w betlejemskiej szopce i twoim sercu
do którego zaglądam ostrożnie
by po raz kolejny zobaczyć cud
tej samej wciąż dobroci
cichutko rozwieszanej
na oczekujących gałęziach codzienności...
Po raz piętnasty ( a więc od początku istnienia gimnazjum) odbyła się w naszej szkole uroczystość Wigilijnej Wieczerzy. Tę tradycję przeniosłam z poprzedniej szkoły, o której pisałam sentymentalnego, majowego posta.
Takie wigilie,organizowane dla wszystkich, którzy na tydzień przed właściwą wigilią chcą wspólnie z nami przygotować się do tajemnicy cudu narodzin Boga- Człowieka, wrosły w klimat naszej społeczności tak mocno, że gromadzą każdego roku kilkaset osób, które oglądają wigilijny spektakl, a potem dzielą się opłatkiem, śpiewają kolędy i smakują wigilijne potrawy.
W tym roku spektakl przebiegał w charakterze wesołej rywalizacji dobra ze złem, świata anielskiego z diabelskim. Akcja toczyła się wśród widowni, wszyscy wspólnie kolędowali, a atmosfera była niezwykle miła.
Oto scena z Józefem i Maryją, którzy okazali serce nawet słudze Heroda przybywającego z zamiarem zgładzenia Dzieciątka.
To chwila zadumy i ciężar wyboru pomiędzy wykonaniem rozkazu a ocaleniem życia niewinnego dziecka...
Oczywiście zastęp diabłów miał do wykonania olbrzymią" robotę", zwłaszcza nad Herodem...
Wyrafinowane, diabelskie harce niosły w podtekstach duży ładunek emocjonalny.
Siłom złym przeciwstawiali się aniołowie... wspomagani przez pastuszków...
W efekcie końcowym wszystko wróciło do normy, a moi uczniowie zachwycili widownię niezwykłą grą aktorską ( wykonali niesamowitą pracę pod kierunkiem nauczycieli).
Serce się raduje, gdy taki zastęp ludzi, uczniów, rodziców, nauczycieli, poświęca swoje siły i czas dla wspólnego dobra.
Na zakończenie, o zwyczajach świątecznych w Papui Nowej Gwinei opowiedział przebywający na urlopie, mieszkaniec naszej wioski, Ojciec Ryszard, który wśród Papuasów spędził już 27 lat i nadal posługuje się czystą, przepiękną polszczyzną.
Dziękując wszystkim, którzy od wielu lat kultywują tradycję wspólnego świętowania, wspomniałam o tych, którzy byli kiedyś na tej sali z nami, a którzy przeszli już do lepszego świata.
...niezwykłą dobroć
której obfitość zagarniam
spragnionymi cudu dobroci rękoma
pielęgnuję z poczuciem
że Boże Narodzenie
zdarza się każdego dnia.
A za udostępnienie zdjęć dziękuję Synowi konradwojcik.pl
piękne Jasełka :)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Nie wyobrażam sobie roku bez nich!
UsuńPiękna uroczystość :)
OdpowiedzUsuńI jednoczy przeróżnych ludzi!
UsuńZdjęcia są zachwycające!!! wszyscy na pewno bardzo przeżywali, bo to widać na twarzach.
OdpowiedzUsuńUściski!!
Atmosfera jest wyjątkowa i rzeczywiście zarówno wiekowi, jak i młodzi uczestnicy bardzo przeżywają- ja też...
UsuńNo proszę, to u Was wcześniej. U mojego syna dopiero jutro klasowa wigilia, a dziś jeszcze nauka... Dziwewczyny mają jeszcze w piątek normalne zajęcia....
OdpowiedzUsuńJasełka wyglądają imponująco!
U nas też jutro są lekcje, ale taką wigilię robimy wcześniej, bo jest to bardzo duże przedsięwzięcie, wymaga dużo pracy, również po... Zapraszamy wiele osób, nawet spoza powiatu, więc musimy dostosować się do innych uroczystości w okolicy. Wigilia odbywa się wieczorem, ma zupełnie inny charakter niż jasełka klasowe czy szkolne. Jest to ogromne przedsięwzięcie i dlatego robimy to ok. tydzień przed świętami. Taka już mamy tradycję!
UsuńJutro jasełka mam u córki:) Lubię takie wydarzenia. Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńRodzice są zawsze dumni ze swoich występujących pociech:-)
Usuńoj pouczestniczyło by się w takim przedstawieniu....super Basiu wyglądasz....
OdpowiedzUsuńDzięki Tobie Bożenko, bo sukienka to Twoje piękne rękodzieło- dziękuję:-)
OdpowiedzUsuńPiękna uroczystość! Też bym chętnie posłuchała o zwyczajach z tak odległego zakątka świata ;)
OdpowiedzUsuńRyszard to skromny, wspaniały człowiek, który swoją posługą czyni wiele dobra...
UsuńJuż po samych zdjęciach widać, jak wielką pracę wykonali Twoi uczniowie, od przygotowani strojów, scenografii, po wyuczenie się ról, w realu było pewnie jeszcze piękniej. Gratuluję
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Tak, w realu jest spontanicznie, jest fantastyczny klimat, tak mówią uczestnicy.
UsuńWielkie brawa dla Wszystkich! Śliczne Aniołki ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Moniko za cenne odwiedziny i wszystkie ciele komentarze:-)
UsuńPiękna tradycja. Wspaniałe przedstawenie.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia:-)
UsuńCenna tradycja, oby nie zanikła . Podziwiam wszystkich młodych aktorów !
OdpowiedzUsuńDziękuję w imieniu aktorów:-)
UsuńWow Basiu znieruchomiałąm tyle wrażeń tak pięknego posta jeszcze nie czytałam i ile się naoglądałam wspaniale masz dzieciaki w tej swojej szkole , i ten wielebny i ty tak wszystko z sercem - piękne buziaki slę i życzę spokojnych świąt bożego Narodzenia dla ciebie i twej rodziny Marii
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Marysiu:-)
UsuńCzas Bożego Narodzenia to czas ciepła i radości.To czas niezwykłej dobroci serca,dziękuję Basiu za Twój dar od serca,którego nie pominę w swoich postach.Dziękuję za myśli Twoje piękne w poezji nam oddane.
OdpowiedzUsuńMiód na serce jak widzę, gdy młodzi ludzie zaangażowani w podtrzymywanie tradycji,wkładają samych siebie,niosąc dobrą nowinę wszystkim.To widać na pięknych zdjęciach oddających chwilę,która wzrusza i raduje.
Pamiętaj Basi dobro powraca.
Wszystkiego dobrego na święta życzę.
Tak ciepło Gosiu piszesz, że znów jest Boże Narodzenie!
UsuńCudowne jest takie kultywowanie Świąt Bożego Narodzenia z całą społecznością. To pokazuje, że w gruncie rzeczy, Boże Narodzenie jest w każdym z nas. Czasem żałuję tylko, że dotyczy to tylko ostatnich dni przed Jego Narodzeniem. Ale mam nadzieję, że gdy ja uśmiecham się do ludzi, budzę w nich Miłość...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam <3
Ps. Jak miło Basiu widzieć Ciebie (choćby tylko na zdjęciach)
Jestem pewna, że swoim uśmiechem budzisz miłość!
UsuńDzieciaczki lubią takie przedstawienia. A Ty Basieńko prezentujesz się świetnie...
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego :)