Dziękuję razem
z promykiem czerwcowego słońca
za jasny umysł
który jest światłem
na drogach naszej codzienności
i za takie serca
które każdego dnia
wskazują mi drogę do Boga
dziękuję za życie
co zawsze jest namacalnym śladem
istnienia cudu w moim świecie
ono przemierza prostym krokiem
niosąc to co trudne lecz najlepsze
dziękuję w milczeniu
by nie zmącić ciszy kochanej
i w ciszy też zatapiam moją radość
że jestem w tym istnieniu-
najpiękniejszym darze naszego Boga.
Każda chwila naszego życia jest okazją do podziękowań...
Żyjesz, otacza Cię piękno...
Nad głową rozciąga się błękitne, wolne niebo...
Staw odbija w sobie urodę poranka...
Twoje marzenia szybują nad polami...
Możesz rozwijać swoje pasje...
Właśnie, dziś podczas konkursu " Malowana chata" organizowanego od kilkudziesięciu lat w Zalipiu, jury wręczyło ludowym malarkom szereg nagród.
Od kilku lat jestem w tym miłym gronie, na dowód czego zamieszczam robocze zdjęcie z malowania korytarza szkolnego w motywy zalipiańskie.
Zaś pierwsze zdjęcie prezentuje mój najnowszy obraz
z kolekcji" kwitnąca wieś".
Otrzymujesz dary od innych osób...
Ja w ramach wymianki z Twórczynią cudownych kartek, zakładek i innych dzieł w technikach quillingu i pergamano - Elą z bloga http://elizaart-handmade.blogspot.com/ stałam się właścicielką tych pięknych prac.
Mam dziś okazję Elżbietce podziękować i zapewnić, że każdą jej pracę oglądam z wielkim podziwem i słów mi brakuje, by wyrazić swój zachwyt. Dziękuję najszczerzej jak potrafię...
Elunia obdarowała mnie też zodiakalną zakładką, a Wodników u nas dostatek, bo obaj moi Synowie ten znak po mnie "odziedziczyli".
A przy okazji tej prezentacji polecam kolejną książkę C.R.Zafona: "Marina". Jestem na początku, ale lubię tę aurę tajemniczości, którą pisarz rozsiewa w mistrzowski sposób.
Kwitnącą w moim ogrodzie różą dziękuję moim Czytelnikom, Komentatorom...a o różach m.in. będzie w kolejnym poście, na który już dziś zapraszam.
podziwiam osoby o tak głębokiej wierze, ja dawno się zagubiłam i ciężko mi się odnaleźć , tym bardziej czytam i podziwiam
OdpowiedzUsuńCieszę się Edytko, że czytasz. Ja nigdy nikogo nie namawiam, ale wierzę, że kiedyś odnajdziesz i Ty tę radość...
UsuńPiękne słowa, Basiu...
OdpowiedzUsuńEla tworzy cuda:) Wspaniałości od niej dostałaś:)
Jest tak wiele pięknych chwil każdego dnia za które należy podziękować. Pozdrawiam słonecznie.
OdpowiedzUsuńZa tyle piękna, które nas otacza , a Ty je Basiu tak pięknie przedstawiasz. Dziękuję. Pozdrawiam i udanego tygodnia życzę.
OdpowiedzUsuńBasiu:)tego o Tobie nie wiedziałam,że malujesz zalipiańskie chaty:)))
OdpowiedzUsuńJej...nie wiem, od czego tu zacząć tyle cudności. Ale wiesz co? Obraz cudny!!!!!!I czekam na więcej!!!!!!!!!!!!!!! Jak patzrę na zdjęcia z Twoich okolić, to wierzyć mi się nie chce, że obrazki z naszych czasów- sielsko_anielsko..... Prace Eli to tez moje marzebnie, ale nawet nie śmiem prosić o wymiankę, bo z czym do gości?;-D Buziaki upalne!
OdpowiedzUsuńPiękny wiersz modlitwa. Ślicznie malujesz na ścianach. : )
OdpowiedzUsuńTak pięknie piszesz...z wielką przyjemnością tu wracam:)
OdpowiedzUsuńPrezenty same śliczności:)a talentu to zazdroszcze bo masz ich wiele:)
Pozdrawiam i cudownego tygodnia życze:)
Pięknie Basiu; wspaniały obraz z motywami zalipiańskimi/ . Tam maluje się wszystko, nawet studnie, byłam, widziałam, wprawdzie lata temu, ale pamiętam. Wiersz - modlitwa, przejmujący, taki adekwatny do dzisiejszego dnia.
OdpowiedzUsuńPoniższe fotki, świetnie połączone niewielkimi wpisami, a na koniec Ty malująca szkolny korytarz.
Wymianka bardzo fajna, wspaniałe rzeczy dostałaś.
Pozdrawiam.)
Jak Ty pięknie ubierasz w słowa swoje myśli Basiu. Obrazem i zdjęciami jeszcze je potwierdzasz. Myślę, że silna wiara i zdolności dają Ci poczucie szczęścia, pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPiękny wiersz ! Basiu zazdroszczę Ci takich pięknych widoków, pól ....Dla mnie to wspomnienia.A szkoda ....))
OdpowiedzUsuńTyle radości i wdzięczności Basiu płynie z Twoich postów. Piękne kadry wsi, która niech pozostanie taka jak najdłużej...
OdpowiedzUsuńDo Ciebie Basiu zaglądam na deser, żeby się wyciszyć i na chwilę zatrzymać. Inaczej się nie da. Żeby przeczytać Twoje posty muszę choćby na chwilę zmienić nastrój i zwolnić tempo, bo inaczej nie potrafię. To tak, jakbym weszła do innego domu w którym panuje spokój, powaga, piękno. Pięknie piszesz, otwierasz nam oczy i przypominasz o wielu życiowych prawdach, o których nieraz zapominamy a które są rzeczywistością. Dziękuję Ci Basiu za to i serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWchodzę na twój blog i przenoszę się do zupełnie innego świata... pięknego świata :)))) Moc uścisków :))))
OdpowiedzUsuńBasiu droga i ja Ci dziękuję i Ty wiesz za co...
OdpowiedzUsuńPiękny obraz i wspaniały wiersz...
Przed chwilą wysłałam maila. Pozdrawiam Cię bardzo gorąco.
Cudowne te snopy na polach...dzisiaj już rzadko sie takie spotyka... obraz ze studzienką niezwykle klimatyczny jak i Two wiersz Basiu....ale zgrabna z Ciebie malarka i pełna entuzjazmu jak zawsze;)) pozdrawiam>
OdpowiedzUsuńBasiu dowiedziałam się właśnie ze po długiej chorobie odeszła moja koleżanka, ciężko jest w takiej chwili cieszyć się .
OdpowiedzUsuńMogę jednak dziękować Bogu za to że dane mi było poznać Renię, razem pracować i cieszyć się Jej ciepłem nawet w ostatnich dniach........
Piękny wiersz z podziekowaniem obraz wspanialy serdecznie gratuluję prezentow pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCieszę się, że u mnie odpoczywacie!
OdpowiedzUsuńI love your wildflowers! And thank you for showing how the hay is stacked there. I never see it like that here north of Toronto.
OdpowiedzUsuńIn Poland, it also has a rare views.
UsuńBasiu masz wielki dar....piękną duszę i tak trzymaj :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Eluniu!
OdpowiedzUsuńPiękne słowa i piękne kadry :) Fajnie jest patrzeć nawet na zdjęciu jak malujesz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło !
To było tuż przed konkursem, wszystkie malujące kobiety tak pracują- pełna gotowość:-))))
OdpowiedzUsuńWzruszające podziękowania Basiu...
OdpowiedzUsuń