Jeśli znacie kraj, gdzie inne narody śpiewają Gorzkie Żale, napiszcie proszę...
Gorzkie Żale to popularne w Polsce nabożeństwo pasyjne, połączone z wystawieniem Najświętszego Sakramentu i kazaniem pasyjnym. Na początku XVIII wieku ówczesny proboszcz kościoła św. Krzyża w Warszawie ksiądz Michał Bartłomiej Tarło i Bractwo św. Rocha, istniejące przy tym kościele, rozpoczęli starania o pozwolenia na odprawianie w świątyni specjalnego nabożeństwa pasyjnego. Gorzkie żale po raz pierwszy odbyły się w 1704 r. Szybko zdobyły popularność wśród wiernych i zostały wprowadzone do innych kościołów w Warszawie, a następnie również w całej Polsce.
Tekst tego nabożeństwa składającego się z Zachęty ( Pobudki) i trzech części, w skład których wchodzi hymn i dwie pieśni, wydano drukiem w 1707 roku staraniem ks. Wawrzyńca Stanisława Benika, ze Zgromadzenia Księży Misjonarzy świętego Wincentego à Paulo pod tytułem Snopek Mirry z Ogrodu Gethsemańskiego albo żałosne Gorżkiey Męki Syna Bożego […] rospamiętywanie. Do obecnych czasów tekst zachował oryginalne, staropolskie brzmienie i w tej wersji śpiewany jest w naszych kościołach. Dziś przypada część druga. Lubię to nabożeństwo, ma ono dla mnie wymiar religijny, refleksyjny, ale również patriotyczny, polski, łączący lokalne wspólnoty.
W ten wyjątkowy czas publikuję kolejny z moich wierszy zrodzonych w ciszy...
Jasność poranka
odsłania kształty
Twojego krzyża
z wolna ustępujący mrok
przybliża Twoje Serce
wiem, że Jesteś blisko
– najprawdziwsza Miłość
po którą wyciągam ręce
spokojne przemierza
przestrzeń między nami.
Czas gubi swoje kroki
i ważne staje się nieważne
gdy kogoś się kocha.
W starych drewnianych kościołach, wyrzeźbione ręką prostego rzeźbiarza amatora, Chrystusowe Wizerunki, smagane czasem, ludzką łzą, bólem serca, niekiedy buntem, bezradnością, odrapane z farby, frasobliwe, są jak najwierniejsi Przyjaciele, co milczą, słuchają, nie oceniają i nie zdradzą...
Czasu pełnego refleksji Wam życzę i radości pochylania głowy w przedsionku starej, naznaczonej historią pokoleń, świątyni...
Tobie również życze jeszcze wielu tak trafnych refleksi tego potrzebnego nam czasu .........dziel się z nami swoim dobrem i niezwykłym pięknem i zmieniaj ten świat i ludzi ...
OdpowiedzUsuńściskam niedzielnie:)
Wiersz piękny. Dziękuję za przybliżenie historii Gorzkich Żali.
OdpowiedzUsuń" Czas gubi swoje kroki
OdpowiedzUsuńi ważne staje się nieważne
gdy kogoś się kocha."
Ta, Basieńko...właśnie tak!♥
Bardzo lubię drewniane, klimatyczne kościoły, mają w sobie przejmujący klimat.Jakby miejsce szeptało razem ze mną.
OdpowiedzUsuń:) Cudownej niedzieli.
..."co milczą, słuchają, nie oceniają i nie zdradzają"... ta Miłość BEZWARUNKOWA... Dziękuję Basiu <3
OdpowiedzUsuńBasiu ... po prostu dziękuję ...
OdpowiedzUsuńBasiu pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńBasiu pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńMiło było poczytać o tym , o czym mam mało pojęcia .
OdpowiedzUsuńPiękny post. Masz wielkie szczęście mając w swojej okolicy stary kościół.
OdpowiedzUsuńPolecam Ci książkę "Gorzkie żale. Między rozumem a uczuciem". Bardzo krótka książeczka. Liczy 50 stron. Dodano do niej tekst oryginalny Gorzkich żali oraz tekst współczesny.
Może śpiewała a może i śpiewa Polonia tak rozsiana po świecie. Bo to faktycznie nasze nabożeństwo.
OdpowiedzUsuńPrzykro mi się przyznać, że w młodości nie doceniałam tego nabożeństwa, ale to się zmieniło i od wielu, wielu lat nie opuszczamy go.
Pozdrawiam Basiu niedzielnie....
nie wiedziałam że tylko w Polsce śpiewa się Gorzkie Żale wydaje mi się ale dopytam Mamy czy u nich też się śpiewa (w Austrii) a może śpiewa się bo Ona do Polskiego kościoła chodzi...?!
OdpowiedzUsuńpozdarwiam
Bardzo Ci dziekuję za te informacje, nie wiedziałam :) Wiersz trudny ale bardzo piękny... zmusza do zastanowienia się i zrozumienia go :))) Przekaz wart pomyślunku nad nim :D Buziaki :D
OdpowiedzUsuńGreat images well photographed.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że moje słowa są pożyteczne, a książeczkę polecaną przez Czytelnika będę się starała pozyskać.
OdpowiedzUsuńPrzypominania nigdy dosyć. Twój wiersz bardzo współgra z moimi przemyśleniami z tego wielkopostnego okresu. Co piątek w czasie Drogi Krzyżowej próbuję się odnaleść - gdzie bym była wtedy, gdzie jestem teraz?
OdpowiedzUsuńA nie próbowałaś poszukać informacji na ten temat w internecie? Wiadomo, że nie wszystko, co wypisują jest akurat prawdą, jednak znajdując artykuł napisany składnie i porządnie można się nim spokojnie zasugerować :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMelodie Gorzkich Żali tak bardzo polskie :) Bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńOstatnio w przepięknej oprawie - u nas coraz bardziej popularne... zapraszam w niedziele o 20 on-line...
https://www.youtube.com/watch?v=dhCpyqF2CdA
taki przejmujący wiersz...
Piękny wiersz!
OdpowiedzUsuńZawsze lubiłam śpiewać Gorzkie Żale. Twój wiersz jest piękny.
OdpowiedzUsuńPiękne słowa oraz cały post na czasie serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję wszystkim...
OdpowiedzUsuńJESTEŚ BARDZO WRAŻLIWA I UTALENTOWANA BASIU, A TEMAT DRĄŻYSZ GŁĘBOKO, DUŻO SIĘ DOWIEDZIAŁAM.
OdpowiedzUsuńPrzepiękny wiersz......jesteś niesamowita!!!A drewniane kościółki-uwielbiam!!!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny wiersz......jesteś niesamowita!!!A drewniane kościółki-uwielbiam!!!
OdpowiedzUsuńStare, drewniane, ale i niekoniecznie, kościoły mają swój urok, czuje się w nich wiatr historii, echo poprzednich pokoleń. Jak zresztą każde wiekowe budynki i gmachy. Jest w nich niezaprzeczalna magia.
OdpowiedzUsuńTen wiersz trafia do serca, baaardzo głęboko...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię Basiu!
Pięknie napisane, jak zawsze zresztą. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńP.S
Dziękuję za komentarz , niestety nie opublikował się...wpadł do spamu...Przepraszam.
Śliczny wiersz, jak zawsze karmisz nasze dusze. Cudowny cały post. Pozdrawiam serdecznie i wybacz, że dopiero teraz zajrzałam, ale zmógł mnie wirus. Serdeczności.
OdpowiedzUsuńjak zawsze pięknie u Ciebie Basiu i zmusza do zadumy....
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło :))
Zawsze bardzo lubiłam Gorzkie Żale. Cały wielki post to jedna wielka refleksja. Przepiękny wiersz jak zawsze. Drewniane kościoły bardzo lubię, ale wszystkie pozostałe mają swoją duszę. Myślę, że to my sprawiamy jak czujemy się w każdej świątyni. Ja czuję się zawsze bezpieczna. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńZnowu piekny pouczający post...znowu sie czegos nauczyłam...w nagrodę wspaniały wiersz...milo zajrzeć do Ciebie Basiu:-)
OdpowiedzUsuńWiersz taki płynny ...głęboko z serca:))) Piękny!!! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJak dobrze, że jesteście:-)
OdpowiedzUsuńPieknie... I zdjęcie piękne... I czas refleksji w tym zwariowanym świecie...
OdpowiedzUsuńJak dobrze zatrzymać się na chwilę refleksji ...
OdpowiedzUsuńTwoja poezja jest jak drogowskaz ,porusza i jest taka prawdziwa.
Pozdrawiam najmilej Basiu :)
Piękny wiersz Basiu, krótki, ale ile w nim treści. Dzięki za tyle informacji.... refleksji i piękne zdjęcia. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńchwila zatrzymania, zamyślenia...
OdpowiedzUsuńTwoje wiersze dotykają serca - dziękuję ;-)))
Cieszę się, że tu przychodzicie...
OdpowiedzUsuńwzruszające do głębi...
OdpowiedzUsuń