Wyśniłam cię przed laty
wymarzyłam w dziewczęcej głowie
przygotowałam pokoik pod sercem
nakarmiłam miłością bez granic
słuchałam o czym mówisz do mnie
i odpowiadałam ci mową uczuć
rozumieliśmy się od zawsze
czekałam na ciebie
bo byłeś cząstką mnie
największym skarbem
jaki świat mógł mi podarować
tuliłam
całowałam
szeptałam twoje imię
zanosiłam modlitwy nieustanne
śmiałam się i płakałam
dorosłeś już dawno
a ja nadal
powtarzam uparcie czynności
które wrosły w moje życie na zawsze
bo matką
jest się na wieki.
Moi Synowie dawno dorośli....
A ja ciągle i niezmiennie jednakowo cieszę się ich radościami i smucę ich troskami...
I pieczołowicie przechowuję wszelkie pamiątki, które wraz z upływem lat stają się coraz cenniejsze..
Trzydzieści lat swojej pracy zawodowej poświęciłam " cudzym" dzieciom, które zawsze starałam się traktować jak swoje własne i w taki sposób, w jaki chciałabym, aby traktowano moje dzieci.
Dziś ze spokojnym sumieniem mogę powiedzieć, że żadnemu dziecku nie wyrządziłam świadomie krzywdy...
Dzieci, które spotykam, obdarowuję uśmiechem, bo dzieci są najpiękniejszym darem Stwórcy...
Ileż w nich radości życia...
I ile ciekawości świata...
Wszystkim DZIECIOM, małym i dużym życzę w wigilię ich święta, by zawsze były kochane...