Nie o daliach myślę, choć one obrazują pewien stan rzeczy...
Dwa kwiaty na jednym krzaku, a każdy zachował odmienność:-)
Ale wróćmy do tematu, z czym może się kojarzyć 22 lipca?
40 lat temu, musieliśmy "świętować" rocznicę ogłoszenia Manifestu Lipcowego.
W tym dniu urodziła się również przed wielu laty moja Teściowa- kobieta niezwykłej wiary i dobroci.
A te przytulone do siebie, choć różne dalie- już wyjaśniam...
40 lat temu, dokładnie 22 lipca, na wiejskim weselu, poznałam mojego Męża, to kawał czasu, za który dziękuję każdego dnia.
A, że w życiu bywa słońce i bywają chmury, upał i niepogoda, to dzisiejszy post będzie " okraszony" fotografiami naszych łąk wykonanymi w różnej pogodzie.
Lipiec to czas ich rozkwitu, sami zobaczcie...
Muszą szybko ćwiczyć bo odlot we wrześniu, a czeka ich daleka droga.
Tak wyglądałam 40 lat temu i byłam, drużką na wiejskim weselu. Wcale nie myślałam o " łapaniu męża":-)
Wszak miałam wtedy 17 i pół roku.
A jednak, życie pisze swoje scenariusze, a tamto wiejskie wesele pod foliowym namiotem:-) uważam za niezwykle udane.
Serdecznie pozdrawiam w czas wesel i ślubnych rocznic,
zwłaszcza tych, którzy w lipcu będą takie uroczystości świętować, a wśród nich mój syn Kamil z żoną Justyną, życząc im wiele szczęśliwych, wspólnych chwil i pięknych rocznic.
Ślicznie wyglądałaś te 40 lat temu. Uwielbiam takie zdjęcia. Wiele się wydarzyło 22lipca.
OdpowiedzUsuńA łąki są wspaniałe. Nie umiem się napatrzeć na te fotografie.
Mam je tuż za domem i rozkoszuję się nimi.
OdpowiedzUsuńSą cudowne. Koło nas zboże rośnie:)
UsuńSkoro 22 lipca jest dla Ciebie wyjątkową datą, to i ja od dziś zacznę patrzeć inaczej na ten dzień. Łany polnych kwiatów są przepiękne, mam takie w okolicy i traktuję jak największy skarb. Pozdrawiam :).
OdpowiedzUsuńZawsze coś można wyszukać.
UsuńPrześliczna dziewczyna!!!
OdpowiedzUsuńUrocze jest to zdjęcie dwócj dalii. Pozostałe zresztą też.
Piękne lipcowe wspomnienia..
Tak jak ludzie- razem, a różni:-)
UsuńPiekne wspomienia, laki bajeczne, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBajeczne.
UsuńPiękne zdjęcia. Moja teściowa tez jest wzorem wszystkich cnót i dobroci. Miło Cię widziec, mimo że było to kilka lat temu 😊
OdpowiedzUsuńkilka razy dziesięć!!!
UsuńRzeczywiście lipiec to ważny dla Ciebie i Twoich bliskich miesiąc. Piękne zdjęcia i widoki. Mam szczęście mieć podobne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Basiu:)
W lipcu urodził się mój pierwszy Wnuk.
UsuńBasieńko jak dzisiaj spojrzałam na datę to przypomniał mi się dzień w którym trafiłam do szpitala z atakiem wyrostka ha ha.
OdpowiedzUsuńCieszę się że lipiec przynosi Tobie Tyle radości, piękne wspomnienia i piękna Ty.
Buziaki zostawiam 😚
To gorsze masz wspomnienia.
UsuńWonderful flowers to celebrate and remember your special day, July 22, the day you met your husband.
OdpowiedzUsuńYou are so beautiful in the photo.
Many greetings
Maria
Divagar Sobre Tudo um Pouco
28/5000
UsuńThank you, Maria, for your kind words
Piękne łąkowe kadry. Zdjęcie z przed lat wskazuje, że zawsze dzieliłaś się swoim pięknym uśmiechem. Wakacyjnego wypoczynku życzę.
OdpowiedzUsuńLubię się uśmiechać:-)
UsuńPiękne zdjęcia, a te z młodości najlepsze ♥
OdpowiedzUsuńhttp://sar-shy.blogspot.com
Witaj u mnie.
UsuńWażna data, początek czegoś wspaniałego. Byłaś Basiu śliczną dziewczyną i ... właściwie niewiele się zmieniło :) No, może Twoja dusza jest jeszcze bardziej wrażliwa na piękno.
OdpowiedzUsuńSerdeczności!
Miła jesteś Ewuniu, ale to bagaż 40 lat doszedł:-)
UsuńPiękna rocznica, śliczne zdjęcia i urocza weselna druhna.Wszystkiego najlepszego Basiu.
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńBasiu:))my z moim mężem w tym roku obchodzimy 40 rocznicę ślubu:)))w sierpniu:)))same czterdziestki:)))))
OdpowiedzUsuńTo już piękna rocznica.
UsuńNie dziwię się Basiu, że oczarowałaś swojego męża. A uśmiech masz ten sam cały czas i urodę też.
OdpowiedzUsuńOd czasu narodzin wnuczki Marii Magdaleny ten dzień też jest dla mnie ważny. Dzisiaj gdy przyjechali do nas, od progu obwieściła - ja mam dzisiaj imieninki i to od rana babciu.
Piękne zdjęcia. Pozdrawiam serdecznie.
Piękne imiona nosi Twoja Wnusia. Ile ma lat?
UsuńSkończyła w 11 lipca 4 lata.
UsuńTo taki piękny wiek pełen szczerości...
UsuńBasiu!Byłaś sliczną dziewczyną i jesteś piękną kobietą. Ten czas między wypełniłaś dobrym, pełnym miłości, empatii i pracowitosci życiem.
OdpowiedzUsuńA łąki u mnie w takei samo kwiecie obfitują, tylko nie mam teraz kiedy pójsć i zdjec narobić, bo odkad sie wypogodziło znowu w ogrodzie dużo pracy.
Pozdrawiam Cie lipcowo i serdecznie!:-)
Starałam się Oleńko, choć są też tacy, którzy nigdy tego nie przyznają.
Usuńpiekne dalie i Ty jaka młodziutka ,wspomnień czar
OdpowiedzUsuńWspomnienia mają swój czar...
UsuńAch jakie piękno pokazalas, siebie piękną, łąki piękne i piekne wspomnienie. I masz racje jak to w życiu bywa różnie ale warto dbać o "daty" bo bardzo ważne wydarzenia :-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWarto pielęgnować takie chwile.
UsuńPiękna rocznica i piękne dalie. Mnie 22 lipca kojarzył się jednostronnie, "będzie wolny dzień w pracy i nawet na żaden pochód nie trzeba iść".
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i życzę jeszcze 40 takich rocznic. :)
Oj były to zupełnie inne czasy:-)
Usuńale miło zobaczyć twoje zdjęcie i powspominać razem z tobą
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie Eluniu.
UsuńPiękne zdjęcie Basiu i piękne wspomnienia :) To prawda lato, a zwłaszcza sierpień to czas rocznic i ślubów :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Z wzajemnością Aniu.
UsuńChyba nie ma nic piekniejszego nad te ukwiecone laki. Czy zostanie choc troche tych cudow na sierpien ? Podziwiam rowniez dalie w calej ich okazalosci. Modelka na zdjeciu przeurocza.
OdpowiedzUsuńW sierpniu będą całe pola nawłoci- już zaczynają kwitnąć!
UsuńSpacer wśród łąk zawsze cieszy, dziękuję. Wyglądałaś cudownie, a jaki piękne włosy i spojrzenie, uśmiech przeuroczy. Życzę Wam jeszcze wielu rocznic, wielu wspólnych, wielu pięknych chwil. Życzę Wam, życzę Waszemu synowi i jego żonie wspaniałego życia. Niech układa się ono Wam naprawdę pięknie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wszystkich bardzo i jeszcze raz bardzo serdecznie. :))) <3 <3
Dziękuję Agnieszko, bardzo dziękuję.
UsuńBasiu piękne wyglądałaś i nadal wyglądasz, czas jest dla Ciebie łaskawy, promieniejesz blaskiem wewnętrzny.:) Ślicznie u Ciebie, też lubię spacerować po łąkach. Życzę Tobie i Twoim bliskim kolejnych pięknych rocznic, błogosławieństwa Bożego oraz wszelkiej pomyślności.:)
OdpowiedzUsuńTo wiejskie powietrze jest takie łaskawe dla cery:-)
UsuńBasiu byłaś i jesteś piękną, ciepłą kobietą. Nic dziwnego, że mąż Cię zauważył. Życzę Wam i dzieciom jeszcze wielu, wielu pięknych rocznic. Łąki są przeurocze. Tak bardzo tęsknię do takich widoków z mojego dzieciństwa i młodości. Pozdrawiam serdecznie:):):)
OdpowiedzUsuńOdwrotnie, to ja go wypatrzyłam:-)
UsuńCudowny spacer wśród tak naturalnych pejzaży!
OdpowiedzUsuńByłaś i jesteś piękna kobietą - na zewnątrz i w środku - tak trzymaj...
Pozdrawiam cieplutko i życzę udanych wakacji :)
Bardziej dbam o wnętrze, reszta jest ulotna.
UsuńTak, w życiu są jasne i ciemne chwile. Zwykle przy takich rocznicach stwierdzamy, że tych jasnych było dużo więcej. I takich Ci dalej życzę.
OdpowiedzUsuńPiękne łąki, pozdrawiam.
Masz rację, trzeba wyłapywać te jasne chwile.
Usuńpiękny spacer - okoliczności przyrody sprawiają, że można przenosić się w czasie Basiu - dziękuję :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie :)
Przyroda nam sprzyja.
UsuńBasiu, promieniowałaś i nadal promieniujesz pięknem zewnętrznym i wewnętrznym.
OdpowiedzUsuńTulę.
A teraz piątkową radością:-)
UsuńBasiu, pięknie wspomina się takie chwile.... 21 lipca miałam 28-ą Rocznicę Ślubu....kawał czasu i jak to w życiu... czasem słońce, czasem deszcz. Życie jest nie przewidywalne i tylko Pan Bóg kieruje naszymi drogami na których spotykamy dużo zakrętów.....Pozdrawiam Cie Basiu serdecznie i Twoich bliskich.
OdpowiedzUsuńNiech P. Bóg Wam błogosławi na dalsze lata.
UsuńGratuluję tak długiej znajomości z panem Kazimierzem. A wiesz, że moi rodzice też poznali się na weselu swojego wspólnego znajomego? Więc coś kiedyś było z tym, że ludzie chodzili na wszystkie wesela. A nuż widelec trafiłby tam człowiek na swoją drugą połówkę? Ściskam serdecznie
OdpowiedzUsuńZaręczam Ci Karolinko, że chciałabyś zobaczyć takie weselicho!
UsuńBasiu, jest co wspominać i jest co świętować. Wspaniale się w Twojej rodzinie ułożyło. Tyle pięknych uroczystości pisanych pod jedną datą. I to jaką datą? Gratuluję Wam!
OdpowiedzUsuńBasiu ślicznie wyglądasz na tym zdjęciu, a te Twoje piękne, radosne oczy nic się nie zmieniły.
Serdecznie Cię pozdrawiam :)
Oczy chyba najdłużej opierają się czasowi.
UsuńBasiu, ja też ślubowałam w lipcu, minęło 35 okrągłych lat wspólnego życia:-) tylko kiedy to minęło? jak mgnienie oka; jak patrzę na zdjęcia z tamtych lat, to wydaje mi się, że dziećmi byliśmy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Wszystkiego najlepszego dla Was Marysiu. Mamy rok więcej małżeńskiego stażu, ale my jesteśmy sierpniowi.
UsuńKolejna zachwycająca wędrówka, która wywołuje tęsknotę.
OdpowiedzUsuńA Maria Magdalena zawsze była mi bardzo bliska
Pozdrawiam jeszcze zapachem różnokolorowych floksów, które przywiewają wspomnienia
Moje floksy też zachwycają nadal.
UsuńSielsko anielsko u Ciebie - piękne łąki!
OdpowiedzUsuńStare zdjęcia mają w sobie to coś...
pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
I ja również z filiżanką kawy.
UsuńJakie to musi być wzruszające, spojrzeć wstecz i pomyśleć, że miało się szczęście, hehe. Bardzo się cieszę, uściski łąkowe z chabrami, makiem, zbożem :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Marzenko.
UsuńPiękne wspomnienia Basiu. Pierwsze uczucia są najsilniejsze. Jako siedemnastolatka wyglądałaś na uroczą piętnastkę. W lipcu urodziła się moja mama i mój najmłodszy wnuczek. Poród zaplanowany był na ten sam dzień miesiąca,ale Grzesiowi się spieszyło i zamiast lwa jest rakiem.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńCudowne wspomnienia. Wzruszyłam się Basiu.
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz na zdjęciu, to samo spojrzenie, ten sam uśmiech.
Pozdrowienia ciepłe dla Ciebie i męża. :)
Piękną byłaś dziewczyną.
OdpowiedzUsuńTen blask, uśmiech mnóstwo w Tobie uroku, który zapewne
jeszcze pozostał :) Pozdrowienia :)