Zacznijmy od książki.
Wiecie, że czytam bardzo dużo, najchętniej książki autobiograficzne, psychologiczno- obyczajowe, ale tym razem postanowiłam przeczytać odkładaną przez kilka lat książkę ks. Zdzisława Tomczyka: "Ja, Szymon, nazwany Piotrem".
Przeczytać- to niezbyt trafne określenie, raczej, przemyśleć, bo każdy wers tekstu niesie głęboką treść. Jestem osobą wierzącą i wydawać by się mogło, że nic nowego się nie dowiem, a jednak...
Cała wewnętrzna walka Szymona, apostoła, nazwanego przez Jezusa, Piotrem, czyli skałą, opoką,
jest zapisem przeżyć człowieka, który zdradził, przestraszył się, zaparł, za miłość odpłacił niewiernością, by potem poznać całą głębię przebaczenia, umocnienia, daru łaski i duchowej przemiany.
Sądzę, że to doskonała lektura nie tylko na Wielki Post, ale na co dzień, dla każdego, kto poszukuje sensu życia, boryka się z własnymi słabościami i zewnętrznymi trudnościami, dla tego, kto nie wierzy, że z najtrudniejszych doświadczeń można wyjść umocnionym, można się narodzić nowym człowiekiem.
Od 17 lat, w naszym Gimnazjum, w czwartek pomiędzy czarną niedzielą, a niedzielą palmową, odbywa się spektakl wielkopostny, na który przybywają z różnych stron nasi Goście, po to, by przeżyć duchowe przygotowanie do świąt.
W tym roku, postanowiłam przygotować również wystawę wspomnieniową z ubiegłych lat. Z każdego roku jedno zdjęcie i jedna myśl przewodnia.
Poniżej prezentuję plansze w trakcie przygotowania, więc są jeszcze niepełne, ale będą gotowe na jutrzejszy spektakl.
Młodzież chętnie bierze udział w takich przedsięwzięciach- bo jak mówiłam wielokrotnie, młodzież jest wspaniała i daje się zapalić do spraw wartościowych i pięknych.
Przyjdą też absolwenci i zobaczą siebie sprzed kilku bądź kilkunastu lat.
W oczekiwaniu na Spektakl, drogę Krzyżową ulicami Olesna, Wielki Tydzień...zamieszczam kilka zdjęć mojej wiosny z mojej rodzinnej wioski. Dobrych dni Wam życzę...i nadziei, co zakwita zawsze...
Jak " Józków" sad- każdego roku...
Z cytowanej wcześniej książki: " To, co piękne,- kosztuje, wymaga trudu. Tylko to, co nie ma wartości, przychodzi łatwo.
To takie oczywiste, a jednak dociera z trudem.
Otwieranie oczu, zdobywanie mądrości, zasłużenie na miłość i przyjaźń- jest kosztowne."
Nie czytałam tej książki, ale widzę ,że jest warta przeczytania.
OdpowiedzUsuńLubię książki, przy których można myśleć i przemyśleć :-)
Pozdrawiam wiosennie ;-)
Jest wartościowa.
UsuńW Wielki Post każdy z nas powinien choć na chwilę zatrzymać się, pomyśleć, przemyśleć i "narodzić się na nowo". Wszak nie jesteśmy idealni...
OdpowiedzUsuńPodziwiam Basiu jak Twoja młodzież garnie się do wiedzy, tradycji i powielanie zwyczaju. Zauważyłam od dawna, że w wielkim mieście niewielu jest nauczycieli, którzy tak chętnie skupiają wokół siebie młodzież. A szkoda.
Dziękuję za śliczną kartke i piękne życzenia. Moja do Ciebie w drodze. Pzdrawiam cieplutko i bardzo wiosennie
W wioskach, szkoły są często ośrodkami kulturotwórczymi i to na wysokim poziomie.
UsuńPrzepiękny spektakl i cudowna wiosna w Twojej okolicy :).
OdpowiedzUsuńNiedawno oglądałam program o Szymonie/Piotrze, dał mi dużo do myślenia, może sięgnę też po tę książkę, bo to bardzo pouczająca i pobudzająca do refleksji historia.
Każde zdanie może być przyczynkiem do rozmyślań.
UsuńKsiążka warta przeczytania. Piękną tradycje macie w waszym gimnazjum. Inne szkoły mogłby z was brać przykład. A zdjęcia są wspaniałą pamiątką na lata.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie :)
Szkoda, że za dwa lata nas nie będzie...
UsuńJak zawsze u Ciebie można coś dobrego zaczerpnąć :)
OdpowiedzUsuńCzytam teraz "Jezusa z Nazarethu" Brandstaettera. A te rozważania o Piotrze / Piotra wyglądajana ciekawe i cenne.
Myslę, że spektakl udał się bardzo i w tym roku!
Bardzo lubię Brandstaettera. "Jezusa" czytałam dawno temu, ale kiedyś wrócę...
UsuńZ przyjemnością bym przeczytała tę książkę! Miłego czasu przedświątecznego życzę!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Ivo.
Usuńspróbuję znaleźć tę książkę w swojej bibliotece, choć mam wątpliwości, biblioteka boryka się z finansami, ma troche nowości ale czy taka pozycja sie znajdzie ? zobaczyby.
OdpowiedzUsuńCieszy mnie, że młodzież tak chetnie uczestniczy w takich przedstawieniach, u mnie niestety nic sie nie dzieje, może w okolicy ?
pozdrawiam :)
Jak skończę czytać, to mogę Ci podesłać.
UsuńBasieńko, to prawda, że młodzież chętnie angażuje się w wartościowe przedsięwzięcia. U nas także co roku jest wystawiane misterium Męki i Zmartwychwstania w wykonaniu uczniów.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne kadry wiosenne.
Tulę mocno, kochana.
To piękna sprawa.
UsuńA ja ci polecę Basiu inna książkę - "sekretne zycie drzew " po tej lekturze inaczej patrzy sie na las , park , drzewa przy drodze .... Będziesz zachwycona !
OdpowiedzUsuńI koniecznie zajrzyj do mnie ! Kawał piękna pokazałam
Z wielką przyjemnością przeczytam.
Usuń"Otwieranie oczu, zdobywanie mądrości..... jest kosztowne" Dużo zapłaciłam to prawda, ale warto było :-) Ale szczerze mówiąc, nie mogę zrozumieć tej prawidłowości. Może to co łatwo przychodzi nie wzbudza naszej, ludzkiej uwagi. Dopiero jak coś zaboli to się o tym myśli i wyciąga wnioski. Z drugiej strony, podobno, w spokoju, w radości odkrywa się wielkie wartości, rozwija się. Może musi najpierw być strata, żeby docenić ile się ma i pomnażać? Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńŻyciowe lekcje bywają trudne, ale potem przychodzi radość.
UsuńBasiu byłam dzisiaj w bibliotece bo czwartek i targ więc mój wtedy ma ochote jechać "( a tak mam 8 km, prawa jazdy nie mam a autobus jedzie 4 razy na dzień w godzinach szkolnych....więc jak nie znajde to bardzo proszę .... i dziękuję:)
OdpowiedzUsuńW poniedziałek książka poleci do Ciebie.
UsuńBasiu kochana Basiu już dawno u Ciebie nie byłam, ale jest zawsze miło i zawsze coś ciekawego można się dowiedzieć. Muszę Ci zdradzić jak wyszłam ze szpitala to mąż mi obiecał wycieczkę do Zalipia ale tylko we dwoje. Może latem zawitam do Ciebie. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę Zosiu i czekam...
UsuńWiele rzeczy przychodzi jednym łatwiej,innym trudniej,ale każdy ma jakieś zdolności i predyspozycje. Myślę,że dążenie do czegoś się liczy,to daje każdemu dużo frajdy. W wiejskich szkołach atmosfera jest wspaniała i faktycznie pełnią one w środowisku rolę kulturotwórczą. Nie bądź pesymistką Basiu, nie umniejszając niczyich zasług, im uczeń dalej pójdzie i więcej zobaczy,tym szersze horyzonty będzie miał.Pozdrowionka.
OdpowiedzUsuńOczywiście, że nasi uczniowie trafiają do dobrych, miejskich szkół ponadgimnazjalnych, potem na wyższe uczelnie,rozwijają się, zdobywają kolejne stopnie i to jest zupełnie naturalne i tym się cieszę. Nigdy nie byłam pesymistką:-)
UsuńBasiu, bo wiara jest jak studnia bez dna - niby myślisz, że wszystko już wiesz na jej temat, a tutaj książka, kazanie i już dowiadujesz się czegoś nowego.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że przedstawienie będzie niepowtarzalne i jedyne w swoim rodzaju. U nas jutro dzieciaki z Oratorium będą czytać rozważania. Też podczas rozdawania tekstów chętnych do ich przeczytania nie brakowało, chociaż nie są one łatwe - opowiadają o życiu chłopców z salezjańskiej piątki w kontekście ich Drogi Krzyżowej. Mam nadzieję, że wszystko nam wyjdzie, wszak dzieciaki są w wieku 9 - 11 lat. Pozdrawiam serdecznie
Pewnie wszystko pięknie się udało.
UsuńTwoja szkoła Basiu jest wyjątkowa, pielęgnuje w dzieciach to co ma wartość najwyższą.
OdpowiedzUsuńGorąco pozdrawiam.
Bardzo się o to staram.
UsuńKsiążki poszukam, bo to coś dla mnie.
OdpowiedzUsuńJa tak odkładam "Wielkiego rybaka" Douglasa.
Dobrze jest mieć tak wspaniałe wspomnienia.
Jestem Basiu pełna podziwu dla Twojej inwencji i nie tylko.
Załączam pozdrowienia.
Stworzyliśmy taką tradycję i mieszkańcy już tego od nas oczekują:-)
UsuńCiekawą i wspaniałą macie tradycję w szkole, warto ją kontynuować...to zawsze zmusza do refleksji.
OdpowiedzUsuńWiosna już na dobre zagościła u Ciebie:)Pozdrawiam cieplutko:)
Dziękuję.
UsuńPiękne zdjęcia, piękna wiosna i Ty ze swoją młodzieżą, Basiu... Moc serdeczności wiosennej posyłam <3 :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Jadziu.
UsuńTo jest Basiu właśnie twórcze przeżywanie Wielkiego Postu przez młodzież. Kiedyś uczestniczyłem w takich inscenizacjach i je organizowałem, a młodzież świetnie odgrywała swoje role. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMłodzież jest wspaniała.
UsuńOj tak okres przed świętami wielkanocnymi to czas zadumy, rozmyślań. Czasami to co oczywiste jest mało zauważalne. Piękna wiosna.
OdpowiedzUsuńTo czas refleksji...
UsuńTym razem to Ty zaciekawiłaś mnie książką. Piękny cytat.
OdpowiedzUsuńTo książka, którą warto mieć " pod ręką" przez cały rok.
UsuńJestem ciekawa Basiu jak będą się miały w tym roku roślinki, które Ci kiedyś wysłałam. Mam nadzieję, że pięknie zakwitną. Pochwal się proszę zdjęciami gdy już to nastąpi. Ściskam Cię mocniutko i życzę zdrowych, wesołych Świąt Wielkanocnych!
OdpowiedzUsuńMrozy poczyniły w moim ogródku ogromne spustoszenie. Czekam teraz z lękiem ile roślin przeżyło.
UsuńBasiu
OdpowiedzUsuńjestem pewna, że Twoi uczniowie są dumni, że mają taką wspaniała Panią Dyrektor.
Ty masz niezwykłą umiejętność spojrzenia na świat oczami swoich uczniów.
A co do książki. Każdy powinien ją przeczytać.
Serdecznie pozdrawiam:)
Nie mogę się nasycić wiosną w tym roku. Niby przecież jest taka sama a jednak inna. Być może wpływ na ten mój stan ducha ma okropnie przygnębiająca bo pochmurna zima i stąd zachwyca mnie każda chmura nie błękitnym niebie, zachód słońca... a może to jakieś przeczucie? Mam nadzieję, że jeszcze wiele wiosen przede mną :) Pięknie wychowujecie młodzież, szkoda, że nie powielają tego inne województwa. Buziaki :D
OdpowiedzUsuńBasiu piękne tradycje i piękna ta książka :-) pozdrawiam cię wiosennie :-)
OdpowiedzUsuńWszystko zależy od wychowania i od tego czy chcemy, żeby wartościowe idee trafiały do nas. Basiu, w Twoim otoczeniu, jak widać są wartościowi młodzi ludzie, którym warto poświęcić czas i nauczyć ich jaką drogą najlepiej iść. A do tego potrzeba tak wspaniałych ludzi, jak Ty którzy potrafią dotrzeć do tej młodzieży.
OdpowiedzUsuńJestem pełna podziwu dla tego co Ty robisz dla tych młodych ludzi.
Basiu, książka którą prezentujesz jest wartościowa.
Basieńko, miłego, słonecznego tygodnia. Buziaki :)
Basiu w Twojej szkole nie ma miejsca na nudę,wspaniała młodzież, która z chęcią podejmuje wyzwania,której chce się chcieć i to samo dotyczy nauczycieli,szkoda że nie wszędzie tak jest.
OdpowiedzUsuńW czasie wielkiego tygodnia warto wyciszyć się,by z radością powitać Zmartwychwstałego Chrystusa,książkę poszukam,bo myślę że warto do niej zajrzeć.
Serdeczności najmilsze zostawiam :)
Basiu, jesteś wspaniałym pedagogiem i masz w swojej szkole wspaniałą młodzież !!
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie przeczytam książkę, którą polecasz !!
Basiu, przyjmij serdeczne życzenia zdrowych i słonecznych Świąt Wielkanocnych !!
Pozdrawiam serdecznie
Widać ogromne zaangażowanie ze strony pedagogów a także uczniów. To niezwykle ważne, cenne ale i chyba trudne tak zainteresować młodzież i obudzić w niej zapał...Fajnie, że jednak się udaje a pózniej szkołę opuszczają bogaci w wspomnienia wartościowi ludzie.
OdpowiedzUsuńJestem przekonana, że książka jest warta przeczytania i chętnie po nią sięgnę.
Korzystając z okazji życzę spokojnych, radosnych, pełnych miłości Świąt :)
Przepiękny spektakl - Basiu zawsze z wielką przyjemnością czytam Twoje wpisy - pozdrawiam gorąco i życzę radosnych i pięknych Świąt
OdpowiedzUsuń