czwartek, 21 listopada 2013

Różana jutrzenka


Różowe poranki
budzą śpiącą wioskę
ponad ukołysane lasy
wypełza różana poświata
wędrująca w niebo
dotyka ustami błękitu
obejmuje w pośpiechu
wschodzący dzień
ukradkiem przenika chmury
przemierza bezkresne obszary
w poszukiwaniu dnia
błyszczy przez moment
porannym powitaniem
zbudzonego serca
wioska śpi jeszcze
drzemią radości i niepokoje
kołysane różową poświatą
i budzone błękitem nieba
********************
czekam na kolejny dzień
z wiarą oczekiwania 
na cud
cuda zdarzają się w ciszy...





Pewnego różanego poranka przyjechały do mnie buciki z Holandii. Nie mam stóp Kopciuszka, więc buciki stoją sobie wśród pamiątek, których urodę i szczerość ofiarodawców niezwykle cenię.

A to aniołek- zawadiaka, który niebawem zagości u nowej właścicielki, ale dziś cicho- sza...
Namalowałam mu wygodne butki, żeby nadążył za swoją nową Panią!


Pięknie pozdrawiam w deszczowy dzień...

39 komentarzy:

  1. A u Ciebie jak zawsze pięknie i malowniczo. Woadam i odżywam i dalej do roboty,,,,
    A aniołek przesympatyczny

    OdpowiedzUsuń
  2. Basiu, ja sobie czasami zapisuję, ku pamięci, jedną linijkę wiersza, albo kilka wybranych słów, przy których się uśmiecham :))) Z dzisiejszego wpisałam do kalendarza ostatni wers :))))
    Anioł na zimę przygotowany, że ho, ho!!!
    To mi przypomina, że nadal nie kupiłam "zimowych kaloszy".
    Ściskam mocno!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że zapisujesz mnie " jak klasyka".

      Usuń
    2. Z największą przyjemnością :)

      Usuń
  3. buciki śliczne, aniołek również bardzo mi się podoba, pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Hihi dowciapny ten aniołek :D

    A butki super ! :)

    Pozdrawiam
    Violetta

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowne są u Ciebie poranki- piękne zdjęcia. Chodaczki holenderskie wspaniałe- szkoda, że za małe, pobiegałabyś sobie w nich po górach, aż echo by się niosło. Z Zawadiaki ktoś bardzo się ucieszy- jest fantastyczny :)
    Pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
  6. Aniołowi zima nie straszna :)
    Różowa jutrzenka piękna :)

    OdpowiedzUsuń
  7. witaj Basiu ,
    przepiękny ten Aniołek ,aż zazdroszczę Jego nowej właścicielce :)
    wiersz ,co tu dużo mówić -balsam dla duszy :;)
    zdjęcia przeurocze tak jak Twoje serce :)
    pozdrawiam najmilej zachwycona Twoimi barwami :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jaki zadziorny, albo wkurzony ten aniołek:)) Ja bym się cieszyła z takiego prezentu:))

    Lubię świt, nawet w mieście jest ładny, promyki odbijają się, w oknach. Jest taka pora roku, w której, pomimo, że okna mam od zachodu, budzą mnie promienie wstającego słonka odbijające się w szybach domów z drugiej strony ulicy......
    Na Mazurach oczywiście wschody są najpiękniejsze.....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chciałabym zobaczyć kiedyś wschód słońca na Mazurach!

      Usuń
    2. Musisz je koniecznie odwiedzić, tylko uprzedzam, mają taką dziwną moc, że czasem się w nich człowiek zakochuje i wtedy żal wracać do codzienności. Przez sezon zimowy bardzo tęsknię i wyczekuję wiosny, byle już tam lecieć........

      Usuń
    3. Spodziewam się tego... Tak mam z Bieszczadami, ale góry mam dość blisko, a na Mazury to już wyprawa. pozdrawiam!

      Usuń
  9. Aniołek jest świetny!:) Zadziorny, no i niebieski;)
    Piękne wersy i piękne zdjęcia:)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękny obraz śliczny aniołek poranki cudne na fotkach a wiersz uroczy i buty super buziaczki ślę Marii

    OdpowiedzUsuń
  11. Wszystkim kochającym poranki dziękuję za komentarze.

    OdpowiedzUsuń
  12. I znowu u schyłku dnia uczta duchowa. Pozdrawiam serdecznie. Ewa

    OdpowiedzUsuń
  13. Dziękuję, że chcesz w niej uczestniczyć!

    OdpowiedzUsuń
  14. Aniołek zawadiaka super:))))u mnie tak wygląda niebo wieczorem:)))pozdrawiam Basiu:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zachody też są piękne! Też pozdrawiam Bożenko!

      Usuń
  15. piękny poranek zarówno na zdjęciach jak i w wierszu....
    a aniołek, wypisz wymaluj moja Marysia....taka zawadiaka, tylko moja córeczka jest wiecznie rozczochrana....świetny jest

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo ja bardzo lubię "nieuporządkowane" dzieci:-))))))) a w zasadzie lubię wszystkie na swój sposób:-)

      Usuń
  16. Odpowiedzi
    1. Tak, ale takie niebo jest tylko parę minut, dobrze, że wstaję przed 6.00:-))))

      Usuń
  17. klimatycznie....marzycielsko...nostalgicznie....

    OdpowiedzUsuń
  18. piękne zdjęcia, masz dobry sprzęt fotograficzny i bardzo wdzięczny Aniołek:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zwyczajny, podręczny aparat, ale staram się, żeby mnie syn( fotograf) nie strofował:-))))))

      Usuń
  19. śliczne zdjęcia
    czy mogłabyś kliknąć u mnie w baner sklepu SheInside? Dla Ciebie to tylko chwila która nic cie nie kosztuje a dla mnie bardzo dużo to znaczy
    http://dark-paradise1.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. Cuda zdarzają się w ciszy... Tak mi te słowa dzisiaj zapadły w sercu. Ja ciągle czekam na cud, że poukłada się w moim życiu wiele spraw... Przepiękny utwór. Dziękuję... i znów płaczę... Pozdrawiam Cię serdecznie, te łzy są mi potrzebne...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wspieram Cię duchowo w tym, co dla Ciebie ważne...i życzę by stał się taki cud, który poukłada co trzeba. Trzymaj się dzielnie!

      Usuń
  21. Podziwiam twojego anioła zakaloszowanego:) Cuda! Pozdrowienia serdeczne

    OdpowiedzUsuń