdjęcia. Bardzo lubię magnolie. Są przecudne obsypane kwieciem. Niestety u nas sadziłam już kilka razy i zimą zawsze przymarzły. Pozostała jedna. Tak bardzo chciałabym, by pozostała. Pozdrawiam:):):)
OdpowiedzUsuńTo bardzo wrażliwe krzewy, a drzewa jeszcze bardziej.
UsuńThanks for all your efforts that you have put in this, It's very interesting Blog...
OdpowiedzUsuńI believe there are many who feel the same satisfaction as I read this article!
I hope you will continue to have such articles to share with everyone!
ดูหนังออนไลน์
Thank You.
UsuńPrzez przypadek znalazłam się na Twoich stronkach, które bardzo mnie zauroczyły..
OdpowiedzUsuńBędzie mi miło, jak czasem zajrzysz do mnie.
Nie mogę zaoferować Ci herbatki i czegoś słodkiego, ale zawsze znajdziesz ciepłe słowo.
Więc:
Więc chodź pomaluj mój świat
Na żółto i na zielono
Niech na niebie stanie tęcza
Malowana Twoją kredką
Więc chodź pomaluj mi życie
Niech świat mój się zarumieni
Niechaj mi zalśni w pełnym słońcu
Kolorami całej Ziemi
Tak, tak, wiem trochę zmieniłam słowa, ale niebieski nie jest moim ulubionym kolorem
Pozdrawiam
Miło Cię powitać:-) Lubię wszystkie kolory, więc zmiana mi nie przeszkadza:-)
Usuń