w malowniczym miasteczku.
Jest też tam anioł, który strzeże Engelhaus- nastrojowego domku.
Powieść w sam raz na wakacje. Na czas, kiedy za plecami muzykują świerszcze, a chmurki ( floksy) rozsiewają niezwykły zapach...Przeczytałam ją z prawdziwą przyjemnością i...namalowałam anioła.
Kolejny anioł na starej desce ma za plecami i nad głową dary przyrody...
Lato rozkwita na wszystkie możliwe sposoby.
Chmurki zdominowały grządki, pachną, tańczą na wietrze i szukają słońca.
Drobny, codzienny deser dla tych, co kochają " ciasta na zimno" i zmęczyli się upałami, które dla mnie nigdy nie bywają za duże:-))))))
...i kwitnąca hoja, która zapachem chce dorównać floksom.
Serdeczności ślę wszystkim na zbliżające się dni...
Basiu- cuda u Ciebie! I jeszcze ten deser! Buziaki!
OdpowiedzUsuńPiękny anioł;) Lato piekne usłane kwiatami i darami:)pozdrawiam i życze miłego weekendu!
OdpowiedzUsuńRozmaitość i kolor, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTak Basiu, można głosować codziennie, masz wtedy tez szanse na wygraną, pozdrawiam i dziękuję !
pięknie smacznie i ciekawie, cóż można dodać więcej
OdpowiedzUsuńAnioł śliczny, ale te czernice i to ciasto spowodowało, że poczułam się bardzo głodna.
OdpowiedzUsuń...a ja wypatrzyłam aniołka i na trzeciej od góry fotografii :D
OdpowiedzUsuńSielsko anielsko, a do tego deser :) prawdziwe szczęście.
OdpowiedzUsuńPiękne lato. Mnie też ciepła nigdy za wiele :))) Przepiękny anioł :) Buziaki
OdpowiedzUsuńanioł piękny, wspaniałego weekendu:)
OdpowiedzUsuńVirginia ma rację, drugi anioł też coś ma za plecami:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję wszystkim za miłe słowa.
cudowny post Basiu jak każdy jeden - piekne kwiaty - romantycznie , kolorowo i smacznie u ciebie kochana - a tych jeżyn to ci ciut zabiorę - uwielbiam - moje dopiero na przyszły rok będą - Basieńko mam prośbe - napisz mi jeszcze raz rozmairy twego telefonu - tamte zgubiłam a potrzebne mi to jest i nie pytaj po co - buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńBasieńko jeszcze jedna sprawa - retroromantyczna nasza Monika od kilku już postów nie mogę u niej zostawić komentarza - czy ty również tak masz - czy może monia ma blokadę jakąs - z góry dziękuję za podpowiedz - pa buziaczki
UsuńRzeczywiście, u Moniki nie ma możliwości komentowania!
Usuńhoja płacze............piękne zdjęcia
OdpowiedzUsuńBasiu, już wszystko ok, można głosować, dziękuję i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAnioł wygląda na niesmiałego, czy też lekko zawstydzonego - może przywykł do zycia wśród kwiatów oraz ziół i tylko tam czuje sie swobodnie? A piekny jest w tej niesmiałości, słodki i bliski sercu.
OdpowiedzUsuńA na wsi tak, bardzo kolorowo i pachąco. Niech to trwa!
Pozdrawiam ciepło, Basiu!:-))*
Piękny anioł, w cudnych kolorach.
OdpowiedzUsuńFloksy u mnie dopiero zaczynają kwitnąć, ich zapach też bardzo lubię.
Hoja również zakwitła, ale jej zapachem zachwycam się nieco mniej, dla mnie zbyt duszący.
Pozdrawiam Basiu i życzę miłej niedzieli.
Podobno hoja płacze na deszcz...
OdpowiedzUsuńA anioł rzeczywiście nieśmiały:-)
Przepiękne te Twoje anioły. W moim ogrodzie także mnóstwo kwiatów, szczególnie piękne są tego roku hortensje. A floksy już mi przekwitły.
OdpowiedzUsuńJaki piękny anioł. Malowany na desce wygląda wspaniale. Masz takie piękne kwiaty, a deser taki smakowity:):):):)
OdpowiedzUsuńPiękny anioł zasłuchany w cudny koncert świerszczy:))) Floksy pięknie tańczą na wietrze :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie w sierpniowy wieczór:)))
My z Emilką słuchamy świerszczy codziennie :-)
OdpowiedzUsuńpiękne widoki
pozdrawiam ciepło
to ja poproszę tego ciasta w tak pięknych okolicznościach przyrody Basiu!!
OdpowiedzUsuńKolejny anioł piękny ! Cudowne lato u Ciebie w kolorach i zapachu kwiatów.
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu :-)
Dziękuję i odwzajemniam dobre słowa!
OdpowiedzUsuńCudny anioł!!! Zdjęcia ogrodu bajeczne! Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńLubie jak zachwycasz sie pięknem dookoła nas ... To wyjątkowa umiejetność :) świadczy o wrażliwej duszy jaka w Tobie tkwi... To z kolei powoduje ze ja zachwycam sie tobą ...
OdpowiedzUsuńDzięki, będę się starać jeszcze więcej:-)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tą książką))poszukam na wakacjach:))
OdpowiedzUsuńpiękny anioł na desce:))
pozdrawiam cieplutko:)
cudnie u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńU Ciebie tak wcześnie dojrzewają ostrężyny? u mnie są na matki Bożej Zielnej.
OdpowiedzUsuńUwielbiam przychodzić do Ciebie i podziwiać sielskie klimaty.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Cudowne kwiaty a te koszyki pełne jeżyn zachwycają,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńU nas wszystko tak wcześnie:-)
OdpowiedzUsuńCudny ten anioł na desce, ale pozostałe zdjęcia również urocze łącznie ze smacznym deserkiem
OdpowiedzUsuńjesteś Basieńko otoczona Aniołami, bos ty dobry czlowiek! i bardzo dziękuję Ci za niespodzianke, bardzo............ napisze na prive...... jesteś...kochana, taka dobra...
OdpowiedzUsuńPięknie u Ciebie i samkowicie. Pozdawiam
OdpowiedzUsuńCiasto wygląda bardzo apetycznie, aż ślinka leci:) I mmmmmmm te ostrężyny! Muszą być słodziutkie
OdpowiedzUsuńPiękny, zadumany anioł.U mnie też kwitną floksy i pachną w całym ogrodzie! Jeżyny dopiero dojrzewają wiec czekam niecierpliwie. Miłego tygodnia Basiu.
OdpowiedzUsuńCudowne te Twoje anioły na desce!
OdpowiedzUsuńI want to reach into my computer to eat a handful of blackberries. They look wonderful! And I love all the flowers!
OdpowiedzUsuńKolory lata i u mnie też takie są i w ogrodzie i w domu, bo też kwitnie hoja i storczyki.
OdpowiedzUsuńLetnie ciasta to prawdziwe kuszenie........
Ciekawa książka.....pięknie ją :zilustrowałaś:.
Pozdrawiam Basiu gorąco.......
Piękne niebo udalo Ci się uchwycić. Ja zawsze czatuję z aparatem na chmurki. I wierzę Anioły :-)
OdpowiedzUsuńPiękne kwiaty i ten anioł... cudo! Pozdrawiam i zapraszam do siebie! :)
OdpowiedzUsuńBasiu, jeszcze raz powtórzę, Jesteś Aniołem...
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia :)
Dziękuję!
OdpowiedzUsuńI Anioł i ogród i to ciacho bardzo mi przypadły do gustu :)
OdpowiedzUsuń