Dziś kilka różnorodności:
Budzi się o świcie,by pokłonić się zagonom polskiej ziemi...
Pamięta o dawnych czasach zakwitając wiosną każdego roku...
Kwiatom daje przyzwolenie, by karmiły pośród pól i łąk nasze oczy...
Dumnie szumi biało- czerwona budząc serca polskie...
Zamyka słońce w rumiankach, szeptem mówiąc, że: kocha, lubi, szanuje...
Stare pieśni posyła w skrzypieniu studziennych żurawi...
I wspomina czasy odległe prosząc o pamięć...
Pilnuje wiejskich zagród o każdej porze...
Przychodzi gromadnie, by słuchać koncertów i być razem w ważnych chwilach...( tu podczas koncertu" 5 pór roku w poezji, piosence i fotografii")
Wybucha azaliowymi kolorami pnąc się ku słońcu...
Podziwia sztuczne ognie po powrocie z majowego...
Kocham ją więc maluję jej portrety o każdej porze roku...
Więc pozdrawia tu przybywających...
:):) pochwała prostoty życia w zdjeciach i słowach
OdpowiedzUsuńWieś górą!
OdpowiedzUsuńŚlicznie o niej piszesz i ja widzisz.
Pozdrawiam
M.
Basiu pokazuj nam takie kadry częściej, bo znikają bezpowrotnie. Piękne kadry, a szczególniei ten z biało-czerwoną....
OdpowiedzUsuńCudne zdjęcia, widać nie tylko artystyczną duszę fotografa, ale miłość do polskiej ziemi. Wielki szacunek, że umiesz zarazić tą miłością młode pokolenie.
OdpowiedzUsuńBasiu, czy studnie z żurawiami naprawdę jeszcze są w użyciu? Widziałam tylko w skansenach, a tu wyglądają jakby były w gospodarstwie.
Pięknie ujęte w słowie i kadrze.Portret bajeczny...Wszystkiego dobrego Basiu ... :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny wizerunek!
OdpowiedzUsuńPiękny obraz Basiu :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam zwłaszcza żurawie , bo w mojej okolicy juz nie widziałam
Wiele tych ujęć z polskiej wsi odchodzi do lamusa, warto je utrwalać na zdjęciach. Pozdrawiam i życzę słonecznej niedzieli:)
OdpowiedzUsuńPięknie! Niestety nie znam wsi, o jakiej piszesz....Nie miaalm nigdy babci na wsi, do której wyjeżdżałoby się w wakacje...Bardzo tego żałuję. Buziaki!
OdpowiedzUsuńPan Bóg dał Ci tak wiele darów i talentów, a Ty je tak pięknie rozwijasz. Dziękuję, że dzielisz się nimi z nami na tak wiele sposobów. : )
OdpowiedzUsuńBasieńko , jednym tchem to czytam , buziaki
OdpowiedzUsuńPrzepięknie oddałaś klimat wsi:)))
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mogę pokazywać to piękno, którego doświadczam codziennie. A studnie z żurawiami były używane w sąsiedniej wiosce do czasu założenia wodociągów. Domy rozciągały się na górce, a z każdego gospodarstwa schodziło się w dół, bo tam były źródła i każde domostwo posiadało taką studnię. Przy każdej było koryto do pojenia bydła, więc bydło sprowadzało się tam do każdego pojenia. A wodę do gotowania, mycia, prania nosiło się w nosidłach pod górę. Wymagało to ogromnego wysiłku. W jednym z tych domów mieszkała siostra mojej mamy, więc tam bywałam. Do dziś zachował się rząd studni i nadal jest w nich woda, ale każde gospodarstwo ma już wodociąg.
OdpowiedzUsuńPrzepiękna jest Twoja wieś.
OdpowiedzUsuńZaskoczyły mnie studnie z żurawiami. Aż trzy niemal w jednym miejscu, w polu?
Jak tylko będę miała trochę czasu zapuszczę się w Twoje tereny.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Jest ich cały rząd- zapraszam:-)
OdpowiedzUsuńIle w Tobie wrażliwości Basiu, pięknie komentujesz polski krajobraz i wspaniale uchwyciłaś kolory wiosny na swoim obrazie. Żurawie mnie zaskoczyły, bo to już naprawdę rzadkość, pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńzmoknięte świerszcze stroją skrzypce
OdpowiedzUsuńżuraw się wsparł o cembrowinę
wiele nanosi wody jeszcze
wiele się ludzi jej napije...
oglądajac te obrazy brzmiała mi w głowie Krajka :) często z dziewczynami sobie ją śpiewamy...
sentymentalnie mi się zrobiło....
piękny post!
kocham wieś, ślicznie napisałaś Basiu, obraz piękny,pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńjaka jest? jest polska i w moim sercu - zakochałam się w tym obrazie na końcu posta - buziaki slę Marii
OdpowiedzUsuńW cudowny sposób pokazałaś i opisałaś polską wieść :) Pięknie zakończyłaś swoim wspaniałym obrazem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło !
Basieńko kto jak nie Ty namaluje tak pięknie słowem i pędzlem obraz wsi polskiej....
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą ,podziwiam ciężką pracę rolnika,który nie bacząc na pogodę dogląda swojej ojcowizny.
Jak ja lubię do Ciebie zaglądać i sycić oczy cudnymi widokami i napełniać serce poezją delikatną jak poranna rosa.
Ściskam cieplutko i przeczytałam wiadomość,odpiszę później,bo muszę pędzić :)
Wsi spokojna, wsi wesoła. Który głos twej chwale zdoła? Kto twe wczasy, kto pożytki. Może wspomnieć zaraz wszytki?
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że nic nie pomyliłam :) Pozdrawiam Basiu serdecznie :)
...oczywiście, że piękna! I to w tak osobliwy, wyjątkowy sposób, że umiejętność zachwycenia się nią niestety nie każdy szybko w sobie odkrywa. Oczywiście pomagają w tym piękne fotografie - co, jeśli nie one rozbudzić może na odległość podziw dla wiejskich krajobrazów? :)
OdpowiedzUsuńWieś żyje własnym życie, wytwarzaniem swojej, odmiennej kultury, która tak bardzo pociąga ludzi na co dzień zamieszkujących miasta. Sama mieszkam pod Trójmiastem, ale tereny wiejskie odwiedzam bardzo często - cieszę się posiadaniem bliskiej rodziny na Mazurach, a tam o plenery idealne do fotografowania nie jest trudno :D
Piękna ta polska wieś...super o niej opowiedziałaś!
OdpowiedzUsuńZgadzam się że wieś o każdej porze roku jest piękna ! Sama mieszkam na obrzeżach małego miasteczka, prawie jak na wsi i nie zamieniłabym mojej wsi na żadne miasto !
OdpowiedzUsuńBasiu, Twoja wieś jest przepiękna i wygląda jakby czas się tam zatrzymał. Widok studni z żurawiami przywrócił moje najwspanialsze wspomnienia z czasów gdy mieszkałam na wsi u moich dziadków !!
Wspaniałe sielskie kadry !!
Pozdrawiam
Pięknie napisane , opowiedziane i sfotografowane, a nawet namalowane klimaty polskiej wsi. Zawsze u Ciebie jest wzruszająco.
OdpowiedzUsuńMiłego tygodnia.
Kochasz ją pięknie i nie pompatycznie.
OdpowiedzUsuńO dziwo mojemu zięciowi podoba się w niej bardziej niż w jego rodowej Japonii. Szkoda tylko, że nie chce mu dać pracy. Szkoda, że musi być taki konflikt interesów.
...i ma tożsamość, czego brakuje miastu- niestety... Uwielbiam jej zapach, inne od wielkomiejskich, odgłosy; tu inaczej śpiewają ptaki, dostojniej kwitną drzewa; tu nawet powietrze ma zapach chleba, śnieg bielszy od bieli... nie to, co w zadymionym kurzem, mieście. mogłabym choćby dziś zamieszkać na wsi... Pozdrawiam cieplutko i buziam :)))
OdpowiedzUsuńbeautiful post :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.itsmetijana.blogspot.com/
Basiu, Ty nawet prozą piszesz poezje ;)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, to z furmanką mnie urzekło - podobny obrazek widziałam kilkanaście lat temu na Podlasiu...
Pięknie napisane :)
OdpowiedzUsuńpiekna wieś polska :)
OdpowiedzUsuńJaka piękna jest Twoja wieś. Pięknie ujęłaś na zdjęciach. Chciałoby się tam pospacerować napawając się kolorami, zapachami. Pozdrawiam:):):)
OdpowiedzUsuńi ja kocham polską wieś :-))))
OdpowiedzUsuńpięknie pokazałaś ten wiejski klimat
pozdrawiam Cię ciepło
wieś jest piekna ale u Ciebie Basiu zawsze jest najcudniej:)))
OdpowiedzUsuńTaka Polską wieś pamiętam z dzieciństwa u babci. O poranku budził mnie stukot końskich kopyt .Ta woń kwiatów z łąk i pól, och... cudowne wspomnienia przywołałaś Basiu. Dziękuję za nie. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńWitaj Basiu:) Pięknie połączyłaś słowa i obrazy...Wzruszyłam się:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
I love the photos of the old farm equipment! The village has so much charm.
OdpowiedzUsuńPiękna nasz wieś!
OdpowiedzUsuńSzkoda że już coraz rzadziej zwierzęta w zagrodach spotkać można...
Oglądałam po kolei, z przyjemnością radując oczy, obraz za obrazem, aż dotarłam do tego najpiękniejszego. Uwierz mi Basiu, że zaparł mi dech. Tym bardziej, że spodziewałam się kolejnej fotografii:)
OdpowiedzUsuńDziękuję i zapraszam ponownie:-)
OdpowiedzUsuńPięknie Ją przedstawiłaś :)
OdpowiedzUsuńMasz romantyczną dusze Basiu...a ja taka wieś kocham.
OdpowiedzUsuńChyba się przeprowadzę :)
OdpowiedzUsuńWieś zaprasza...
OdpowiedzUsuńtu się czuje że się żyje, nie ma pośpiechu jest cisza, spokój...
OdpowiedzUsuńśpiew ptaków, piękne krajobrazy...