Obraz pierwszy ( przeznaczony do sprzedaży):
" Modlitwa makowa"- został rozpoznany przez wszystkie osoby biorące udział w zabawie.
Chyba najbardziej charakterystyczny, bo jest tu mój wioskowy Chrystus, zdjęcia tej kapliczki prezentowałam w różnych porach roku, Jemu też poświęciłam wiele strof, znacie Go z mojego bloga.
Zaznaczona na obrazie postać jest symbolem człowieka przychodzącego prosić i dziękować, a może i przepraszać...przynosi bukiet maków ( te kwiaty to marzenie mojego dzieciństwa), których pełno na łące za Chrystusem. Dominuje czerwień i zieleń- kolory miłości i nadziei.
Bo taki jest mój Chrystus...
Obraz drugi ( będzie wystawiony do sprzedaży):
Na kobietę ze słonecznikami postawiło wiele osób. Podejrzewam, że kojarzyliście mnie ze słonecznikami, które kocham- przyznaję.
Obraz nosi tytuł " Tęsknota lata". Lato powoli kończy swoje prace. Kapelusz kobiety ocieka malinowym i jeżynowym sokiem, słoneczniki dojrzewają, to rychły znak, że zbliża się jesień.
I choć stąpamy już po ścierniskach, słuchamy świerszczy, to tęsknota daje o sobie znać...mija nasze kolejne lato, dlatego spojrzenie kobiety jest pełne melancholii...
Zgodnie z regulaminem musiał nawiązywać do zespołu dworsko- parkowego w Brniu, twórcą tych dóbr był Piotr Breński, herbu Półkozic.
Majątek przechodził w ręce kolejnych możnych rodów, a po zaślubinach córki Mikołaja Zebrzydowskiego z Janem Czartoryskim stał się własnością tego rodu. Stanisław Czartoryski wzniósł pałac, a jego syn, Józef w XVIII wieku założył na obszarze 15 ha przepiękny ogród w stylu francuskim zaprojektowany przez słynnego wiedeńskiego projektanta ogrodów Pfaffingera.
Ostatnimi właścicielami byli baronowie Konopkowie, a po wojnie to miejsce służyło Szkole Rolniczej.
Namalowałam spojrzenie na staw z odnowionego mostka, który służył od wieków mieszkańcom tej posiadłości.
W stawie przeglądają się stare drzewa i niebo, a na poręczy przysiadł motyl, żeby pomarzyć.
On jest symbolem naszych pragnień i myśli, które skrywamy w sercu przed światem.
Na ten obraz postawiła tylko Małgosia i Janinka.
Autorką tej pracy jest Zosia, która namalowała mój portret. Na obrazie z liliami umieściła widmo Białej Damy, która była uwięziona przez męża-jednego z właścicieli dworu. Pod jego nieobecność, wg legendy, służba po kryjomu przynosiła chleb swojej pani.
Skoro nie namalowałam lilii to jeszcze raz prezentuję te z mojego ogródka dla tych, co stawiali na lilie.
Ogromnie Wam dziękuję za zabawę i obiecuję, że będą kolejne- łatwiejsze.
Serdecznie pozdrawiam- Basia od kapliczki, pełni lata i marzeń na drewnianym mostku.
Basiu, obrazy są piękne. Jesteś niesamowicie zdolna. Pięknie dobierasz kolory.
OdpowiedzUsuńJa trafiłam tylko w jeden:) Uściski serdeczne.
Te obrazy są absolutnie cudowne! Miłego weekendu ☺
OdpowiedzUsuńTwoja okolica daje ci wiele inspiracji na nowe obrazy . Pięknie malujesz Basiu . Pozdrawiam cieplutko ☺💝
OdpowiedzUsuńMostek też śliczny :)
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że te dwa rozpoznane obrazy są po prostu bardziej w Twoim stylu, z charakterystycznymi pociągnięciami pedla, które widać nawet na zdjęciach.
Mostek podoba mi się szalenie, jest nieco monetowski...
Cudne obrazy Basiu, a i Twoja Przyjaciółka ślicznie maluje. Pozdrawiam piękne Panie.:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za te miłe słowa. Porównanie Agatki jest dla mnie wielce budujące.
OdpowiedzUsuńBasiu, piekne sa twoje obrazy i tak cudownie o nich piszesz. Twoja okolica jest wielka inspiracja dla Ciebie zarowno malarska jak i do pisanai wierszy. Milego weekendu zycze :)
OdpowiedzUsuńMnie się udało zgadnąć dwa obrazy :) Wszystkie trzy obrazy są wyjątkowe, masz Droga Basiu duży talent.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Cieszę się, że udało mi się z dwoma. Mostek mi umknął, no ale zagadka ciężka. Ta kobieta ze słonecznikami pierwsza rzuciła mi się w oczy tak ogólnie, zanim jeszcze zgadywałam. Myślę, że nie przez słoneczniki, a wyraz twarzy, jaki jej nadałaś, bo Twoje obrazy mają duszę i każdy namalowany człowiek do mnie przemówił, ta Pani właśnie zrobiła to samo. Także ona była moim numer jeden, a potem dopiero kapliczka. Pięknie opisane, co kryje się za każdym obrazem. Pozdrawiam cieplutko, dla przyjaciółki również ślę serdeczne pozdrowienia. :)
OdpowiedzUsuńśliczne te obrazy...
OdpowiedzUsuń"Na mostku marzenie", to wspaniały obraz, drzewa odbijające się w wodzie są niesamowite. Nietypowy to dla Ciebie motyw Basiu, dlatego na niego nie wpadłam, choć lilie budziły moje wątpliwości, bo Twoje są nakrapiane. Zagadka była fajna, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńUdało mi się zgadnąć dwa, choć przyznam, że i kobieta ze słonecznikami przemknęła mi przez myśl. A pejzaż z mostkiem jest po prostu mistrzowski i choć na obrazie nie ma lilii wodnych, to przywodzi mi na myśl słynny cykl obrazów Moneta.
OdpowiedzUsuńŚciskam mocno, Basieńko.
Nadrabiam zaległości blogowe,więc nie jestem w temacie konkursów:)))ale niemniej piękne obrazy,ale jeszcze piękniejsze lilie:)))
OdpowiedzUsuńTrafiłem chyba tylko kapliczkę niestety... Piękne Twoje obrazy są Basiu, jesteś wspaniałą malarką i artystką, nic tylko podziwiać Twoje dzieła... Pozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że zechcieliście brać udział w zabawie.
OdpowiedzUsuńTrafiłam dwa i typowałam lilie. Co do damy w kapeluszu to ma ona jakiś Twój rys, trochę jak autoportret. Ale mostek mnie zupełnie zaskoczył. Miło było wziąć udział w zgadywance. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe obrazy,mega mi się podobają.
OdpowiedzUsuńNie próbowałem zgadywać,ale nie zmienia to faktu, że obrazy bardzo mi się podobają. Moim faworytem jest "Tęsknota lata" :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło czyli warto malować- dziękuję
OdpowiedzUsuńUps, zgadłam tylko jeden, ale zabawa była fajna. Wszystkie obrazy są piękne, więc nie było łatwo.
OdpowiedzUsuńMiłego dnia Basiu:)
Przepiękne obrazy. Trafiłam dwa. Mostek jest przecudny.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Piękne prace i piękne kwiaty:)
OdpowiedzUsuńPięknie namalowałaś swoje obrazy Basiu. Jesteś bardzo zdolna. Pomyślałam przez chwilę o słonecznikach, ale ten pejzaż tak mi pasował do Twoich okolic. Pozdrawiam:):):)
OdpowiedzUsuńniezwykły talent!
OdpowiedzUsuńOminęła mnie fajna zabawa :) Zajrzałam oczywiście do poprzedniego posta i wiem, że miałabym problem z właściwym wyborem.
OdpowiedzUsuńObraz z mostkiem jest urzekający!
Serdeczności Basiu.
Takie zabawy dają dużo radości obu stronom😃
OdpowiedzUsuńPiękna kobieta w liliowym kapeluszu! I tak bym nie zgadła. Nie mniej wszystkie obrazy bardzo interesujące.Warto malować Basiu:) Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPiekne obrazy o rownie pieknych tytulach. Maki, blawatki i rumianki - to ukochane kwiaty mojego dziecinstwa. Lilie wciaz pieknie kwitna.
OdpowiedzUsuńNo cóż, nie udało się, ale i tak pod Twoich zdolności jestem. W pięknej okolicy mieszkasz. Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńWitam
OdpowiedzUsuńJestem u Ciebie pierwszy raz, przypadkiem tutaj trafiłam i oczarowałam się:)
Piękne te obrazy, subtelne i wystawne:)
Zapraszam w moje skromne progi, tymczasem serdeczności zostawiam;)
http://spacerem-przez-zycie.blogspot.com
Oczarowałas nas :) oczu nie mozna oderwac :)
OdpowiedzUsuńPiękne obrazy :-))
OdpowiedzUsuńWitaj już w sierpniu
OdpowiedzUsuńNie chce mi się wierzyć, że lipiec już zamknął drzwi za sobą. Co prawda jak dla mnie był zbyt kapryśny z tymi upałami i burzami. Jednak to zawsze była pierwsza połowa lata. Teraz to już tylko będzie z górki.
Jednak z drugiej strony lubię w sierpniowe dni. Najchętniej tak jak na tych obrazach powędrowałabym polnymi ścieżkami w poszukiwaniu kapliczek lub przystanęła na mostku, aby się zadumać i pomyśleć, Do tego:
Skoro świt
Jutrzenki blask
Duszkiem pić
Nim w górze tam
Skowronek zacznie tryl
Nie wiem, czy jak ja także lubisz te letnie poranki. Ale pamiętaj:
Jak dobrze wcześnie wstać
Dla tych chwil
Gdy nie ma wad
Wspaniały, piękny świat
Jak dobrze wcześnie rano wstać
Pozdrawiam jak zawsze przesyłając uśmiech
Basiu, masz tak piękny talent. Obrazy ujmują za serduszko.
OdpowiedzUsuńWidoki i okolica też wspaniała. Uwielbiamy takie.
Po prostu samo piękno, tak jak Twoje serce Basiu...
OdpowiedzUsuń