Kalendarzowa wiosna już nadeszła, a na tę prawdziwą- czekamy. Może te zdjęcia ją pospieszą:-)
A na tych właśnie kamieniach rodziły się wiersze...
" Jest czas rodzenia i czas umierania..."
Kiedyś, kiedyś, zaczęłam pisać wiersze. Robię to do dziś i muszę przyznać, z wielką radością, bowiem spotykam się z licznymi słowami wdzięczności za ich istnienie. Czasami ktoś pisze w komentarzach, że chce wykorzystać moje wiersze w swoich pracach, w konkursach, akademiach. Wówczas się cieszę, bo to nadaje sens mojemu pisaniu.
Tyle strof przepłynęło cichym strumieniem
przez moje zwyczajne życie
tyle słów ułożonych przez szare dni
niesionych na podmuchach marzeń
ożyło
znanym i nieznanym mi życiem
biorę je wszystkie ostrożnie w dłonie
i rozdaję bezszelestnie
całkiem za darmo
wiatr zrywa skrzydełka dmuchawców
i zabiera je do nieba
giną wysoko
niczym moje marzenia o szczęściu
a przecież dmuchawce i marzenia
kiedyś przygarnie
to samo niebo.
Mój pierwszy wiersz powstał jeszcze w szkole podstawowej.
Pamiętam, że był smutny i był wyrazem mojego niezadowolenia z pewnych spraw.biorę je wszystkie ostrożnie w dłonie
i rozdaję bezszelestnie
całkiem za darmo
wiatr zrywa skrzydełka dmuchawców
i zabiera je do nieba
giną wysoko
niczym moje marzenia o szczęściu
a przecież dmuchawce i marzenia
kiedyś przygarnie
to samo niebo.
Mój pierwszy wiersz powstał jeszcze w szkole podstawowej.
Było to coś w rodzaju powierzenia kartce papieru moich trosk.
Wtedy moim najlepszym przyjacielem był mój Tato, ale jemu nie chciałam się zwierzyć tylko dlatego, że bardzo by się martwił. Do dziś pamiętam ten zeszyt, moje staranne pismo i te nieszczęsne strofy...Nikt ich nigdy nie przeczytał, a ja od tamtej pory wiem jak ciężkie bywają dla dziecka jego problemy i nigdy nie bagatelizuję zmartwień moich podopiecznych.
Jednak szybko się uporałam ze swoim " zmartwieniem" i zarzuciłam pisanie!
Do poezji wróciłam w młodzieńczym wieku. Zakochane dziewczyny często piszą wiersze:-)
I ja pisałam dla mojego chłopaka, który od 35 lat jest moim Mężem i Ojcem naszych dwóch dorosłych Synów:-)
Kiedy dzieci były małe, liczne obowiązki rodzinne i zawodowe znów oddaliły mnie na długo od poezji.
Kilkanaście lat temu, odwiedził mnie Znajomy z Wydawnictwa Edycja św. Pawła i zachęcił do przygotowania tekstów poetyckich do pewnej serii. Ostała się jedna książeczka...
Wpasowała się w dzisiejszy dzień bo dziś niedziela radości, różowa, zwana kiedyś niedzielą róż.
Od XVI w. istniał w Rzymie zwyczaj święcenia złotej róży, którą wręczano osobie zasłużonej dla Kościoła, zaś wierni obdarowywali się pierwszymi pąkami róż.
Od tamtej pory piszę, niezmiennie podziwiając świat, dar życia i cuda natury.
Znaczącą część mojej poezji stanowią wiersze religijne. Wiara zajmuje w moim życiu bardzo ważne miejsce, a wiersze o tej tematyce wypływają z serca.
Powroty
Milczymy oboje
w mroku starego kościoła
osłaniasz moje troski
najpiękniejszym spojrzeniem
wiem że widzisz moje serce
chciałabym byś mógł spoglądać z radością
lecz moje drogi zarastają chwastem
dlatego potrzebuję Cię ciągle i na nowo
i wracam do Ciebie
by w samotności i ciszy
milczeć w najprawdziwszej modlitwie
przyjdę znów
bo najpiękniejsze bywają powroty.
I tym wierszem kończę dzisiejsze wspomnienia z nadzieją, że jeszcze wiele moich wierszy w przyszłości poczytać zechcecie...
Basiu, założę się, że nie jeden w przyszłości będzie zachwycał się Twoimi wierszami. Pozdrawiam wiosennie
OdpowiedzUsuńCieszyłabym się, a bardziej chyba moi potomni:-)
UsuńMasz artystyczną duszę , odwrotnie niż ja :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie :-)
Każdy dostał coś innego Bożenko.
UsuńUwielbiam ten fragment Pisma z księgi Koheleta:
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=yKS-VS2hzdg
"Jest czas rodzenia i czas umierania,
czas sadzenia i czas wyrywania tego, co zasadzono,
czas zabijania i czas leczenia,
czas burzenia i czas budowania,
czas płaczu i czas śmiechu,
czas zawodzenia i czas pląsów,
czas rzucania kamieni i czas ich zbierania,
czas pieszczot cielesnych i czas wstrzymywania się od nich,
czas szukania i czas tracenia,
czas zachowania i czas wyrzucania,
czas rozdzierania i czas zszywania,
czas milczenia i czas mówienia,
czas miłowania i czas nienawiści,
czas wojny i czas pokoju".
Basiu, piękne masz wspomnienia- czytając Twoje posty, w myślach uczestniczę w Twoich wspomnieniach, jakbym była tuż obok, zazdroszcząc w głębi serca tych pięknych chwil... Niejednokrotnie łezka wzruszenia spływa po policzku wzbudzając tęsknoty i marzenie, by choć raz, choć na krótko, spotkać się z Tobą. I te Twoje wiersze- trafiasz nimi w serce w odpowiedniej chwili. Serdeczności, najdroższa Przyjaciółko, życzę <3 :)
Dziękuję Jadziu, że przytoczyłaś więcej tych znakomitych wersów.
UsuńBasiu, pod zapodanym linkiem z youtube "kryje" się księga Koheleta w wersji śpiewanej przez kantora- osobiście uwielbiam te śpiewane urywki Pisma
UsuńPosłucham Jadziu z przyjemnością.
UsuńBasiu ze wzruszeniem przeczytałam Twój dzisiejszy post. Ja, jak wiesz pisałam wiersze, podobnie jak Ty, żeby swoje "bolączki" komuś powierzyć, więc przelewałam je na papier. Wszystkie były nasączone pesymizmem. Ale u mnie etap pisania zakończył się po kilku latach. Poezję bardzo lubię czytać i chyba (tak mi się wydaje) potrafię zrozumieć.
OdpowiedzUsuńBasiu, to wspaniale że Ty piszesz, piszesz i nie zaprzestajesz. A do Twoich wierszy często wracam i czytam. Wzięłam od mojego Taty Twój Tom Wierszy "Między słowem a ciszą". Zabrałam go na szczególną pamiątkę. Dziękuję:)
Serdecznie, cieplutko Cię pozdrawiam :)
Cieszę się Krysiu, że zdążyłam ucieszyć Twojego ś.p. Tatę i że mój tom będzie rodzinną pamiątką, tym samym weszłam do Waszego domu.
UsuńBasiu, piękny wpis, pozdrawiam cieplutko:))
OdpowiedzUsuńDziękuję Gosiu.
UsuńBardzo się cieszę, że nadal piszesz bo dzięki temu mamy możliwość je czytać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo serdecznie :)
Miło mi.
Usuńtwoje wiersze Basiu są dla mnie jak odskocznia od powszedniego dnia, a obecnie jak ciepłe tchnienie wiosennego wietrzyka....
OdpowiedzUsuńsa takie ciepłe, nasycone miłością i mądrością....
podobnie jak twoje wiersz kocham wiersze Ewy Willaume- Pielki, mojej "internetowej znajomej"
miłej niedzieli Basiu....zasyłam serdeczności
Ja też mam wielu takich współczesnych poetów, których lubię czytać.
UsuńBasiu robisz to z prosto z serca i dlatego Twoja poezja jest tak piękna i tak głęboko trafia do ludzkich serc:-)
OdpowiedzUsuńJa tak jak Ty mam swój stary, zniszczony zeszyt z moimi wierszami:-):-) Ma sporo ponad 20 lat:-). Piękne wspomnienia:-)
Pięknej niedzieli Ci życzę:-)
Przechowuj, bo warto.
UsuńTwoje wiersze są głębokie, pełne wrażliwości.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Też pozdrawiam.
UsuńBasiu, nie trzeba być polonistą, by pisać wiersze. Piszą lekarze, matematycy (ponoć specyficzne ze względy na charakterystyczny dla umysłów ścisłych sposób patrzenia na rzeczywistość), piszą elektrycy , architekci, rzeźbiarze. Warunkiem jest wrażliwość wewnętrzna i potrzeba dzielenia się swoimi przezyciami z innymi. No i talent. Ty to masz . Ja specjalizowałem się w interpretacji poetyckich utworów i kilka , pod wpływem chwili, również "popełniłem". Mogę Ci więc powiedzieć zupełnie szczerze: PISZ DALEJ. Pozdraiwm
OdpowiedzUsuńDziękuję Tomaszu, Twoje słowo jest dla mnie bardzo ważne.
UsuńNadal nie mogę wejść na Twojego nowego bloga, proszę podaj adres.
Basiu, cieszę się, że mogę tu być oraz że Ciebie poznałam, choć wirtualnie tylko, ale jednak. Jest jakaś głębia i sens, i ciepło w tym , co piszesz. Lubię tu wracać. Pozdrawiam serdecznie :))
OdpowiedzUsuńWracaj- cieszę się.
UsuńMy w domu Basieńko często wracamy wszyscy do twych wierszy są piękne i czytamy je zawsze na głos - piękną masz wiosnę i wiersze pisz niech powstają nowe piękne poezje - buziaki ślę Marii z rodziną
OdpowiedzUsuńI to jest Marii wielka radość dla mnie. Cieszę się, że kiedyś ofiarowałam Wam wiersze.
UsuńJak zawsze, wzruszyłam się czytając Twój post i wiersze, Basiu !! Masz wielki dar od Boga, układasz w słowa swoje myśli, emocje, uczucia ! Dziękuję że jesteś !!
OdpowiedzUsuńPrzesyłam słoneczne wiosenne pozdrowienia !
Dziękuję Ci Elu.
UsuńBasiu, mam nadzieję, że jeszcze niejednym twoim wierszem dane mi będzie się wzruszyć i zachwycić.
OdpowiedzUsuńUściski serdeczne.
Ja też mam taką nadzieję.
UsuńKażdy Twój wiersz jest wyjątkowy, gratuluję własnego tomiku poezji!
OdpowiedzUsuńJest ich już kilka.
UsuńBasiu!
OdpowiedzUsuńTy wiesz, jak bardzo kocham Twoje wiersze. Z wielkim utęsknieniem czekam na każdy kolejny wiersz.
Dziękuję, że jesteś. Bardzo dziękuję, że wyciągnęłaś do mnie rękę.
Serdecznie pozdrawiam:)
Nasza znajomość daje wiele radości w obu kierunkach...
UsuńJa nigdy nie pisywałam ... Ale wiele zostało w mojej głowie limeryków , mnie i bardziej wartościowych słów
OdpowiedzUsuńWiosna i do was przyjdzie , u nas jest ! W jej najpiękniejszej odsłonie
Czekamy na nią Aniu:-)
UsuńNawet mnie, kilka razy, poruszyły Twoje wiersze Basiu :-))
OdpowiedzUsuńI dobrze Marzenko:-)
UsuńPiękne wiosenne kadry, już niedługo tak będzie wokoło, za oknem.
OdpowiedzUsuńTwoje wiersze Basiu są niesamowite !
Pozdrawiam ciepóło :)
Dziękuję Aniu.
UsuńPoezja, chyba zawsze była takim balsamem dla duszy, serca. Ta pisana osobiście, lub tylko czytana. Ja nigdy nie miałam zdolności humanistycznych, jestem taka techniczna. Jednak pamiętam w latach "pięknej młodości" korespondując z pewnym chłopcem za każdym razem umieszczałam jakiś odpowiedni wiersz znanych poetów. Pisz - pięknie czyta się Twoje strofy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTeż pamiętam mnóstwo wierszy. Kiedyś, wędrując z kolegą po Górach Stołowych urządziliśmy sobie recytację wszystkiego co pamiętamy, sporo tego było:-)
UsuńTy Basiu jesteś Artystką przez duże A bo i pięknie malujesz i pięknie piszesz, a wchodząc do Ciebie na bloga zawsze się dobrze czuję. I to nie piszę po to, by słodzić, bo wierz mi cenię prawdę. Jesteś kochana Basiu choć nie znam Cię za dobrze. :-)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie ucieszyły Twoje słowa. To miło, że czyjś wysiłek zostaje dostrzeżony. Serdecznie Cię pozdrawiam.
UsuńPiękne są Twoje wiersze Basiu i przyjemnie się czyta, mój pierwszy wiersz był dla mojej mamy, pisany jak chodziłam do szkoły podstawowej, zachowała go na pamiątkę, jak po tylu latach czytamy mamy łzy w oczach i radość, nie da się opisać tych uczuć pisanych w dzieciństwie one są w sercu i na papierze na wieczną pamiątkę, Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńWspomnienia są naszą wielką radością.
UsuńWszystkie Twoje wiersze są piękne. Pisane sercem. Nieustannie zachwycam się Twoim talentem. Pisz i sprawiaj nam przyjemność:):):)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńNazwać piękno słowami to ogromny dar, Ty Basiu go otrzymałaś i potrafisz się nim dzielić z innymi. Uwielbiam Twoje wiersze, bardzo mnie wzruszają.
OdpowiedzUsuńMiłego tygodnia kochana.
To wielka radość dla mnie.
Usuńpisz Basiu nadal nie przestawaj :)
OdpowiedzUsuńJuż gromadzę materiał do kolejnego tomiku.
UsuńBoa tarde. o retorno trouxe a bela primavera as cores encantadoras das lindas flores, gostei de conhecer esta maravilhosa pagina.
OdpowiedzUsuńAG
Thank You.
UsuńWiosna na Twoich zdjęciach napawa optymizmem, zarówno ona, jak i słowa Twoich wierszy; ja nie umiem tak ładnie składać słów, podziwiam tym bardziej; pozdrowienia ślę.
OdpowiedzUsuńTy możesz Marysiu czytać naturę, masz tyle piękna pod ręką.
UsuńPiękna i mądra wypowiedź:) bardzo to miłe, że odkryłaś przed nami swoje małe sekrety:)a wiersze pisz i publikuj czekamy na nie :)Pozdrawiam wiosennie:)
OdpowiedzUsuńTeż posyłam wiosenne pozdrowienia.
UsuńPisz, Basiu, pisz. Twoje wiersze są nie tylko piękne, ale potrzebne. Niosą przesłanie dobra i miłości, świat od nich staje się piękniejszy. :)
OdpowiedzUsuńNiech tak będzie, jak mówisz, Tereniu.
Usuńjak tylko czasami uda mi się zatrzymać to i zapiszę parę słów, dla siebie.... ostatnio bardzo rzadko, dlatego z tą wielką przyjemnością i wzruszeniem czytam Twoją poezję Basiu... dziękuję :)
OdpowiedzUsuńa ja ci życzę dalszej weny
OdpowiedzUsuńPiękny wiersz, Basiu. Tak, najpiękniejsze są powroty, chociaż nic nigdy tak samo już nie wygląda. Pięknie u Ciebie, ciepło i wiosennie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPowroty u mnie i u Ciebie wiersz o powrotach.....piękny
OdpowiedzUsuńPiękne wiersze piszesz.Podziwiam talent.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBasieńko kochana,obawiam się że Twoje wiersze nie są zwyczajne,zamieszkała w nich miłość do Boga,do otaczającego nas świata.Poruszają i wzruszają,trafiają do wielu serc 💗😊
OdpowiedzUsuńDobrze że piszesz,bo dzięki Twoim strofom my zwykli zjadacze chleba możemy postrzegać świat Twoimi oczami.
Przytulam mocno i dziękuję za piękną karteczkę z życzeniami 😘 😘 😘 😘 😊 💖
Bardzo dziękuję.
OdpowiedzUsuń