Przedwiośnie, nieśmiałe, delikatne, próbujące stopniowo zakrywać szarości i smutek.
Moje przedwiośnie pełne wspomnień związanych z moją wioską i z moim kochanym Ojcem, który był najbliższym towarzyszem wszystkich dni mojego wczesnego dzieciństwa.
Przedwiośnie zasypane tymi samymi, co niegdyś, fiołkami i pierwszymi listkami smukłych brzóz za domem...
Wstaje dzień
rodzi się nadzieja
i pierwszy promyk ciepła
pękły pąki
zawstydzone dojrzałością krokusów
stokrotka rozrzuca dywan
u moich stóp
tyle ciepłej bieli na polach
zatrzymanej w płatkach kwitnienia
skowronek pod niebem
nawołuje do pracy
wieś zbudzona do życia
bierze w dłonie grudkę ziemi
przedwiośnie
rozkwita w moim sercu
fiołkami i wspomnieniami
jest świt i jest noc
jest życie.
Z tych " przedwiośnianych" wspomnień wchodzę radosnym krokiem w podziękowania, których przez świąteczny okres wiele się nazbierało.
Niech więc wędrują one do Joli z http://yolanda-art.blogspot.com/ u której dane mi było wygrać candy. Liczyłam na piękny świecznik przez uzdolnioną Jolę wykonany, a otrzymałam jeszcze dodatkowo bardzo zdrowe:-) kosmetyki i równie zdrowe:-) specyfiki dla zdecydowanych kobiet:-)
Dziękuję Ci Jolu za wszystkie dobrodziejstwa, tudzież za karteczkowe życzenia i pisankę.
Świecznik jest wyjątkowy...
Dzięki odwiedzinom zaprzyjaźnionych blogów poznałam Alicję, autorkę wielu wspaniałych książek przeznaczonych dla odbiorców w różnym wieku. Dzięki Alicji będę mogła ubogacać poetycką sferę mojego życia, a niebawem rozwijać wrażliwość mojego Wnuka Konradka, bowiem Alicja pisze fascynujące wiersze i opowiadania dla dzieci. Dziękujemy Ci Alicjo oboje z Konradkiem.
Alicja zajmuje się zawodowo literaturą i jestem pewna, że gdy założy bloga, znajdzie mnóstwo czytelników.
Szczere życzenia na pięknych karteczkach umieszczone nadeszły do mnie od Agatki http://aggajas.blogspot.com/
oraz Jadzi http://jadwiga-sercemtworzone.blogspot.com/
i od Basi http://szeptyserca.blogspot.com/ oraz Ewuni http://ogrod-cardmaking-pasje.blogspot.com/
Raz w roku, na Wielkanoc piekę grzybki:-)
A to części składowe. A jeśli ktoś zechce je zrobić, podam przepis. Ale ostrzegam, są nieprawdopodobnie pyszne!!!
A teraz kilka kadrów wraz z życzeniami piękna i dobroci wokół.
A brzozy szumią piosenki przedwiośnia...
Ja to bym zjadła przede wszystkim te fiołki w cukrze, jednak nie mogę ich upolować w naturze (na moim osiedlu sądzę, że są ołowiane).
OdpowiedzUsuńPodpowiedz mi proszę jak się nazywają te cudne żółte kwiatki. Takie same widziałam w poniedziałek na Ostrowiu Tumskim we Wrocławiu. Rosły sobie gromadnie pod olbrzymim platanem za katedrą.
Pozdrówki.
POzwolę sobie odpowiedzieć. Złocie (mianownik złoć) - tak się nazywają, choć jestem sama ciekawa czy te kwiatki nie mają jeszcze jakiejś innej nazwy.
UsuńBrawo Agatko: złoć żółta!
UsuńDary z serca cieszą:):
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie Basiu
Piękny wiersz. I zdjęcia. Grzybki - jak żywe ;)
OdpowiedzUsuńTo też moja ulubiona pora roku, pozdrawiam bardzo serdecznie :D
OdpowiedzUsuńprezenty prześliczne, grzybki mnie urzekły ale pewnie ogrom pracy trzeba wykonać przy ich produkcji, zdjęcia wiosny są bardzo optymistyczne, aż się buzia uśmiecha
OdpowiedzUsuńWspaniała ta piąta pora roku. Otwiera drzwi do prawdziwej wiosny, a stąd już tylko kroczek do lata. Tak ładnie, kolorowo i pachnąco (bardzo wymowne są te Twoje zdjęcia). Basiu, pozdrawiam Cię słonecznie i kwieciście, a przede wszystkim serdecznie :)
OdpowiedzUsuńIleż prezentów i kartek! Kolorowo dziś u Ciebie, bardzo kolorowo. Akcenty wiosenna i jesienne. Te jesienne chętnie bym schrupała :)
OdpowiedzUsuńCudne przedwiośnie u Ciebie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam-D.
Basiu, dwa razy zjadło mi komentarz, ale jestem wytrwały zawodnik i piszę trzeci raz. Wiem, że od dzisiaj u Ciebie i tylko u Ciebie, mozna w marcu zbierać grzybki. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBasiu cudowny wierszyk!Zdjecia piatej pory roku rewelacja ,prezenciki nie wspomne o grzybkach(jeżeli mozna poproszę o przepis -dziekuje)przesylam wiosenne pozdrowienia z południa Polski
OdpowiedzUsuńPiękno, budzące się do życia - przedwiośnie... Twoja cudowna piąta pora roku jest również moją ulubioną. Gratuluje prezentów. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńU nas słabe te przedwiośnie jeszcze ...
OdpowiedzUsuńA grzybki pewnie są pyszne :-)
Piękne zdjęcia, piękny wiersz.cudowna pora roku aż chce się mocniej żyć :-) pozdrawiam Basiu wiosennie :-)
OdpowiedzUsuńWyobrażam sobie jakie piękne przedwiośnie u Ciebie, tyle fiołeczków i ...tata kochany!
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Basieńko za życzenia szczęścia, wyobraź sobie, syn mnie uściskał tak serdecznie, mocno w święta, a ostatnio mieliśmy na pieńku hehe więc byłam , ba, nawet jestem szczęśliwa. Wiele osób tak mi dobrze życzyło to się spełniło wreszcie hehe
Oj, Basieńko. Ty na prawdę jesteś pokrewną moją duszyczką. Fiołki - uwielbiam. Uwieczniłam je na spacerze świątecznym w moim rodzinnym mieście i szykuję sentymentalny post. Który to już z kolei ? :-)
OdpowiedzUsuńMasz rację Basiu, przedwiośnie to taka furtka pełna nadziei przed wiosną.
OdpowiedzUsuńPiękne dary.
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie!
Piąta pora roku jak dla mnie jest wyjątkowa:)))
OdpowiedzUsuńpiękny wiersz:)))
a na te fiołki to już do Ciebie biegnę..no i jeszcze jednego grzybka zostaw:))))
Na grzyba skuszę się z ochotą (jeśli Bożenka coś zostawi;)))), pamiętam je z dzieciństwa.
OdpowiedzUsuńPięknie pachnie Twoje przedwiośnie, a fiołki dominują!
Osobiście uwielbiam przedwiośnie - wszak natura budzi się wtedy do życia ze snu zimowego. Niby wszyscy dookoła narzekają, że zimno, mokro i w ogóle, ja jednak widzę to wszystko w zupełnie innym aspekcie - w aspekcie wiary i nadziei na nową, lepszą przyszłość. Chociażby tą najbliższą, ale zawsze przyszłość. I nawet nie zrażają mnie w tym wszystkim nasilone objawy alergii - życie jest za krótkie, aby się nim nie cieszyć. Przepiękne są te kartki świąteczne, widać, że dostałaś je z serca. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńTak , teraz przedwiosnie zawsze kojarzy mi sie z 5 pora roku Basi ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko ze u nas tak deszczowo i zimno
Cudna pora roku. U mnie zakwitł nieoczekiwanie dereń. W ubiegłym roku było zaledwie pięć kwiatuszków, a dziś patrzę, a cały krzak żółty. Jutro idę po raz pierwszy po roku przerwy do pracy, życz mi powodzenia. :)
OdpowiedzUsuńale piękne kartki
OdpowiedzUsuńBasiu Droga, powiem krótko: "od serca dla serca"- masz je niezwykle wrażliwe na otoczenie, na drugiego człowieka i na przyrodę, na wszelkie wartości chwili... dziękuję, że jesteś <3 Cieplutko pozdrawiam :)))
OdpowiedzUsuńTyle nadziei niesie ta pora roku! Fajne grzybki upiekłaś.
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochane Panie, tak szybciutko, bo ostatnio bardzo dużo czasu spędzam z Wnusiem, a on się niechętnie mną dzieli:-)))
OdpowiedzUsuńBasiu, u Ciebie zawsze pięknie kolorowo. Cudowna pora roku, jak ja na nią czekałam...
OdpowiedzUsuńZaskoczyła mnie swym kwitnieniem złoć żółta. Faktycznie, zakwita przecież w marcu. Sobota będzie dobrym czasem na podziwianie wiosny o ile nie będzie padać.
Oj, mam ochotę na Twojego grzybka. Zamieścisz przepis na blogu? a może prezentowałaś go we wcześniejszych postach?
Serdecznie pozdrawiam:)
Takie piękne przedwiośnie to ja lubię z cudownymi fiołkami, krokusami.
OdpowiedzUsuńTwoje grzybki Basiu są jak prawdziwe i na pewno smakują wybornie.
Gratuluje cudownych prezentów.
Pozdrawiam ciepło :)
oby Twoje przedwiośnie trwało i rozkwitało jak najpiękniej :) ja też kocham ten czas :D
OdpowiedzUsuńW końcu Twoja ukochana pora roku... Jakże cudownie jest wiedzieć, że do przyrody wraca nowe życie! Piękne zdjęcia. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńU nas się mówi na wąchanie niuchanie. Więc niucham i niucham i czuję ten jedyny, cudownie słodki zapach fiołków z Twoich zdjęć Basiu :)
OdpowiedzUsuńJak ja lubię przedwiośnie. Wszystko budzi się do życia. Już widać kolory. Pięknie u Ciebie. Cudne fiołki i złoć. U mnie jeszcze nie kwitną. Myślę, że lada dzień je zobaczę. Pozdrawiam:):):):)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia i cudowny wiersz! Świecznik rzeczywiście wyjątkowy, gratuluję wygranej i serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNo wreszcie wiem dlaczego pięć pór roku....niezwykle indywidualne spojrzenie na wszystko u Ciebie Basiu...ale masz racje to piekna pora roku, kiedy wszystko na nowo sie budzi do życia:))
OdpowiedzUsuńBasieńko, pieknie fiołkowo, wiosennie ale i nostalgicznie u Ciebie. Pozdrawiam Cie ciepło w ten kwietniowy wieczór!:-))
OdpowiedzUsuńjak zwykle- jeśli chcesz odpocząć i pooddychać duszą i sercem to tylko u Basi :)))))))))))
OdpowiedzUsuńJa tez lubię przedwiosnie, bo zaraz po nim jest prawdziwa wiosna! Wszystko budzi sie do życia i jest jeszcze bardziej kolorowo i żyć się chce:)))
OdpowiedzUsuńTwój wiersz wywołał uśmiech na mej twarzy, jest jak ta wiosna, piękny.
Pozdrawiam cieplutko.
Uwielbiam przedwiośnie i czas kiedy wszystko się budzi do życia, kwiaty i ta zieleń. Miłego wieczorku Basieńko :-) pięknie tu u ciebie :-)
OdpowiedzUsuńMiałem nie pisać komentarza, ale jednak napiszę, żeby popsuć komentującym paniom statystyki :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię przedwiośnie choć pogoda u mnie ostatnio wariuje. Ostatnio po południu było piękne słońce, a wieczorem duży grad. Takie uroki tej pory roku... Grzybki wyglądają smakowicie :)))
Te grzybki są piękne i apetyczne. Basiu, jesteś artystką w pełnym tego słowa znaczeniu. Pozdrawiam, Tomasz
OdpowiedzUsuńWiosenne przebudzenie zawsze budzi w sercu ogromną radość. Twój dzisiejszy wiersz Basiu cudownie oddaje ten nastrój. Gratuluję Ci ślicznych upominków.
OdpowiedzUsuńŻyczę wspaniałego, słonecznego weekendu!
Pięknie,smakowicie ,nastrojowo,jednym słowem chyba się nie da opisać tyle dobroci,przyjaźni i dobroci serca.
OdpowiedzUsuńGrzybki wyglądają smakowicie...
Też lubię przedwiośnie,widać wtedy tchnienie wiosny,to przebudzenie do życia,cieszą się moje oczy:)
Serdeczności dla Ciebie Basieńko :)
Świetnie wyglądają te Twoje ciaskowe grzybki. Dawno temu moja mama takie robiła, ale nie polewała czekoladą, teraz widzę wyraźnie ile traciły uroku :-)
OdpowiedzUsuńJestem miłośniczką fiołków i przedwiośnia:))) Kolejny mądry wiersz:)...."jest życie", i to jest sens wszystkiego:) Pozdrawiam Basiu:)
OdpowiedzUsuńBasiu też lubię tę porę roku, fiołki mam w ogrodzie , takie książki to majątek, też czytam wnukowi, o grzybkach to ja słyszałam, ale myślę że to bardzo pracochłonne no i gratuluje pięknych karteczek
OdpowiedzUsuńBardzo lubię przedwiośnie, wszystko budzi się do zycia.....mam nadzieję,że przydadzą się drobiazgi...:-))
OdpowiedzUsuń