Anioł z ptakiem ma przywołać wiosnę.
Takie otrzymał zadanie, ale aktualnie czeka na nabywcę, który chciałby wspomóc leczenie 14- letniej Gabrysi z pobliskiej szkoły.
Tymczasem czekamy na przedwiośnie, bo przecież luty dobiega do końca, a marzec daje nadzieję na prawdziwe zmiany w przyrodzie.
To "moja" piąta pora roku, więc nie sposób pominąć oczekiwania.
Przypomniał mi się mój stary wiersz o przedwiośniu, pozwólcie, że i Wam go przypomnę.
Zimno jeszcze
a ja otwieram okno wspomnień
pierwszy promyk słońca
kusi obietnicą życia
wyruszam w świat
na poszukiwanie wiosny
zakwitają bazie
zaczarowane gałęzie mojego dzieciństwa
pachnie ziemia
mój świat ograniczony
do maleńkiej wioski
budzi wspomnienia
rozgarniam liście
ufna że odnajdę pierwsze pąki kwiatów
w ich nieśmiałości
ukrywam własne lęki
choć to kolejne przedwiośnie
wiem
że nic nie będzie takie samo
nie ma dwóch
identycznych kwiatów …
Szukam wytrwale...
I zachwycam się takimi cudeńkami.
Tymczasem w moim domu zakwitła pierwsza amarylka. Czekam na kolejne, bo przypominają mi dwie bliskie Osoby, które za życia kochały amarylki.
Przez całą zimę kwitnie niestrudzenie azalia.
Jej siostra otrzymuje ode mnie dokładnie to samo, nie kwitnie, jest słabowita, z kwiatami...jak z ludźmi.
Radość z urodzinowych prezentów " dzięki poczcie" rozciągnęła się na kolejny tydzień.
Za przepiękny szal dziękuję Janeczce http://janeczkowo.blogspot.com/, która obdarowała mnie już wiele razy i zawsze wie, jak ucieszyć moją osobę. Do kompletu jest śliczna kartka, ze szczerymi życzeniami i przesłaniem, które starałam się realizować przez ostatnich 60 lat:-))))
A szal już jest w użyciu, jest delikatny i elegancki i bardzo się nim cieszę.
Długo myślałam na tym wzorem- podziwiam.
Miłą niespodziankę sprawił mi Maks https://kochamswojswiat.blogspot.com/, nasz wyjątkowy, blogowy Mężczyzna, pamiętając o moich różnorodnych upodobaniach.
Bardzo Ci dziękuję Maks za pamięć, prezent i życzliwość.
I za Twoją piękną obecność.
Dotarła również do mnie niespodzianka od Karolinki https://na-sciezkach-codziennosci.blogspot.com/, której długim milczeniem wszyscy się martwiliśmy.
Najważniejsze, że Karolinka znów jest aktywna, a za jej pamięć i dobroć serdecznie dziękuję.
Genialna pamięć Karolinki, do prezentu, w dużej mierze własnoręcznie wykonanego, dorzuciła życzenia dla Męża- czekają do 4 marca- i cały zapas ulubionej chałwy dla mnie.
Skrzyneczka, będzie mieścić moje skarby, zapewniam Cię Karolinko.
Pewna niezawodna Osoba pamięta zawsze o każdej nadarzającej się okazji, by obdarować mnie kwiatami. Jestem zawsze wzruszona, bo jej pamięć jest bezinteresowna i trwała.
Tym razem zostałam obdarowana oryginalną kompozycją w szklanym słoju.
Pozostając nadal w nastroju wdzięczności, serdecznie pozdrawiam wszystkich miłych Czytelników.