Pada deszcz... ilekroć długo i mocno pada, obawiam się niszczycielskiej siły rzeki, która zwyczajnie jest małą rzeczką i przepływa kilkadziesiąt metrów od mojego, nisko położonego, domu.
Deszczowe dni sprzyjają pracom artystycznym. Wbrew pogodzie, prezentuję ostatni mój obraz, aniołka, który z ciekawością otwiera drzwi do świata baśni, czyli zaczarowanych kwiatów Zalipia.
Przyroda sama tworzy przepiękne kompozycje. Dziś pokażę jej naturalne piękno, na które mamy niewielki wpływ. Zatem, nie ogród, a łąka, staw i las. Mam to szczęście, że mieszkam wśród takich naturalnych zakątków świata.
Zdjęcia zrobiłam tuż przed rozpoczęciem pory deszczowej, której nie przewidziałam, jako, że maj z moich grudniowych zapisków zapowiadał się jako suchy, zimny, lecz pogodny miesiąc...
Pozdrawiam serdecznie z bardzo mokrej i zimnej Małopolski, dziękując ciepło wiernym Czytelnikom bloga.
Piękny obraz, bardzo lubię te aniołkowe klimaty.
OdpowiedzUsuńJa dziś miałam próbkę strasznej, okrutnej i obrzydliwej wredności, tacy ludzie , to chyba nigdy nie spotkali się ze słowem dobroć........i chyba żaden anioł by im nie pomógł......
Znam takich Mnemo, trzeba ich zignorować, bo złośliwości niektórych nic nie przebije. Pociesz się moim niewinnym aniołkiem:-)
OdpowiedzUsuńPiękny obraz, zdjęcia oczywiście też. Przesyłam zatem trochę słońca na te deszcze - choć tak...
OdpowiedzUsuńDzięki Agatko, a gdzie to słońce świeci?
UsuńBasiu obraz jest piękny a okolica bardzo urokliwa.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Cudny aniołek. U mnie Basiu, nie ma właściwie dnia bez słońca. Teraz też świeci. Deszcz padał ale nie za dużo. Teraz jest okropny zimny wiatr i znowu wszystko wysuszy. Myślę, że w każdym człowieku jest dobro, tylko czasami trudno je dostrzec. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńU mnie Basiu kochana tak jakoś dziwnie wiosennie zimno buro i ponuro aż nic się nie chce ale powiem tak twój obraz jest cudowny i dałaś mi pewny namiar na inspirację z tym zaczarowanym ogrodem - dziękuję bardzo a syn dziękuje ci za pamiec kochana - buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńPiękne okolicznosci przyrody
OdpowiedzUsuńCudowny obraz z aniołkiem!!! Przyroda w Twojej okolicy przepiękna!!! U mnie też pada i jest zimno:) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńKwitnące poziomki- wspomnienie dziecięcych lat, kiedy to tato "wywoził" do lasu na nie. Potem całe wakacje w lesie- jagody, jeżyny, maliny, grzyby i wszelkie dobrodziejstwa. Obraz, Basiu, przeuroczy <3 Rzeczywiście, wejście do tajemnicy natury; drzwi do jej serca- do naszego serca... Odnoszę wrażenie, że za chwilę przejdzie przez nie Stwórca tego niekończącego się nigdy cudu natury. Pozdrawiam i do serca tulę.
OdpowiedzUsuńPs. Oj! Jakbym chciała mieszkać z dala od tego wrzaskliwego świata, gdzie można usłyszeć bicie własnego serca i cichy szept Boga <3
Dziękuję Aguś, Janeczko,Marii, Cotto, Halinko i Jadziu za Wasze piękne słowa.
Usuń...patrząc na kwitnące truskawki nie można się doczekać, kiedy dojrzeją. Co prawda w sklepach są już ich owoce, ale to nie to samo, co takie ogródkowe, swoje :)
OdpowiedzUsuńPS. Czy wybierając adres bloga inspirowałaś się filmem "Piąta pora roku"? Od razu nasunął mi się na myśl, ale nie wiem, czy to zamierzone skojarzenie.
Pozdrawiam i zostaję na dłużej.
Cieszę się, że zostajesz. Filmu nie oglądałam, a piąta pora roku to wspomnienie przedwiośnia, kiedy mój kochany tato zabierał mnie bym mu towarzyszyła w polowych pracach...
UsuńObraz przecudny. Moje skojarzenie to wejście w dorosłe życie. Moja córka zdaje mature i na język polski przygotowała prace o aniołach w literaturze i sztuce. Pięknie mówiła. Dla mnie jest aniołkiem a przed nią świat dorosłości i samodzielności. W naszych rozmowach przypinam jej skrzydła rad maminych, żeby było lżej polecieć w nieznane. Ale się wzruszyłam. U Ciebie więcej piszę o sobie niż na własnym blogu :) Życzę Tobie żeby deszcze ustąpiły i woda nie zrobiła szkód.
OdpowiedzUsuńMariolko, piękny temat wybrała Twoja Córka, a Ty tak pięknie o niej piszesz. Przypinaj jej skrzydła, żeby umiała śmiało spoglądać w niebo!
UsuńBasiu mieszkasz w pięknym miejscu, u mnie też strasznie deszczowo, pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńTaka maleńka wioska...
UsuńPrzepiękny Aniołek szuka Twojej Baśni, a może on spogląda i podziwia cudowna przyrodę , która fotografujesz.
OdpowiedzUsuńOch , aż Ci zazdroszczę takich widoków. Tęsknię za takowymi, bowiem dzieciństwo spędziłam w takim właśnie otoczeniu. Jeśli chodzi o pogodę to może będzie łaskawa i niepokój związany z przebraniem rzeczki okaże się zupełnie nie potrzebny. Ściskam gorąco i posyłam Ci silny wiatr by rozpędził chmurki.
Też liczę na ten łaskawy wariant:-)
UsuńObraz urzeka:) Jest piękny! Nie inaczej arcydzieła, które maluje natura, a Ty pięknie uwieczniasz na zdjęciach:)
OdpowiedzUsuńPrzesyłam trochę słońca, które nieśmiało pokazuje się po przegranej w porannej potyczce z deszczem:) Oby rozgoniło chmury!
Dzięki Madziu, może się spełnią Twoje słowa.
UsuńPrzepiękne kadry, okolica urokliwa i pełna cudnych krajobrazów.
OdpowiedzUsuńMiło Cię spotkać Elu!
UsuńPiękne miejsce
OdpowiedzUsuńU nas biednie, ale pięknie!
UsuńPięknie się ogląda i czyta :) Pozdrawiam serdecznie :))
OdpowiedzUsuńWitaj u mnie Edytko i rozgość się!
UsuńTak, masz prawdziwe szczęście. Ja się muszę trochę wysilić, żeby dotrzeć do takich miejsc. U mnie króluje urbanizacja...
OdpowiedzUsuńP.S. A jutro pokażę zapachy :)
Czekam na zapachy:-))))
UsuńObraz twój mnie zahipnotyzował. Faktycznie anioł wchodzi do świata baśni z nutką na ludowo czyli tak, jak lubię. Czy ty czasem sprzedajesz swoje obrazy? Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńTak Paulinko! Możesz pisać na maila.
UsuńU Ciebie już kwitną kosaćce, mieszkasz w pięknej okolicy. Również malowałam, to bardzo czasochłonne, ale piękne zajęcie :)
OdpowiedzUsuńTak, to wymaga czasu, ale ja odpoczywam podczas malowania!
UsuńMam nadzieję że znajdzie tę dobroć :)
OdpowiedzUsuńJa też mieszkam wśród takiej przyrody - zresztą w moim ogrodzie jest podobnie ;)
To też masz szczęście!
UsuńMagiczny obraz, przepiękny. Jak ślicznie wyglądałby w pokoju dziecinnym:)
OdpowiedzUsuńMagiczne są też Twoje zdjęcia, mieszkasz w magicznym miejscu....Otacza Cię magia! :) Anioły nad Tobą czuwają, na pewno nie dotknie Cię kataklizm przez te deszcze!
Pozdrawiam cieplutko, u mnie też leje i ostrzegają przed powodzią. Moja rzeka wezbrała, ale nasz domek jest na górze, więc nie boimy się zalania. Buziak.
Dzięki Aniu! Rzeczywiście ten aniołek mógłby czuwać nad jakimś dzieciątkiem...
UsuńPrzepiękny obraz, taki słodki.
OdpowiedzUsuńNic dziwnego mnóstwo inspiracji wokół.
Jakie to niesprawiedliwe, u nas deszczu jak na lekarstwo. Jak przepada, to tak odrobinę i na dodatek jest zimno.
Jednak prognozy mówią, że ma lać przez dwa dni od dzisiaj w nocy.
Fajną sobie pogodynkę zainstalowałam (skradłam na którymś blogu), ciekawie na ile jej wróżby się sprawdzą.
Pozdrówki, ciepłe i słoneczne.
Chętnie podzieliłabym się deszczem:-)
UsuńPiękny obraz i piękne zdjęcia, od samego patrzenia robi się piękniej :)
OdpowiedzUsuńJa zauważyłam, że czasami aby otrzymać dobroć trzeba najpierw dać jej odrobinę :) Niestety można też trafić na oporne jednostki, jednak na szczęście więcej jest tych gotowych dawać dobroć.
Cieszę się, że mój aniołek zapadł Ci w serce!
UsuńPiękny, magiczny obraz, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJa mówię o nim, że jest " cacany";-)
UsuńTen aniołek czuwa nad Twoim domkiem. Musisz mu przypomnieć, żeby miał większe baczenie podczas opadów. Patrząc na zdjęcie, przyznam, że dość odważnie postawiłaś swój domek. Potrzebujesz wielu takich aniołków:-)
OdpowiedzUsuńTen domek ze zdjęcia nie jest moim, on nie jest nigdy zagrożony, mój stoi w rzędzie domów na wsi i kiedy przybiera Żabnica, cała wioska jest zagrożona, a nasz początek szczególnie, bo jest najniżej. Zazwyczaj Żabnica wylewa jednak wcześniej i do nas spływają wody z pól- cóż, takie ukształtowanie terenu!
UsuńRozmarzyłam się, obraz jest piękny
OdpowiedzUsuń۞•°*”˜۞˜”*°•۞
OdpowiedzUsuń۞۞ WITAM ۞۞
۞ SERDECZNIE ۞
۞•°*”˜۞˜”*°•۞
Dzisiaj dla Ciebie piszę,
pozdrowienia z nadzieją,
że radość w sercu gościsz,
a oczy już się śmieją.
Co Ci podarować
w tym dzisiejszym dniu?
Wiem – dam swoje uśmiechy,
jak bukiet fiołków
albo nawet cudowny zapach roż.
Niech Cię zapach otuli,
rozjaśni Twoją twarz,
cudowny zapach róży
zaniesie radosny wiatr.
Na skrzydłach moich myśli,
z tą rosą, co wesoło lśni,
uśmiechy najpiękniejsze,
wysyłam Tobie dziś
۞•°*”˜۞˜”*°•۞
۞MIŁEGO DNIA۞
۞ POZDRAWIAM ۞
۞۞ BUŹKA ۞۞
۞•°*”˜۞˜”*°•۞
Bardzo lubię Anioły, ich obecność w naszym życiu, to duże poczucie bezpieczeństwa. Cudowny obraz stworzyłaś Basiu, a mieszkasz w przepięknej okolicy. Ina
OdpowiedzUsuńPiękna przyroda wokół Ciebie Basiu.
OdpowiedzUsuńObraz przepiękny!!! Widzę w nim niezwykłe piękno Twojego serca...
zapatrzeć się można...
obraz piękny
OdpowiedzUsuńu nas też leje :( rzeka niebezpiecznie przybiera ... ehhh
buźki
Basieńko, Twój obraz jest prześliczny, dominują w nim kolory bliskie memu sercu, jest przecudny!!!!! Jestem pod wrażeniem :)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :)
Obraz z aniołkiem jest poprostu genialny! Ciepły taki i wesoły z odrobiną tajemniczości i tak trafnie dobrane kolory. Bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńNiewątpliwie jesteś częścią Natury Basiu - malujesz pięknie jak Ona... i z sercem.... pomyślnych prognoz dla Ciebie i bliskich, oby nie za dużo wody...;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepłutko
Dziękuję Wszystkim w imieniu Aniołka!
OdpowiedzUsuńPiękny obraz Basiu:)))masz szczęście,że mieszkasz w takim pięknym miejscu:)ale najbardziej to Ci zazdroszczę tych róż:)))pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńAniołek jest taki wdzięczny jak sie skrada, żeby wejśc przez te ogromne drzwi i zobaczyć co jest w środku, idealny obrazek do pokoju małego dziecka, Basiu przepiękne okolice w Twoim otoczeniu, nie dziwie się,że odczuwasz potrzebę przelania tego piękna na papier i płótno, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPiękny obraz:)
OdpowiedzUsuńBasiu Ty sama jesteś chodzącym dobrem a aniolek zachwycił mnie....
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję!
OdpowiedzUsuńObraz mnie zauroczył. Uwielbiam anioły... Zdjęcia też cudne. Maj jest przepięknym miesiącem. Buziaki.
OdpowiedzUsuńPiękne widoki masz Basiu, mam nadzieje, że po deszczu sa jeszcze piękniejsze.
OdpowiedzUsuńA obraz to miód na serce i oczy, pozdrawiam wreszcie ciepło i naprawdę wiosennie :)
Przepiękne krajobrazy obraz także :)
OdpowiedzUsuńOch, jaki słodki jest ten twoj obraz! Nalezysz do ludzi, ktorzy nigdy się nie nudza iz awsze znajdą sobie ciekawe zajęcie, bardzo mi się to podoba!
OdpowiedzUsuńnie znam uczucia nudy!
OdpowiedzUsuń