Sama się zdziwiłam, że tak dawno nic nie publikowałam. Czas płynie zbyt szybko, ale trzeba go chwytać, dopóki można...
Post miał być wspomnieniowy, " z pawimi piórami", ale odkładam ten temat na następny raz, żeby nie wydłużać zbytnio dzisiejszej wiosennej rozmaitości:-) Oczywiście zapraszam niebawem na prezentację kolejnego mojego obrazu.
Tymczasem wiosna próbuje już malować.
Uważam, że każdy kwiat, tak jak każdy człowiek, godzien jest naszej uwagi...
Jeszcze lektura na dziś, bardzo interesująca, z dużym ładunkiem emocjonalnym, warto przeczytać.
Basia jest tak zapracowana, że musi się posilić:-) oto najprostsze ciasto świata:
Ubijasz 4 jajka z 1,5 szkl. cukru, wlewasz i wsypujesz na przemian: 3 szkl. mąki wymieszanej z 3 łyżeczkami proszku do pieczenia, 1 szkl. wody gazowanej, 1 szkl. oleju, ciasto dzielisz na pół, do jednej połowy wsypujesz 1 łyżkę mąki ziemniaczanej, do drugiej połowy 2 łyżki kakao ( ja do tego ciemnego ciasta dodaję zawsze odrobinę sody oczyszczonej), wykładasz na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia, raz łyżkę ciasta białego, raz łyżkę ciemnego. Na wierzch wrzucasz pojedyncze zamrożone borówki, pieczesz 50 min w temp. 180 C i gotowe.
Miłego czasu Wam życzę, niech pozwoli zatrzymać się nad nieśmiałym pięknem wiosny...
Basiu jak pięknie i wiosennie u Ciebie. A babką się częstuję i zapraszam do mnie. Pozdrawiam serdecznie Zosia.
OdpowiedzUsuńWiosenne kolory nieodmiennie zachwycają.
OdpowiedzUsuńRobiłąm kiedyś podobne ciasto, nazywało się zebra :)
O ale miło tu u Ciebie piękne fotografie, książka i pyszne ciasto.Czego chcieć więcej?:) Miłego tygodnia:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, dziękuję.
OdpowiedzUsuńBasiu!
OdpowiedzUsuńJak wiesz bardzo lubię piękne kwiaty. Na Twoim blogu zawsze mogę je podziwiać. Coś dla mnie taki nieskomplikowany przepis na ciasto. Po upieczeniu wygląda przepysznie. Lucinda Riley jest mi znana z innych książek. Czekam w kolejce na Dziewczynę z Neapolu i Siedem sióstr.
Serdecznie pozdrawiam:)
Smaczne ciasto wygląda uroczo.
OdpowiedzUsuńZ wielka przyjemnością obejrzę Twój najnowszy obraz.
Serdecznie pozdrawiam :)
Bardzo słoneczne są Twoje zdjęcia, wiosna cieszy, chociaż to pewnie przed załamaniem pogody, u mnie coraz chłodniej.Ciasto świetne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie.:)
Lubię to ciasto u nas nazywa sie babka zebra i ja leje na zmianę po 4 łyżki ciemnego i jasnego, zawsze w środek formy. Wychodzi zawsze, mniam pycha!!
OdpowiedzUsuńBasiu cudne masz zdjęcia wiosny, zwłaszcza ten tulipan mnie urzekł jest piękny !! Moje niestety jeszcze w pąkach :-)
Pozdrawiam
Basiu, piękna wiosna u Ciebie. U mnie jeszcze drzewa nie kwitną, ale już zaczynają być widoczne pąki, więc może jeszcze z tydzień i też pokryją się bielą :)
OdpowiedzUsuńTytuł książki zapisany, chętnie ją przeczytam, dziękuję za podpowiedź :)
Pozdrawiam ciepło, Agness:)
Rzeczywiście w tym roku wiosna jest nieśmiała:) U nas nawet w sadzie jeszcze nie kwitnie żadne drzewo, wszędzie tylko pąki - jakby czekały na ocieplenie. Ale dobre i to, małe radości też cieszą.
OdpowiedzUsuńUrocze zdjęcia Basiu. Uściski!
Basiu, wiosennie już u Ciebie. U mnie jeszcze wszystko śpi... prawie.
OdpowiedzUsuńSerdeczności ślę.
Uwielbiam wiosne ale obawiam się, ze może być jak zeszłego roku , zima i prawie od razu lato. Babeczka wyglada apetycznie :) u mnie dzisiaj murzynek :)
OdpowiedzUsuńU mnie zimno i wszystko w pąkach , dawno nie piekłam tego ciasta, a przecież jest pyszne - pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBabkę chętnie posmakuje. Wiosna chociaż chłodna daje nam dużo przyjemności. Coraz bardziej zielono i kolorowo i ten świergot ptaków od rana do wieczora.
OdpowiedzUsuńWiosna jest przepiękna!
OdpowiedzUsuńŚciskam, Basieńko.
Wszyscy tęsknimy za ciepłem.
OdpowiedzUsuńKocham wiosnę, niestety w tym roku jakoś ciężko jest się jej doczekać :)
OdpowiedzUsuńPrzepis na ciacho porywam :)
Pozdrawiam Basiu serdecznie.
Mam wrażenie, że czas jeszcze szybciej przyśpieszył. Nie rozumiem tego. Pracuję na zdalnym w domu to powinno przybyć tego czasu, a jest odwrotnie. Serdeczności przesyłam, uwielbiam ten czas, rozkwitu, budzenia się nawet jak pogoda taka sobie. Jest cudownie :))))
OdpowiedzUsuńUwielbiam taką wiosnę jak na Twoich zdjęciach Basiu :) dla mnie czas zawsze szybko płynął a teraz w czasie choroby 3 razy przyspieszył...
OdpowiedzUsuńO! to prawie zeberka Ci wyszła:-) mąż mój uwielbia wszelkiego rodzaju babki, zwłaszcza takie wilgotne, wręcz mokre w środku: czasami prosi, żebym zrobiła babkę z zakalcem, ale taka bardzo rzadko mi się udaje:-) Tak szybko płynie czas, boję się, że od razu wskoczymy w lato i nici z wiosny; pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWiosna jest zdolnym malarzem, cieszmy oczy tymi widokami.
OdpowiedzUsuńCiasto wygląda bardzo smakowicie. Pozdrawiam serdecznie.
Wiosna <3 uwielbiam ten czas!
OdpowiedzUsuńMuszę pokazać przepis Gabrysiowi, on uwielbia piec. Wczoraj zrobił kilka blach ciasteczek orzechowych :)
Tyle wiosennych cudow! Pierwsze zdjecie ma niezwykla atmosfere a ciasto Basi wyglada pysznie.
OdpowiedzUsuńŚwietne i szybkie ciasto. Ja piekę podobne nazywa się zebra , oj dawno tego ciasta nie piekłam. Wiosenne zdjęcia są zawsze najpiękniejsze . Czekamy aż wiosna buchnie majem . Pozdrawiam serdecznie 🌷🌺🌺🌺🌺🌺
OdpowiedzUsuńDzisiaj jestem trochę zasmucona, bo zmarzła mi magnolia. Jest to młode drzewko, a miało już kilkadziesiąt rozwijających się pąków. Wczoraj było -5, a dzisiaj jeszcze o 7 godz. -1,5
OdpowiedzUsuńCiasto takie znam, dobrze, że Basiu o nim wspomniałaś, to na ten swój smuteczek zaraz będę czynić wypieki:)
Serdeczności :)
Już zapisuję przepis. Za oknami jest coraz bardziej kolorowo. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWszyscy czekamy na prawdziwą wiosnę.
OdpowiedzUsuńjuż cieplej,kwieciście i kolorowo sie robi
OdpowiedzUsuńCudnie zapowiadający się kwiat magnolii. Mam nadzieję, że będzie tak piękna jak w ubiegłym roku (pamiętam zdjęcia). Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWitaj zielono-żółto Basiu
OdpowiedzUsuńTak wszyscy czekamy na cieplejsze dni.
Przykro mi, że Twoje cudne drzewko umarzło.
Pozdrawiam nadzieją na spokojną i wiosenną majówkę
My, panie na włościach!Hi,hi!:-)) mniej mamy teraz czasu na pisanie, bo więcej sie u nas dzieje niż zimą, trzeba robic to i tamto i czas umyka bardzo szybko.I na świecie tak pięknie - co znakomicie widać na Twoich zdjęciach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię ciepło, Basiu!:-)
Panie na włościach już połamały paznokcie 😂
OdpowiedzUsuńZgadzam się, nie ma co przerw robić, trzeba pisać :) Zwłaszcza, że z miesiąca na miesiąc takie piękne kwiaty można w ogrodzie podziwiać :) W kwietniu pąki puszczają różne krzewy, na https://florexpol.eu/323-krzewy-owocowe muszę sobie koniecznie zamówić jeszcze kilka bo miejsce w ogrodzie jeszcze jest :)
OdpowiedzUsuń