Tak też było podczas wspomnianego wcześniej wyjazdu do Krynicy.
Oto POLANY i BEREST.
Cerkwie, dobrze zachowane, pełnią dziś funkcję kościołów o obrządku rzymsko-katolickim.
Oczarowana pięknem tych niezwykłych miejsc modlitwy, otoczonych wiekowymi drzewami, nie mogłam się nacieszyć ich widokiem, ciszą panującą wokół i tym niepowtarzalnym klimatem, który nakazuje mi szukać dalej i powracać do tych, niegdyś odnalezionych.
Kilka fotograficznych ujęć cerkwi w Polanach.
Najwidoczniej odbył się tu ślub, o czym świadczy jeszcze ozdoba wokół drzwi...musiało być urokliwie...
Niedaleko, kompleks cerkiewny w Bereście w cieniu kilkusetletniego dęba.
Miła Pani pełniąca rolę przewodnika i opiekuna świątyni przekazała nam mnóstwo ważnych informacji.
Głównym elementem wyposażenia każdej cerkwi jest ikonostas, czyli drewniana, ozdobna konstrukcja z wmontowanymi w nią ikonami. Oddziela prezbiterium od nawy. W dolnym rzędzie znajdują się ikony namiestne przedstawiające patrona świątyni oraz Chrystusa Nauczającego i Matki Boskiej z Dzieciątkiem.
Następny rząd tworzą prazdniki- 12 ikon przedstawiających święta kościelne, pośrodku których umieszczona jest Ostatnia Wieczerza.
Powyżej znajduje się rząd Deesis czyli modlitwy wstawienniczej i tam umieszcza się ikonę Chrystusa Pantokratora oraz apostołów. Górny rząd wypełniają patriarchowie i prorocy starotestamentowi. Całość wieńczy krzyż.
Ikonostas z Berestu zawiera ikony nawet z XVII w. i zachował się przepięknie mimo upływu czasu.
W środku dolnego rzędu znajdują się kunsztownie zdobione carskie wrota, a po bokach- diakońskie wrota.
Ikony namiestne przedstawiają świętych patronów cerkwi, Kosmę i Damiana.
Ważne miejsce w ikonostasie zajmuje Matka Boża z Dzieciątkiem.
A że dzień naszych odwiedzin tych cerkwi przypadł w święto Matki Bożej Zielnej, mogliśmy podziwiać przygotowany przez miejscowe kobiety bukiet kwiatów, zbóż i ziół w formie monstrancji.
Przyznacie mi rację, że kto raz uległ czarowi drewnianych cerkwi, musi tam nieustannie powracać.
Bardzo chciałabym zdobyć opracowanie dotyczące wszystkich zachowanych cerkwi na terenie Polski. Może ktoś z czytających jest w stanie podsunąć mi taki tytuł.
A teraz chwila na podziękowania. Najpierw dla Agni z bloga http://kubek-agnicy.blogspot.com/ za przepiękny dzwoneczek z Grecji, komboloi ( to popularna zabawka mężczyzn w Grecji) oraz zakładkę z wyhaftowanym oryginalnym napisem, na którego tłumaczenie oczekuję.
Do Agni poleciały nasionka kwiatów z mojego ogrodu- oby tylko pięknie wyrosły w następnym roku i cieszyły oczy i serce Właścicielki.
I dla Zdzisi z Tęczowego Straganu, która przy każdym zakupie dorzuca mi prezencik, a wszelkie zakupy u niej są " z najwyższej półki". Tym razem jest to śliczna serweta z haftem, bo Zdzisia wie, co ja lubię. Bardzo dziękuję Agni i Zdzisi za nadesłane upominki. Każda taka przesyłka daje wiele radości...
Bardzo dziękuję wszystkim piszącym ciepłe słowa w komentarzach o raz wszystkim, którzy chcą bywać na moim blogu, Wasze odwiedziny motywują mnie do pisania, dzielenia się pięknem, a niebawem... NIESPODZIANKA:-)
Rzeczywiscie wspaniala budowla , nie mowiac nic o wnętrzu a zwlaszcza ikonostacie.
OdpowiedzUsuńCuda nad cudami!
UsuńWidziałam niewiele cerkwi, ale takich to nie widziałam ...
OdpowiedzUsuńCudowne...
Na pewno by Cię oczarowały!
Usuńprzewspaniałe wnętrza ,pełne uroku i tajemnicy :))))
OdpowiedzUsuńZachwyciłyby Cię Basiu i powstałby wiersz:-)
UsuńWnętrza Cerkwi są bardzo bogate, a bukiet w kształcie monstrancji zachwyca - piękna, pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńwiem, że Ty Dusiu musisz popatrzeć na kwiaty...
UsuńWow, faktycznie kryją w sobie cudowne wnętrze :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Kasia
A jaki tam klimat, ciszy, spokoju...
UsuńCerkiewki - zawsze i wszędzie. Doskonale rozumiem ten "mus" oglądania. Basiu, nie wiem czy istnieje calościowe opracowanie dokumentacji wszystkich cerkiewek. Ja mam na przykład ciekawą książeczkę/album o cerkwiach w Szlachtowej i Jaworkach (Krzysztif Kwaskowski, "Ruś szlachtowska, Cerkwie w Jaworkacj i Szlachtowej", Epigraf 2003). Znalazłam też na szybko taką stronę: http://www.malanowicz.eu/mm/pasje/architektura/cerkiewki/cerkiewki.htm. A cerkiewki drewniane są przecież i w Beskidzie Niskim, i w Bieszczadach, i na Słowacji...
OdpowiedzUsuńDziękuję Agatko, skorzystam :-) pozdrawiam serdecznie!
UsuńCudowne - tak z zewnątrz, jak i w środku - a tam nie zawsze możemy zajrzeć. Dziękuję za kolejną wyprawę "z duszą"!
OdpowiedzUsuńStaram się :-))))
UsuńTa monstrancja skradła moje serce... przepiękne miejsce....
OdpowiedzUsuńPrzepiękna i z darów natury!
UsuńW cerkwiach jest jakiś nieodparty urok, też się nimi zachwycam:)
OdpowiedzUsuńNie sposób przejść obojętnie!
UsuńBasiu zabierasz nas w piękne miejsca.
OdpowiedzUsuńChcę się z Wami dzielić pięknem...
UsuńWędrówki z Tobą są zawsze ciekawe. Rozbudzasz zainteresowania i częstujesz pięknem. :)
OdpowiedzUsuńCieszę się...
Usuńmiło spedziłam czas,pięknie tam
OdpowiedzUsuńTaki był zamysł...
UsuńByliśmy w Bieszczadach i tam jest cały szlak cerkiewny. Mieszkaliśmy blisko jednej w Smolnikach. Faktycznie jest tam jakaś magiczna cisza wokół.
OdpowiedzUsuńUwielbiam te miejsca. W Bieszczadach też wiele zwiedziłam, niektóre tylko z zewnątrz.
Usuń♥_(.•´♥...ŻYCZĘ
OdpowiedzUsuń`*.*´¨)♥WSPANIAŁEGO
¸.•)´♥. POGODNEGO
.•´♥.. DNIA
¸.•)´♥.. POZDRAWIAM:)*
Dziękuję Agatko!
Usuńoch, jak pięknie:)
OdpowiedzUsuńMasz olbrzymie szczęście i dar wynajdywania takich pięknych miejsc:)
Zawsze poszukuję, mam taką naturę- szperacza:-)
UsuńPanie zmiluj sie nad nami !- to jest napis na zakladce. Jest zrobiona przez zakonnice w klasztorze Mikrokastro. Ciesze sie , ze dzwoneczek doszedl w calosci , bo mialam lekkiego stracha.
OdpowiedzUsuńCudowny napis, dla mnie, osoby wierzącej, szczególnie ważny- dziękuję Agni, to wspaniały prezent, darzę go wielkim sentymentem!
UsuńPięknie pokazujesz ta starą drewniana architekturę- cerkiewki są cudne. Aż Ci pozazdrościłam i szybko odszukałam plik ze zdjęciami z Krynicy w swoim komputerze i z przyjemnością obejrzałam wszystkie miejsca ,które tam odwiedziłam. Upominki dostałaś cudowne. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńZdjęcia przydają się bardzo!
UsuńPiękne! Dotychczas byłem tylko w dwóch cerkwiach. Nie były jednak drewniane. Za to w jednej z nich trafiłem na odprawiające się nabożeństwo. Nie obejrzałem wtedy dokładnie wnętrza, ale mogłem posłuchać przeciągłych głosów prawosławnych duchownych... W kościołach katolickich rzadko jest aż tak "mistycznie".
OdpowiedzUsuńLiturgia prawosławna jest piękna, ale bardzo obszerna, my pewnie nie wytrzymywalibyśmy tak długo...
UsuńBasiu cudowne miejsce i trudno dodać coś więcej, bo zdjęcia oddają jego piękno i niezwykłość. Jeśli chodzi o książkę, to niestety, akurat w tej tematyce nic nie mogę pomóc. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Moniko!
UsuńNigdy nie byłam w cerkwi , najwyżej przejeżdżałam obok , po tak cudnych zdjęciach , zapałałam chęcią zajrzenia do środka cerkwi , może kiedyś zawitam do którejś , gdzieś..... a moja prababka była prawosławna , a jak nigdy nawet nie zajrzałam ....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Nadrabiaj zaległości, żeby prababka nie musiała straszyć:-))))))))
UsuńWart zobaczyć, naprawdę!
Basiu, a gdy przymknąć oczy to można poczuć ten, nigdzie indziej nie spotykany, zapach; drewna, ziół, kwiatów i Hostii. Jest w ich klimacie coś, co każe się zadumać, co uczy pokory... Wiem, bowiem lata temu, przemierzając góry, natrafiłam na maleńką, niczym z bajki, a zapach i klimat jej wnętrza, wyrył w pamięci "piętno" (w dobrym tego słowa znaczeniu).
OdpowiedzUsuńMożna pisać by długo, ale pewnie powtarzałabym się, fakt, że jest to cudowne miejsce, w które mnie "zabrałaś" :)
Pozdrawiam cieplutko
Odczuwasz podobnie jak ja, Jadziu, rzeczywiście tam jest jak w baśni...tej najpiękniejszej!
UsuńPiękna i cudownie zachowana architektura :) Bardzo fajne zdjęcia nam pokazałaś. Ja też lubię zwiedzać takie miejsca :) Pozdrawiam Cię :)
OdpowiedzUsuńSą tego warte!
UsuńW moich okolicach jest wiele cerkwi, ale jeszcze w żadnej z nich w środku nie byłam. Wciąz ten brak czasu. Moze kiedyś uda sie pojezdzić, zwiedzic i zakochać sie w nich, tak jak Tobie Basiu!:-))
OdpowiedzUsuńJestem całkowicie pewna, że się zakochasz Olu...
UsuńAlbum poleciał pocztą!
Piękne te cerkwie i pięknie piszesz o tych wspaniałych miejscach.Następny post, który jest wspaniałą lekcją, dziękuję i pozdrawiam,Jola
OdpowiedzUsuńCieszę się Jolu i dziękuję, że u mnie bywasz:-)
UsuńBardzo lubię takie drewniane konstrukcje:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSzlak architektury drewnianej jest wspaniały!
Usuńbajecznie!
OdpowiedzUsuńTo prawda.
UsuńTeż jestem oczarowana cerkwiami. W Krynicy byłam zawsze pociągiem, wiec niewiele ich mogłam zobaczyć. Na tej co pokazujesz przepiękna jest dachówka. Podobny ikonostas widziałam w tym roku we wsi za Szczawnicą, jednak nie mogłam wejść do świątyni.
OdpowiedzUsuńOdnośnie cerkwi. Największe ich zgromadzenie widziałam w skansenie w Sanoku (ocalałe po zalaniu na Solinie). Polecam. Ja szczególnie lubię bojkowskie. To największy skansen jaki w życiu zwiedzałam po kieleckiej Szafarni.
Pozdrówki.
W Sanoku byłam dawno, muszę tam wrócić, a w Szafarni nie byłam wcale, dziękuję za podpowiedź!
UsuńPiękna wycieczka!
OdpowiedzUsuńNiezwykła!
UsuńPiękne miejsce, zaciszne, przytulne, ale czuć w nim moc. Byłam w kilku drewnianych kościółkach, też mają ten sam klimat.
OdpowiedzUsuńTo prawda, mój syn brał ślub w drewnianym kościółku- było przepięknie!
Usuńcudne pstryki :))
OdpowiedzUsuńStaram się.
UsuńBasiu dziękuję za piękną wycieczkę. Pozdrawiam.:)
OdpowiedzUsuńWybierzemy się jeszcze kiedyś:-)
UsuńBasiu ja też Ci dziękuję za tą piękną fotograficzną wyprawę w miejsca które są tak urokliwe, że dech w piersi zapiera.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Cieszę się, jeśli mogę przekazać trochę piękna na swoim blogu.
UsuńOgólnie lubię zwiedzać czy oglądać budowle kościelne mają coś w sobie. Te tutaj są wyjątkowo śliczne, dopracowane w najmniejszych szczególe. Bardzo bogate wnętrze i fajnie, że opowiedziałaś o nich :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTeż zwiedzam, ilekroć jestem w nowym miejscu!
UsuńPiękne miejsce... Wystarczy przekroczyć próg, by wejść do świata nieco mistycznego, magicznego, może nie do końca zrozumiałego. Budowle sakralne, zwłaszcza te zabytkowe (pomimo oczywiście wiadomego znaczenia dla ludzi wierzących) mają w sobie specyficzny urok i czar, aż chciałoby się przysiąść na chwilę w rzeźbionej ławie i odpłynąć myślami hen ku niebu.... Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTe świątynie są stworzone do modlitwy, zadumy, refleksji...
UsuńPani siewna jest cudowna a dzisiaj pokazałaś pięko kościołą od wewnątrz - cudownie jest czytać twoje posty - buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuję!
UsuńBardzo urokliwe miejsca. Byłam tam dawno, bardzo dawno temu. Przepiękne zdjęcia Basiu.
OdpowiedzUsuńDzisiaj dzięki Tobie, poczułam się tak, jakbym znów tam była i mogłam zatopić się w modlitwie... Dziękuję...
Aż żal stamtąd odjeżdżać!
UsuńAleż tam pięknie !!! Nie wiedziałam, że są takie miejsca. Monstrancja bardzo mnie zachwyciła . Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńOd lat ich poszukuję!
UsuńWidzisz Basiu...ja odczuwam miłość do starych kapliczek:) Możemy razem wybrać się na wycieczkę
OdpowiedzUsuńChętnie Paulinko, bo i ja nie omijam żadnej starej kapliczki!
UsuńBardzo ładne zdjęcia. Aż człowiek pragnie ujrzeć tą budowlę na żywo...
OdpowiedzUsuńWarto zobaczyć!
UsuńBardzo piękne, zachwycające. Nawet nie wiemy ile bogactwa kulturowego kryją w sobie te piękne świątynie. Dziękuję Ci za to, że to pokazujesz. Ja też byłabym oczarowana takim widokiem na żywo :) Pozdrawiam Cię :)
OdpowiedzUsuńJestem tego pewna Krysiu...
UsuńBasiu cerkiewki pięknem swoim zniewalają.
OdpowiedzUsuńKiedyś zwiedzałam cerkwie prawosławne w Hajnówce i w Białowieży,to również są perełki.
Całe Podlasie ma monopol na cerkwie i te drewniane i te już bardziej nowoczesne,ale niezmiennie zachwycające.
Basiu wejdź na http://pl.wikipedia.org/wiki/Kategoria:Zabytkowe_cerkwie_w_Polsce,tu zaznaczone są cerkwie w Polsce te Zabytkowe,ale przecież mamy też jeszcze i współczesne które również swój urok mają.
Bardzo wciągający wpis,gratuluję prezencików,dzwonek oryginalna pamiątka.
Uściski Basieńko:)
Dziękuję Gosiu, wejdę na stronkę, a na Podlasiu nigdy nie byłam, to kolejne moje marzenie.
UsuńBasiu czytając Twoją relację czuję wyjątkowość tych miejsc. Masz niezwykłe ciepłe i piękne serce,wyjątkową wrażliwość...dzięki temu to wszystko co nam przekazujesz jest takie prawdziwe i takie ciekawe...niebanalne...
OdpowiedzUsuńI trafiam do wrażliwych Odbiorców- to ważne.
UsuńCUDOWNE CERKIEWKI I ILE UROKU MAJĄ WSPANIALE SERDECZNIE POZDRAWIAM
OdpowiedzUsuńMam w swych fotograficznych zbiorach wiele zdjęć!
UsuńRównież jestem pod urokiem cerkwi, mój tata wychował się na terenach wschodnich ( teraz należą do Białorusi ) i opowiadał mi jak chodzili do cerkwi, żeby posłuchać ich śpiewu. Sam też pięknie śpiewał również stare rosyjskie pieśni.
OdpowiedzUsuńKlimat cerkwi trudno ubrać w słowa. Zdjęcia są piękne :)). Pozdrawiam. Bogusia
Masz piękne wspomnienia. Śpiew cerkiewny jest urzekający, niestety nie miałam okazji posłuchać go na żywo!
OdpowiedzUsuń