Jestem z niej dumna, kocham ją ze wszystkimi niedogodnościami, trudnościami, z jej oddaleniem od świata.
Jej klimat jest niepowtarzalny. Utrwalam więc obrazki dopóki mogę, dla potomnych, dla tych, co dziś takich widoków już nie mają...
Mieszkańcy wioski, w której uczyłam przez 15 lat, urządzili sobie małą przejażdżkę bryczkami zaprzężonymi we własne konie. Miło po tylu latach spotkać ludzi wśród których się pracowało, z którymi dzieliło się kiedyś radości i smutki dnia codziennego.
Korale trzymane były w drewnianych skrzyniach pod haftowanymi w motywy kwiatowe, serwetami.
A po powrocie z kościoła podawano do kawy zbożowej, zabielanej mlekiem takie oto ciasto ( oczywiście przy okazji większych świąt).
I jeszcze parę kadrów piękna, które niestety odchodzi do przeszłości...
Tylko przyroda może konkurować z takimi obrazami.
Jutro rozpoczynamy nowy rok szkolny, więc zbieram piękno z mojej drogi do pracy!
A "zaniedbanych komentarzowo" przeze mnie proszę o cierpliwość i wyrozumiałość:-)
Wszystkim Uczącym i Uczącym się życzę pięknego i dobrego kolejnego roku szkolnego:-)
Piękne zdjęcia, aż zebrało mi się na wspomnienia wakacji u babci na wsi... świetnie Basiu że uwieczniasz na swoich fotografiach takie obrazki, niestety wieś już nie jest taka jak w moim dzieciństwie a wcale nie jestem taka wiekowa. Cóż wszystko wciąż się zmienia, tylko koni żal... ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Piękne widoki. Tobie życzę zdrowia i życzliwych ludzi, byś mogła zarażać miłością do polskiej ziemi. Moja najstarsza córka rozpoczyna pracę w szkole podstawowej, jest pełna zapału i strachu. Oby to był piękny rok szkolny :)
OdpowiedzUsuńO, jak dzisiaj sentymentalnie i nostalgicznie... Przed chwilą wróciłem z przejażdżki rowerowej i dopiero po niej dotarło do mnie, że już właściwie mamy jesień. Wydaje mi się, że wszystko dojrzewa przedwcześnie. I dzika róża, i białe owoce śnieguliczki, i jarzębina.
OdpowiedzUsuńNiestety przekwita też nawłoć kanadyjska. Mam nadzieję, że uda mi się zdążyć zrobić z niej wianek z dodatkiem lawendy...
PS. Życzę owocnego nowego roku szkolnego!
Przepiekne widoki, konie...chetnie bym tez sie przejechala i wyglaskala prychajacy i laskoczacy konski nos.A co to za piekny ogrod w tle z wielokolorowymi peoniamii ?! Czegos takiego to jeszcze w zyciu nie widzialam !
OdpowiedzUsuńUdanego nowego roku szkolnego.
jakie cudne widoki............
OdpowiedzUsuńPiękne migawki z Twojej wioski, a te kwiaty....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Kocham zwierzęta ale dwoje wśród nich nade wszystko mnie fascynują ! To motyle i konie! Nie wiem dlaczego właśnie one , po prostu dla mnie są to najpiękniejsze zwierzęta na ziemi. Kiedy oglądam Twoje zdjęcia czuję , że nalezy sie całej przyrodzie na naszej planecie WIELKI SZACUN - jak by to powiedziały moje dzieci. Dzięki Ci za takie piękne obrazki :D
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, mówią o tradycji,która jest bardzo ważna dla każdego Narodu.
OdpowiedzUsuńBez tradycji nie istniejemy...
Aż sie uśmiechnęłam do Twoich zdjęć i słów...
Niewiele osób to rozumie, a szkoda...
W pięknym stylu zakończenie wakacji :))))))))))))))) A bryczki cudne.
OdpowiedzUsuńWIES MNIE ZAWSZE FASCYNOWAŁA, TEN SPOKÓJ, CISZA, SAMA NATURA,NIE WYOBRAŻAM SOBIE ZYCIA W WIELKIM MIEŚCIE, DLA MNIE TO KOSZMAR TEN ZGIEŁK, HAŁAS I BETON....PAMIETAM Z DZIECINSTWA WAKACJE U BABCI NA WSI....TERAZ ZAMIESZKANIE NA WSI W DOMKU Z OGRODEM TO MOJE WIELKIE MARZENIE.....
OdpowiedzUsuńPięknie.
OdpowiedzUsuńA korale jak marzenie...
Pozdrawiam serdeczne!
Pamiętam , pamiętam te piękne wozy i konie, korale urocze pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńŚliczna, ukwiecona wieś. Taką bryczką jeździł mój dziadek, pamiętam dobrze, jak jego koń zjadł mi kawałek warkocza. Dzisiaj niewiele zostało takich pięknych pojazdów. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBasiu, ślicznie na tej Twojej wsi. Cudowne korale, a ile wspomnień z nimi związanych.
OdpowiedzUsuńDobrego tygodnia Ci życzę i samych sukcesów oraz satysfakcji z wykonywanego zawodu.
dołączam się do życzeń :)
OdpowiedzUsuńBasiu:))nawet nie wiedziałam,że są jeszcze wsie gdzie się bryczkami jeździ do kościoła poza góralami:)))pięknie,że utrwalasz to dla potomnych:)))pozdrawiam i życzę wszystkiego najpiękniejszego w roku szkolnym:))))
OdpowiedzUsuńBasiu.....Gang Marcela śpiewa.....
OdpowiedzUsuńJa jestem stąd.
Ja tu należe.
Tu jest mój dom, rodzinny dom.
Tu żyje się, prawdziwie szczerze,
To każdy wie kto jak ja jest stąd...... to co prawda o Śląsku, ale można zaśpiewać o każdym kawałku ziemi. :) pozdrawiam
Masz szczęście Basiu, że mieszkasz w takim miejscu, gdzie jeszcze są żywe tradycje.
OdpowiedzUsuńKonie piękne i bryczki ładne.
Świetna fotorelacja.
A wiesz, ze dopiero teraz go zauwazylam ....Piekne i zadbane miejsce, kolory bajeczne, widac od razu , ze kocha te wlasnie kwiaty. Powinniscie je zglosic do jakiegos konkursu !
OdpowiedzUsuńMoje wspomnienia z wakacji, kiedy spędzałam je na wsi na zawsze pozostaną w pamięci. Byłam małą dziewczynką podróżującą z rodzicami na wieś. Daleko. Teraz też tam jeżdżę ale rzadko. To już jest inna wieś. Ale rodzina ta sama. I wspomnienia nas razem cementują. Pozdrawiam Cię serdecznie :)
OdpowiedzUsuńWyjątkowe miejsce wyjątkowo pokazane:)
OdpowiedzUsuńDużo sił w nowym roku szkolnym!
Piękne zdjęcia... a te widoki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Basiu, żadna miejska przyroda nigdy nie stanie się konkurencją dla przyrody wsi, choćby dlatego, że tu wszystko "zbrukane" jest spalinami. Kwiaty nigdy nie będą pachnieć jak te na wsi... Choćby lipa- miałam okazję wąchać tej na wsi, w drodze na Jasną Górę- niebiański zapach <3 A ja zachwycam się zapachem tych, spod domu powleczonych wyziewami z samochodów (bo lipy rosną na parkingach przydomowych lub w ich pobliżu) a kobiety zbierają ją i suszą na zimową herbatkę :/ Koniki cudowne- takich zaprzęgów w mieście nie uraczysz- nawet jest zakaz jeżdżenia po ulicach w konie :/ musiałyby auta zwolnić... Ech!!! Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńTakie widoki to już rzadkość. Na mojej wsi, którą również kocham też jest jedna bryczka. Pan jest na tyle wspaniały, że organizuje zawsze w niedziele przejażdżki. Dzieci czekają kiedy będzie niedziela. Kiedyś uciekłam ze wsi do miasta i po 6 latach wróciłam z powrotem . Miasto mnie przytłaczało brakowało przestrzeni. Teraz jestem szczęśliwa i nigdzie się nie wybieram.
OdpowiedzUsuńTakie obrazy zostają w pamięci na całe życie. Wspaniale jest powspominać nie tylko na stare lata, ale nawet jak się jest młodym. Ja i moje dzieci mają takie wspomnienia. Basiu! prze całe wakacje ładowałaś akumulatory, więc teraz z wielką siłą ruszysz w swojej pracy i bez problemów zrealizujesz każde zamierzenia. Myślę, że uczniowie Ci w tym dopomogą. Życzę Ci pięknego roku szkolnego. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBasiu Tobie na nowy długi rok szkolny życzę wytrwałości, zawsze pogodnego nastroju i sympatycznych ludzi i młodzieży wokół. Mam nadzieje, że spędzone wakacje również Ciebie napełniły pozytywną energią, pozdrawiam♥
OdpowiedzUsuńBasiu, przepięknie zaprezentowałaś swoją wieś, piękne miejsce :)
OdpowiedzUsuńPięknie, można wpatrywać się godzinami ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKochani, bardzo dziękuję za piękne komentarze. Odpowiem wszystkim, bo obowiązki niemiłosiernie popędzają, cieszę się, że mój post wzbudził tyle pozytywnych odruchów. Utwierdziliście mnie w przekonaniu jak ważne jest promowanie polskich wartości i kultywowanie tradycji.
OdpowiedzUsuńDziękuję za życzenia u progu nowego roku szkolnego, dla mnie praca to jednocześnie pasja...
Tym, którzy poszli do szkoły życzę realizacji marzeń, a nauczycielom wytrwałości, szczególnie tym, którzy w zawodzie stawiają pierwsze kroki! Serdecznie pozdrawiam i posyłam zapachy i odgłosy wsi polskiej!
Przepiękny post, cudowne zdjęcia, takie bliskie moim wspomnienia z dzieciństwa. Niestety do mojej rodzinnej wsi wtargnęła cywilizacja i to z wielkim tupetem autostrada, wiatraki ...nawet nie chcę o tym pisać. To wspaniale, że możecie cieszyć się tak wyjątkowymi widokami. Basiu w tym nowym roku szkolnym wszystkiego co najlepsze i samych sukcesów.
OdpowiedzUsuńA u nas " po dawnemu". Dziękuję za życzenia- niech się spełnią:-)
UsuńWiesz Basiu, jak mi się marzy taka wieś.... :)
OdpowiedzUsuńWiem, choćby z Twojego zawołania:-)
UsuńUwielbiam wiejskie klimaty! Uwielbiam.
OdpowiedzUsuńTobie, Basiu, życzę cierpliwości i jak najmniej wymysłów biurokratów, gdyż ich pomysły spedzają sen z oczu niejednemu nauczycielowi i zakłocają sen dyrektora. Buziaki!
Dzięki Dorotko, bo nie cierpię papierów...
UsuńUważam, że nauczyciel ma być jak najwięcej dla dziecka, a nie tworzyć nikomu niepotrzebne elaboraty!!!!
Odwzajemniam życzenia:-)
Cudnie , też lubię takie widoki.
OdpowiedzUsuńMam niedaleko po sąsiedzku jeszcze jednego zagorzałego koniarza , na teraz chyba z pięć jak nie sprzedał młodych.
Wyremontował po swoim ojcu bryczkę i zaprzęga koniki w strojną uprząż z takimi czerwonymi pomponikami .
Pozdrawiam
Te ginące widoki są wyjątkowo cenne!
UsuńSielsko anielsko, tylko pozazdrościć :))))
OdpowiedzUsuńTe bryczki to rzadki nawet u nas widok!
UsuńPiękny widok! Bryczkę jadącą jezdnią widziałam na wsi angielskiej, ale nie polskiej:)
OdpowiedzUsuńU mnie we wsi tylko kilku gospodarzy ma konie. Krowy brakuje, mleko w innej wsi kupujemy. Ostatnia krowa została skradziona dwa lata temu:) Wyobrażasz Sobie! Skradziona!
Prezenty przecudnej urody, gratuluję wygranej:)
Buziaki Basiu!
Skradziona jako cenny towar:-)
UsuńWspaniałe bryczki :) Bardzo podobijają mi się takie sielskie widoki. Ja ostatnio widziałam bryczki góralskie w Tatrach. Pozdrawiam ciepło :))
OdpowiedzUsuńDobrze, że ludzie zaczęli oceniać kulturowe dziedzictwo!
Usuńwieś i jej zwyczaje mają w sobie to COŚ czego nie ma żadne miasto :))))
OdpowiedzUsuńTo COŚ sprawia, że tak ją podziwiamy!
UsuńPięknie...a Ty Basiu pewnie już w pracy..mam nadzieję,że choć troszkę w te wakacje odpoczęłaś..a teraz życzę Ci udanego Nowego Roku!!!:):)
OdpowiedzUsuńDziękuję Jolu, już tęskniłam za szkołą:-)
Usuńno tak to twoje życie, pasja, tak czuję:): I powołanie:):)
UsuńFaktycznie wies jaka pokazalas, to juz niestety chyba rzadkosc. Wiele osob teskni za takimi sielskimi widokami.
OdpowiedzUsuńZachwycily mnie rowniez korale, no i te serewty pieknie haftowane.
Bryczki cudne, to byly pojazdy!
Pomyslnosci w pracy - pozdrawiam:)
Korale pamiętają bardzo odległe czasy...
OdpowiedzUsuńWidać jestes bardzo serdecznie związana z tym miejscem... Wyjątkowa wieś ... Ty jestes wyjątkowa !
OdpowiedzUsuńDzięki Agusia!
Usuńależ piękne te bryczki i hafty i klimat tej wioski ...
OdpowiedzUsuńuwielbiam taką naturę, tą ciszę spokój ,powietrze,śpiew ptaków...
nie ma nic piękniejszego!