Wylewa się z butelek...
Wysypuje z koszyków...
Kusi barwami i zapachami...
...i obdarza radością " roześmianych słoneczników...
Słonecznikowe pola namalowane dla moich Dzieci z okazji ich ślubu jako, że "wystrój" był słonecznikowy.
Stare chatki dobrze komponują się ze słonecznikami.
Słoneczniki maluję w różnych wersjach, w zależności od sugestii odbiorcy.
Namalowałam ich wiele, prezentuję jedynie wybrane spośród wielu.
Widok z balkonu – lato
Jak tu zwyczajnie
sięgam wzrokiem horyzontu porośniętego lasem
ten sam punkt
do którego biegnie serce mimo przestrzeni
odporyszowska wieża- znak Zwycięskiej Pani
wierzchołki drzew
odbite w czerwieni wieczornego słońca
pola równe jak stół
nakryty letnim obiadem
piramida skoszonej słomy
i rozgrzane dachy ludzkich gniazd
rzeka której nie widać
zza dojrzałej tarniny
i mój Chrystus
zapatrzony w zwyczajne pola
w wypłowiałej od żaru sukni
słoneczniki jednakowo
wyglądające wschodu
i opasłe dynie w zupełnym bezruchu
u stóp róże królewską urodą
przygniatają żółte aksamitki.
Jak tu zwyczajnie
zaraz ten sam mrok
otuli welonem te same pola-
najpiękniejsze dlatego że zwyczajne.
Słoneczniki są nieodzownym elementem mojego ogrodu, bez nich mogłoby być smutno, a przecież lato to radość....
I takiej słonecznej, wesołej radości Wam życzę.
Słoneczniki mają i dają jednocześnie tyle energii...To pewnie ze względu na kolor i wielkość. Słoneczniki to lato!!!
OdpowiedzUsuńTwoje słoneczniki są sliczne:)
Dziękuję i takich radości Ci życzę!
Usuńsuper letnie klimaty wspaniałe te twoje słoneczniki
OdpowiedzUsuńDają tyle radości, Basiu, spróbuj je malować:-)
UsuńPiękne słoneczniki te w ogrodzie i te namalowane. Przy starych chatach to jeszcze malwy mi pasują. Dzięki za wiersz.
OdpowiedzUsuńW moim ogrodzie miałam przez kilka lat piękne malwy, ale jakieś choróbsko zaatakowało liście. Z roku na rok było gorzej, więc zlikwidowałam. Odczekam i wrócę do malw. Dzięki za słonecznikowe pozdrowienia :)
Mam też posty o malwach, poszukaj w wolnej chwili, malwy sadzimy z mężem nagminnie, mają chorobę liści, zwłaszcza gdy jest susza, w tym roku wilgoć im sprzyjała!
UsuńFantastyczne słoneczniki! Pierwszy obraz jest zjawiskowo piękny, patrzę i patrzę, i patrzę;)))
OdpowiedzUsuńPatrz do woli, a nawet zapraszam do marzeń...
UsuńPierwszy,drugi i trzeci urzekły mnie!Przecudne wszystkie,ale te pierwsze trzy do zakochania!
OdpowiedzUsuńKochaj się Urszulko, to nieszkodliwa miłość!
OdpowiedzUsuńJa też kocham słoneczniki, tylko jakoś u mnie 'nie udają' się za bardzo. Obrazy fantastyczne - fajnie mają te Twoje dzieci :)
OdpowiedzUsuńStaram się być dobrą matką:-)
UsuńPrzepiękne te Twoje słoneczniki, te w dzbanie -pierwsze po prostu cudo , ja mam miniaturki pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńDzięki, też pozdrawiam:-)
UsuńPiękne, letnie kwiaty :) Bardzo ładne obrazy :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitaj u mnie, miło mi!
Usuńpiękne obrazy - starą chatą ze słonecznikami jestem zachwycona
OdpowiedzUsuńp.s. dziękuję za wyróżnienie :*
Buziaki!
UsuńUwielbiam słoneczniki (choć niestety nie upiększają mojego maciupkiego ogródka), a Twoje, namalowane są niewymownie piękne... Szczególnie pierwsze trzy obrazy - można się wpatrywać bez końca.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
To miło, że tak się podobają, cieszę się:-)
UsuńSłoneczniki to bardzo wdzięczny temat:))pięknie wyglądają na polu,kiedy kierują swoje główki w stronę słońca,pięknie na obrazach:)ech Basiu,żebym ja tak pięknie umiała malować:)))ja tylko zrobiłam mnóstwo dekupażu z motywem słoneczników jako że moja bratowa jest ich ogromną fanką:))pozdrawiam słonecznie:))
OdpowiedzUsuńKażda technika jest dobra na swój sposób, zazwyczaj podziwiamy to, czego nie mamy!
UsuńZakochałam się w tym pierwszym! Dech zapiera jak widzę takie DZIEŁA :)
OdpowiedzUsuńKasiu, Twoje słowa mobilizują mnie do pracy, jesteś przemiła:-)
UsuńŚliczności. Już sama nie wiem który najbardziej mi się podoba!
OdpowiedzUsuńZawsze jestem ciekawa typów, pomaga mi to w malowaniu!
UsuńPrzepiękne słonecznikowe obrazy:) Wszystkie!:)
OdpowiedzUsuńPodziwiam talent!:)
Słoneczniki bardzo się cieszą:-) i dziękują:-)
UsuńBardzo radosny, wdzieczny temat, az weselej w sercu mimo tej duchoty na dworze! sloneczniki to taki wszechobexny w sztuce temat, ktory artysta ich nie malowal choc raz w zyciu! twoje sa roznorodne, piekne, cieple, na kazdy nastroj i kazda pore roku. Pozdrawiam cie cieplutko, slonecznikowo!
OdpowiedzUsuńUcieszyłaś mnie Agnieszko Twoimi komentarzami, musisz być bardzo ciepłą Osobą! Cieszę się, że Cię poznałam:-)
UsuńPrześliczne obrazy:))pozdrawiam cieplutko):
OdpowiedzUsuńLubię słoneczniki Gosiu, pozdrawiam:-)
Usuń