Zima ma się jeszcze dobrze...Podziwiam jej piękno, ale zdecydowanie wolę" ciepłe" pory roku.Jestem miłośnikiem upałów, mój organizm świetnie funkcjonuje w wysokich temperaturach, więc zimą maluję " letnie lub wiosenne" obrazy. Z niecierpliwością czekam na wymianę garderoby i pierwsze tchnienie wiosny w moim ogródku. Z tej tęsknoty zrodził się kolejny obraz z cyklu zalipiańskich chatek Dla niewtajemniczonych podaję, że w powiecie dąbrowskim jest taka wieś, gdzie kwiaty kwitną przez cały rok, a kwitną nie tylko w ogródkach, bo wypełzają na stodoły, domy, studnie i różne inne miejsca, o jakich nie pomyślałby ktoś, kto nigdy nie był w Zalipiu. Dlatego do " malowanej wsi" przyjeżdżają wycieczki o każdej porze roku, bo tu niepowtarzalny klimat przenosi turystów w świat ludowych wyobrażeń i malarskich wizji kobiet zamieszkujących tę wieś. Mieszkam blisko, często oglądam malowane domy, więc zimową porą "zacieplam" płótna starymi chatkami, które kwitną mimo mrozów.
Oto ostatni obraz z cyklu: Zalipie.
Znalazł swoje miejsce w galerii Domu Malarek i czeka na nabywcę...
Następne chatki zostały powołane do życia w mojej skromnej pracowni, ale do finału jeszcze daleka droga.
A Zalipie będzie niebawem zakwitać na nowo, bowiem w tym roku przypada 50. edycja konkursu" Malowana chata", więc malarki będą niebawem zwoływać "pospolite ruszenie".
Jak łatwo i prosto przywołać lato o każdej porze roku!
Basiu, widzę, że z wielką energią zabrałaś się za blogowe życie:) Cieszę się, że zaczęłaś, bo teraz, sama zobaczysz, nie będziesz potrafiła przestać:)
OdpowiedzUsuńA blog zapowiada się naprawdę pięknie.
Trzymam kciuki i oczywiście zostaję tu u Ciebie, jako obserwator:)
Tomik Twoich wierszy, sprawił mi ogromną radość. Bardzo, bardzo dziękuje:)Czuję się wyróżniona tym prezentem.
Pozdrawiam serdecznie:)
A ja się cieszę Asiu, że zostałaś pierwszym obserwatorem, bo Ty jesteś " sprawcą" mojego bloga. Będę się starać, żeby był ciekawy- a wiersze też będą:-) Dzięki, pozdrawiam i pozostaję Twoją fanką:-)
OdpowiedzUsuńNo teraz już nic nie przegapię!!!!!!!! Obrazek jak z domu moich dziadków, czuć od niego ciepło i spokój. Ściskam mocno!!!
OdpowiedzUsuńFajnie, że jesteś...pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńPiękna chata
OdpowiedzUsuńNiezwykły klimat. Moje wymarzone błękitne okna, haftowane obrusy, sielsko :)
OdpowiedzUsuńPomalowałam w takie kwiaty wiadro, i parę innych rzeczy. Na FB jest pokazane parę rzeczy pomalowanych. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚwiat staje się cieplejszy przez takie działania, też pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny obraz, już raz miałam okazję go widzieć i zachwycił mnie, jest cudowny.
OdpowiedzUsuńNamalowałam całą serię obrazów z tą znaną chatką.
OdpowiedzUsuń