Każdy ma inny " charakter" i w swoją istotę ma wpisane inne cele.
Ale skoro już dałam taki tytuł, niech tak będzie.
Ktoś kocha październik za jego różańcowe nabożeństwa, inny za piękne kolory, ja za jedno i drugie.
Namalowałam kolejny obraz Matki Bożej, może ktoś zechce go jako październikowy prezent- chętnie ofiaruję.
A wracając do jesiennych barw, które mnie urzekają, proponuję kilka kadrów przeplatanych poezją " własnej produkcji".
Październik
Słoneczny promyk jesiennego dnia
odbija swoją radość w starych murach
biegnie po skałach
zamienia biel w złoto
a błękit przygina ku ziemi
tak samo błyszczą oczy
odbijające spojrzenie innych oczu
cicho i jasno
tylko puls przyspieszony
mówi o istnieniu serca
zakochanego w urodzie świata
liście trzymają się mocno
poddane pieszczotom jesieni
karmią się dojrzałą porą
tak jak dojrzałe serca
karmią się tęsknotą
jesień maluje obrazy
kroczy dostojnie po suchych trawach
kolejna jesień z koszem
wypełnionym darami życia.
Serdeczne, jesienne pozdrowienia ślę Drogim Czytelnikom mojego bloga.
Basiu droga cudne są wszystkie Twoje i wiersze i obrazy i trudno nie chcieć ich przygarnąć więc jeśli chcesz go ofiarować to ja zawsze jestem na tak ...po drugie każdy z nas szuka i potrzebuje opieki Matki Bożej więc nigdy Jej dość ...
OdpowiedzUsuńja też lubię październik ale w sumie tak jak piszesz każdy miesiąc ma swój urok ...
końcówka października natomiast nastraja nas tak bardziej melancholijnie gdzie zastanawiamy się nad przemijaniem ...życiem ...istnieniem ...
Jesteś Basiu pierwsza. Z radością ofiaruję Ci tę Matkę Pięknej Miłości. Wiem, że u Ciebie będzie Jej dobrze. To obraz na płycie w kształcie owalu, myślę, że zrobisz mu jakąś fajną rameczkę, żeby go wykończyć.Ty na pewno potrafisz. Jak tylko farby doschną, wyślę natychmiast i niech czuwa nad Waszym domowym ogniskiem.
Usuńja z chęcią przygarnęłabym ten obraz, zbieram stare obrazy zwłaszcza te z Matką Bożą....
OdpowiedzUsuńwięc ucieszyłabym się gdyby do mnie przyjechał.
październik kocham za mgły, za nostalgię, za własnie różańcowe nabożeństwa, za mokry zapach ziemi, kolorowe liści, w ogóle najbardziej kocham jesień
pozdrawiam cię serdecznie
Twój komentarz nadszedł gdy odpisywałam Basi, ale bądź cierpliwa i do Ciebie kiedyś trafi niespodzianka.
UsuńKocham październik, Basiu, za jego barwy i zapachy, za niespodziewaną tęczę tu i tam, za złocienie, czerwienie, żółcie i brązy, za mgłę unoszącą się nad łąkami, za srebrząca się w porannym słońcu nocną rosę... Kocham październik za doznania serca, za życiowe doznania, za jubileusze i za to, że Bóg jest przy mnie... Kocham za to co nade mną, wokół mnie i pod stopami... Po prostu nie da się inaczej, Basiu najmilsza. Kolejna Mateczka z Dzieciątkiem zauroczyła mnie szczególnie barwami zachodzącego słońca; chętnie bym przygarnęła pod swój dach <3 poezję, Basieńko, porywam do pamiętnika, o ile pozwolisz?... serdeczności życzę i do serca tulę <3
OdpowiedzUsuńPorywaj Jadziu, porywaj ile zechcesz. A Mateczka będzie dla Ciebie też...
UsuńKocham październik, jak każdą inną porę roku. Chociaż jest dla mnie wyjątkowy ze względu na nabożeństwa różańcowe. Dziękuję Basieńko za link do strony o błogosławionej Karolinie Kózkównie. Poczytam w wolnej chwili. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńUwielbiam październik za barwy, zapachy... i jutro mam imieniny :) szkoda, że Matka Boska już została darowana, ale co się dziwić piękny obraz Basiu namalowałaś :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Pięknie, poetycko i sentymentalnie. Wiem, że obraz już podarowany w dobre ręce dodam więc tylko, że jest śliczny i emanuje miłością.
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam.
Basiu, Twoje zdjęcia zawsze mnie zachwycają:)
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia
OdpowiedzUsuńPiękny obraz, zdjęcia przybliżają piękną jesień. Każdy miesiąc, każdy dzień każda chwila jest wyjątkowa tylko my musimy się zatrzymać i to zauważyć. : )
OdpowiedzUsuńpiękna ta nasza Matka Boża w każdym Twoim wydaniu Basiu :) pięknie :)
OdpowiedzUsuńA mój październik wyjątkowo nieładny:)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia, mądre wiersze. :)
OdpowiedzUsuńPiękne słowa, piękne obrazy!
OdpowiedzUsuńBasieńko kochana, piękny obraz Mateńki Najświętszej, a jak wspaniale oddałaś czułość i ogromną miłość tej najlepszej z Matek. Dzieciątko tak ufnie tuli się do Niej...
OdpowiedzUsuńLubię październik właśnie za różańcowe zamyślenia.
Serdeczne pozdrawiam i tulę mocno, kochana. Wspaniałego weekendu.
Piękny obraz Matki Boskiej i cudny wiersz, pełen miłości i nadziei.
OdpowiedzUsuńJa nie lubię października i całej jesieni, nawet przy promykach słońca...
Pozdrawiam i życzę miłego słonecznego weekendu.
Basiu, wspaniały obraz Matki Boskiej. Cudowne krajobrazy. Za Twoim przyzwoleniem skopiowałam Październikowy wiersz. A co do października uważam, że to najcudowniejszy miesiąc. Poznałam moją MIŁOŚĆ, MOJEGO MĘŻA. W tym miesiącu rok później był nasz ślub.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Serdecznie Wam gratuluję Łucjo i życzę wielu pięknych październików w zdrowiu i miłości.
UsuńBardzo się cieszę, że podoba się Wam obraz i że chcecie czytać moją poezję.
OdpowiedzUsuńBasiu ja kocham październik za wszystko, a szczególnie za to, że właśnie wtedy brałam ślub z miłością mojego życia. Właśnie jutro mija 40 lat. Matka Boska cudowna dobrze byłoby ją mieć na dalsze lata. Pozdrawiam:):):)
OdpowiedzUsuńBasiu masz rację pażdziernik to wyjątkowy miesiąc Cudowny obraz Matki Boskiej Twojej artystycznej pracy (skopiuję sobie na bloga -dziękuje)bardzo podoba mi się Twoj Wnuk z rożańcem w ręku ja go odmawiam codziennie ,cudowny wiersz serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiekny obraz w jesiennych ale bardzo ciepłych barwach. Cudowna również poezja i fotografie. U mnie szaro i buro, deszczowo, troszkę tylko dziś sie słoneczko przebija.Może jeszcze będzie ładnie.
OdpowiedzUsuńPiękny wiersz! Wspaniałe zdjęcia! Pozdrawiam serdecznie!)
OdpowiedzUsuńxxBasia
Basiu kochana, tylko chciałoby się, aby ten październik był nieco bardziej słoneczny i cieplejszy...Weekend był wspaniały, oby takie były kolejne dni. A różańcowe modlitwy tak dużo dają! I też człowiek taki spokojniejszy na duchu wstaje z klęczek... Ściskam Cię mocniutko Basiu:*
OdpowiedzUsuńWitaj Basiu:) Dla mnie też październik jest miesiącem wyjątkowym, to miesiąc, w którym braliśmy ślub, a także urodziła się nasza córka:) I kojarzy się z siłą, jaką jest modlitwa różańcowa, która jest niezwykła i bardzo pomocna. Przekonałam się nie raz. Pozdrowienia ślę:)
OdpowiedzUsuńJak dobrze czytać takie posty, oglądać piękne zdjęcia. I również z wielką uwagą czytam Basiu wszystkie komentarze. I jest mi tak radośnie, że jest tyle kobiet które czują tak jak ja, cenią te same wartości. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWszystkie komentarze czytam z wielką uwagą i cieszę się nimi.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię październik za kolory , ale też i za to, że są wtedy moje imieniny ( trochę to egoistycznie brzmi ). Lubię jesień. Zdjęcia piękne i obraz. Wiersz o październiku doskonale oddaje klimat tej pory roku. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za jesienia, ani za pazdziernikiem, chociaz wole ten niz listopad, to jednak doceniam piekno, kolory i te pazdziernikowe chwile tuz przed kompletnymi ciemosciami.
OdpowiedzUsuńBasiu jak zawsze jest u Ciebie pięknie :) dziękuję za udział w mojej zabawie :)
OdpowiedzUsuńCudnie tu u Ciebie jak zawsze. Obraz śliczny a i zdjęcia wspaniałe. :-)
OdpowiedzUsuń