Wielki Czwartek- początek Triduum Paschalnego, czas świętych dni i zarazem 18. dzień miesiąca, a więc dzień poświęcony bł. Karolinie, której kult przerósł najśmielsze oczekiwania.
Nigdy w historii comiesięcznych Dróg Krzyżowych szlakiem męczeńskiej śmierci Karoliny taka uroczystość nie przypadła w Wielki Czwartek.
Dzień był przepiękny, wiosenny, słoneczny. Las, który przed ponad stu laty stał się ostatnią drogą broniącej swej godności, 16- letniej Dziewczyny, dziś przywitał nas soczystą zielenią drzew, zapachem kwitnącej czeremchy i polami zawilców kwitnących w otoczeniu innych wiosennych roślinek. Zaczęłam piąty rok wędrowania z Karoliną drogami usłanymi przez ludzkie prośby i podziękowania.
Jeśli dane mi będzie pojechać tam w maju, będzie to 50. raz.
Podczas tych wędrówek pamiętam w modlitwie o moich blogowych Przyjaciołach i w ten sposób spłacam dług wdzięczności.
Pielgrzymi przybywają tu z całej Polski, a wielu z nich podróżuje z odległych stron świata.
Grusza, świadek zdarzeń sprzed ponad stu lat, powoli okrywa się kwieciem.
W Wał- Rudzkim lesie stoi 14 krzyży, a na przecięciu ich ramion zobrazowano kolejne sceny z ostatniego etapu życia Karoliny Kózkówny.
Teksty dzisiejszych rozważań nawiązywały do wydarzeń Wielkiego Czwartku i ustanowienia Eucharystii.
Ciepło nadeszło wraz z przekwitnięciem tarnin (one zawsze przynoszą zimno)
W tym przedświątecznym nastroju, radość spotęgowały piękne życzenia przysłane na karteczkach, które są wytworem serc i rąk blogowych Przyjaciół.
Wszystkimi się cieszę i wszystkie zdobią moje " wielkanocne okno". A życzenia niech się spełnią nam wszystkim.
Dziękuję więc:
Edytce z http://eda-z-szafirowego.blogspot.com/ Elżbietce z http://elizaart-handmade.blogspot.com/ Magdusi z http://nitkiariadny.blogspot.com/
Agatce z https://aggajas.blogspot.com/
Eluni z https://rekodzieloeluni.blogspot.com/ Klaudii z http://domprzywiosennej5.blogspot.com/ Magdalence z http://zaciszelenki.blogspot.com/
Iwonce- Podróżniczce, która tym razem cudownie słowem namalowała Cieszyn...
Ewuni z http://ogrod-cardmaking-pasje.blogspot.com/ , która dodatkowo obdarowała mnie wielkiej urody pamiętnikiem.
Dziś jeszcze nie składam życzeń, pojawią się w sobotę, zgodnie z moją tradycją, do zobaczenia...
Przepięknie napisałaś o wczorajszym dniu. Tak pięknie, że aż się wzruszyłam... a zarazem znalazłam jak zawsze odpowiedzieć na swoje pytania :) Jak dobrze, że jesteś :)
OdpowiedzUsuńPięknie o wierze Basiu świadczysz. Czytam Twoje posty i rozmyślam, nad tym, jak życiowe plewy od ziarna oddzielić. Dziękuję za to duchowe wsparcie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńHave a blessed Easter! Greetings from sunny Finland!
OdpowiedzUsuńWarto odwiedzać takie miejsca,Wielki Tydzień jest czasem na refleksję,pięknie Basiu pokazałaś Wielki Czwartek,dziękuję Ci za to :)
OdpowiedzUsuńSerdeczności przesyłam.
Basiu dziekuję Ci za wpis zawsze jak czytam to jestem wzruszona :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWzruszyłaś mnie. :) I ja pamiętam o Tobie w modlitwach. :) Z całego serca życzę cudownych dni z bliskimi. Niech radość Was przepełnia. Wielu pięknych rozmów, chwil powodujących szczery śmiech powiązany z uczuciem ciepełka w serduchu. :) Najserdeczniejsze pozdrowienia. :)))
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za wszystkie okruchy życzliwości...
OdpowiedzUsuńPiękna pielgrzymka w Wielki Czwartek, poruszające to co napisałaś i piekne wiosenne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńBasieńko, dziękuję za modlitwę w intencji mojej Mamy.
OdpowiedzUsuńTulę.
Wyjątkowa data i wyjątkowy wzruszajacy post !!
OdpowiedzUsuńBasiu, życzę wszystkiego najlepszego na Święta Wielkanocne !!
Pozdrawiam
Każdy z dni wielkiego tygodnia jest wyjątkowy i przynosi wiele wzruszeń.
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci Basiu pięknych, radosnych Świąt Wielkanocnych i serdecznie przytulam.
To musiala byc wyjatkowa pielgrzymka w sloneczny, wiosenny dzien, wsrod drzew pokrytych mlodymi listkami i dywanami dzikich kwiatow. Zastanawialam sie kiedys czy w naszych stronach mozna spotkac przylaszczke pospolita (Hepatica nobilis). Pani Basiu, zycze pieknych, pogodnych Swiat Wielkanocnych i pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję za wszystkie życzenia i w nowym poście posyłam Wam wszystkim z serca płynące...
OdpowiedzUsuńPiękne i wzruszające jest to wspólne wędrowanie, pielgrzymowanie do miejsc ważnych dla wiary, dla serca.
OdpowiedzUsuńBasieńko, zdrowia, przede wszystkim zdrowia życze na nadchodzący czas.Żebys jeszcze wiele razy mogła pójśc tą drogą, żebyś mogła pomodlić się i odczuć głęboko są modlitwę oraz odzew na nią.
Ściskam cie serdecznie, kochana Basiu!:-)*
Witaj poświątecznie słoneczną porą roku.
OdpowiedzUsuńŚwięta, święta i po świętach. Minęły tak szybko.
Na szczęście ponownie wróciłam od rodziców, gdzie spełniłam dobry uczynek wyrywając cały worek chwastów. Dla mnie był to jednak relaks. Wyciszyłam się, uspokoiłam. Lubię tą pracę, chociaż potem mam problem z doprowadzeniem rąk do porządku, a zdecydowanie nie lubię pracować w rękawiczkach.
Jestem zachwycona i odurzona wiosną panującą na peryferiach miasta
No p rozpisałam się, a chciałam podziękować za piękną kartkę, którą dostałam od Ciebie.
A te, które Ty dostałaś są również zachwycające. Ta z margaretkami cudna.
Życzę radości w sercu i ciepłych nocy
Pozdrawiam końcówką kwietnia
Podziwiam Cię Basiu i dziękuję, że masz troski mojej rodziny także w pamięci i w modlitwie.
OdpowiedzUsuńPiękne kartki...
A mnie tak osaczyła rzeczywistość, że święta minęły nie tak, jakbym chciała...
Pozdrawiam Cię ciepło!!!