Listopad.
Moje zimowe okrycia drzemią jeszcze głęboko w przepastnych szafach:-) niech drzemią jak najdłużej, bo tymczasem ja podczas spacerów z Wnukami cieszę oczy wiosennymi i letnimi kwiatami. Balkon ugina się pod ciężarem kwitnących wciąż pelargonii bluszczolistnych, co musi poprawiać humor nawet tym, którzy dźwigają na swoich barkach różne ciężary...
Kwitną więc maki i rumianki...
stokrotki i fiołki
begonie i bakopy
i jeszcze wiele innych...
W tych jesiennych barwach zostałam w końcu emerytką, mam już odpowiednią legitymację:-))) bo do tej pory miałam jedynie tę uprawniającą do zniżki na przejazdy koleją:-) teraz to mam poważną:-)
Ale wiecie, że nadal pracuję, bo gimnazjum trzeba " zamknąć", a uczniów do egzaminu gimnazjalnego z matematyki- ostatniego- przygotować!
Niemniej jednak, dwie legitymacje ( moja zastępczyni jest w identycznej sytuacji) uprawniły nas do spotkania z najbliższymi szkolnymi współpracownikami przy dobrym ciasteczku:-)
A oni ofiarowali nam szkatułki na emerytalne " urobki" i pamiątkowe karteczki, co jest dla nas bardzo miłym znakiem pamięci tych wielu wspólnie spędzonych zgodnych lat.
O emerytalnych obchodach nie wiedziały moje dwie blogowe Koleżanki, ale w tym samym czasie obdarowały mnie prezentami.
Marylka z bloga https://weekendowerobotki.blogspot.com/ zaproponowała mi kiedyś, bardzo spontanicznie, że zechciałaby mnie obdarować swoją pracą, jako że jej rękodzieło bardzo mi się podoba. Pomyślałam wówczas, że przydałaby mi się wstawka do sukienki, którą zaplanowałam do uszycia i poprosiłam Marylkę o zrobienie takowej.
Marylka piękną wstawkę wykonała, ozdobi ona dół sukienki, ale na tym nie zakończyła pracy.
Ofiarowała mi również komplet białych podkładek, które ja wykorzystam najpierw do dekoracji na Boże Narodzenie, bo choć kwiaty kwitną na balkonie, do Świąt już wcale niedaleko.
Do tego jeszcze dorzuciła takie frywolitkowe cudeńka, na których wykorzystanie już mam pomysł,
Marylce bardzo dziękuję za bezinteresowność i chęć dzielenia się swoimi talentami.
Dobro zawsze powraca Marylko...
Miłym akcentem była też przesyłka od Magdaleny z http://zaciszelenki.blogspot.com/
Bardzo interesujący miesięcznik dla dzieci, o wysokich walorach patriotycznych, trafi do pewnej miłej Pierwszoklasistki, bo moje Wnuki są jeszcze zbyt małe. Ale najpierw ja muszę go dokładnie przeczytać, bo naprawdę warto. Bardzo Ci dziękuję Lenko.
Wszystkich serdecznie pozdrawiam i życzę kolejnych słonecznych dni- Basia, czynna emerytka, a przede wszystkim czynna babcia:-)
pięknie kwitną kwiaty ,ale ,że maki ...
OdpowiedzUsuńCudna tez szkatułka pamiatkowa !
buziaki Basiu
mnie również cieszy ta ciepła jesień i kwiaty na balkonie, a bacopa zaskoczyła mnie najbardziej, bo dopiero teraz zaczęła tak na prawdę kwitnąć. piękne prezenty dla aktywnej babci emerytki :) wszystkiego cudownego Basiu :D
OdpowiedzUsuńGratulacje Basiu i wszystkiego najpiękniejszego na nowej drodze życia:))))jak ja przeszłam na emeryturę to byłam najszczęśliwszą osobą pod słońcem i wcale mi nie przeszkadzało,że ludzie patrzą na mnie jak na dziwaka kiedy na pytanie jak mi jest na emeryturze odpowiadałam -cudownie:))))))pukali się po głowie,"bo co cudownego może być jak ci się życie kończy"...a mnie się ono dopiero zaczęło:))))))w końcu przestałam coś musieć a zaczęłam chcieć:))))
OdpowiedzUsuńJak pięknie u Ciebie Basiu, aż miło popatrzeć na kwiatki i zdjęciami nacieszyć oczy. Wspaniały dowód pamięci od współpracowników, będzie piękną pamiątką. Ślicznie obdarowała Cię Marylka.:) Ściskam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńMaki! Szaleństwo tej jesieni. U nas jednak bardzo brakuje wody, opadów...
OdpowiedzUsuńU mnie za to zaczynają pięknie kwitnąć fiołki, też te od Ciebie...
Wszelkiego dobra na tej nowej drodze życia. Na pewno będzie nadal bardzo czynna...
Basiu, piekna wiosna tej jesieni, u mnie nawet lawenda zakwitla:)))) Gratulacje i samych pieknych dni, radosci z wnukow i spelnienia marzen na emeryturze:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNiesłychane to widoki, takie kwitnące:-) i jakie miłe dla oka.
OdpowiedzUsuńNiech trwa taka jesień jeszcze długo; wszystkiego dobrego Czynna Babciu Emerytko:-)
Basieńko,teraz to tylko będą piękne dni,żeby tylko zdrowie dopisało,będziesz robiła to na co bedziesz miała ochotę,a nie to,co musiała :)mnie jeszcze parę latek
OdpowiedzUsuńpracy zostało,ale już bliżej jak dalej -:)
Cieszę się bardzo że moje małe co nie co uradowało Twoje serduszko.
Ja byłam na działce i moja lawenda szaleje,róże mają pąki...
Pięknie pozdrawiam.
Basiu, oby ten czas na emeryturze był dla Ciebie wspaniałym czasem na realizację także różnych marzeń.
OdpowiedzUsuńWspaniałe prezenty. Śliczne kwiaty.
Moc serdeczności posyłam.
Basieńko, wiosna w jesieni cieszy wszystkie serca. Cudownej emerytury Ci życzę, kochana.
OdpowiedzUsuńTegoroczna jesień naprawdę nas rozpieszcza, jest tak słonecznie, ciepło i pięknie :D U mnie pelargonie w tej chwili są piękniejsze niż były latem ;D
OdpowiedzUsuńCudne i sprawiające radość prezenty :D
Pozdrawiam serdecznie, Agness <3
Emerytura zaczęła Ci się wiosennie, to chyba dobry znak. Będziesz mogła wreszcie robić, co chcesz, a nie co musisz. Prezenty urocze, wszystkiego najlepszego Ci życzę Basiu na nowej drodze życia.
OdpowiedzUsuńBasiu, gratuluję!
OdpowiedzUsuńEmerytura - moje marzenie:) Ileż ja mam planów na nią:)))
Marzę, planuję i cierpliwie czekam:)
Uściski
Witaj w klubie emerytek Basiu!. Ty na razie może tego nie odczuwasz , bo pracujesz jeszcze, ale po wakacjach z pewnością zobaczysz jakie to dobrodziejstwo ... Więcej czasu na wszystko!!! Wiosnę i lato masz wokół siebie śliczne maki. Ja dzisiaj postanowiłam pojechać do lasu zauroczona grzybkami na straganach . Myślałam , że nazbieram, ale... podziwiałam tylko jesienne klimaty. Ostatnie grzybki chyba były w innych rejonach . Ale nic straconego, bo dotleniłam się i rozruszałam nogi. To zaleta , że jestem na emeryturze i moge robić co zechcę.
OdpowiedzUsuńKochana piękne prezenty otrzymałaś. Pozdrawiam cieplutko
Gratuluję :-) również życzę słonecznych dni i wciąż nieustającej wiosny :-) u nas też jeszcze kolorowo, begonie, pelargonie, petunie, maciejka i fiołki :-) pięknie :-)
OdpowiedzUsuńGratuluję! Ja też dziś, idąc do pracy widziałam kwitnące fiołki i stokrotki:)
OdpowiedzUsuńKwitnące maki o tej porze roku to prawdziwa niespodzianka. Stokrotki kwitną w moim ogrodzie.
OdpowiedzUsuńPojawiły się kwiaty na lawendzie, kwitną też bratki ale one to normalność.
Basiu, prezenty bardzo ładne.
Pozdrawiam serdecznie:)
Połowiczna emerytka dziękuje za piękne życzenia.
OdpowiedzUsuńBo życie podobno zaczyna się na emeryturze :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Witaj Basiu w gronie emerytek. Jeszcze nie takiej pełnej (praca zawodowa) ale ta legitymacja ....... Ale nudzić to na pewno nie będziesz się nigdy: wnuki, pasje itp.
OdpowiedzUsuńTrudno uwierzyć, że to zdjęcia jesienne. Moje pelargonie też jeszcze kwitną. nie są już takie piękne jak latem ale są. Pozdrawiam ciepło.
U nas też fiołki kwitną. Aż dziw. Fiołki to były kwiaty ś.p. mojej babci.
OdpowiedzUsuńI cóż powiedzieć - założonego odpoczynku życzę. Dużo zdrowia, podróży i spełniania marzeń na tej emeryturze.
Wielu pięknych dni na emeryturze i pełnej szkatułki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Gratuluję kochana nasza emerytko :) Może jak zakończysz szczęśliwie swoje zawodowe sprawy będziesz miała więcej czasu dla siebie i dla wnuków. Mnie zostało jeszcze 7 miesięcy i też już odliczam...
OdpowiedzUsuńSerdeczności Basiu.
Szkatułka przepiękna i naprawdę bardzo uroczy i przemyślany prezent pamiątkowy i taki praktyczny. Życzę Ci wszystkiego dobrego na tej emeryturze, podobno tylko na początku jest jakoś tak dziwnie a potem nie wiadomo kiedy ten czas leci i robi się mnóstwo bardzo interesujących rzeczy :D Przepiękne prezenty :)
OdpowiedzUsuńMoc uścisków :D
Pięknie Basiu, pięknie. I te letnie kwiaty jesienią, i pożegnalna szkatułka i prezenty i ten czas, który przed Tobą. Witaj w klubie i uwierz, że z tą poważną legitymacją też jest pięknie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńA to Ci wiosna tej jesieni! W pełni powiedziałabym nawet!
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego Pani Emerytko Barbaro - wielu pięknych chwil!
Pozdrawiam serdecznie :)
Prezenty wszelkie dostałaś cudowne :)
OdpowiedzUsuńAle maki....?
Święta tuz tuż, ale kto wie, może zamiast gwiazdy betlejemskiej ...hiacynty ;)
Ponieważ jesteś Kobietą Twórczą myślę, że nie będziesz nudziła się na emeryturze. A że nuda Ci nie grozi, to życzę Ci z okazji tej dość ważnej życiowej zmiany zdrowa i dalszej tak cudnej pogody ducha, którą wyziera z każdego Twojego dotychczasowego wpisu. :) Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńDobre zdrowie to podstawowy warunek udanej emerytury, a z tym różnie bywa:-(
OdpowiedzUsuńBasiu niech te cudne wiosenne kwiaty jesienią będą zapowiedzią wspaniałych, długich lat w zdrowiu na wyczekiwanej emeryturze. Ty z pewnością doskonale wykorzystasz ten czas, a prezenty piękne. Pozdrawiam:):):)
OdpowiedzUsuńZapis na karteczce, którą otrzymałaś jest bardzo adekwatny, że życie zaczyna się na emeryturze. Nareszcie będziesz miała dużo czasu dla siebie:)A kwiaty są przepiękne:)
OdpowiedzUsuńGratulacje, ale Basiu czy Ty nie jesteś zdecydowanie za młoda na emeryturę?
OdpowiedzUsuńJakoś nie mogę wyobrazić sobie.....😁
Mam nadzieję że szybko zapełnisz wolny czas
Kwiaty cudne,aż dziw że tak ciepło w listopadzie,ale ja tak lubię 🤩
Pozdrawiam serdecznie
Gratuluję Basiu emerytury. Cudne te listopadowe kwiaty, u mnie zdecydowanie mniej. Chociaż bakopa dopiero teraz kwitnie porządnie, chyba nie lubiła tej suszy. No i oby tego ciepła było jak najdłużej. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWitaj
OdpowiedzUsuńDawno nie zaglądałam do Ciebie. Cieszę się, że zrobiłam to dzisiaj, bo Twoje zdjęcia jak zwykle ociepliły mój nastrój. Pierwsza połowa listopada, to dla mnie nie tylko Święto Wszystkich Świętych i Zaduszki, ale to też czas smutnych rocznic. Dlatego teraz moje myśli uciekają w przeszłość. Niestety ten listopadowy nastrój ma na mnie duży wpływ. Trudno mi znowu twardo stanąć na ziemi.
Ale dam radę…. Życie musi toczyć się dalej, a i listopad może być też piękny. Nie musi być cały czas osnuty mgiełką nostalgii
Dlatego dziękuję, że czasem o mnie pamiętasz i za pomocą ciepłych słów odganiasz smuteczki snujące się dookoła.
Z całego serca życzę Tobie wiele wytrwałości, siły na codzienne szare dni, które niedługo nadejdą.
Może niektóre z nich rozbłysną kolorami tęczy.
Pozdrawiam snującymi się nostalgiami
Jak zawsze Basiu cudnie u Ciebie :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBasiu, witaj w klubie (emerytek)! Znając Ciebie, nie będziesz siedzieć z założonymi rękami. Dlatego, życzę Ci, niech teraz będzie piękniej, radośniej i szczęśliwie :)
OdpowiedzUsuńTwoje kwiaty nie przestają zadziwiać. Coś się pozmieniało, jesień z latem poplątało. I niech tak trwa, trwa...
Basieńko, miłego weekendu i słoneczka :)
Niech się spełnią wszystkie te życzenia...
OdpowiedzUsuńJutro, zaraz z rana, wybieram sie na to listopadowe makowe poletko…
OdpowiedzUsuńBasiu, jak zwykle u Ciebie ciekawie:) Gratuluję emerytury. Witaj w klubie:)
OdpowiedzUsuńOby tylko zdrowie dopisywało to będzie dobrze i ciekawie.
Sciskam.
Wspaniały jest ten listopad, taki kolorowy i słoneczny... A dla Ciebie życie zacznie się na nowo, chociaż pewnie nie raz poleci łza tęsknoty za szkołą... Pozdrawiam cieplutko! :)
OdpowiedzUsuńListopad w tym roku jest wyjątkowo ciepły. Maki, to mnie Basiu zaskoczyłaś.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Piękna to była jesień.
OdpowiedzUsuńRzadko zaglądam na blogi a tu takie wiadomości....niech Ci Basiu służy emerytura. I fajnie, że jeszcze możesz działać .....jesteś przecież jeszcze młodziutka...jak na emerytkę.
OdpowiedzUsuńStaram się być aktywną na różnych " frontach" :-)
Usuń