Ostatnie dni przynoszą nam słońce i szelest liści pod stopami.
Zatem wszelkie wycieczki są jak najbardziej wskazane.
Mój drugi syn, Kamil, który gościnnie czasami współtworzy posta, tym razem przywiózł z motocyklowej wyprawy cieple fotografie "bukowych dywanów". Jak widać fotografia zawładnęła naszą rodziną:-)
Browar " brodzi", jak zawsze pełen radości...
Ruduś poszukuje czegoś ciekawego- " do złowienia"...
A ja chłonę piękno znajdujące się w zasięgu ręki. I w taki czas piszę wiersze...
Chcę cię obdarować pięknem
zasypać złotymi liśćmi
zatrzymać czas
mimo, że słońce w pośpiechu
maluje obraz na nieboskłonie
zasypać złotymi liśćmi
zatrzymać czas
mimo, że słońce w pośpiechu
maluje obraz na nieboskłonie
zatrzymuję się oczarowana
chłonę jesienne barwy
zapisuję dla innych
na czas niepogody i słoty
zgarniam obłoki
zanurzam się we wschody i zachody
niepoprawna marzycielka
ciągle dziecko
ze wspomnieniami w kieszeniach życia
daję ci jesienne liście za darmo
wiem, że je przygarniesz
bo
jesteś pięknem
piękniejszym
niż jesienne zachody słońca.
Błyszczą w słońcu pajęcze nici...
Liście igrają ze słońcem...
Trzmielina pęka pod dotykiem ciepła...
Liście komponują najpiękniejsze dźwięki...
Świat mieni się kolorami i koi zmysły...
Słońca i piękna wszystkim moim Gościom na nadchodzące dni życzę!
piekny wiersz !
OdpowiedzUsuńzdjecia takiej jesieni lubię :))
pozdrawiam
Miło, że się uśmiechasz do jesieni:-)
OdpowiedzUsuńJak ty Basiu pięknie wszystko pokazałaś i wiersz to sobie skopiuję jak mogę psiaki masz wspaniałe a i okolica jest przecudna w ogóle tworzycie wspaniałą rodzinę buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńMożesz kopiować,ale niebawem dostaniesz oryginały!
UsuńNastrojowo jak zawsze :)
OdpowiedzUsuńDzięki, dobrze mi w takich klimatach!
UsuńPiękny, wiersz.
OdpowiedzUsuńChłonę piękno tych krajobrazów uwięziona przy pracy - jak dobrze, że można choć zdjęcia teraz poodglądać. Co prawda szykuje mi się niespodziewany wyjazd ale krajobrazy będą już inne.
Z każdego wyjazdu można coś "wyłuskać"!
UsuńMiłej podróży Agatko!
O tak, róże mnie zadziwiają niezmiennie - prawdziwe królowe, bo władają ogrodem od maja do grudnia niemalże :)
OdpowiedzUsuńWiersz pięny, lubię 'zatrzymać' się na chwilę w Twoich progach,
pozdrawiam
Więc zatrzymuj się ile zechcesz!
UsuńPiękny spacer i do tego ten wiersz. Masz śliczne psy. Jak patrzę na Twojego Browara to przypomina mi się ten, którego chciałam przygarnąć. Nie potrafię o nim zapomnieć. Docent bo tak się wabi był już u mnie kilka razy. Jego "pańcia" przyszła po niego a on za każdym razem tak się zapiera i nie chce ode mnie odejść. Nawet zrobiłam jej zdjęcie jak go siłą ciągnie z mojej posesji. Ale na wiosnę takiego sobie kupię. Pozdrawiam cieplutko Zosia.
OdpowiedzUsuńPamiętam historię Docenta...
UsuńKup Zosiu takiego psa, bo to niesamowicie miłe zwierzęta. Nasz Browciu jest cudowny i doznał u nas tyle ciepła, że chyba zapomniał o tych czasach porzucenia i poniewierania! Ludzie bywają okrutni!
Słońce już jest :) a zdjęcia są piękne! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię Kasiu:-)
UsuńPiękna jesień i wspaniały wiersz:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Małgosiu!
UsuńBasieńko, wszystkie "kieszenie" trzeba napychać takimi pięknymi dniami. Jesień w tym roku taka piękna i łaskawa. Oby jak najdłużej :)))) Buziaki ogromne!!!
OdpowiedzUsuńOwszem- kieszenie pełne!
UsuńJesień powinna być dumna:) Uroczo ją zilustrowałaś słowami i fotografiami:)
OdpowiedzUsuńMyślę, że mnie lubi:-)
UsuńPiękna jesień u Ciebie piękniejsza niż za oknem. Wiersz cudny. Jak ja lubię szurać w jesiennych liściach. Dzięki :)
OdpowiedzUsuńJa też...Szurajmy zatem!
Usuńtakie wypady to skarb :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Już tęsknię za następnym!
UsuńBasiu ja zapraszam cię do mnie po szczegóły wyróżnilam twój blog buziaki Maria
OdpowiedzUsuńZaraz będę Marysiu, dziękuję Ci:-)
UsuńPoeta zawsze znajdzie wenę, a dobry tym bardziej pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńAle mnie doceniłaś Dusiu- cieszę się!
UsuńBasiu przepiękny wiersz :-)
OdpowiedzUsuńzdjęcia równie urocze -nic tylko tu pobyc i odpocząć wśród tej uśmiechającej się jesieni :-)
pozdrawiam cieplutko
Jednym słowem - pięknie! Serdecznie pozdrawiam,I :)
OdpowiedzUsuńDziękuję...
OdpowiedzUsuń