Strony

poniedziałek, 15 października 2018

W październiku, 40 lat temu...

16 października 1978 roku, oczy całego świata zwróciły się ku Polsce, bo z niej, choć jeszcze mocno wtedy zniewolonej, wyszło światło, które przez kolejne lata jaśniało miłością i dobrocią.
Na co dzień zapominamy o tym, jak wielkie wyróżnienie spotkało nasz naród, naszą Ojczyznę w 60 lat po odzyskaniu niepodległości. W roku setnej rocznicy, dziękujemy za dar Papieża Polaka ofiarowany nam przed 40 laty, byśmy teraz mogli mieć kolejnego, polskiego Orędownika w niebie.
Z wdzięczności powstał ten oto wiersz...


Pamięć
Pamiętam tamten październik
i ten biały dym
który wzbił się w niebo nadzieją
i tę wiarę wciąż młodą i szaloną
rzucającą na kolana narody
i lęk też ogromny pamiętam
gdy nasz Ojciec padł przed nienawiścią
 cudem Matka Fatimska wyprosiła
byśmy na nowo mogli klękać
przed majestatem Boga wędrującego
w białej sutannie po tatrzańskich szczytach
odbijających pragnienie SURSUM CORDA

a ty pamiętasz ile razy biły nasze małe serca
gdy błogosławiąc uczył kochać
bo miłość jest silniejsza od śmierci
i jak swoim życiem budował
najpiękniejsze autostrady do nieba.


Nasz wielki Jan Paweł II kochał Ojczyznę, myślę, że jesienne kadry będą choć odrobinę przypominać nam Jego wędrówki po naszej rodzinnej ziemi.
 "Ojczyzna jest naszą matką ziemską. Polska jest matką szczególną. 
Niełatwe są jej dzieje, zwłaszcza na przestrzeni ostatnich stuleci. 
Jest matką, która wiele przecierpiała i wciąż na nowo cierpi. 
Dlatego też ma prawo do miłości szczególnej."- Jan Paweł II
Każdy z nas nosi w swoim sercu jakieś z Nim spotkanie...za które trzeba nam nieustannie dziękować.

 




 

35 komentarzy:

  1. Piękny utwór i śliczne kadry. Wspaniały i jakże prawdziwy cytat wybrałaś Basiu. Pozdrawiam cieplutko.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Byłam za mała aby zrozumieć ten dym, ale pamiętam reakcję taty i babci, która wtedy była u nas i oglądali... czekali a potem ich wielką radość, szczególnie mojej babci - prostej, wiejskiej i religijnej kobiety :)
    Moc uścisków :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Też pamietam!

    Piękne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  4. Pamiętam tamten październik. Piękny wiersz Basiu. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne zdjęcia i piękny wiersz :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepiękne jesienne zdjęcia, wspaniały wiersz Basiu.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. To niezapomniane, bardzo wzruszające chwile, pamiętam bardzo dobrze.Tę datę mam zapisaną w pamięci mimo woli, bo moja wnuczka 16 października /2004r/się urodziła.
    Basiu, Podziwiam Twoją piękną poezję i przeurocze zdjęcia cudu natury, który Jan Paweł II tak umiłował w ziemi Ojczystej. Serdeczności ślę.

    OdpowiedzUsuń
  8. To ważny dla nas dzień, mnie jeszcze wtedy nie było na świecie, ale moi rodzice wielokrotnie mi to tym wydarzeniu opowiadali. Piękna jesień u Ciebie Basiu :0
    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  9. To były wyjątkowe chwile dla naszego narodu i każdy nosi je nadal w sercu❤️

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękny wiersz Basiu!
    Także pamiętam:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Dobrze pamiętam ten dzień;
    piękne słowa tu padły
    pozdrawiam Basiu :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja także pamiętam ten dzień,piękny wiersz Basiu i piękne zdjęcia :)
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  13. piękny wiersz i pamięć o tym naszym Świętym Rodaku
    pamiętam ten dzień i w codziennej modlitwie dziękuję Bogu za tak wspaniałego Orędownika Narodu Polskiego
    serdeczności Basieńko

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękny wiersz Basiu. Aż trudno uwierzyć, że minęło już 40 lat...

    OdpowiedzUsuń
  15. Moja babcia płakała ze szczęścia. Drugi raz płakała po zamachu. Wtedy płakałyśmy obie.

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękny post i zachwycający wiersz o wielkim Człowieku:)wspaniałą jesień nam pokazałaś:)Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Faktycznie, to dzisiaj! Dziękuję za przypomnienie. Piękny wiersz!
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Mój tata najbardziej z tego dnia zapamiętał to, że zostali zwolnieni z religii do domu. I że do salki katechetycznej mieszczącej się przy wadowickiej bazylice wpadł młody wikary z okrzykiem: "Mamy papieża, to Lolek". On sam nie mógł uwierzyć w to szczęście, że kilka lat wcześniej przyjął sakrament bierzmowania z rąk przyszłej Głowy Kościoła Katolickiego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak dużo szczęścia mieli Ci, którym posługiwał przyszły Święty Papież...

      Usuń
  19. Pamiętam ten cudowny dzień, moi Dziadkowie, Rodzice i ja płakaliśmy ze szczęścia !
    Piękny wiersz, pozdrawiam Basiu !

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękny wiersz i jesienne zdjęcia. To prawda, ten czas był bardzo ważny dla wszystkich. Nie pamiętam dobrze, bo byłam małym bejbiśkiem :) Ale październik to: Papież, a potem moje urodziny, same ważne uroczystości:D Myślę, że wybór "naszego" papieża to najważniejsze wydarzenie we współczesnej historii naszego kraju, które miało poważne konsekwencje nie tylko dla nas.

    OdpowiedzUsuń
  21. Ładnie przybliżyłaś nam ten pamiętny dzień. Tyle lat już minęło, a wydaje się , że to tak niedawno było.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  22. Piękne wspomnienia i wiersz wzruszający. No i te jesienne krajobrazy. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  23. To dla nas wielki zaszczyt i radość, że mogliśmy żyć w tych niezwykłych czasach!

    OdpowiedzUsuń
  24. Piekny wiersz i cudowne jesienne kadry. Zdjecie czerwonych lisci wina jest chyba robione w dobrze znanym mi miejscu… Przepiekna ta soczysta czerwien w polaczeniu z blekitem nieba…

    OdpowiedzUsuń
  25. Nigdy nie zapomnę tego dnia i tego wydarzenia. Piękny, wzruszający wiersz, Bardzo ładne zdjęcia... Jak tu miło u Ciebie Basiu :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Pamiętam jakby to było wczoraj. Najpierw szok, cisza, niedowierzanie, później euforia radości.
    Wspaniały wiersz!
    Pozdrawiam Basiu:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Basiu Twoje wiersze są takie prawdziwe,chwytają za serce i skłaniają do zadumy.
    Piękna jest nasza złota jesień ...
    Serdeczności zostawiam najmilsze 😚

    OdpowiedzUsuń
  28. Piękny i modry post Basiu
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  29. Witaj
    Dziękuję, że nie zapominasz o mnie w te jesienne dni. Piękne jak zawsze te Twoje zdjęcia.
    Tak... Dni stają się jednak coraz krótsze, chłodniejsze. Także i ja spowolniałam. Nie siedzę jednak w domu. Na to przyjdzie jeszcze czas w chłodne, szare dni. Zbieram siły na nadchodzącą zimę. Spaceruję, pracuję w ogrodzie i na balkonie.
    Trochę mi tylko szkoda, że mój jesienny koszyk powoli pustoszeje. Śliwki już się skończyły, winogrona powoli też. Gruszki jeszcze są, ale i one niedługo znikną. Na szczęście pozostaną niezawodne jabłka i orzechy. Może zrobiłabym jakiś pyszny, szybki deser? Może masz na niego pomysł zostawisz go na moich stronkach? Proszę tylko bez glutenu…
    Pozdrawiam końcówką października

    OdpowiedzUsuń
  30. Ja nie pamiętam, byłam za mała. Jednak pamiętam pielgrzymkę Papieża z 91 roku. 03.06.91 odwiedził Kielce.Msza Św.była odprawiona na lotnisku w Masłowie. Pogoda była brzydka, strasznie lało, a mimo to ludzi były wielkie tłumy.
    Piękne zdjęcia:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Mamy tyle wspaniałych wspomnień i one dodają sił.

    OdpowiedzUsuń