Przełomem września i października zawsze wkraczamy w jesień.
To również czas świąt bliskich memu sercu Aniołów, 29 września Świętych Archaniołów: Michała, Gabriela i Rafała oraz 2 października, Aniołów Stróżów.
Na starych deskach powstały więc nowe obrazy.
Archanioł Michał w stylu ikony.
Uważam, że trzeba podkreślać publicznie dobro w świecie, w którym " przewagę" zdobywa zło wciskając się wszędzie z wielkim hałasem.
Idziesz obok mnie już tyle lat
nie narzekasz na trudy i wyboje
nie drażnią Cię moje wybory
stajesz ciągle nad kładką życia
osłaniasz to co kruche i nietrwałe
i przekuwasz w granit czynów
kocham Cię za Twoją milczącą obecność.
O swoich związkach z Aniołami pisałam wielokrotnie, więc wiecie, że odgrywają w moim życiu bardzo ważną rolę...
A tymczasem jesień rozlewa swoje uroki rozciągając błyszczące w słońcu nitki i próbując malować co się da.
Palety malarskie rozkłada wszędzie, toteż ma sukcesy...
Jesień to moja bajka...liczne wspomnienia i czas refleksji...
A może jest wśród Was ktoś taki, kto kontynuuje dobre tradycje dawnej szkoły?
Napiszcie proszę, niech wrócą wspomnienia...
Niebawem napiszę Wam jaki może być październik, a tymczasem zamieszczam jeszcze kilka aktualnych zdjęć.Jesienne kadry niech przywiodą najpiękniejsze wspomnienia...
A ja miałam swoje miłe chwile poetyckie w Szkole Podstawowej im. Św. Jana Pawła
w Pilczy Żelichowskiej dzięki Społeczności tejże szkoły, która zaprosiła mnie na przemiły wieczór autorski swoim zaangażowaniem dowodząc, że poezja wcale nie musi być nudna.
Bardzo dziękuję Organizatorom i serdecznie wszystkich Czytelników bloga i mojej poezji pozdrawiam.
















Piękne obrazy aniołów i kwiaty... Kolorowy czas, ale jednak lata żal.
OdpowiedzUsuńJesień też piękna.
UsuńW ogrodzie jeszcze masz lato ,cudowne kwiaty.Anioły przepiękne .Z kasztanów to jeszcze w przedszkolu u syna na wsi robili zwierzątka i inne cudenka, szkoda że ta zabawa z kasztanami zanika, ja pamiętam galerię z kasztanów i żołędzi i przednia to była zabawa a i 5 z plastyki była za to.Wiersz o aniele przepiękny, pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńWiele dobrych tradycji zanika.
UsuńPamiętam czasy gdy robiło się kasztanowe ludziki , dziś znalazłam kilka kasztanów i od razu przypomniały mi się stare dobre czasy:) Anioły lubię bo to też czas dzieciństwa:) Pięknie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMiłe wspomnienia...
UsuńWspaniałe obrazy i piękny utwór Basiu. Cudne kwiaty u Ciebie. Gratuluję spotkania autorskiego i życzę kolejnych sukcesów. W dzieciństwie robiłam kasztanowe ludziki, obecnie nie robię. Coraz mniej u nas kasztanowców, w tym roku nie mam żadnego kasztana, są wyzbierane do przedszkoli i szkół podstawowych. Pozdrawiam serdecznie Basieńko.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Lenko.
UsuńTwoje anielskie obrazy i słowa są jak letnie światło w ten jesienny czas. Masz rację, trzeba mówić o dobru, bo ma moc rozświetlania nawet najciemniejszych zakamarków. Kasztanowe ludziki? Pamiętam, jak kiedyś powstawały w moim domu całe kasztanowe rodziny. Piękne zdjęcia, a anielskie obrazy mają w sobie ciepło, które ogrzewają serce. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci.
UsuńTwoje Anioły na desce rewelacyjne. Gratuluję zaproszenia i wieczoru autorskiego. Piękne zdjęcia jak zawsze u Ciebie a kasztany , może w pobliżu Ciebie nie ma żadnej szkoły, kiedyś żeśmy się o te kasztany zabijali a ludzików było co niemiara !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Są szkoły, ale jakoś zapotrzebowanie mniejsze.
UsuńMi się też anioły podobają. Zaintrygował mnie Michał, bo jest mi bliski, a Ty go przedstawiłaś inaczej niż zawsze jest pokazywany, z włóczną, mieczem, depczącego czarta. To w roli ochroniarza z Chrystusem w dłoni. Ciekawe! Planuję posta o przedstawieniu św Michała (wczoraj jego święto było). Ale na razie gromadzę materiały. Pozwolisz, że pokaże Twoją pracę również?
OdpowiedzUsuńBardzo proszę, będzie mi bardzo miło.
UsuńPiękna jesień pełna kasztanów , przebarwiających się krzewów i drzew. U nas kontynuuje się zabawę z kasztanami. Na parapetach szkolnych i przedszkolnych stoją ludziki , dzisiaj właśnie synek będą robić kolejne. Z kolei pamiętam jak nasze babcie wkładały kasztany do tapczanów , ja zbieram nieparzyście i rozkładam wszędzie gdzie się da. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA dlaczego nieparzyście?
UsuńMiłe jesienne klimaty i przepiękny anioł stróż. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło.
UsuńWitaj słonecznie Basiu
OdpowiedzUsuńJak wiesz od zawsze zachwycam się Twoimi aniołami, wierszami.... Nawet dzisiaj kilka z nich zacytowałam.
Piękne te wszystkie rośliny, które rosną dookoła Twojego domu. Zazdroszczę też bliskości tych polnych ścieżek.
Tak, dzisiaj święto Aniołów Stróżów.
Niech Twój podąża zawsz z Tobą przez ścieżki codzienności
Wierzę, że podąża, całym sercem wierzę, bo inaczej byłoby znacznie ciężej...
Usuńgreat post, do you want to follow each other?
OdpowiedzUsuńhttps://fashionrecommendationss.blogspot.com/
Dzień dobry po raz pierwszy 😊 Przyplątałam się tutaj po linkach, skacząc sobie tu i tam.
OdpowiedzUsuńBogaty w treści ten blog, aż nie wiadomo, od czego zacząć.
Zdjęcia piękne, od razu widać, że fotografowała osoba z duszą artysty. Malujesz, piszesz wiersze...
Ja też piszę. Nie jestem pewna, czy wierzę w istnienie aniołów, ale są to postacie bardzo nośne, więc napisałam na ich temat trochę ponad dwadzieścia wierszy (do tej pory, nie wykluczam powstawania kolejnych).
Pozdrawiam!
Witaj na moim blogu, zapraszam jeśli tylko zechcesz znaleźć coś dla siebie.
UsuńI ja lubię anioły, i jesień też.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne kadry, Basiu! Pozdrawiam Cię serdecznie ♥️
Anioły są szczególnie widoczne jesienią...
UsuńGratulacje Basiu :) a ja właśnie odmawiam nowenne do chórów anielskich :)
OdpowiedzUsuń