Poezja ks. Jana Twardowskiefo fascynuje mnie niezmiennie.
I tak bardzo pasuje mi do Wielkiego Piątku 2020.
Dlaczego krzyż
uśmiech
rana głęboka
Widzisz
to takie proste
kiedy się kocha...
Wszyscy czekamy na szczęśliwe zakończenie tej nierównej walki, ale od krzyża nie da się uciec, trzeba go przyjąć i nie ma innej możliwości.
Inaczej planowaliśmy, inaczej oczekiwaliśmy, a wszystko jest inaczej...
Czy współczesny człowiek potrafi z tej bardzo trudnej lekcji wyciągnąć odpowiednie wnioski?
Obawiam się, że tylko nielicznym będzie to dane, a ci, którzy mają największy wpływ na bieg ziemskiego bytowania nadal będą chcieli " stać się bogami"- złudne pragnienie...
Nie będzie adoracji Pana Jezusa w Ciemnicy, nie będzie tradycyjnego Adorowania Krzyża i radości Rezurekcyjnej Procesji.
Wszystkie te przeżycia możemy czynić w naszych domach, a przede wszystkim w sercach, jeśli tylko będą otwarte...
Jak każe odwieczny zwyczaj, krzyże i figury przydrożne zostały udekorowane przed Wielkim Piątkiem.
I naszego wioskowego Chrystusa odzialiśmy w wiosenne otoczenie...
A Pan Zmartwychwstanie w Niedzielny Poranek dając nam kolejną szansę i wieczną nadzieję.
Życzę Wam pociechy
płynącej z Otwartego Grobu Chrystusa na ten trudny, niepewny czas, zdrowia i mocnej wiary, która jest zdolna " góry przenosić".
Kochana, spokojnych i zdrowych Świąt Ci życzę :)
OdpowiedzUsuńJa myślę, że radość zmartwychwstania będzie.
OdpowiedzUsuńInaczej nie zawsze znaczy gorzej - mimo całej tej trudnej i przerażającej nawet rzeczywistości wokół nas.
Basieńko kochana, niech Pan Jezus zmartwychwstały błogosławi Tobie i Twojej rodzinie.
OdpowiedzUsuńPiękna kapliczka!
OdpowiedzUsuńŻyczę radosnych, pogodnych świąt, Basiu :)
Basiu, Tobie i Twoim bliskim życzę wielu pięknych chwil i błogosławieństwa bożego na ten świąteczny czas. :))
OdpowiedzUsuńPrzejmujący obraz namalowałaś Basiu. Pan Bóg jest wszędzie i można poczuć jego obecność w domu, przed telewizorem, zamiast w kościele. Gorzej że tą radością nie ma się z kim podzielić, jak jest się odizolowaną, bo innego wyjścia nie ma. Życzę Tobie i całej Twojej rodzinie zdrowych Świąt.
OdpowiedzUsuńPiękny obraz, jakby to napisać, czuję od niego siłę, dużą siłę. <3 Basiu, dziękuje za ten post. Tak bezczelnie, biorę od Ciebie nieco siły, choć wiem, że chętnie się nią ze mną dzielisz. Jest mi coraz ciężej, tęsknię, ale z całych sił skupiam się na pięknie, którego mam sporo wkoło. Ja już widze zmiany w sobie, widzę, nad czym muszę popracować, co jest dla mnie ważne, a co jednak nie. Zaczynam rozumieć czego mi potrzeba, mam nadzieję, że dobrze odrobię lekcję, jaką jest ta sytuacja, postaram się, no postaram się szczerze.
OdpowiedzUsuńKochana Basiu, codziennie się uśmiecham do Ciebie poprzez obraz i choćbym z tęsknoty już łzy uroniła, to potem się uśmiechnę do Anioła i wiem, że będzie dobrze. Zawsze życzę Ci i Twoim bliskim, co najlepsze, zawsze. Całym sercem życzę, by te święta były i tak pełne dobra. Przytulam całym sercem. <3 :)
Basiu!
OdpowiedzUsuńObraz bardzo wymowny. Nie ma dzisiaj adoracji Pana Jezusa w Ciemnicy jednak bardzo chciałam pomodlić się w kościele. Niestety, mój kościół parafialny był zamknięty na cztery spusty. Wróciłam kilka minut temu, a wcześniej byłam o godzinie siódmej rano.
Życzę Tobie i Twoim Bliskim zdrowych, spokojnych, pełnych ciepła i miłości świąt.
Serdecznie pozdrawiam:)
Tobie i Twoim bliskim życzę zdrowych, spokojnych i mimo wszystko radosnych Świąt Wielkanocnych :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Basieńko za piękne życzenia. Tobie i Twoim bliskim również życzę spokojnych i zdrowych Świąt!
OdpowiedzUsuńDziękuję. I nawzajem. Zdrowia.
OdpowiedzUsuńBasiu dziękuję za wspaniałe słowa, wiara jest tylko nadziei coraz mniej...lepszych Dni Kochana ,pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńKażdy z nas dźwiga swój krzyż, zwłaszcza teraz, w obliczu takiego niebezpieczeństwa, które czyha na nas i tylko czeka na drobne potknięcie. Wszystkiego dobrego na ten piękny czas Wielkiejnocy, dla Ciebie, Basiu, i Twoich najbliższych... i zdrowia jak najwięcej! Pozdrawiam cieplutko! ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu:)
OdpowiedzUsuńTobie i Twoim bliskim życzę zdrowych i pełnych nadziei świąt.
Życzę radosnych, pogodnych świąt, Basiu :)
OdpowiedzUsuńDobrych i spokojnych Świąt Basiu. Pięknie to wszystko ujęłaś w słowa. Ten trudny czas sprzyja duchowemu przeżywaniu misterium zmartwychwstania. Wesołego Alleluja 🐰🐰🐰🐰🐰🌷🌷☘️
OdpowiedzUsuńBlogoslawionych świąt Wielkanocnych, Basiu.
OdpowiedzUsuńKochana Basiu.
OdpowiedzUsuńPiękne i mądre przemyślenia.
Życzę Tobie i Twojej Rodzinie dużo zdrowia, spokoju, wiary i nadziei na lepszy czas nie tylko z okazji Świat Wielkanocnych.
OdpowiedzUsuńDroga Pani Basiu, niech Święto Zmartwychwstania Pana Jezusa będzie wypełnione radością, nadzieją i zdrowiem. Ciepłych i obecnych w miłość chwil ♡
Bardzo wymowne zdjecia przyrody w tym poscie... Pani Basiu, zycze pieknych, zdrowych i pelnych slonca Swiat Wielkanocnych.
OdpowiedzUsuńPrzepiękny post ! Basiu, życzę spokojnych i zdrowych Świąt !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Nie zdążyłam Ci Basiu wcześniej złożyć życzeń z okazji żmartwychwstania Pańskiego, ale nie przyszłoby mi do głowy, że Twoje życzenie uczestniczenia w najświętszej ofierze w Dniu Zmartwychwstania będzie ci dane. Ależ ten nasz Pan potrafi zaskoczyć wiernego i kochającego Go człówieka.
OdpowiedzUsuńPięknie napisałaś Basiu. Życzę zdrowia i wszelkiego dobra.
OdpowiedzUsuń