Nie byłam w Fatimie i realnie patrząc w przyszłość, pewnie nie będę...
Ale się cieszę, że mogłam dożyć tego dnia i za pośrednictwem telewizji zobaczyć radość tysięcy ludzi.
A jeszcze bardziej cieszę się, że w naszej parafii, w której od kilku lat odbywają się comiesięczne różańce fatimskie, 13 maja -corocznie- ma miejsce piękne nabożeństwo ku czci Fatimskiej Pani połączone z procesją wiodącą ulicami Olesna.
Nikt nikogo nie zmusza, a uczestników tych religijnych wydarzeń o starannie dobranej liturgii przybywa z roku na rok.
I każdy z nich niesie coś w sercu...
Kiedy kończy się procesja jest ciemno i tradycją stało się już, że w niebo szybują kolorowe fajerwerki pod czujnym okiem miejscowej straży pożarnej.
W setną rocznicę objawień, przywiezione z Portugalii figury Matki Bożej wyruszyły na peregrynację po naszej parafii.
Każda rodzina, która zechce, może gościć przez jedną dobę MB Fatimską pod swoim dachem, odnotowując ten fakt i imiona domowników w specjalnym pamiątkowym zeszycie.
A na placu przed kościołem Anioł i Dzieci z Fatimy przypominają o ciągłej trosce Maryi o losy ludzkości...
Matko Boża z Fatimy...Ty wszystko wiesz...
I u nas rozpoczęła się peregrynacja Figurki Matki Bożej Fatimskiej po rodzinach w parafii. A relacja z uroczystości kanonizacyjnych w Fatimie była przepiękna. To piękne, że chociaż w ten sposób mogliśmy uczestniczyć w tym wydarzeniu. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńTo mamy podobne oczekiwania Karolinko.
UsuńPięknie świętujecie te wydarzenia.Należysz do bardzo kreatywnej parafii,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, u nas dzieje się wiele pięknych spraw.
UsuńNie umiem napisać nic więcej, niż tylko - przepiękny post. Wspaniale umiesz opisywać tak wielkie wydarzenia. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę z Twojej obecności na moim blogu Patrycjo.
UsuńWzruszające jest to, że tak dużo ludzi i młodzieży uczestniczy w procesjach... Wszyscy potrzebujemy Boga i opieki Jego Najświętszej Matki :))) Jak zwykle post uderza w samo sedno
OdpowiedzUsuńPolska zawsze wierna...
UsuńBasiu, u nas na Wieczorach Fatimskich są zawsze tłumy. Ludzie garną się do Pani Fatimskiej, bo kto nas zrozumie lepiej niż Ona - Matka?
OdpowiedzUsuńTulę.
Dziękuję Ci Małgosiu za "13 maja".
Usuńpiękna jest ta wasza tradycja.... kiedy tak duzo osób bierze w nich udział
OdpowiedzUsuńu mnie niestety nie ma takiej tradycji, choc modlimy się małą grupką w kosciele
telewizora nie mam więc nie ogladałam, ale wszystko odsłuchałam w Radiu Maryja....
nigdy nie byłam w Fatimie i pewnie nie będę, ale Matkę Bożą Fatimską czczę....
serdeczności Basiu
W mojej rodzinnej parafi też zasze 13 każdego miesiąca obywała się procesja z figurą Matki Boskiej Fatimskiej. Figura Matki Boskiej została specialnie przywieziona z Fatimy ponad 20 lat temu. W mojej nowej parafi do której się przeprowadziłam po ślubie niestety to święto jest w mniejszym stopniu celebrowane.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Widać Basiu w Waszej Parafi dużo się dzieje. Pięknie swietowaliscie :-) u nas tak nic tylko tradycyjne święta :-( aż przykro....
OdpowiedzUsuńW mojej parafii też po raz pierwszy było tak uroczyście. Było mi przykro patrzeć na ludzi gapiących się na procesję z balkonów. Jak powtarza co roku nasz proboszcz, przy święceniu pokarmów - jeszcze ogrom pracy przed nami. Bo co pół godziny są tłumy w kościele. A w pozostałe dni ? Już boga nie potrzebują. Smutno tak.
OdpowiedzUsuńJa też piszę notkę na ten temat, ale zapewne nie porówna się do Twojej, bo Ty Basiu zawsze tak pięknie opisujesz otaczający nas świat. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńWzruszająca była transmisja, dobrze, że chociaż mogliśmy uczestniczyć w tym pięknym wydarzeniu.
OdpowiedzUsuńI ja tak sobie postanowiłam, że kolejnym moim haftem będzie właśnie MB Fatimska.
Piękny post Basiu:)
Świetne to foto papieża.
OdpowiedzUsuń"W Niej dostrzegamy, że pokora i delikatność są cnotami nie ludzi słabych, lecz mocnych, którzy nie potrzebują źle traktować innych, by czuć się ważnymi".
serdeczności
Ja jedynie mogłam włączyć się dzięki Radiu Maryja, przy którym spędziłam wiele godzin, by uczestniczyć w tej wielkiej uroczystości.
OdpowiedzUsuńNajważniejsze jest jednak przesłanie wypływające z Fatimy.
Masz szczęście, że u Was odbywają się uroczystości upamiętniające ważne wydarzenia. Piękna relacja. Pozdrawiam:):):)
OdpowiedzUsuńWasza parafia Basiu jest wyjątkowa, zapewne dzięki takim osobom jak Ty. Ten dzień to dla wszystkich wspaniałe, duchowe przeżycie.
OdpowiedzUsuńMiłego tygodnia!
Zgadzam się z Ewcią, Wasza parafia jest wyjątkowa, tak jak wyjątkowa jesteś Ty. Niech nam wszystkim Matka Boża Fatimska błogosławi i prowadzi za rękę jak tylko Ona potrafi. Ściskam mocno Basieńko
OdpowiedzUsuńBasiu, właśnie na tym polega fenomen wiary, ze staje się silniejsza i prawdziwa, gdy nie ma przymusu.Matka Boska fatimska jest czczona także w mojej parafii ( Sanktuarium i Bazylika matki Bożej Bolesnej ) różańcem pokutnym 13 każdego miesiąca. Przezywałem mocno kanonizacje dwojga dzieci - Hiacynty i Franciszka. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWasza parafia Basiu jest wyjątkowa. Uczestniczycie we wszystkich ważnych wydarzenia i potraficie jak jedna rodzina je celebrować.
OdpowiedzUsuńCiekawie opisałaś to wyjątkowe święto a zdjęcia, które zamieszczasz pozwalają choć na chwilę poczuć się, że też tam uczestniczymy.
Serdecznie Cię pozdrawiam :)
Byłam w Fatimie w powszedni dzień deszczowy. Nie było ludzi, więc mogłam spokojnie zobaczyć to miejsce. Relacja z tej podróży jest tu: http://mojepodrozeliterackie.blogspot.com/2017/05/podroz-nieliteracka-fatima.html?m=1
OdpowiedzUsuńsama uczestniczę w nabożeństwach Fatimskich
OdpowiedzUsuńTakie wydarzenia najlepiej przeżywać głęboko w zakamarkach duszy. Piękna uroczystość i widać, że mieszkańcy wioski są bardzo zaangażowani. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń