Maronką zarastały całe ogródki, a jej zapach zasiewał wyjątkowy czar...tak było dawniej.
Z sentymentem pozwalam maronce czyli złocieniowi maruna rozsiewać się po całym ogródku.
Ziele maruny ma szerokie zastosowanie w lecznictwie. Do tej pory nie wykorzystałam jej możliwości, ale cieszę oczy jej ogrodowym towarzystwem i przywołuje wspomnienia kobiet z mojej rodziny, które na długo przed moimi narodzinami wdychały silny aromat maronki.
Jej wygląd kojarzy mi się z zapatrzeniem w przeszłość, co często towarzyszy ludziom, szczególnie jesienią.
Złocienie występują również w innych odmianach.
Zadumany zimowit myśli chyba o zimie...
Człowiek też często bywa zadumany, bo życie daje wiele powodów do zamyśleń.
Bywa, że mamy żal do kogoś, kto nas nie zauważył, nie odpowiedział na nasze pozdrowienie, a on po prostu był zajęty własnymi myślami.
Złotlin jest złoty, bo jego zadaniem jest rozświetlać wiosenne barwy. Na tle młodej zieleni wygląda imponująco.
Złoty człowiek- mawiamy- to człowiek o złotym sercu- oby ich było wokół nas jak najwięcej.
I złotlinów również.
Zygokaktus powinien być zimowy i zakwitać na Boże Narodzenie, ale jak wiemy z zimą rożnie bywa, więc moje już zakwitły i do świąt nie doczekają.
Prosty wniosek z powyższego wynikający, każe nam się cieszyć z tego, co otrzymujemy w danej chwili.
Więc się cieszę moimi dwoma zygokaktusami.
Zielona zielistka zieleni się w domu bez względu na porę.
Jeszcze tylko "ż" nam pozostało (żylistek, żarnowiec), ale już możecie myśleć nad udziałem w konkursie:
Gdybyś miał(a) obrać sobie kwiatowy pseudonim, to którą z prezentowanych roślin wybierzesz?
Która jest Ci najbliższa i dlaczego?
Autor najciekawszej wypowiedzi zostanie nagrodzony.
Wypowiedzi proszę zamieszczać w komentarzach pod następnym postem.
Zimowit to takie przekorne "stworzenie" - osobno kwiaty, osobno liście - wszystko po swojemu:)
OdpowiedzUsuńŁadnie przedstawiłaś Basiu literkę "Z" a zdjęcia przywołały wiele letnich wspomnień.
Uściski!
Niestety, zaginął u mnie!
Usuńnie z prezentowanych: kurzyślad polny :)
OdpowiedzUsuńZaraz go odszukam.
UsuńZnany mi " z widzenia".
UsuńUwielbiam czytać Twoje posty o kwiatach. 😀👏👏👏👏👏
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńUrocze są. Podziwiam zygokaktusy!
OdpowiedzUsuńSzkoda, że tak krótko kwitną.
UsuńPięknie przedstawiasz swoje kwiatuszki Basiu. Nad każdym się pochylasz i stosujesz trafne określenia. Szkoda, że to już prawie koniec alfabetu. Bardzo lubię wszystkie złocienie, ale jakoś krótko goszczą w naszym ogrodzie. Maruna zniknęła ot tak sobie, a złocienie o białych i kremowych kwiatach padły ofiarą nornic. Szkoda. Pozdrawiam:):):)
OdpowiedzUsuńW moim ogródku też tak bywa, jedne kwiaty przychodzą, inne odchodzą.
UsuńU nas w ogródku maruna też zniknęła, a szkoda. Zielistki i zygokaktusy zwane grudnikami miała kiedyś moja mama. W domu jak i w ogrodzie rośliny przychodzą, odchodzą, czasem ponownie się pojawiają... Tak jak z ludźmi w naszym życiu.
Usuńzygokaktusam zachwycam sie od jaiegoś czasu ,a poluje na żółty
OdpowiedzUsuńNiestety, nie mam:-(
UsuńMoja zielistka też się pięknie zieleni. Podziwiam zdjęcia kwiatów i krótką charakterystykę
OdpowiedzUsuńkażdego z nich. Pozdrawiam ciepło.
Wiele z tych kwiatów czarowało Twoje prace Ewuniu.
UsuńBasiu Twój ogród jest jak Ogród Botaniczny. zachwyca mnóstwem kwiecia wszelakiego. Bardzo lubię marunę i też pozwalam jej się rozsiewać.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
To plon kilku lat
UsuńPiękne roślinne kadry. Moje grudniki też szaleją;) Mam pełną marunę i rozsiewa się gdzie chce, bo ją uwielbiam, niestety kochają ja też mszyce.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Basiu:)
Ta pełna jest ładniejsza ale jej nie mam
UsuńOch, jaka szkoda, że to już koniec
OdpowiedzUsuńJeszcze ż
UsuńZłotlina właśnie zamierzam jednego unicestwić. To ładny krzew, ale musi mieć ciekawe, odpowiednie miejsce i przestrzeń.
OdpowiedzUsuńA zygokaktusy cudowne!
Skoro masz więcej egzemplarzy...
Usuńzimowit piękny! przyznam się, że pierwszy raz spotykam się z nim tutaj :)
OdpowiedzUsuńTylko kwitnie zbyt krótko
UsuńPięknie kwitną u Ciebie zygokaktusy . Nie ma ich u mnie w domu , ale bardzo podobają mi się. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńTrzeba zaszczepić
UsuńZielistka była kiedyś w wielu mieszkaniach i obowiązkowo w każdej klasie w szkole.
OdpowiedzUsuńBasieńko, serdecznie pozdrawiam.
To była miła tradycja
UsuńGrudniki kaktusy pięknie u Ciebie Basiu zakwitły, moje jeszcze śpią. Literka "z" też ma piękne kwiaty.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Twoje zakwitną może na święta
UsuńZygokaktusy w tych samych kolorach u mnie kwitną. Jedna doniczka z łososiowymi kwiatkami od Ciebie, szczególnie zachwyca. Mam też taką odmianę, która daje ogrom liści, a kwiatów brak. Pozdrowionka.
OdpowiedzUsuńI ja mam stary okaz który wypuszcza dwa kwiatuszki a jest ogromny
UsuńTo normalne, korzenie też mają ograniczoną żywotność, ale moje rośliny nie są stare i ta odmiana u nikogo nie chce kwitnąć.
UsuńPięknie, słonecznie u Ciebie, od razu cieplej w te ostatnie pochmurne dni. Grudnik u mnie i czerwony i różowy,również nie doczeka Bożego Narodzenia, bowiem już pięknie kwitnie. Pozdrawiam cieplutko i czekam na ostatnią literkę kwiatową.
OdpowiedzUsuńDo poczytania 😃
UsuńPięknie zakwitły zygokaktusy, śliczne kolory. Ja mam o kwiatach białych i też teraz kwitnie. Nie przepadam za tymi kwiatami, choć podoba mi się ich kwitnienie. Lubię zielistkę i złocienie
OdpowiedzUsuńZłocień specyficznie pachnie. To kwiaty skromne, delikatne i ładne. He, he ...chyba podobna jestem z charakteru do złocienia. Mogłabym wybrać go na swój pseudonim:) Chociaż w moim wieku to już nie jest się ładnym!
Bardzo lubię Twoje posty o kwiatach widać,że je bardzo kochasz.Ja nie wyobrażam sobie życia bez nich, bez ich doglądania, podlewania i rozmawiania z nimi. Pozdrawiam ciepło.
Biały musi pięknie wyglądać
UsuńMarunę łatwo pomylić z rumiankiem. Latem całe jej łany kwitną na mojej łące.Pięknie to wygląda! Rumianek za to wysiewa sie sam w moim ogródku i pięknie pachnie!:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Basiu!:-)
Na pewno ślicznie
UsuńSporo roślinek na literkę "z" się zebrało. Niektóre i u mnie goszczą i podobnie, jak Twoje, czasem nietypowo się zachowują.Ale taki ich urok. Buziaki.
OdpowiedzUsuńKwiaty potrafią zaskakiwać.
UsuńMnie też zawsze trudno odróżnić rumianek od maruny, rumianki podobno mają puste koszyczki po rozłupaniu, nigdy tego nie sprawdziłam... U nas na zygokaktusa mówi się grudnik, mój też właśnie przekwita :-)
OdpowiedzUsuńTrzeba sprawdzić te koszyczki
UsuńDziękuję
OdpowiedzUsuńW życiu bym nie wymienila tyle kwiatów na z. Piękne te Twoje zygokaktusy.
OdpowiedzUsuńJest więcej, ale w moim ogrodzie tylko tyle:-)
UsuńKocham wszystkie złocienie, a maruna rośnie gdzie chce. Złotlin też kocham za jego tysiące złotych kulek. Zimowity wcale z zima mi się nie kojarzą, bo kwitną u mnie końcem sierpnia. Szkoda, że już się kwiatowy alfabet kończy, ale z drugiej strony obiecałaś, serię o pamiątkach rodzinnych, to się już nie mogę doczekać. :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJuż niebawem Tereniu...
UsuńMoja matka uwielbiała kaktusy ale takiego pięknego, ukwieconego nie pamiętam. Mnie trudno byłoby wybrać jakich kwiatowy pseudonim, bo powinien on łączyć nasze cechy charakteru czy wyglądu z danym kwiatem. Ciekawa jestem o czym będziesz opowiadać, gdy historia roślin dobiegnie końca. Uściski.
OdpowiedzUsuńBedzie seria " historyczna"!
UsuńWszystko piekne w tym poscie, jak zwykle! Zlocien mnie nieustannie zachwyca. Co do maronki, slyszalam, ze leczy miedzy innymi migreny...
OdpowiedzUsuńWitaj już pomikołajkowo
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Mikołaj nie ominął Twojego domu i pod poduszką włożył prezent, który sprawił Ci dużo radości.
Mój o mnie nie zapomniał
W i Y nie pominęłam. Lubię Yuccę, a Wrzosy i wrzośce kocham. Teraz jednak spieszno było mi do Z. Uwielbiam je wszystkie, a dzisiaj w moim mieszkaniu króluje jedno kwitnące łososiowe Z.
I Twój i mój cykl dobiegł końca. Planujesz kolejny? Bo ja....
Pozdrawiam ciepłem jeszcze pojedynczej adwentowej świecy